dlaczego mąż jest nie czuły na to ,że płaczę

ja się zgadzam ze sobie sama gniazdko uwiłam. jestem świadoma tego. i nie wiem czemu taka ja durna jestem ,

Czemu? Bo tak najlatwiej, ot cala filozofia! Moze Twoja matka tak robila i na ojca dzialalo. Coz ludzie sa rozni.

dobrze ze chociaż masz tego swiadomość. Przestań płakać po kontach.Ty go ustaw, nie bój sie krzyknąć ,jak sie obrazi to jego problem, ale zacznie cie szanować...bo bedziesz baba z jajami.

weź sie w garść kobito! nie daj sobie wchodzić na głowe...i przestań tupać nóżkami.bo to dobre dla małej dziewczynki.i on właśnie tak cie traktuje...

nie no najelpiej siedzic narzekac jak mi zle plakac po katachi liczyc,ze samo sie rozwiaze ,zmiast wziasc goscia z fraki i powiedziec albo w ta albo w ta stnowczo

Postaw mu sie, skacz z tym zalosnym wyciem i placzem, sama widzisz ze to nie dziala. Badz zimna i wyrachowana. I najwazniejsze. Stawiaj warunki i egzekwuj je. Powiedz ze albo cos zrobi ale nie zmyjesz talerzy 2 tygodnie. I zrob to. Powiedz ze jeszcze raz cie wyzwie czy krzyknie i moze zapomiec o seksie przez miesiac. I zrob to. Niech sie nauczy ze Twoje slowo cos znaczy, anie ze tylko wyc potrafisz.

może mama nie płakała el ojciec nad nią dominował i może dlatego ja jestem taka bo miałam taki przykład nie wiem. Czas się wziąć za siebie i nie robi c za ofiarę losu

prosta zasada - zacznij samą siebie sznować.a on bedzie szanował ciebie.

najgorsze ze ja za kazym razem obiecuję sbie być silniejsza a ciotka dalej ejstem

nieszczesliwa mężatka - koniec z płaczem!

jezeli chce ci sie płakać i nie potrafisz tego opanować, to wyjdz z domu w tem momencie. nie pozwól mu patrzeć jaka jesteś słaba.

oj myślę ,że po dzisiejszym powinnam sie poważnie zastanowić nad sobą i chyba już wszystkie łzy wylałam.

jasne ,nadal bedzie wzbudzla w nim litosc mimo,ze to nie dzila widac po odpowiedziach

to twoje zycie, jak chcesz to sie dasz zdeptac. moje slowo duzo znaczy dla moich bliskich. bo nie wyje, nie histeryzuje, ne rzucam slow na wiatr, mozna na mnie liczyc. Kiedys jeszcze przed slubem maz zalazl mi za skore. Powiedzialam do niego lodowatym tonem ze pożałuje. Do dzis sie boi zemsty za tamto;) I kilka razy wypytywał czy mi przeszlo, czy juz sie nie gniewam, czy nadal planuje mu dopiec. Lodowaty ton zapamiętuje się do końca życia. ;

a jak wyrzucisz z siebie emocje wróć i powiedz mu jakim jest dupkiem, i ze nie bedziesz tolerować takiego traktowania.

a wy jak zwykle zwalacie na faceta nie znajac wersji z drugiej strony najelpiej osadzic z gory,a moze sobie zsluzyla? nie wiesz jedna z druga jak jest tam powinien i on sie wypowiedziec by miec jakakolwiek wizje tego jak tama miedzy nimi jest naprwade

doskonale wiem ,że facet to" łowca" i że jeśli ja naprawdę postawię na swoim to będzie" za mną sam biegał" tylko przyznaję szczerze że to ja ciocuina za słaba jestem

Musisz pojąć ze takim zachowaniem wzbódzisz jedynie reakcje odwrotą u twojego męża. nikt nie lubi mieczaków. A ja wierze ze wyćwiczysz to w sobie. A jak pokażesz ze jesteś silna i byle głupia kłutnia czy gadka nie wyprowadzi cie z równowagi to on bedzie cie traktować z szacunkiem, bedzie liczył sie z tym co mówisz.Ale musisz być silna i konsekwentna.

ja tam stawiam na to ze to jej wina. A na pewno jej wina jest to ze placzem chciala wszystko zalatwiac, co przynosilo coraz gorsze skutki. On stawal sie coraz bardziej nieczuly na jej placz, na jej stany emocjonalne i ziwazek sie rozpada.

Ty ciociunia, ty ciocunia, to badz ciocuinia jak nie masz odawagi zawalczyc o sama siebie i nie zawracaj ludziom dupy. Ja gardze takimi osobami.

moze nie,ze nie czuly tylko zuwazyl ,ze placze bo chce cos zalatwic i daltego przestal zwrcac na to uwage ,oczym ona nie miala pojacia myslala ze lzami cos wskora a tu zong

*zonk :P

Nieczuły to dobre słowo. Nieczuły na jej płacz.

bo ilaez mozna widziec wiecznie uzalajaca sie nad soba kobiete najbardziej wytrwaly dalby se na spocznij i to olal bo wiedzilby,ze to na pokaz byleby zreagowal

no dzieki racja zawracam ludziom dupę i własnie tego trzeba takim osobom jak jak prawidziwy kopniak na rozpęd żeby nie użalać się nad sobą i nie wzbudzać litości w innych słowa krytyki są jak najbardziej mi potrzebne a słosw ciociunia piszę z pogardą samej do siebie. Otwieracie mi oczy

salut masz rację i dzieki oby to w mej pamięci pozostało

tak gadasz teraz a juro to znaczy dzis, bedzies mu plakac i sie dziwc ze nie reaguje

jak znowu bedziesz chciała sie poyczeć to przeczytaj sobie to sobie jeszce raz ...i po krzyku

mam nadzieję ,że sie mylisz i już nie zobaczy mnie słabej

Salut daj dziwczynie szanse...nikt nie zmienia sie z dnia na dzień.