Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onlyhope2210

20KG W DÓŁ !!!!!! czyli odchudzanie na maxa

Polecane posty

Gość Gruba ...
To chyba topeł dla mnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChceMiecSzczupleCialo
Dziś trochę grzeszę, bo już 18 a ja od rana tylko na śniadaniu jestem. Jak się zapomni wziąć kanapek do pracy, to tak jest :( Zaraz mnie czeka obiado-kolacja a potem ćwiczenia na spalenie kalorii :D Mam ochotę kupić sobie wagę, ale się boję! Pewnie okaże się, że ważę więcej niż sądziłam! Kurde głodnemu zawsze wiatr w oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZMOBILIZOWANA24 no to czekamy na relacje ;):) u mnei tesco jest czynne od 6-24, ale pewnie to zalezy też od wielkości tesco i rejonu w którym jest bo wiem ze niektóre sa czynne całodobowo. Ja ostatnio wysłałam cv na sprzedawcę ale to tylko od 8 do 14 lutego, na godzinę wychodziło 11zł na rękę ale co z tego jak to robota na stoisku na zewnątrz, bez żadnych ogrzewaczy ani przerwy na cos ciepłego...:( to ja dziekuje jak mam 8 godzin stac na takim mrozie....brrr...a potem dwa tygodnie z goraczką w łóżku leżeć Ja dzis z jedzeniem troche za dużo sobie pozwoliłam.....;/ eh chwile słabości i zdenerwowania bo była groźba że mój mąż prace moze stracić, a ja jak sie stresuje to jem....:( na szczęście nie stracił a je teraz to obżarstwo czuję. Musze sobie kupić pestki dyni to wsuwam je potem jako przekąskę a one nei idą tak w biodra jak te czekoladowe łakocie....pfu....:) Za godzinę odstresowacz przy ćwiczeniach, dołączyłam sobie teraz parę ćwiczeń z tych 8-minutowych i faktycznie na tyłek są mordercze....poza tym ja mam problemy z wykonywaniem skłonów bo mam problemy z kolanem i co chwile cos tam chrupie i boli....:/ dlatego tez musze na ćwiczenia niektóre uważać.... ech ale pomarudziłam....dobrze ze mam gdzie sie wygadac:):) jutro wsaję z lepszym humorem, obiecuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! Też niestety mam problemy z kolanem, dlatego muszę uważać przy przysiadach żeby nie przedobrzyć :D Właśnie skończyłam moje 30 minut z Cindy i teraz odpoczywam. Czerwona herbata, kafeteria a później mycia i spać :D Najgorsze co może być, to właśnie zajadanie stresów. Zazdroszczę mojej siostrze, bo ona zawsze podczas stresowych sytuacji chudnie, a ja niestety wręcz przeciwnie :( Chociaż u mnie najgorsze jest jedzenie z nudów! Siedzę przy kompie i ciągle podjadam, a to jakieś ciasteczko, a to batonik. Ostatnio się ograniczam ze słodyczami, ale już czuje normalnie chcice na czekoladę! Albo kakałko! Na chudym mleczku! Muszę jakoś oszukać mój organizm, bo zwariuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam od rana na posterunku "wagi". Zła jestem, bo 1 kg mi do góry skoczyło, trzeba chyba bardziej się ograniczać. Ja też zajadam stres i wtedy to mogłabym bez końca.......... Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh mi też kilo do góry poszło.....:( wszystko przez ten stres......ale obiecałam ze dziś w lepszym nastroju będe wiec moje postanowienie....dziś odwiedzam carrefour i kupuje pestki dyni, płatki owsiane i grejruta.....:) i to bedzie moje główne zywienie, koniec, ale to już całkowity koniec podjadania słodkiego!!!!!!! żadna waga, nie bedzie mi niszczyć dnia:) ChceMiecSzczupleCialo najgorsze te przysiady na kolano ale cholercia innego sposobu na tyłeczek nie ma....:) nie ma zmiłuj :) żeby sie