Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rece opadajaa

Moj 17nastolatni syn powiedzial do mnie,ze sie przyp*od rana

Polecane posty

Gość mialam podobnie nawet
rece opadajaa pisalam o tolerowaniu wtrąncania sie partnera w twoje klotnie z synem , o to mi chodzilo.Jka syn sie kloci z toba i odwrotnie to po cholere trzecie osoby się w to wtryniają? niepotrzebnie zupelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
wlasnie ona nie miala prawa bo cie nie wychowywala a moj facet ma prawo skarcic syna ale nie szarpiac go i ja sobie jako matka tez takich praw nie daje a ta partnerka twego ojca to chyba nie robila tego jeden raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
ale wiesz to nie jest jakas trzecia osoba spotkana na ulicy tylko ktos zkto z nami mieszka ile lat,jest czlonkiem naszej rodziny bo to tak wyglada jakby on musial nam pomagac,syna wozic,zaltwiac rzeczy do szkoly,wplacac na jego kursy ale wymagac to juz nie moze ma tylko dawac a nic nie otrzymac ten facet jest z nami a nie ze mna on bierze udzial w zyciu rodziny i ja tego wymagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnie nawet
robila to czesciej niz jeden raz, ale nie bylo by takich akcji gdyby nie wtykala nosa nie w swoje sprawy bo to byly kłotnie pomiedzy mną a ojcem, a ona niepotrzebnie klapala ,obrazala i się wtryniała, ,wtrącają sie i udzielając calkowicie zbędnie stąd braly sie takie przykre sytuacje, wlasnie ze wtryniala nosa w nie swoje sprawy.I tak samo z twoim synem,,..jakby twoj chlop nie zacząl się wtracać w twoją klotnie z synem nie doszlo by do takich przykrych scen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Wlasnie i syn ma miec na uwadze ze rowniez bedzie go karcil a nie tylko dawal. Ale na przyszlosc niech juz partner go nie leje. Myslisz ze Twoj partner bylby w stanie go przeprosic gdyby to nalezalo zrobic? Tzn. wtedy gdy chlopak przeprosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Mialam podobnie nawet - to co suugerujesz ze powinien sie tylko przygladac calej sytuacji gdy jest z nimi cale zycie, lozy na niego, lazi do szkoly na zebrania, ogolnie wychowuje itp. smarkacza a on bluzni na matke bez powodu? :O Ogarnij sie:O Twoja sytuacja jest kompletnie odmienna i nie porownuj ich:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnie nawet
Sama pisalas ze awantura wybuchla pomiedzy tobą a synem,, więc nadal uwazam ze sprawa NIE dotyczyla twojego faceta w zadnej mierze i nie potrzebnie z pyskiem wystrzelil do twojego syna.Owszem ma prawo wymagac, ale wtedy kiedy twoj syn bezposrednio by go obraził, tak nie bylo, dopiero gdy twoj facet zacząl wtracac sie w waszą klotnie ,wtedy syn wykląl na niego, ale to juz po tym jak NIEPOTRZEBNMIE twoj chlop wtrącił sie w twoją rozmowe z synem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
mysle,ze go przeprosi a przynajmniej powie,sory zle sie zachowalam ale prosze cie o szanowanie nas i nie lal go kamilko tylko tak za fraki potrzymal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
wiesz jak ja mowie cos do mlodego a on nie to facet sie nie odzywa,nie raz mowiil,ze jak on cos z mlodym zalatwia to ja mam sie nie wtracac i na odwror wiec ja cos mowiea mlody mruczy pod nosem,to ja nadal mowie a facet jak juz ma cos do powiedzenia to pozniej ze mna rozmawia a dzisiaj chyba nerwy mu puscily jak syn tak sie do mnie zwrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnie nawet
madra kamilka " moja sytuacja byla bardzo podobna bo wlasnie te szarpaniny wynikaly sie w wtracania w nieswoje sprawy , identycznie u aytorki w domu sie to zdarzylo.Matka z synem powinna sama dojsc do porozumienia a nie czekac az do akcji wkroczy jej facet.Wiadomo ze partner matki nigdy nie stanie po stronie nie swojego dziecka tylko zawsze po stronie swojej kobiety, nawet jesli nie ma racji, tak zawsze jest.To nie jest jego syn i nie wazne co by było, konkumend nie bedzie trzymaj strony nie swojego dzieciaka, tylko swojej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
