Czy któaś z Was nie ma męża lub faceta mimo 25 lat?

ale wlasnie to mnie zauroczylo, ze ludzie dostrzegaja czasem glebie. ogolnie lubie japonie, szkoda ze tam mnie nie zeslano. ludzie tacy inni, tolerancyjni, barwni... Toki...mmm... a tutaj takie szare mordy naburmuszone i zero stylu ech...

a japonki sa piekne i te ich glosiki, juz nawet jpopu slucham bo lubie ich glosy :D popu zwyklego bym nie tknela :P

japonczycy to takie niemcy azji faszysci jakich malo na swiecie

i tak ich kocham :P sa lepsi niz wiecznie naburmuszeni polacy

a co to znaczy ze ciebie tutaj zeslano?

nie pierdolta :-O po chooj komus parcie na meza w wieku 25 lat co? speiszy ci sie do celulitow, wiszacych cyckow, pierwszej zdrady meza i rozwodu za 5 lat? tak? tomsiedz dalej i placz albo zajmoij sie swoim zyciem bo twoje zycie to DAR bez glupiego chooja chlopa

a japonki rzeczywiscie sa fajne

najlepsza ochrona przed rozwodem jest nie brac slubu a rozstanie po 5 latach boli tak samo jak rozstanie po 5 latach z rozwodem

kazdy z nas gdzie indziej zostal zeslany, ja tutaj niestety. zazdroszcze bracia z Japonii i USA ale niestety bedee tu tkwic do powrostu w swoja postac wampiryczna, czyli po ludzku do zgonu :(

i wtedy jak powracasz w swoja postac? twoja dusza gdzies wedruje? a co bylo z toba przed zeslaniem? kiedy tak naprawde zaczelas swoje zycie?

Źle Ci tu? Może nie mamy kwitnącej wiśni, ale jesteśmy zieloną wyspą przcież :)

Chyba wiednaca... Chociaz skrawki natury to jedyny urok, miasta szare i zasciankowe, bezberwne jak i tlumy. Nikt nie moze byc soba. Powstalam wieki temu, tu jestem przelotnie. Kiedy umre moja postac wroci do dawnej opoki, ze tak powiem. Prawdopodobnie niedlugo po tym ten swiat sie skonczy, gdyz na tym polega nasza misja.

Kto wam wyznaczył tą misję ? Pamiętasz coś z wcześniejszego życia?

Nox Jak tak Ciebie czytam, to niczym się nie różnisz od zwykłych szarych ludzi, jak to sama ujęłaś. Pociągają Cię, kolorowe błyskotki, błahe przejawy ludzkiej kultury, w jej najbardziej popularnym i płytkim wydaniu. Jakoś, deklarowanej głębi w Twoich gustach, nie widać. Powiem wprost, aspirujesz do niezwykłych wyżyn, a oglądasz anime z wielkim przejęciem i masz je za niezwykły przejaw ludzkiej wrażliwości :D Daj spokój, gdy ja Ciebie pytam o znajomość filmu Herzoga, to nazywasz jego dzieło bajką, sama bajki oglądając, które same w sobie mogą być fajne, ale naiwne jak... Ty? :D Do złodziejaszka nicku. Mam to gdzieś, wymyślę sobie sto nowych, niech Ci służy

Niezłą macie faze... Nie wnikam :p

nasz Pan :) pamietam fragmenty, przeblyski... lecz tkwie w ciele ludzkim, tutaj nie mam takiej swiadomosci jak w swojej pierwotnej postaci. dlatego tyle we mnie cienia...

kurwa mać :D bajka na dobranoc? weź leki suko :D nawet niezła jesteś, ale we łbie najebane :D

wiesz lord, to troche tak jak z dzieckiem, ktore nigdy nie jadlo cukierka. poznaje to co obce, cos tam sobie wybieram, ale swiadoma tego ze nie moge sie za bardzo przywiazywac. byl czas ze chodzilam w czarnym worku, nie mylam sie doslownie i nie wychodzilam z domu, ale zauwazylam ze wtedy cialo umiera a ja musze je podtrzymywac. zakmkniecie w szpitalach tez nie jest dobre, bo nie wypelnie misji. dlatego musze zajac czyms cialo, by moja wampiryczna postac mogla dzialac.

no to jest rozsadne zdrowie trzeba szanowa byl czas ze tez mialem to w dupie a teraz sa problemy

na roku byla taka kolezanka ktora tez interesowal sie anime sluchala muzyki w mp3 i rysowala anime na wykladach i w domu noxi skor otwoja postac jest tylko przejsciowa to nie przywiazujesz sie chyba zbytnio np. do swojego wygladu i nie jest dla ciebie taki wazny i tak samo nie przywiazujesz sie pewnie do mezczyzn z ktorymi jestes a gdybys miala dziecko to czy ono tez byloby wampirem

nie i dlatego nie bede miala. pewnie jestem bezplodna. Wampiry sie nie rozmnazaja tu nam tez nie wolno.

nox Wybrnęłaś gładko ;)