miał być tylko bezinteresowny seks... ale widzę, że on chce czegoś więcej

I jak Wam się układa?

co za nieudany podszyw

no nie wiem czy nie udany albo prawdziwy takby pewna magda zareagowała!

to był podszyw oczywiście... nie pisałam tutaj dłuugo bo w sumie nie było co, cały czas razem wszystko ok więc nie chciałam zanudzać :D ale wczoraj... ośwoadczył mi się...:)

opowiadaj!!!! :-)

wow madzia gratulacje!!!! :)

super:)

I jak Wam sie układa? Pewnie szara rzeczywistość wszystko zniszczyła...

do wyżej - przecież napisała ze się jej oświadczył!:)

hej Kochani jeśli ktoś nam kibicował... W Boże Narodzenie będę mężatką...:)

napisz coś więcej;)jak wygląda wasze zycie codzienne mieszkasz u niego ?pracujesz?

zachowujesz się jak szmata do ruchania , włazisz mu w dupe pomieszkujesz u niego , przyjęłaś role usłuznej kobiety swojego pana , w imię czego ? seksu 4 razy dziennie za ....? każdy facet chciałby poznac taka ''naiwniare'' jak ty , ruchanie żarcie i sprzątanie za free bez zobowiazań , jesteś skończona idiotka i jeszcze mówisz o tym otwarcie , przejzyj na oczy i zobacz jak wyglądasz z boku , pozycji obserwatora = jak szmata bez rozumu z rozkraczonymi nogami, ogarnij sie dziewcze!

do wyżej -żal dupe ściska:)))

przeczytałam parę stron twoich wpisów Madziu...powiem jedno :| takie zwracanie się do koleżanek jakie uskutecznia-twój przyszły mąż???- to nic innego jak flirt... nie ważne czy jest z kimś czy nie jest, a gadanie że koleżanka jest dla niego''siostrą'' albo on jej ''bratem'' jest co najmniej niepoważne, na poziomie licealistów. Poprzyglądaj się mu do czasu ślubu jeszcze. I nie daj sobie wmówić, że wyolbrzymiasz FAKT że FLIRTUJE z koleżankami!!! Flirt nie zawsze prowadzi do zdrady bynajmnie, jednak taki sposób bycia chyba nie jest wyrazem tego że facet dojżał do normalnych relacji z innymi kobietami nie wytwarzających żadnych hmmm...napięć? jesssu faceci to paskudne stworzenia...

totaka zerwał już kontakty ze swoją "siostrą" ona mnie nienawidziła a on wybrał mnie.... a co chodzi o nasze życie to tak :) Ja pracuję i studiuję on niestety wyjeżdża zaraz po ślubie zagranicę bo chcemy się budowac ale chyba dam radę :):* i już nie kochamy się tak jak na początku, ochłonęłam, umiem się przy nim powstrzymać :) Chociaż też jest coudownie!!!

był ślub?