I wcale mu sie nie dziwie ze mu nerwy puscily, jest z Wami 16 lat i takie numery. Ma prawo sie wtracic nie dobrze nawet ze stalo jak sie stalo. Ale niech to bedzie jeden jedyny raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może faktycznie się do niego przypier**łaś i mu po prostu nerwy puściły? Być może nie powinien się tak odezwać, ale jak od rana zaczelas mu nad uchem nadawać że to, że tamto, że "ty tak się starasz, a on co", to w końcu nie wytrzymał? Jak widać nawet po wątku - szybko odpuścić nie potrafisz. Skąd my wszyscy znamy takie "mile rodzinne niedziele" rozwalone przez zły humor matki, bo jakiegoś PMS-a ma czy inna menopauze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Mialam podobie nawet - tu do rzemocy doszlo raz, mieszkaja razem od 16 lat wiec to nie ta sama sytuacja...w kazdym razie wspolczuje Ci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
pancerna chcesz mnie pouczac?:D gach:D gacha to ma moja sasiadka i meza tez:D a ja mam tylko przyjaciela,opiekuna dla syna,partnera,czlonka naszej rodziny a kim jest dla innych to mnie nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
nei - ona jako matka moze gadac co chce a chlopaka nie usprawiedliwiaj za takie slowa. Koldora - nie obcy gach tylko facet co zyje z nimi 16 lat, nazywa go sam synalek opiekunem, lozy na niego itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra kamilka
Autorko lece bo same nie umiejace czytac dzieci tu sie zlecialy. Nie mam sil na pisanie w kolko tego samego. Nie daj sie humorom niedorostka, ignoruj, nie pierz, nie gotuj frykasow. Minimum konieczne i miejmy nadzieje ze chlpak przyjdzie po rozum do glowy. Badz twarda szczegolnie gduy masz syna w tym wieku. Powodzenia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
radze sie ale madrych:)takich kamil naprzyklad🌼 a nie takich co probuja zasiac zamet zamiast pomoc rozladowac sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niby to dlaczego ona może gadać co chce? Przykład idzie z góry! Jako osoba starsza i doświadczona powinna wiedzieć, że nastolatkowi jest czasem bardzo trudno panować nad sobą. Znamy tylko wersje autorki, a jak widać nawet z zachowaniem swojego partnera sobie nie radzi. A nagle z syna robi się tu potwora. Nie mam zamiaru go oskarżać bo nie znam całej sytuacji a biorę pod uwagę to, że to sama matka MOGŁA spowodować, że się nie opanował. Z sytuacji nie wynika, żeby zrobił to z premedytacją, na spokojnie, chcąc jej zrobić przykrość. Nie obraził jej, nie sprowokował, nie zaatakował a tylko chciał, żeby mu dala spokój i jej to w dość ordynarny sposób powiedział. A może matka sama powinna przemyśleć swoje postępowanie i zastanowić się, czy gderaniem więcej uzyska, czy spokojna rozmowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do nowego programu telewizyjnego zapraszamy nastolatków i ich rodziców, którzy nie potrafią się ze sobą porozumieć. Jeśli Twoje dziecko pyskuje, nie akceptujesz jego sposobu ubierania się, nie potrafisz z nim rozmawiać napisz! Program jest nowy na antenie, prowadzony w innowacyjnej formie. Ma na celu przełamywanie barier i pomaganie młodym ludziom w kontaktach ze swoimi rodzicami / opiekunami. Program to również przygoda dla każdego nastolatka, jak i jego rodziców! Wszelkie kwestie formalne i finansowego uzgadniamy indywidualnie. Chętne osoby prosimy o podanie aktualnego telefonu kontaktowego, by wyjaśnić wszelkie szczegóły. Kontakt na: surowirodzice1@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdgedfsdgdfhjkjuf
nie moge sluchac tego pierdolenia. co was kużwa obchodzi czy to jest jej przyjeciel czy konkubent czy kto? tlumaczycie ze on nie jest ojcem wiec am sie nie wtraca, kużwa czasem lepszy dobry konkubent niz kiepski maż. poza tym piszecie ze to klotnia matki z synem i ten przyjaciel na sie nie wtracac. kuźwa głupoty gadacie. jak bylam mlodsza i pyskowalam ostro mamie to oczywiscie ze tata sie wlaczal bym tak do mamy nie mowila i mial do tego prawo. i co z tego ze to nie jest jego ojcec? ale nie zyje z nimi od pol roku tylko jak sama autorka pisze 16 lat. autorko nie wiem co ci napisac, i jak rozwiazac tą sytuację. moze po prostu siadzcie i porozmawiajcie z synem na spokojnie, co sie dzieje, czemu jest taki, moze ma jakis problem. zapewnijcie go ze zawsze moze na was liczyc, ze zawsze mu pomozecie i ze bedziecie go kochac i jest dla was nie tylko dla ciebie ale dla was najwazniejszy. jednoczesnie powiedzcie ze w domu nie bedziecie tego tolerorwac co do tej pory wyporawia i jak chce sie wyszumiec to neich sie na jakis sport zapisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie strony jakies chore