nie nudzic dzis zaczynam porządki hmmm.....przedwalentynkowe:):) jakieś zajęcie musze mieć to nie mysle wtedy co by tu schrupać:) dziś dzień zaczęłam zdrowo: serek musli i czerwona herbata, o 11 bedzie jabłko, o 14 żurek, a o 17 mandarynki:) i to bedzie na tyle:):) Miłego dnia Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:) dzisiaj 4 dzień na orbitreku..hurraa, spokojnie, na najmniejszym obciążeniu 40 minut, włączam serial i jakoś leci:) mam tylko nadzieję, że mi się szybko nie znudzi... wracając do ćwiczeń Cindy są wykańczające, nie potrafie dojść nawet do polowy zestawu 1, padam, dzisiaj je sobie odpuściłam. Mobilizuje się, żeby nie wejśc na wagę, postanowienie- wazenie w kazdy poniedziałek. Zjedzone dzisiaj: musli z mlekiem + kawa z mlekiem jabłko + 3 wafle ryżowe Duże latte(wiem, wiem, ale spaliłam cwiczeniami) 2 małe goląbki + surówka banan serek wiejski light Miłego dietkowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki jestem :) jak obiecałam zdaję relacje z moich pierwszych dni w pracy :). Pierwszy dzień to była masakra nie wiedziałam co robić od czego zacząć strasznie bolała mnie głowa bo jest to praca przy farbach robią tam plakaty i różne inne rzeczy ale za to wczoraj już poszło mi lepiej więc mam nadzieje że z każdym dniem będzie coraz lepiej pierwszego dnia jak wróciłam byłam taka zmęczona że nie mogłam usnąć a co usnęłam to śniły mi się te hale i te pudła masakra mówię wam hehehe :) ale super sprawa ostatni posiłek zjadam o 16 i powiem wam że nawet nie chce mi się go jeść i po dwóch dniach pracy jest mnie aż uwaga 1,5 kg mniej hura! tak się ciesze że szok . spadam kochaniutkie się szykować bo dziś mężulek musi dłużej zostać w pracy i jestem zmuszona małą zawieść do rodziców na parę godzinek jestem ciekawa czy będzie chciała zostać bo nigdy jej z nikim nie zostawiałam ach zobaczymy ale coś ciemno to widzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmobilizowana24 no to gratuluje tego półtora kilo super!!:) oby tak co kazde dwa dni:):) a do pracy sie przyzywyczaisz na pewno:):) ja moja córke dosyć czesto u taty zostawiam bo niestety ale ona jest taka zywa ze ani z nią do jakiegoś urzędu albo w ogóle cokolwiek załatwic bo by była histeria;) ja od wczoraj trzymam sie swoich przyzyczeń i dorzuciłam przed ćiwczeniami l-karnitynę w tabletkach i po pół godiznie juz sie ze mnie tak lało że szok:) ale to pozytywnie:) w ogóle cos kobitki przed weekendem zamarły :):) oby tylko przez weekend sie powstrzymac z jedzeniem:):) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski! Wooo ZMOBILIZOWANA24 dajesz czadu z tym 1,5 kg! Pozazdrościć tylko! ;) Ja dziś jestem na przymusowej diecie, bo jakieś choróbsko mnie złapało. Gardło mnie tak boli, że tylko płynne posiłki przełykam. No i ten brak smaku, aż się odechciewa jeść skoro nic nie smakuje... Z ćwiczeniami też musiałam sobie dać spokój, bo po 10 minutach po prostu padłam! Mój Luby karmi mnie czosnkiem, mlekiem i miodem, to mam nadzieję, że szybko mi się polepszy. Póki co oddelegowuję się do łóżka zwalczać przeziębienie! Bajo! