Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jabluszko.

czy osoby pracujace w fabrykach to loosers?

Polecane posty

Gość jabluszko.

j.w.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDabrowska83
nie, ponieważ legalnie pracują. prace zawsze można zmienić, ale najważniejsze by ją mieć i budować swoją rzeczywistość uczciwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w fabryce, w której ja pracuję
bez minimum średniego technicznego i obeznania z rysunkiem technicznym, nawet nie ma czego szukać, więc...mało wiesz🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha, autorko
musisz być straaasznie inteligentną osobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeta z komorki
PISZE SIE LOSERS nie loosers matko boska częstochowska !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem - nie. Nie ma znaczenia jaka sie wybierze droga zarobkowania - problem natomiast pojawia sie woczas kiedy ta osoba musi pozyskac potwierdzenie/uznanie slusznosci (lub nie) swojego wyboru od innych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaaaaa
Kazda praca zasluguje na szacunek i kazda osoba pracujaca zasluguje na szacunek dla tego, co robi. Najgorsze sa darmozjady, ktore nic nie robia, albo tacy co od roku niby nie moga znalezc pracy. O wiele bardziej szanuje tych ludzi, ktorzy zamiast narzekac, ze nie ma pracy, pracuja tam, gdzie moga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loooserzy to ci którzy w ogóle nie pracują twierdząc ,że nie ma pracy oraz ci, którzy żerują na tych co ciężko pracują w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kazda praca zasluguje na szacunek i kazda osoba pracujaca zasluguje na szacunek dla tego, co robi" ja sie z powyzszym stwierdzeniem nie zgodze. Jak juz napisalam mnie ani grzeje ani ziebi jak inny czlowiek zarobkuje - ale szacunek to zupelnie inna sprawa. ludzie dosc czesto mysla szacunek z dobrym samopoczuciem czy tez zwykla kurtuazja. Podam przyklad zawsze odnosze sie grzecznie do apni ktora w naszym biurowcu odpowiada za zmywanie naczyn, zbieranie kubkow, podobnie z kasjerkami w supermarketach itd. - ale co uprzejmosc ma wspolnego z szacunkiem? Wybraly - z ronych wzgledow - taka forme zarobkownia i oki. Mnie to ani grzeje ani ziebie - podobnie odnosze sie do ludzi pracujacych jako dziennikarze czy w sprzedazy i logistyce - bez ekscytacji,. Na szacunek to trzeba sobie zasluzyc. Natomaist dziwi mnie to ze niektorzy tak sie domagaja tego szacunku - bo co ? bo wykonuja taka a nie inna prace? Jak czlowiek jest pewny swoich wyborow - to nie musi sie przegldac w oczcah innych i dowartosciowywac. Mi osobiscie wisi i powiewa co inni mysla na temat mojego zawodu/wykonywanej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa
ROR- powyzsze zdanie jest o szacunku dla wykonywanego zajecia, a nie dla osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
numerowana - do zajecia tym bardziej nie zywie szacunku - jest dla mnie pozbawione emocji. ot, musi zostac wykonane i tyle. Czy ty "sznujesz" wypelnianie umow, negocjacje z klientami czy przygotowywanie (stosow;/) prezentacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa
Tak, szanuje kazda prace wykonywana przez kogos i wcale nie musi mnie ona fascynowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie inaczej rozumiemy slowo "szacunek" ;-) ja szanuje tych ktorzy robia cos niesamowitego (wedlug subiektywnych kryteriow) - dla reszty nie zywie uczuc innych, niz kurtuazja. Nie zajmuje mnie to na tyle. Natomiast chmastwa nie lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicky pickle
To oczywiste ze osoby pracujace w fabrykach powiedza ze nie sa przegrancami a ci z lepszymi posadkami powiedza odwrotnie. Jak dla mnie to nie ma znaczenia gdzie kto pracuje ale jesli pracuje w takiej fabryce pare lat i ani mysli isc gdzies dalej to jest przegrancem wielkiego formatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"loserem" (nie do konca mi to slowo pasuje;-) jest - w moijej opinii - ten kto sie nim czuje i musi potwierdzac u innych ze jest inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kill'em All