dfdgedfsdgdfhjkjuf a ty jestes tak tepa ze nie zrozumoialas glownego problemu o co wybuchla awantura? a no o to ze konkubent kobiety rzucil sie z lapami do chlopaka, a to bylo juz przesadą ,ktorą nie bede popierac Aurko gdy syn wroci , porozmawiaj z nim na spokojnie, powiedz ze nie bedziesz tolerowac wulgaryzmow, ale tez nie dajesz prawa swojemu facetowi do rekoczynow, i odwrtonie , powiedz swojemu facetowi ze nie bedziesz popierac syna gdy bedzie chamski, lecz rece przy sobie twoj facet powinien trzymac.Juz chyba bardziej bym zrozumiala jakty jako rodzona matka bys syna wyszarpala za fraki, Ty, a nie twoj chlop , bo klotnia dotyczyla ciebie i syna i tylko was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
dfdgedfsdgdfhjkjuf dziekuje Ci kochana za te slowa siedze i rycze od 3 godzin wlasnie nie wiem co to ma do rzeczy.sytuacja jest trudna to to nie jest biologiczny ojciec ale uwazam,ze ma prawo a wrecz obowiazek brac udzial w wychowywaniu mlodego Nie jest z nami od wczoraj ale od 16lat wiem,ze zle sie zachowal jakby to bylo facet od kilkunastu lat jest z nami ale zyje tylko ze mn?:Ono jakos dziwnie Syn ostatnio strasznie przeklina i byla mu zrwacana uwaga0-osobno przeze mnie i nawet wczoraj opiekun zwracal mu uwage jak ja bylam w pracy porozmawiam z nimi ale musimy troche ochlonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
syna nadal nie ma ale jeszcze troche poczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do rolnika z pola
Nie rozmawiaj z nimi jak beda razem, z osobna. Nie podwazaj autorytetu swojego partnera. Syna ignoruj przez dluzszy czas a w odpowiednim momencie powiedz zeby sie liczyl ze slowami. I do tej powyzej co mysli ze z tego powodu wybuchla awantura ze ojczym chwycil synka za fraki - przeczytaj pierwszy post jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie strony jakies chore
ppowinnisciewszyscy we 3 porozmawiac, ty jako osoba dowodząca stajesz na srodku pokoju, bądź siadasz aby ciebie widzieli i zaczyunasz rozmowe, tzw rozliczenie, Najpierw co ci sie nie podoba w syna zachowaniu, jak cie to rani, jaką przykrosc ci sprawia uzywjąc takich zwrtotow do ciebie, a nastepnie do twojego faceta ze nie zgadzasz sie na rekoczyny w twoim domu, i syn ma to uslyszec z twoich ust, ze negujesz takie zachowanie partnera tak jak negujesz wukgaryzmy w twoim domu. Takze pochodze z rozbitej rodziny, mialam ojczyma, traktowal mnie jak wlasna corke, czesto go wyuprowadzalam z rownowagi, ale wiedzial ze jakakolwiek agresja czy slowna czy fizyczna byla niedopuszczalna, mimo tego raz sie kochjalismy raz nienawidzilismy, lecz obeszlo sie bez wiekszych awantur dzieki JASNO okreslonym zasadom jakie w domu panują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie strony jakies chore
Do rolnika z pola ciezko uznac za uatorytet osobe ktora tarmosi i szarpie podczas kłotni.Popieram faceta ze stanol w partnerki obronie jak syn matke wykklnąl, ale nie popieram tego aby podczas awantury swiadomie zacząc koghs bić czy szarpac.Taka osoba nie moze byc uwazana za autoprytet, bo jaki daje przyklad chlopakowi? taki ze jak ktos do niego brzydko sie odezwie to nastolatek ma prawo leciec do kogos z łapami? absulutnie nie moze tego robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece opadajaa
absolutnie nie moze nawet ja sobie na takie rzeczy nie pozwalam i nAPRAWDE NIE MA TO ZNACZENIA ,ZE NIE JEST JEGO BIOLOGICZNYM OJCEM OD RAZU ZOSTAL SKAZANY NA PRZEGRANA POPELNIL BLAD ALE CZY JEGO WINA BYLABY MNIEJSZA GDYBY BYL TYM"PRAWDZIWYM"OJCEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do rolnika z pola
Wedlug ludzi tutaj , tak. Nie biora pod uwage tego ze jestes z tym czlowiekim juz 16 lat i byl z wami na dobre i na zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×