Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wagma

Skonczylam biologie i jedyna praca, jaka moge wybrac, to praca w szkole

Polecane posty

trudność studiów nie ma nic wspólnego z pożądaniem na rynku pracy. a które kierunki produkują bezrobotnych to wiadomo nie od dziś, co ciekawsze są one najbardziej oblegane przez maturzystów, a potem jest płacz. myślę, że podyplomówka na jakimś użytecznym wydziale to świetny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle,że do tej pory biolodzy byli pożadani. Nie tylko w Polsce z resztą. Niestety Polsce nie zalezy na rozwoju nauki,badan naukowych itp. I stąd brak pracy dla biologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japonka885
no niestety, wybierając studia powinnyście wziąć pod uwagę, że po tym nie ma w PL pracy, co najwyżej w szkole, ale wiadomo, że ilość etatów jest mocno ograniczona w porównaniu do ilości absolwentów.... Ja miałam tyle szczęścia, że ze mną mgr inż skończyło raptem 10 osób (a było nas aż 15 na roku), więc z pracą nie ma najmniejszego problemu, ale przyznaję, że idąc na nie szłam z myślą właśnie o przyszłości, o pracy, bo wiedziałam, że po niej jest jej dużo (oczywiście kierunek dla mnie bardzo ciekawy, choć raczej męski) a moje koleżanki po pedagogice, zarządzaniu czy filozofii o pracy w zawodzie puki co tylko marzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkopuł tkwi w tym,że o swojej przyszłości decyduje nastolatek - no sory mając 19 lat rzadko kto jest mocno zdecydowany co do tego co chce w życiu robić. Wybrałam biologię bo ją uwielbiałam w szkole. A już na 3 roku wiedziałam,że to nie to co chcę w życiu robić. Dobrze mi szło to skończyłam.A teraz?Marzę o architekturze.Ale za pozno niestety.Trzeba mieć nadzieję,że jednak znajdzie się pracę w zawodzie albo i nie a dobrze płatną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashgfilwdjgahwe;o
Sama taki kierunek wybrałas to teraz masz probem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra skończmy ogólne narzekanie:)Są rzeczy ważniejsze niż praca:P Z resztą szukam dopiero drugi tydzień więc JESZCZE jestem dobrej myśli;) Pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna85
Ja też jak każdy miałam statystykę i matematykę. W biologii bardzo ważna jest statystyka do badań biologicznych. Ja nie dostałam się na stomatologię, a że biologia i odkrycia naukowe były dla mnie fajne, więc poszłam na studia. Dziś kształciłabym się w kierunku księgowości :). Nikt mi nie wmówi, że są to łatwe studia takie jak np. pedagogika. Co do perspektyw to się zgadzam, chociaż jak ja zaczynałam to z pracą nie było tak źle. Jak zaczynałam to biolog mógł pracować w laboratorium przyszpytalnym, teraz chcą podyplomówkę. W jednym z takich laboratoriów obiecano mi pracę. W jednej szkole też mi obiecywano pracę, ale słowa nie dotrzymano. Kilka la temu biolog mógł pracować jako technolog żywności, w sanepidzie, w rolnictwie, w ochronie środowiska... Teraz przy nawale chętnych, jak potrzebują kogoś np. z ochrony to biorą z ochrony a nie z kierunku pokrewnego. Niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jesteście biologami z jakąś specjalizacją? Bo sam biolog to chyba za bardzo ogolne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech..........
Ale pierdolicie.......... Jw skończyłem biologię i żadnych trudów tam nie widziałem. Tak samo jak pitolicie że pracy nie ma. A nie chcecie iść na kasę. Itp. NO TO SORY DROGIE PANIE to nie medycyna, farmacja czy stomatologia. Jw. Ja skończyłem i nie narzekam. A zrobiłem dla chęci nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwidzialo sie
Do jakiej pory biolodzy byli w tym kraju pozadani? Bo moj ex skonczyl biologie w 1990 i juz wtedy nie byli specjalnie potrzebni. Tajemnica On, znam kilka osob po filozofii, nie pracuja na kasie w Biedronce. Jedna wyciaga ok. 7000, druga - 2900 na reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech..........
