Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Z moim

Nie wiem co myslec o jego rodzicach...

Polecane posty

Gość Z moim

misiem jestesmy od 4 miesiecy razem.Przez ten czas bylam u niego ze 3 razy i nie poznalam jego rodzicow za to on cala moja rodzine...I jesli sie spotykamy to u mnie spedzamy czas albo poza domem.Zdziwilo mnie raz gdy"rzekomo" jego tata kazal mnie pozdrowic.Dziwne bo mnie nie zna przeciez ale dobra.A jak powiedzialam mu,ze jeszcze nie poznalam ich rodzicow to powiedzial,ze spokojnie ze poznam.Wkurzajace jest tez to,ze praktycznie za kazdym razem gdy spi u mnie mama dzwoni i pyta kiedy bedzie itd.Wie,ze jest ze mna a nie na przyklad z kolegami.Tymbardziej,ze nie ma on 17 lat tylko 31!Rozumiem,ze mama nie raz ma prawo zadzwonic ale moja tego nie robi-rzadko.I zeby nie bylo-jak jestesmy gdzies wieczorem to tez potrafi.Ostatnio kilka razy dzwonila to mowilam aby odebral i tak zrobil.Nie wiem czy tez go to wkurza czy dla niego jest to normalne.W koncu wybuchne i powiem,ze mnie to drazni.Napiszcie co o tym wszystkim myslicie.Tylko nie piszcie,ze nie traktuje mnie powaznie bo wiem,ze mnie kocha.Sama moja mama mowila,ze jest za mna.Czasami zaczynam sie zastanawiac czy jego rodzice chca aby ze mna byl.Moze sie myle ale jak mam to odbierac.Dodam jeszcze,ze duzo pracuje bo i nomalna prace ma i do tego chodzi dorabia sobie (rzekomo na mieszkanie dla nas)i zdarza sie,ze widzimy sie przypuscmy o tej 20.I wtedy zostaje juz u mnie na noc.A on wie,ze ja u niego bym nie zostala-tak poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam teorie i nie zawaham się..
albo ciebie nie akceptują albo może nawet nie wiedzą o twoim istnieniu z jakiegoś powodu np. facet był w poważnym związku i oni mają z nią kontakt a on liczy na powrót ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroweeczkaa 28
dziwne moj wrecz zabiegal o to zebym poznala jego rodzicow.Nawet wiele razy rozmawialam z jego mama przez telefon z kiedy przyjade do nich bo bardzo chca mnie poznac. Pojechalam i chyba mnie polubili bo kazala nam czesciej przyjezdzac i juz nawet mamy zaproszenie na swieta wielkanocne do jego rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z moim
Wydaje mi sie,ze jednak wiedza bo jego brat o mnie wie.W sylwestra nawet skladalismy sobie zyczenia przez tel.Nawet jak byla u niego jakas impreza to mowil,ze kolejnym razem musi mnie zabrac.Co do swiat to wigilia zawsze jest u jego brata.Mialam jechac ale przez pewne okolicznosci zostalam w domu.Przyjechal pozniej do mnie.I przez cale swieta takze byl u mnie.Co do bylej to 2 lata z nia nie jest.Ona ma jakiegos faceta z ktorym mieszka a jej ani jego rodzice nie brat nie lubili.Takze kontaktu napewno z nia nie maja.A moj byl we mnie zakochany zanim mnie poznal-jezdzilismy razem autobusem do pracy i zadne z nas nie mialo smialosci aby poznac sie blizej..dluggga historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotka pilka
skoro matka do niego dzwoni i pyta, kiedy bedzie, znaczy ze koles ieszka z rodzicami. 31-letni facett, ktory mieszka ze starymi to porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z moim
To,ze mieszka z rodzicami to wiem :) Musial splacac mieszkanie tej X,gdzie mieszka sobie z nowym gogusiem-porazka doslownie.....teraz zbiera na nasze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju no
trafił ci się klasyczny egzemplarz który nie przeciał pepowiny z matką, no prosze cię, jak można w tym wieku w ogóle sie tłumaczyć z tego kiedy się wróci. nie wychował sobie rodziców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z moim
A bylo duzo takich sytuacji.I dzwoni,mowi ze bedzie za godzine czy jakos tak a byl i tak pozniej.Gdybym przesadzala ale naprawde to nie jest normalne.Powiedziec mu o tym?Dzis nie dzwonila to moze powiedzial jej do sluchu.Przeciez wiadomo,ze jesli ma jakies obowiazki to wie ze musi je wykonac itd a nie ze matka go nawiedza.Moja co najwyzej ostatnio napisala smsa gdzie poszlismy sie bawic i zyczyla milej zabawy.I nie pytala kiedy wroce itp a jestem kilka lat mlodsza od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroweeczkaa 28
on jak widac ukrywa przed rodzicami ciebie. Cos jest na rzeczy. Matka wie ze ma dziewczyne i wiedzialaby ze napewno on jest u niej wiec by nie dzownila. a jak sie pyta gdzie jest i o ktorej bedzie to dla mnie dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z moim
nie pyta gdzie jest tylko o ktorej bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z moim
misiem to on jest bo ma brzuchol ;P Na powaznie pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opalll
Jako matka doroslego syna ppwiem ci tak....4 miesiace to bardzo krotko. Tez nie mialam ochoty poznawac dziewczyn, z ktorymi moj syn sie spotykal, bo i po co? Byly i znikaly. A mnie przeciez wszystko jedno, jaka ona jest, wazne aby mojemu synopwi sie spodobala. W koncu zaczal spotykac sie z taka, z ktora byl juz pol roku. Ona naciskala na niego, aby wreszcie poznal ja z rodzicami. I tak sie stalo. Poznalismy ja, przychodzi czasami. Oczywiscie akceptujemy ta dziewczyne, bo akceptujemy syna i jego wybory:) Po co sie spieszyc? Czy w twoim zyciu zmieni sie cas jak poznasz rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery miesiace
kobieto .ja wiem ze zycie jest krotkie ale nie az tak :) Gdyby kazdy po takim czasie przedstawial swoim rodzicom wybrankow to oni dostaliby rozstroju nerwowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opalll
cztery miesiace kobieto .ja wiem ze zycie jest krotkie ale nie az tak Gdyby kazdy po takim czasie przedstawial swoim rodzicom wybrankow to oni dostaliby rozstroju nerwowego No wlasnie o to chodzi:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z moim
Pocieszylyscie mnie :) Nie wiedzialam co mam o tym myslec.Myslalam,ze moze nie zalezy im aby mnie poznac.Jak wczesniej pisalam byl z jedna a nawet mial sie z nia ozenic (czego dzis nie zaluje) i od 2 lat jest sam.Nie traktowal nikogo powaznie,dopiero gdy poznal mnie..I nikt za nia nie przepadal ale mnie napewno polubia-chyba ;) Bynajmniej mamy moich bylych lubily mnie a z jedna czasami piszemy ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×