Skonczylam biologie i jedyna praca, jaka moge wybrac, to praca w szkole

jESTEM ZDOLNA I TO BARDZO ALE JAK CHCIAŁAM MIEĆ ŚREDNIĄ 5 to uczyć się trzeba było dużo - warto było chociazby dla stypednium ministerialnego;) Poza tym wiem że biologia biologii nierówna - mam porównanie bo częśc znajomych z liceum poszła do innego miasta na iologię i uczyli się zupełnie innych rzeczy-na co innego był kładziony nacisk - mniej materiału było w niektórych zagadnieniach

średnia 4 na studiach to nie taka trudna sprawa Mieć średnią blisko 5 to już większy wyczyn - a mi na tym zależało więc się dużo uczyłam TYLE

Chyba trochę przesadzasz;) Też osiągałam bardzo dobre wyniki w nauce. średnia na dyplomie 5. Raz przychodziło mi to szybko, innym razem trzeba było poświęcić sporo czasu na naukę. Był też jednak czas na rozrywkę. Nie było tak jak znajomi studiujący socjologię, że na ostatnim roku zajęcia 2 razy w tygodniu. Tylko oczywiście całe dnie zajęte. Ale nie popadajmy w skrajność:) Masz jakieś doświadczenie? praktyki? staż? bo to duzo ułatwia

też skonczyłem biologie. Obecnie pracuje jako kontroler jakosci w laboratorium

Oj nie przesadzam niestety.Ja dodatkowo strasznie dużo siedziałam na pracowni mgr gdy inni mieli na 5 roku luz ja ciągle w labie No ale to akurat wspominam miło bo było ciekawie i wesoło:)Bywało,że i w soboty chodziłam bo DUŻo pomiarów miałam do pracy mgr. Nie narzekam Narzekam jedynie na to,że zły kierunek wybrałam - gdybym mogła jeszcze raz wybierac biologia byłaby na szarym końcu - nawet nie dlatego,że z pracą po niej słabo czy że dużo nauki Po prostu w trakcie odczułam,że chciałabym robić co innego. mam talent plastyczny, dobra orientację przestrzenną i oprócz biologii marzyłam o architekturze,projektowaniu wnętrz.W trakcie studiów tylko się utwierdziłam,że to super zajęcie by było.No może w przyszłym życiu;)

W takim razie temat powinien brzmieć: skończyłam biologię, a nie chcę pracować w zawodzie. ;) Pracy po studiach przyrodniczych jest sporo, niestety nie dla tych którzy po 5 latach studiów mają jedynie "papierek". Też długo siedziałam na laboraorium, ale ja to bardzo lubie, wiec pracownia od 8-18 nie stanowila dla mnie problemu;)

skonczylas?

Ja w weekendy zajmowalam sie pielegnacja roślin - do pracy mgr. Bywało rozniez ze robilam to w swieta;) Wspominam to jako swietny czas. W wolnym czasie (pzrerwa miedzysemstralna) chodzilam na bezplatne praktyki do ogrodu botanicznego, sklepu zoologicznego, urzedu miasta. Dzieki temu dostalam zaswiadzczenia o ukonczeniu i mialm co wpisac w cv. Znajomi do tej pory szukaja pracy w zawodzie

Wiesz tyle,że ja dojezdzałam do szkoły 90km i jeśli miałam wolny weekend jezdziłam do domu: odsapnąć,spotkać się z rodziną,po jedzenie i pieniądze.Nie miałam wekendów w które mogłabym cos sobie robić np. praktyk poszukać. Nie widzę powodu dla którego musze się tu tłumaczyć.Jestem pracowitą osobą a nie leniem i nic sobie do zarzucenia nie mam. Teraz szukam pracy i liczę na to,że coś się znajdzie

I co to za bzdury - nie chcę pracowac w zawodzie?Jest wogóle ktoś taki kto nie chce pracowac zgodni4e z wykształceniem?Ja mam ograniczone możliwości i mieszkam w takim miejscu,że ciężko z pracą wogóle a już wymyślną dla biologa to wcale.

Nie atakuje Cie. Sama napisalas, ze zdalas sobie sparwe ze "to nie to". Skad jestes dokladnie?