Żeby skończyć głupią dyskusję. Dr mikrobiologi poszukują we Wrocławiu już rok. Kasa na start w zasadzie ile chcesz. Nie znaleźli nikogo za 15tyś!!! Obecnie od 4 miesięcy szukają (też bo tamto stanowisko nie zajęte) projektanta stanowisk mikrobiologicznych. I też nie znajdują. Jaka kasa nie wiem. Ale wystarczy dr + umiejętność projektowania i zmysł techniczny. Tak że nie narzekajcie. Biologia ma świetne perspektywy co prawda w Polsce gorsze. ALE NIE CZYSTA BIOLOGIA BO TAKA CI NIC NIE DA. Tylko biologia + technika. Biologia + mikro biologia. Biologia + genetyka. A propos w lublinie wiem że też szukają biologa chętnego do dr z hmmmmmmmm nie pamiętam już ale coś z roślinami. dr za free + stanowisko pomocnika adiunkta. WYSTARCZY COŚ UMIEĆ A NIE UKOŃCZYĆ BIOLOGIE. U mnie w starej firmie w gliwicach szukają a) handlowca na rynek wschodni. Wymagany rosyjski + studia powiązane czyli biologia, chemia, medycyna, fizykoterapia. 2,5tys netto + prowizja b) sekretarki c) Przedstawiciela na katowice MAŁO ?????????????????? Przykro mi stanowiska biurowe albo nauczycielskie = znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na pierwszym roku mgr na biologii. Tak czytam wasz temat i coraz większe przerażenie mnie ogarnia. Co potem? Tak sobie myślę o tej pracy jako przedstawiciel medyczny. Nie do końca wiem, czy się nadaję. Nawet prawa jazdy jeszcze nie mam (wieczne problemy z kasą) - ale wiem, że będę musiała się w końcu go dorobić. Bez niego czuję się jak kaleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech..........
Ja pracuje w sprzęcie medycznym od technikum. Najpierw sekcja w szpitalu. Potem rehabilitacja teraz usg ale rozglądam się za czymś. Będzie to albo chirurgia albo analityka med. No a z biolgi bardzo dużo dziewczyn w czasie studiów robiła technika farmacji i blisko połowa sprzedaje w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna85
Skończyłam specjalizację medyczną, która w tym kraju nic nie znaczy. Ponadto dwa lata prowadziłam różne badania mikrobiologiczne i pracę dyplomową też mam z mikrobiologii. Ja również ocknęłam się pod koniec trzeciego roku, że będą problemy po tych studiach. Jednak byłam na jednolitych i nie chciałam rzucać studiów. Akurat znalazłam ofertę dla laboranta mikrobiologicznego, ale za 500-600 zł nie będę dojeżdżała 30 km, mimo że praca w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna85
Do ech....-u mnie na studiach też dużo osób technika robiło. Znam też parę techników bez pracy, rynek się już nimi nasycił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna85
Hrabina-------też myślałam o pracy przedstawiciela medycznego. Mam doświadczenie w sprzedaży, specjalność medyczną, ale nawet mnie na żadną rozmowę nie zaprosili. Miałam styczność z paroma przedstawicielami i byli nimi ludzie po różnych studiach. W każdym niemal ogłoszeniu jest napisane, że z co najmniej dwuletnim doświadczeniem na tym samym stanowisku. Ciekawa jestem jak sobie radzą koledzy i koleżanki z chemii? Kiedyś tak było, że po biologii można było uczyć chemii, teraz niestety tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaaaaaa
realia są jakie są, trzeba było iść na biochemię albo biotechnologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech..........
pierdu pierdu... PODAM KILA OFERT KTÓRE CZEKAJĄ JUŻ MAAAAAAAAAAASĘ CZASU WYMAGANIA TO ZAZWYCZAJ BIOLOGIA MIKROBIOLOGIA + ANGOL http://www.hays.pl/szukam-pracy/JOB_901499?rowNumber=4&&contentType=Jobs&job_category=hays%3aLifeScience%2chays%3aResearchDevelopmentXLifeSci%2chays%3aClinicalResearch%2chays%3aRegulatoryAffairs%2chays%3aPharmaXLifeSc%2chays%3aMedicalAffairs%2chays%3aValidationEngineeringXLifeSci%2chays%3aDrugSafetyPharmacovigilance%2chays%3aScientificEngin%2chays%3aMedtechXLifeSc%2chays%3aClinicalDataMngt%2chays%3aQAQCValidation%2chays%3aHealthEconOutcomesRsrch%2chays%3aMedicalInfo%2chays%3aManufacturingXLifeSci%2chays%3aStatisticsSAS&ResultsPerPage=10&isFuzzy=true http://www.hays.pl/szukam-pracy/JOB_900982?rowNumber=5&&contentType=Jobs&job_category=hays%3aLifeScience%2chays%3aResearchDevelopmentXLifeSci%2chays%3aClinicalResearch%2chays%3aRegulatoryAffairs%2chays%3aPharmaXLifeSc%2chays%3aMedicalAffairs%2chays%3aValidationEngineeringXLifeSci%2chays%3aDrugSafetyPharmacovigilance%2chays%3aScientificEngin%2chays%3aMedtechXLifeSc%2chays%3aClinicalDataMngt%2chays%3aQAQCValidation%2chays%3aHealthEconOutcomesRsrch%2chays%3aMedicalInfo%2chays%3aManufacturingXLifeSci%2chays%3aStatisticsSAS&ResultsPerPage=10&isFuzzy=true