miał być tylko bezinteresowny seks... ale widzę, że on chce czegoś więcej

haha Magdziu powodzenia na spontana najlepiej :):)

Super!:)) Skoro się cieszysz to chyba Ci zalezy:) Jesli Cie kocha to zrozumie twoje obawy Napisz relacje pozniej:)

spierdalaj kretynie dag

hah :)

czekamy na relację :):)

oj pewna magdalenko nie ogoliłaś się czy jak???? toż to kwestia 5 minut, na pewno dałaś radę:D czekamy dzisiaj na relację, miłego dnia wszystkim:)

No cóż długa historia tej nocy... to było tak, że zaczęłam mu opowiadać o tym byłym wyryczałam się, trzymał mnie za łapę a ja beczałam chyba mnie było słychać na cały blok i opowiadałam i on na końcu on mnie przytulił i powiedział takie zdanie „teraz będziesz moja i będziesz szczęśliwa nie myśl już nigdy więcej o tym frajerze no a ja powiedziałam no właśnie... powiedziałam, że nie wiem czy będę jego, że jest mi ciężko mu zaufać, że jest taki przystojny i na pewno laski za nim latają a on żebym przestała nawet tak mówić a ja głupia ;( powiedziałam no nie wiem ze mną się przespałeś chociaż mnie nie znałeś kurcze nie wiem dlaczego i po co to powiedziałam a on wtedy oczy jak 5zł i że co ja wygaduje, jak mogę mu takie rzeczy mówić, że wtedy był wolny, czy ja myślę, że on chodzi po imprezach i tylko sypia z laskami że to była jego pierwsza taka sytuacja że to jest okropne co powiedziałam, czy myślę że gdyby był ze mną to byłby zdolny mi coś takiego zrobić dlaczego uogólniam i skoro jeden frajer mnie skrzywdził to czy każdy taki musi być przeprosiłam go i powiedziałam że to nie tak miało zabrzmieć a on „powiedziałaś co powiedziałaś. zapytałam czy mam jechać do domu, odpowiedział że nie dlaczego śpij i pościelił łóżko i poszedł się kąpać chciałam iść do niego się kąpać ale się zamknął na klucz :( położyłam się wrócił, położył się również zaczęłam go głaskać bo brzuchu, powiedział „zostaw mnie przecież nie chcesz dotykać faceta który sypia z każdą napotkaną dziewczyną i zdradził każdą dziewczynę jaką kiedykolwiek miał. Tak nic nie jestem wart jestem zwykłym śmieciem i chamem i idiotą który nie myśli o niczym innym tylko jakby cię tutaj zdradzić jak najszybciej.:o takie teksty leciały ;( ja nie zdawałam sobie sprawy że to co powiedziałam tak go dotknie :o Nawet nie zmrużyłam oka wstałam o 5 i chciałam wyjść, już się ubierałam a on wstał i zapytał a dokąd to powiedziałam że do domu a on czym to ja że taksówką, nie wiem czymkolwiek i oczywiście rozbeczałam się jak zwykle to wziął mnie na ręce i zaniósł do łóżka i zaczął mówić, mówić i mówić że też przesadził ale strasznie go uraziłam bo nigdy nikogo nie zdradził i nie uznaje takiego czegoś że jak bym chciała to bym mogła mieć wszystkie jego hasła do wszystkiego nawet do banku, że może wyrzucić tą kartę sim co ma i może kupić sobie nową i nikomu nie dać numeru i mieć zapisany tylko jeden numer telefonu że mu strasznie zależy ale że rozumie, że mogę po prostu nie chcieć z nim być że też nie spał i sobie to przemyślał i stwierdził, że faktycznie układ był inny a on teraz chce mnie zmusić do jakiś uczuć a może ja nic nie czuję że przeprasza że tak wyszło po prostu go poniosło ale że jeżeli nie wiążę z nim żadnej przyszłości i żadne emocje nie wchodzą w grę to że musimy urwać kontakt bo on już nie chce ze mną się spotykać dla seksu, że nie umiałby się teraz nie przytulić po albo zrobić to ze mną i pojechać do domu a nie zasnąć ze mną, że na to się już na pewno nie zgodzi i że wie że to on złamał naszą umowę, że nie ma do mnie o nic żalu przecież do uczuć nie można nikogo zmusić. Powiedziałam, że pewnie bym tęskniła gdybyś mnie zostawił popatrzył na mnie i nic nie powiedział, przytuliłam go i tak leżeliśmy, w końcu zaspał na chwilę rano strasznie był smutny:( wyprasowałam mu koszulę, wyglądał bosko. No i odwiózł mnie... powiedziałam napisz jak ci poszło a on „po co:( A ja powiedziałam żeby mnie nie skreślał tylko dlatego że mam barierę i jest mi ciężko. Że nie powiedziałam że nie chcę z nim być, potrzebuję czasu i powiedziałam że chcę się z nim spotkać dziś znowu i żeby się na mnie nie złościł tylko po prostu był taki jak do tej pory, że stopniowo i powoli dam radę, że przecież nie musi być ta decyzja podjęta od razu a on, że on nie wie czy da radę, że też się boi że tak mówię i zwodzę go a potem jednak powiem nie że mnie po prostu kocha i wariuje już z tym wszystkim. No i wyszło na to, że musiał jechać na egzamin bo miał na 7.30...