Dokładnie to Ci nie napiszę:P Mam 90km do większego miasta Sama mieszkam na wsi Woj.podlaskie

Wszystkie możliwości pracy w zawodzie już sprawdziłam i NIC. Teraz szukam już spoza branży biologicznej. Póki co też nic. No oprócz kas w spozywczych sklepach ale narazie nie jest aż tak żle bym musiała iśc na kasę.Mogę poczekać i poszukać czegoś lepszego. Głodem nie przymieram.

zgadzam się z kimś piszącym na 1 stronie - najlepiej narzekać i siedzieć na bezrobociu. skończenie jednego kierunku, typu biologia, to mało - w życiu trzeba czasem się dokwalifikować, albo nawet przekwalifikować, próbować różnych rzeczy i w różnych profesjach. moja kuzynka skończyła biologię, podyplomowe również, a że już znudziło jej się uczenie w szkole, i po urodzeniu dziecka chciała spróbować czegoś nowego - zrobiła dodatkowo technika farmacji; teraz pracuje w aptece, do tego extra prowadzi zajęcia w szkole farmaceutycznej i zarabia o niebo lepiej. trzeba działać:)

O tak mam kompleksy:DZa dobrze się uczyłam to straszne:D Nie tłumaczę się tylko przybliżam swoją sytuację ludziom na poziomie z którymi rozmawiam Dziwne?

mam do sprzedania 180 żetonów na showup.tv w cenie 25 zł Okazja!!! jak wiadomo żetony kupowane przelewem są dużo droższe! 100% uczciwości! zainteresowanych zapraszam

Dlatego też robię podyplomówkę:) Może potem zrobię coś jeszcze jak czas i kasa pozwoli;) Farmacji nie będę robić bo techników farmacji tutaj jak psów:P

ja jestem po polonistyce (polska państwowa uczelnia) specjalizacja wydawca, edytor - i nie uczę w szkole:P a ja najbardziej pracuję w zawodzie da się;)

jak najbardziej*

a masz jakies doswiadczenie?

biologia. Nie mam doświadczenia - pisałam przecież że zaraz po studiach zaszłam w ciążę.

no to moze byc faktycznie ciezko. Moze staz z um? Albo staż na wlasna reke. albo bezplatne praktyki? Oraganizacje ekologiczne itd

Nie robiłam nic co można udokumentować papierem

No to wlasnie o tym mowie, ze moze wybierzesz sie na staz? Warto szukac samemu firm, czasem zgadzaja sie na stazystow. nie tzreba sie wtedy ogladac na pup. A to: http://praca.money.pl/technik;farmacji,bialystok,oferta,6750390.html

Nie otwiera mi się ten link

http://www.pracuj.pl/praca/konsultant-ds-zywienia-i-profilaktyki-zwierzat-podlaskie,oferta,2346368

skopiuj ten pierwszy link ;)

10 najlepszych zawodów w USA 2011. Ranking najlepszych zawodów na amerykańskim rynku pracy w 2011 roku został przygotowany w oparciu o Job Rated Report. Na wysoką pozycję profesji w zestawieniu wpływają takie czynniki jak: przyjazne środowisko pracy, niewielkie wymagania co do predyspozycji fizycznych, ponadprzeciętne wynagrodzenie, niski poziom stresu i szerokie perspektywy zawodowe. Okazuje się, że w 2011 roku szczególnie doceniane są umiejętności matematyczne. Wśród najlepszych zawodów znaleźć można inżyniera oprogramowania, matematyka i aktuariusza. W pierwszej dziesiątce nie zabrakło również statystyka, biologa czy asystenta stomatologicznego.

No to nieźle;)

Pierwsza oferta odpada bo nie będe dojezdzała do pracy do Białego - ZDECYDOWANIE ZA DALEKo Ponad 90km:/A zamieszkać tam nie mogę bo tu mam męża,dziecko i dom w budowie Druga oferta fajna ale to chyba rodzaj przedstawicielstwa jakiegoś?Akwizycja?Jak myślisz?Bo to ciekawe całkiem jest:)