http://www.hays.pl/szukam-pracy/JOB_883931?rowNumber=22&&contentType=Jobs&job_category=hays%3aLifeScience%2chays%3aResearchDevelopmentXLifeSci%2chays%3aClinicalResearch%2chays%3aRegulatoryAffairs%2chays%3aPharmaXLifeSc%2chays%3aMedicalAffairs%2chays%3aValidationEngineeringXLifeSci%2chays%3aDrugSafetyPharmacovigilance%2chays%3aScientificEngin%2chays%3aMedtechXLifeSc%2chays%3aClinicalDataMngt%2chays%3aQAQCValidation%2chays%3aHealthEconOutcomesRsrch%2chays%3aMedicalInfo%2chays%3aManufacturingXLifeSci%2chays%3aStatisticsSAS&ResultsPerPage=10&isFuzzy=true TAKICH OFERT I MNIEJ WYMAGAJĄCYCH JEST PEŁNO!!! Fakt że jest to gdańsk/warszawa/katowice/ wrocław / lublin no ale... kwoty 5- 20 tyś pln chyba pozwalają wam wyjechać. I 1 lepsza wyszukiwarka http://pracadam.pl/szukaj,biolog,,,,and,1.html DO ROBOTY KOBITY. Bo chciałbym jakąś ładną rudą nauczycielkę z loczkami dla siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamriko/world
ja skończyłąm prawo dzienne - bez aplikoacji, wyjechałam za granicę zrobiłąm kurs roczny ksiegowosci i po 5 latach pracy jestem asystenten glownego ksiegowego w miedzynarodowej korporacj dojscie do cego celi latwe nie bylo wyznaje zasade po trupach celu life is brutal chce dodac ze trzeba byc elastycznym na rynku pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam cytobiochemię - i też gówno. W moim rejonie pracy dla biologa nie ma i koniec!Tyle w temacie.Nie mam pracy więc nie stać mnie na kilka zaocznych kierunków dodatkowo.To chyba logiczne? Dostanę pracę,będę miała własną gotówkę to może coś sobie dorobię Tylko problem jest znalezc najpierw pracę.Od męza brac nie będę - on uważa że i tak przesadzam z tą nauką:P Robienie technika farmacji w mojej sytuacji się nie opłaca. Aptek nie ma aż tylu a techników farmacji jak psów:PCo drugi człowiek na studiach robi technika farmacji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że idziecie w kierunku medycznym, farmakologicznym itp... A jest praca w polsce jest np.praca dla ekologa? Oczywiście ekolog to pojęcie bardzo szerokie ale np specjalista organizmów jednokomorkowych? Wiem że np w Niemczech jest ich pełno, w UK tylko kilku...zastanawiam się czy w Polsce w ogole istnieją takie osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech.......... To teraz wpisz podlaskie i zobacz ile ofert dla biologa jest w tej okolicy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech..........
Bo widzisz źle myślisz.... Idziesz do jakiej kolwiek hurtowni czego kolwiek. By być PH. Po roku idziesz do radfarmu np przyjmą cię z rękami otwartymi. JAK MAJĄ PRZYJĄC KOGOŚ BEZ JAKIEGO KOLWIEK DOŚWIADCZENIA ?? Sam bym nie przyjął chyba że choć hostessą była albo telemarketing. Ale bez doświadczenia w prowadzeniu auta ?? Logicznie myślcie drogie panie. W czasie studiów hostessa / telemarketing/ ulotki. Potem gdzieś na PH. I po roku masz spokojnie pracę jako PM PF. Jeśli cię to kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zawężone pole działania bo mając rodzinę nie zostawie ich i nie polecę na drugi koniec polski Mam pole manewru do 30km od miejsca zamieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech..........
No i nie ważne skąd jesteś!!!! Tylko trzeba na rozmowę dupę ruszyć do wawy czy gdzie tam. Do 1 umowę o pracę pojechałem 300km w jedną stronę. W przyszłym tygodniu pojadę 500 w jedną. Tzn maja zadzwonić jeszcze powiedzieć mi kwotę bo dzwonili i że mam przyjechać powiedziałem że bez kwoty nie przyjezdzam a na pewno nię będę robił 500km żeby usłyszeć 2,5tyś Bo i tak jeździsz autem. Najlepiej w centrum województwa. Ja byłem z 16 tyś mieściny. I nikt sie nie pytał skąd jestem Tylko ile masz do tego miasta ile do tego. Super środek województwa. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna85
Ja właśnie też zamierzam się przekwalifikować w kierunku księgowości. Biologię już sobie daruję, chyba, że zdarzy się cud i zahaczę się w szkole. Nie zamierzam się przeprowadzać ze względu na rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfuyjk,
Trzeba było iść na medycynę- podobny kierunek, a mimo wszystko perspektywy pracy większe i wiem co mówię, bo znam wiele osób po medycynie i każdy z nich ma pracę, niekoniecznie własny, prywatny gabinet, ale generalnie pracują w wyuczonych zawodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna85
Przedmówco nie dostałam się na stomatologię. Dziś jakbym się nie dostała na tę stomatologię to nie poszłabym na żaden przyrodniczy kierunek. Nie ma sensu żałować co było, ale planować przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech..........
Dosz koły się nie dostaniesz bez znajomości i nawet na to nie licz. Chyba że wawa bo tam nie bardzo chcą uczyć. Bo lepiej kasa wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×