vicky pickle...a pracowałas kiedyś w fabryce...bądź gdziekolwiek?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicky pickle
w fabryce nie, ale np jako mloda osoba roznosialm ulotki, i to oczywiscie praca marzen nie byla, a potem pracowalam w biurze. I nie wstydzilabym sie pracowac w fabryce, jednak traktowalabym to jako prace "przechodnia", zeby czasem sie tam nie zasiedziec, bo tylko zycie mozna sobie zmarnowac zapieprzajac w fabryce, wole sie rozwijac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zdesperowana Domowa Żona mysle ze ty chodzi o szacunek tj uszanowanie, a nie uznanie. albo sie ma szacunek dla kogos lub czegos albo nie ma" e tam;-) nieprawda;-)) a obojetnosc nazwiesz brakiem szacunku? mnie to po prrostu nie zajmuje - zycie zarobkowe innych - zwisa mi wiec nie moge rozwinac zadnych uczuc ku temu, a czy poprzez swoja obojetnosc wzgledem wyboru czyjej "sciezki zawodowej" odbieram mu uszanowanie? zdecydowanie nie, wiec problem nie istnieje a na szacunek to tzreba sobie zasluzyc;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze jak mowisz ze jestes obojetna to wlasnie tego kogos szanujesz. nie szanujesz kiedy z niego drwisz, potepiasz. tak jak sie mowi ze na szacunek zasluguje kazdy bez wzgledu na rase czy plec, to ze murzyn jest ci obojetny nie znaczy ze go nie szanujesz. i chyba o to wlasnie chodzilo numerowej. o taki szacunek w sensie, ze akceptacje, nie podziw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zdesperowana Domowa Żona mysle ze jak mowisz ze jestes obojetna to wlasnie tego kogos szanujesz. nie szanujesz kiedy z niego drwisz, potepiasz" nie zgodze sie z tym - jest spora grupa ludzi kt szacunkiem nie darze - po prostu sie na tymj nie skupiam - dopoki mi nie przyjdzie oocenic taka osobe. obojetnosc to obojetnosc, dla jednych jestem obojetna - innych szanuje. Taki jest moj pkt widzenia. potepianie i drwina - to przejaw agresji, sa ludzie kt nie szanuje ale szkoda mi energii na drwienie z nich- zyja wiec w blogiej nieswiadomosci;-) "tak jak sie mowi ze na szacunek zasluguje kazdy bez wzgledu na rase czy plec" z tym tez sie nie zgadzam - prosze bardzo juz wymieniam grupe ludzi ktorych nie sznuje ale tez z nich nie drwie - skzoda czau - to sa pijani kierowcy ! nie zgadzam sie ze kazdy zasluguje na szacunek. przynajmniej nie moj " to ze murzyn jest ci obojetny nie znaczy ze go nie szanujesz" obojetnosc to obojetnosc - moge "murzyna" nie szanowac jesli bedzie rozniez jezdzil po alkoholu - po prostu inne kryterium tu decyduje u mnie, a inne u ciebie " i chyba o to wlasnie chodzilo numerowej. o taki szacunek w sensie, ze akceptacje, nie podziw" czyli jak mowilam - zwykla kurtuazja, uprzejmosc. zeby zakonczyc - nie szanuje ani nie nie szanuje pracownikow fabryk oraz dyrektorow bankow - ze zwgledu na to kryterium ci ludzie sa dla mnie obojetni, przezroczysci, zero uczuc (szacunku , agreskji itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaaaa
ROR - szacunek to nie tylko podziw, ale takze uznanie godnosci drugiej osoby, niezaleznie od tego, czy jest sprzataczka czy lekarzem. I niewazne, czy jest Ci ta osoba obojetna, czy nie. Zreszta nie chce mi sie tlumaczyc, zawsze mozesz zajrzec do slownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak sie mowi, ze szanuje sie prawo do odmiennego zdania, mozesz sie z nim nie zgadzac, mozesz tej osoby nie lubic ale wysluchasz tego co ma do powiedzenia. mozna oczywiscie szanowac na rozne sposoby. i szacunek mozna roznie rozumiec, ale numerowa powiedziala ze kazdy zawod powinno sie szanowac i miala racje, majac na mysli wlasnie owa godnosc drugiej osoby ktora ta prace wykonuje. tu nie jest wazne ROR jak ty rozumiesz szacunek i ile masz na ten temat do powiedzenia. a jak zwykle masz duzo (sic!). bo ja tez nie szanuje pijaka. ale moge szanowac to co ma do powiedzenia nawet jak sie z tym nie zgadzam, moge szanowac jego prace np. piekarza czy ogrodnika, bo on jest