Jestem załamany swoim życiem! Jest u mnie koleżanka starej

Dziękuje za rady. Jutro z rana jade do Krakowa, będę pytał o pracę i może coś znajdę a także o pokój do wynajęcia.

Jak było gotowe. Wyprowadziłem się do Łodzi w 2007 roku. Mieszkałem do 2011. Wynajmowałem mieszkanie za 1000 zł 2 pokojowe, które miało szafę obszerną, komplet wypoczynkowy, lodówkę i kuchnie. Wszystko kupiłem, tyle że było na super osiedlu i to tak po znajomości mieszkanie. W tym czasie pracowałem, założyłem własną działalność z której przez 3 lata utrzymywałem się. Teraz wyemigrowałem i nie narzekam. Widzę różnicę w tym co mam i to, że jest łatwiej kupić wszystko nie biorąc kredytu. Ciężko było, były okresy że kasa była, a było tak że 30 zł wydawało się na dzień na dwie osoby jeśli chodzi o jedzenie.

Źle Ci w domu ? Nie szalej

Ja myślałem o tym żeby się do Krakowa czy Warszawy wyprowadzic :) jutro już zaczynam działac.

Praca -> stałe dochody -> mieszkanie -> przeprowadzka

JacekJ ja to wszystko wiem i jutro nie mówiąc nic nikomu jade do Krakowa i rozpoczynam poszukiwania. Może będzie trudno na początku ale może znajdę prace i mieszkanie.

Jutro spróbuje i będę szukał aż do skutku :) może coś znajdę :)

W krakowie jest robota, szukają chętnego żeby gnój od smoka wyrzucać :D nie mogłem się powstrzymać :)

lukasik a dlaczego nie mogłeś się powstrzymac?

Przecież ostatnio pisałeś, że raptem z dnia na dzień dostałeś w prezencie dwie działki w dogodnej lokalizacji i już masz na nie kupców. Po co więc ci praca i wynajmowanie miekszkania, mitomańskie ścierwo? Człowieku, uświadom sobie wreszcie, że jesteś CHORY!

Można by sobie zatoki dobrze przeczyścić w takiej robocie.

Morgan (2016) Konsultantka musi zdecydować, czy przerwać sztuczne życie stworzone w środowisku laboratoryjnym. dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/DfZmorgan-2016