miał być tylko bezinteresowny seks... ale widzę, że on chce czegoś więcej

kochana inne placza ze niemoga znalesc milosci....a ty sie przed nia bronisz ja mialam to samo...tez sie balam i wogole...bylismy ze soba jeden dzien i doszlo do seksu(znalismy sie znacznie dluzej) i poprostu wpadlam jak sliweczka...a tez wczesniej niby bylismy ze soba, ale ja sie balam...balam sie uczucia...teraz jestesmy razem 2 lata i mam dziecko w drdze:D

i tak trzymaj:) ja z moim pogadalam...zaryzykowalam stwoerdzilam ze jesli teraz niesprubuje to moze nigdy juz mnie niespotka taka szansa...a skoro ty go pozadasz...podoba ci sie...pogadaj z nim najlepie juz teraz sie z nim umow i czekamy:) i powodzenia:)

no nie dziwię ci się :) ale fajnie to robi :) mi się najbardziej podobał motyw jak "wykombinował" żebyś go przytuliła i jak się obudziłąś trzymając go za rękę :)on walczy o uczucie, nie jesteś dla niego tylko panienką do seksu... doceń to :)

Magdaleno -jeżeli ci ma ktoś tu pomóc to powiedz -chociaż plus minus czy ten poprzedni to była twoja jedyna dotąd miłość i mniej więcej ile macie lat tj ty i ten obecny - bo widzisz u mężczyzn wiele spraw wiąże się z wiekiem co innego oceniać jak koleś ma 20 co innego jak 30 .....To pozwoli ocenić na jakim etapie jest ...bo faceci dojrzewają emocjonalnie raczej później niż kobiety.

jhfyt gratuluję :):) chociaż ja bym umarła gdybym miała dziecko w drodze haha teraz na pewno nie, on jest w pracy zresztą pisał mi że musi się uczyć jutro jakieś egzaminy ale na pewno się z nim umówię na weekendzie albo po weekendzie to od niego w sumie zależy kiedy mi zaproponuje spotkanie ;) kurcze ale boję się strasznie nowego związku... naprawdę :(:(:( strasznie przeżyłam horror....

Miałam podobną sytuacje, też spotykałam się z facetem i tylko uprawialiśmy seks. Ale z czasem okazało się że jest między nami coś więcej. jEsteśmy ze sobą 3 lata, niedawno się zaręczyliśmy. Przecież przez jednego frajera nie możesz być do końca życia sama a ten chłopak wydaje się yć naprawde wporządku

krasnaaa no to tak, ja mam 21 lat ten były to był mój jedyny partner i w łóżku i ogólnie w życiu tak na stale, czyli "obecny" to drugi i ma 24 lata minusem tutaj może być ten mój strach przed przyszłością....

Magdaleno w wieku 21 lat masz całe życie przed sobą ! Nie łam się ! A o wiek mena zapytałam bo faceci na ogół dojrzewają psychicznie około 22 roku życia .Plus minus ,ten twój to już chyba przekroczył Rubicon dojrzałości. Ale czy masz jakieś życie poza nim ? Bo z opisu wynika że wcześniej przeszła ostrą depresję. Uczysz się -studiujesz pracujesz? A on studiuje pracuje ? W tym wieku-jego- powinno się coś krystalizować -mówił Ci coś o sobie ? to ważne wiedzieć z kim się wiążesz .Tj żebyś Ty miała pełną świadomość . Zraziłaś się do poprzedniego- to był twój rówieśnik? -tak bywa....

wszystko teraz nadrabiam... studiowałam ale po rozstsniu przestałam chodzić na zajęcia zamierzam pójśc na studia od przyszłego rokju bo naprawdę sobie bardzo dobrze radziłam. nie miałam żadnego życia orpócz siedzenia w domu i płakania potrafiłam mieć wyłączony telefon przez 3 tygodnie... teraz doszłam do siebie zaczęłam spotykać się ze znajomymi no i pojawił się on... on pracuje i studiuje zaocznie. z tego co wiem to prowadził bogate życie towarzyskie ale teraz chyba trochę przystopował :):P

to że powinnaś spróbować nie ulega wątpliwości przecież wiecznie nie będziesz uciekać od miłości...

zresztą my od niedawna zaczynamny spędzać inaczej czas niż kochając się ze sobą... więc za dużo n ie zdążyłam się dowiedzieć... nawet nie chciałam. wychodziłam z założenia że im mniej wiemy tym lepiej...