czlowiekiem i kazdemu nalezy sie godnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ROR - szacunek to nie tylko podziw, ale takze uznanie godnosci drugiej osoby, niezaleznie od tego, czy jest sprzataczka czy lekarzem. I niewazne, czy jest Ci ta osoba obojetna, czy nie." jesli cos/ktos jest obojetny=brak jakicholwiek uczuc. as easy as it is. Ja napisalam jak to jest w moim przypadku - u ciebie moze byc inaczej, nie przecze. "mozna oczywiscie szanowac na rozne sposoby. i szacunek mozna roznie rozumiec, ale numerowa powiedziala ze kazdy zawod powinno sie szanowac i miala racje, majac na mysli wlasnie owa godnosc drugiej osoby ktora ta prace wykonuje" kazdy? nie zgodze sie z tym - sa zawody ktorych nie szanuje z przyczyn ideologicznych (i bynajmniej proste prace fizyczne/na produkcji sie do nich nie zaliczaja) "tu nie jest wazne ROR jak ty rozumiesz szacunek i ile masz na ten temat do powiedzenia. a jak zwykle masz duzo (sic!)" to twoje zdanie - a moje jest inne;-) jesli ilosc moich komenatrzy ci przeszkadza - proponuje nad soba popracowac albo przestac czytac. to proste. " moge szanowac jego prace np. piekarza czy ogrodnika, bo on jest czlowiekiem i kazdemu nalezy sie godnosc." nie zgadzam sie z twoim punktem widzenia. nie kazdemu nalezy sie godnosc - sa ludzie (niesety;/) na tym swiecie - ktorzy zrobili wiele przciewko ludzkosci i nieraz wedlug lokalnych praw sa skazani na potepienie/godnosc im sie celowo odbiiera. ale oczywiscie to off-topic. wracajac do bardziej przyziemnych spraw - nalezy zachowac dystans do wyborow innych osob (w tym wyborow zawodowych) najlepiej okraszony szczypta uprzejmosci oraz kurtuazji;-)) uwazam ze to zachowanie jest najbardziej adekwatne. napisalam juz powyzej ze inaczej rozumiemy slowo "szacunek" - dla mnie wiele sie za tym kryje i dlatego nie rzucam tym na prawo i lewo, natomiast dla calych mas staram sie byc uprzejma. zdarza sie tez ze doceniam ciezka prace - np. kelnerow i staram sie to pokazac w wywsokosci napiwkow. pani kt sprzata kubki (+inne prace) tez uwazam ze nie ma latwo - io zwasze doceniam to co robi - czsaem wyrazam to werbalnie. potrafie docenim czyjas prace (nawet drobna) ale z szacunkiem to nie ma wile wspolnego. szacunek to pojecie na specjlane okazje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zdesperowana Domowa Żona ja juz nie bede komentowac" obys nie rzucala (jak zwykle;) slow na wiatr;-)) bede cie trzymac za slowo w kazdym razie;-) "bo jak zwykle rozpieprzysz wszystko na czynniki pierwsze" no tak - ti juz ustalilysmy rowniez ze poziom stresu jak i kultury osobistej na pewno jest rozny w naszym przyapdku;-)) jak ktos czegos nie rozumie to sie dennerwuje i nazywa cyt"piperzeniem" a czasem "rozpieprzaniem" ;-)) as easy as it is;-) "mozna dostac fiola jak sie ciebie czyta ror " i nie wytrzymalas , nie mogla sie jak zwykle oprzec - co ona sadzi na temat moich wypowiedzi - tak jakby mnie to interesowalo;-))) dobre maniery nakazuja odpowiedz - ale zawsze mnie smiesza panienki piszace "a ty jestes taka i taka , a ty robisz tak i siak, a twoje wypowiedzi to i tamto....." - jak przekupki na bazarze;))))) poziom "argumentacji" poraza ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie oczywiste
W dobrej fabryce np czesci elektronicznych, samochodowych czy nawet renomowanej marki zabawek zarobi sie nieraz wiecej miesiecznie niz w pracy biurowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessu,ten styl jest straszny
ROR Zacznij kurwa jakoś streszczać te swoje wypowiedzi,a nie rozciągać je na 30 cm,bo tego się kurwa nie da czytać.Pisz jak człowiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona74927482742
nie tylko styl jest straaszny, merytoryka tez. Kobieto, wez sie ogarnij....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez cos dodam
mnie u ror drażni zwlaszcza jej ulubione powiedzonko 'as easy as it is', wystepujace prawie w kazdym poscie jako uwienczenie dziela, wyluzuj troche dziewczyno, to tylko kafeteria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×