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChceMiecSzczupleCialo oj biedna to kuruj się szybciutko , czosnek, miód i mleko działaja cuda:) zdrowiej szybciutko:* Ja dziś wchodzę na wagę (wiem wiem, miałam jej unikać jak ognia, ale....) i ważę 88,5:D:D ciężka praca daje jednak efekty:D aż mnie to zmotywowało:) eh, już widzę nawet jask za niedługo ta siódemeczka z przodu będzie:D hehe...pomarzyc ludzka rzecz:):) Dziś robię z mężem małą imprezkę wiec raczej dziś do Was nie wrócę...Buziaki i trzymajta się kobietki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ! dziewczyny, dzisiaj sie zważyłam...i co tylko 1 kg mniej:( ale nie załamuje się, z drugirj strony to bardzo dobry wynik. Tym razem zamierzam schudnąć na zawsze, a to oznacza, ze jemy i chudniemy maksymalnie 2 kg tygodniowo. Czuje się świetnie, nie chodzę głodna i po ćwiczeniach w końcu nie boli mnie kregosłup- a to największy plus!pozdrawiam i trzymam kciuki:) co tu tak pusto??? jak po weekendzie? dałyscie radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi po weekendzie pół kilo do przodu ważę 88,9:( eh...nie lubię poniedziałków:( dzień zaczęłam od owsianki....zobaczymy jak dalej bedzie, dobrze że już po imprezie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh ja niestety nadal choruję, więc nie myślę nawet o diecie :( Mało jem z braku apetytu, więc moje odchudzanie dużo na tym nie ucierpi. Tylko ćwiczenia musiałam odstawić na rzecz 10 minutowego rozciągania... No cóż, zawsze to coś dla ciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki jak tam z Wami??:) coś zamarło na forum...czyżby zima Wam tak dawała w kość??:) Ja kupiłam sobie wczoraj płyte DVD ze stretchingiem:) niestety dopiero jutro poćwiczę przy niej bo dziś już nie dam rady...:) płyta UWAGA w realu po 4zł:) jutro wam zdam relację jak te ćwiczonka i w ogóle:) Ogólnie dalej na diecie i moimi ćwiczeniu wieczornym:) widzę już na spodniach ze cos mi w brzuchu brakuje bo zapinałam pasek na pierwszej dziurce a teraz bagatella na trzeciej :D Dobra lecę szykowac mleko mojej księżniczce a potem sport sport i jeszcze raz sport:) papa i piszta co tam u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki jak tam z Wami??:) coś zamarło na forum...czyżby zima Wam tak dawała w kość??:) Ja kupiłam sobie wczoraj płyte DVD ze stretchingiem:) niestety dopiero jutro poćwiczę przy niej bo dziś już nie dam rady...:) płyta UWAGA w realu po 4zł:) jutro wam zdam relację jak te ćwiczonka i w ogóle:) Ogólnie dalej na diecie i moimi ćwiczeniu wieczornym:) widzę już na spodniach ze cos mi w brzuchu brakuje bo zapinałam pasek na pierwszej dziurce a teraz bagatella na trzeciej :D Dobra lecę szykowac mleko mojej księżniczce a potem sport sport i jeszcze raz sport:) papa i piszta co tam u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Wczoraj odważyłam się na 30 minutowy workout z Cindy i nie padłam, więc wracam do formy po tygodniu chorowania! Mam super humor, bo moje spodenki do ćwiczeń są luźne w pasie! Nawet Luby zwrócił uwagę, że mój brzuchol robi się płaski :D Od jakiegoś czasu zapisuję w notatniku co zjadłam i widzę, że nadal na dużo sobie pozwalam mimo diety MŻ. Muszę się bardziej pilnować! Marzy mi się mieć do lata figurę jak Kim: http://www.kciuk.pl/Wielki-tylek-Kim-Kardashian-w-bikini-a65433 . Niestety jak na razie, to w porównaniu do mnie Kim jest chudzielcem z płaską dupką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onlyhope2210 wybacz najpierw naskrobałam post a dopiero później wzięłam się za czytanie i widzę, że również u ciebie dieta przynosi widoczne rezultaty :) gratuluje! i w 100% popieram ten sport! bez ćwiczeń nie ma co się nawet brać za odchudzanie ;) muszę sobie kupić wagę, bo jak na razie jedynym wyznacznikiem mojej (nad)wagi jest lustro :D i spodnie w strasznym rozmiarze, który mam nadzieje szybko zmienię na mniejszy! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moża sie dołączyć? ja chciałabym schynkąc jakieś 10kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dieta to Mż musze ograniczyc słodycze ktore kocham ale mam nadzie ze jakos dam rade... Dziewczyny jesali znacie jakiesa fajne przepisy na sałatki zupy itp ktore maja mało kalori napiszcie:) mam nadzieje ze razem wszystkie dojdziemy do celu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też stosuje dietę MŻ i codziennie ćwiczę przynajmniej 30 minut. Słodycze staram się ograniczać jak mogę, ale niestety jestem uzależniona więc pozwalam sobie na małe grzeszki w postaci kakao, albo gorzką czekoladę :P Byle nie za często! Kakao robię z mleka 2.0 i gorzkiej czekolady, więc mam nadzieję, że to nie wielki grzech ;( Dużo czytałam na temat diet nisko-węglowodanowych ale w moim przypadku to nierealne, bo głównie właśnie żywię się makaronami i pieczywem. Staram się wprowadzać do diety dużo produktów białkowych, ale z racji ograniczonych funduszy studenckich częściej wybieram węglowodany - wychodzi taniej :P Dziś miała być dietetyczna sałatka z brokuła a wyszło jak zwykle kalorycznie, czyli majonez, ser żółty, cebula, jajko i ten nieszczęsny makaron. Ale, ale oparłam się pokusie i nie zagryzałam chlebem! ;) No cóż, może jutro będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej! jak tam odchudzanie?:) ostatnio dałam sobie wycisk i teraz cierpię na zakwasy :D ponoć na zakwasy najlepszy jest sport, wiec dziś znów dałam czadu, ale lekkimi ćwiczeniami około 40 min. Czuje się mega rozciągnięta i pełna energii :D Taki codzienny wieczorny trening to już nawyk dobry na każde bolączki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolaczam sie! :) chwilowo 92 kg przy 168cm... marzy mi sie jakies 75 na poczatek :) juz nawet moj facet zauwazyl ze brzuszek mam troche za duzy... problem w tym ze ja nie znosze sportu! :( kocham fast foody i slodycze.. ale juz, koniec ! Trzeba byc twardym a nie mietkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Herriot91! :) Mam to samo - też nie lubię sportu, męczenia się, pocenia, itp. Dlatego tak się zapuściłam strasznie i od kilku lat nie rozbieram się na plaży :( No ale przychodzi kiedyś taka chwila, że człowiek musi jak nie dla estetyki, to dla zdrowia. Serdecznie polecam ćwiczenia z Cindy Crawford: http://www.youtube.com/watch?v=jMY7b2iIuW0 - workout A http://www.youtube.com/watch?v=1tlg7cAo3DU&feature=related - workout B Są one przeznaczone dla kobiet po ciąży (ale nie tylko!), więc idealne dla kogoś kto dawno lub nigdy nie ćwiczył ;) Musisz tylko na początku uważać z przysiadami, bo mogą obciążać kolana. Jest jeszcze gdzieś na youtubie workout C z tej serii, ale już bardziej zaawansowany, bo trwa aż 40 min i daje wycisk :P Bardzo podoba mi się w tej serii to, że ćwiczenia są proste, łatwe i nie wymagają dużo miejsca :) No i można stosować ich kombinacje! Jak mam gorszy dzień, to robię tylko workout B, normalnie robię A+B, a jak energia mnie rozpiera to A+B+A, albo C! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo dziekuje za linki! ;) Od jutra biore sie za siebie! ;) wierze ze jak sie wspolnie bedziemy motywowac to damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×