jak teraz wyglądają jego smsmy do Ciebie czy często je pisze itd w porównaniu z kiedyś?

oj no nie ma porównania... kiedyś "hej spotkamy się dziś?" teraz:co robisz, jak się masz, jak ci mija dzień, jak ci się spało, szef mnie wkurza, chciałbym z tobą teraz być, boję się tego egzaminu, co ci się śniło, czy mi się wydaje czy masz zły humor, co dziś robisz chciałbym cię zobaczyć, co ci się dziś śniło, przeprazam że wczoraj nie odpisałem ale zasnąłem..... widać zmianę po prostu on zaczął się mną interesować..

albo kiedyś była sytuacja, że jechał do swojego rodzinnego domu i powiedział że specjalnie w piątek jedzie bo u niego w pt mama zawsze pierogi robi a on uwielbia pierogi i zapytał wtedy czy ja umiem robić pierogi, odpisałam że umiem a on wtedy czy będę mu robiła częściej niż tylko w piątki... to tak zabrzmiało... znaczy wynika z tego, że on wiąże ze mną przyszłość prawda... kurcze boję się :(

będzie dobirze faktyczie z tymi pierogami wynika z tego, że chce z tobą być i dobrze to chyba fajny facet. daj si ponieść emocjom jak wtedy kiedy szłaś z nim do łóżka.będzie dobrze :)

a to z kim on mieszka?

z kolegą, znaczy to mieszkanie jego kolegi a on u niego wynajmuje tylko że tego kolegi nigdy nie ma bo jeździ na tirach raz go tylko widziałam

a no to fajnie... nie odrzucaj go :)

ja tez przezylam horror poniewaz moj 1 partner mnie bil nawet za to ze papierosa mu niechcialam dac potym jak mnie wyzywal od kurew itp....sprzedawalam swoje telefony i rzeczy zeby mial na ziolo....to byl koszmar

no tak wiem... nie powinnam. ale przeszłam naprawdę głęboką depresję tak jak ktoś tu napisał. pół roku bez wychodzenia z domu, niczego wyglądałam jak śmierć... schudłam 15 kg przez ten czas z 57 na 42, wory pod oczami, anemia... teraz już trochę przytyłam, wyglądam lepiej, ogarnęłam się znowu zaczęłam dbać o siebie i wychodzić do ludzi. zupełnie nie wiem czemu aż tak mnie to złamało. zawsze byłam silna, zawsze sobie radziłam... to był koszmar po prostu :(

jhfyt ale teraz jesteś szczęśliwa....

to straszne... chyba bardzo kochałaś... a ile masz wzrostu? ile teraz ważysz? to po prostu szok jak można kogoś zranić...

158 cm teraz już ważę 50 i chcę taka zostać jest akurat. napraedę nie wiedziałam że można aż tak cierpieć :(

no to faktycznie teraz rozumiem twoje zachowanie i obawy nikt by nie chciał przez to przej ść drugi raz. powiedz mu wszystko szczerze koniecznie!!!!!!

daj sobie szansę magdaleno :* sobie i temu przystojniakowi :)

Daj sobie i jemu szansę. Powiedz, wytłumacz, że zostałaś zraniona i że dlatego trochę się obawiasz... ale niekoniecznie musisz mu opowiadać wszystkie szczegóły o byłym - niech przypadkiem nie pomyśli, że on wciąż zajmuje Twój umysł.. a poza tym: próbuj! widać, że warto. Gwarancji nie ma nigdy, że wszystko się uda, ale warto próbować i nikogo nie skreślać:)

widzę, że każdy jesat po jego stronie :) ciekawe dlaczego.. tylko żeby mnie nie zranił///:( nie zniosę tego 2 raz!!!

jesteśmy po jego stronie bo widac, że mu zależy a ty masz za sobą tak traumatyczne przeżycia że po prostu masakra jedna wielka masakra

masz zajebistą szansę być szczęśliwa!! bierz kurwa telefon do ręki i zaczynaj pisać: hej kochanie jak w pracy tesknie :* czy cos w tym kurwa stylu tyle przeszłaś chciałaś się zabawić, wychodzi z tego miłość walcz o to nie bój się będzesz żałowała!!!!!

zaproś go do siebie na kolację, działaj cokolwiek!!!!!