siedzę ze spuchniętemi oczami w piżamie z kompem w łóżu tak jak wtedy ;(

kurwa magda... ale narobiłas :o

Bez przesady, jak są ludzie zakochani, to o byle co się smucą, bo ich to po prostu głęboko porusza. Skoro powiedział, że kocha, to teraz tylko po Twojej stronie jest okazywać mu uczucie. I dobra rada - nie mów mu, że potrzebujesz czasu, że nie wiesz czy potrafisz, że się obawiasz czy zaufasz itp - to bardzo zniechęca, brzmi, jakby ktoś budował dystans. Porażka murowana. Po prostu daj sobie i jemu szansę i ciesz się z tego, że jesteście razem, ciesz się każdą chwilą, kiedy możecie być ze sobą. Uda się.

Bez przesady, jak są ludzie zakochani, to o byle co się smucą Ty czytałeś co ona mu nwygadywała?:o ja bym się na jego miejscu załamała nie mówiąc żeby się smucić... tak o byle co... właśnie nie mów mu że nie wiesz czy dasz radę to brzmi okropnie!!!

co ic odbiło?;o też bym sie wkurwiła szczególnie że on kocha wszystko się w nim gotuje żeby być z Tobą a Ty na niego wylewasz kubeł zimnej wodya potem beczysz.... zdecyduj się :o wcale się nie dzeiwię, że go poniosło ja bym ja jego miejscu odwzajmniła miłe słowo przecież Ty też z nim spałaś sam ze sobą się nie kochał więc o co chodzi???:o

Czytałem, patrząc chłodnym okiem, nie najstraszniej, chociaż dobrze nie wyszło. Ale na koniec powiedział, że kocha, więc nie jest źle. Teraz powinna się otworzyć i pójść na żywioł, a będzie dobrze. Z doświadczenia wiem, że jak panna mówi przez pół roku, jakie to sa problemy, że czas, zaufanie itd, to takie trzymanie na dystans zgasi faceta. Autorka musi się otworzyc, wtedy się uda. No chyba, że nie chce.

ona przecież nie wie :o

chociaż może faktycznie się otworzyć po takim czymś :o wątpię, żeby to było prowo trochę rozumiem dziewczynę ale popatrz... chciałabym Ci przedstawić wszystkie plusy *jest przystojny *jest z Tobie zakochany *bardzo Cię pociąga *jest dla ciebie dobry *stara się *on Tobie też nie jest obojętny skoro beczysz itd ogarnij się!!!!!!!! dzwoń do niego jak najszybciej i powiedz, że to była chwilowa załamka, że będziesz jego :D

przeszłość to przeszłość!!! nie oglądaj się za siebie bo ktoś z przodu ci zajebie :o

kurwa i jeszcze mu powiedziałaś, że on z tobą się kochał chociaż cię nie znał dlatego mu nie ufasz... ja pierdole!!!! ani do chuja to nie było podobne

no właśnie kurwa nie wiem do czego to było podobne i po co to powiedziałam... muszę się zdecydować na sto procent on chce i wiem ,ze nie jest nic straconego tylko już muszę zaangażować się w to cała i nie "oglądać się za siebie...."

bardzo mądry wniosek!!! pisz jak egzamin i o której dziś po Ciebie przyjedzie!!!!!!!! i idź kurwa spać bo będziesz wyglądała naprawdę jak śmierć :o

twoje rozterki madziu... ale żebyś nie straciła tego na czym Ci podświadomie zależy bo widze, że zależy

:O

"nieważne co nadchodzi chcesz tego czy nie nie zawsze będzie tak.. WSTAJE NOWY DZIEŃ"

no przecież widać, że ty też coś czujesz... ehhh dasz radę po prostu zostaw przeszłość w tyle i idź do przodu!!! :)

przecież nigdy tak nie będzie, że sex skończy się tylko na sexie!!!! tak jak nie istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną tak nie istnieje tyloko bezinteresowny sex sama mówisz, że na początku on Cię wogóle nie tulił itd więc nie było nic ale potem zakochał się. nie odbieraj mu szczęścia i sama sobie pozwól być szczęśliwą.... a jak często kiedyś to robiliście?

?

ma 21 pisała :P

taka mloda i juz ciupcia sie bez zwiazku? :O

:P

jedz do niego. Po prostu sie przytul i powiedz, ze chcesz byc z nim, ze dzieki niemu znow czulas sie szczesliwa... :)

czasem mniej słow wystarczy. jestem pewna, ze bedzie wszystko w porzadku :)