Mówcie co chcecie ale wczoraj po obejrzeniu Uwagi uważam,że

nikt normalny z kilku miesiecznym dzieckiem nie wychodzi na spacer po ciemku o 17!! jak idziesz w kapturze w kilkunastostopniowym mrozie to sie nie obracasz i nie ogladasz do tylu zeby zobaczyc ze ktos cie sledzi. poza tym skad wiedziala ze ten mezczyzna ja sledzi? dlaczego w tym czasie ojciec dziecka siedzial na fb i wklejal demoniczne utwory. jak idziesz z wozkiem to na bank ktos cie widzi, sasiedzi sklepowe itp. a w tym przypadku dziecka nikt nie widzial. matka odnosi sie do dziecka w czasie przeszlym madzia byla itp ojciec odnosi sie do niej per dziecko. matka dziewczyny nie pokazywala twarzy w obawie o bezpieczenstwo?? wtf?? jakie bezpieczenstwo?? czemu w reportazu nie pokazuje twarzy? moze ktos nby ja rozpoznal dlaczego odrzucili pomoc jackowskiego?? i co z watkiem uwiklania ojca dziecka w sekte likanie, gdzie oddaje sie dzieci w ofierze dlaczego ubieraja sie na czarno? czy to oznaka przynaleznosci do sekty czy tez zaloby po smierci dziecka? dlaczego dziecko nie poznawalo rodzicow po wyjsciu ze szpitala? n ie widac by matka kochala madzie. czemu nie widac ani nie slychac najmniejszych emocji ze strony rodzicow ani szoku ani traumy.

matka nie zwraca sie do 'porywacza' zupelnie jakby wiedziala ze dziecko nie zostalo porwane. porywacz niby wszystko0 zaplanowal a dzialal pod impulsem?? skad wiedzial ze matka przy minus kilkunastu stopniach wyjdzie na dwor po 17???? przeciez to juz ciemno? ojciec dziecka opowiada o drodze matki jakby mial to wyuczone na blache po pietnastu minutach z tym samym uczuciem itp... udaje przejetego a kiedy zona niby dzwonila do niego to on akurat wklejal filmy na fb??? wtf?

i nikt nie porywalby wczesniaka ktory zwykle ma ubytki na zdrowiu. porwanie jest nieprawdopodobne. wielkie osiedle i 0 swiadkow?? niemozliwe

a ja powiem tak.na poczatku nawet nie pomyslalam ze to sprawka rodzicow.mimo tej calej nagonki w necie.teraz nie wiem.sa takie szczegoly ktorych nie rozumiem.a ten artykul juz wogle powalil mnie na kolana http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/jasnowidz-jackowski-o-porwaniu-madzi-rodzice-nie-chcieli-mojej-pomocy-madzia-jest-w-sosnowcu-policja_225111.html .ja rozumiem ze ktos moze nie wierzyc w jasnowidza ale w takiej sytuacji robi sie wszystko.

tu wyglada na osobe ktora nie ma nadzieji co do znalezienia corki http://www.youtube.com/watch?v=eiNv4voudR0&feature=related

Ja mam swoje zdanie w tej sprawie, ale mniejsza o nie. wiecie co mnie bardzo zaskoczyło we wczorajszej uwadze??? wypowiadała się matka i powiedziała takie słowa... NAWET JEŚLI MADZIA BY SIĘ ZNALAZŁA.... nie pamiętam co dalej ale to zabrzmiało tak jakby ona wiedziała że już jej więcej nie zobaczy...

niby dziewczyna jest czlonkiem wspolnoty katolickiej a uprawiala sex przed slubem i jako ciezarna wziela slub? dziwne

dlaczego w tym czasie ojciec dziecka siedzial na fb i wklejal demoniczne utwory. a to gdzie wyczytalas tu na kafe? :D odwiedzilam jego fb ostatni post ma z grudnia

oczywiscie posty mozna usuwac, ale zasyanawiam sie skad zrodlo dla tych rewelacji :D

a i co to sa te demoniczne utwory ? Metallica czy Ozzy Osborne :D

niby dziewczyna jest czlonkiem wspolnoty katolickiej a uprawiala sex przed slubem i jako ciezarna wziela slub? moze jest katoliczka, ale zauwaz ze sporo katolikow "nagina" zasady do swojego zycia, jedni jedza mieso w piatek , drudzy chodza tylko raz w mies do kosciola , trzeci uprawiaja seks przed slubem. I co z tego sie pytam??? to normalne wsrod katolikow :D p.s. jestem ateistka

"i co z watkiem uwiklania ojca dziecka w sekte likanie, gdzie oddaje sie dzieci w ofierze" buhahah uwiebiam kafe :D

buhahaha teraz w detektywki sie bawia:)

a co do tego wizjonera, z ktorym nie chciala sie sptotkac rodzina No sorry, ale jezeli cos wie wiecej to niech po prostu powie policji! A moze zazadla jakiejs kwoty od rodziny i dopiero wtedy wyjasni sytuacje? poza tym jaki jest dowod na to z ten Czluchowski cokolwiek kiedys cos przewidzial?

tu macie zdanie eksperta i przestancie sie podniecac: Sławny kryminolog prof. Brunon Hołyst (81 l.) zawęża swoje podejrzenia do dwóch, a za najbardziej prawdopodobny scenariusz uznaje uprowadzenie dziecka za granicę. - Uważam, że Magdy nie ma już w Polsce - mówi profesor. - Porwała ją osoba pozbawiona współczucia, myśląca kategoriami czysto ekonomicznymi, o osłabionej zdolności do przewidywania skutków swoich działań - stwierdza. Dodaje, że jest jeszcze druga możliwość - uprowadzenie przez osobę chorą psychicznie i tylko to daje szansę, że dziecko jest w Polsce. Ekspert podkreśla, że ten przypadek jest trudny i wyjątkowy. Zazwyczaj dzieci są porywane przez kobiety. Jeśli robią to mężczyźni, są ojcami, którym utrudnia się kontakt z dzieckiem. Tymczasem według specjalisty od psychologii kryminalnej na podstawie zachowania rodziców Madzi można praktycznie wykluczyć, by dziewczynka była biologiczną córką jakiegoś innego, tajemniczego mężczyzny, a matka ukrywała to przed mężem. Więcej http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/sosnowiec-slynny-kryminolog-prof-brunon-hoyst-o-porwaniu-polrocznej-magdy-madzi-juz-nie-ma-w-polsce_224821.html

Na swój własny sposób a to że rodzice nie lamentują przed kamera nic nie znaczy, ja kiedyś przeżyłam tragedie i co?wszyscy uważali mnie za matke bez uczuc, bez serca tylko dlatego ze nie płakalam ze udawałam ze jestem silna ale jak tylko zostawałam sama w domu to wyłam z bolu także nie osądzajcie tych ludzi pochopnie bo to co oni teraz przeżywają to jest straszne

juz tyle dni minelo;( co z dzieckiem???? czy ma co jesc?? kurcze

podnosze

Moja ciotka też straciła malutkie dziecko. Przez miesiąc była jak kamień, nie płakała, chodziła jak automat, oczy miała jak na prochach. Potem miała załamanie, całe dnie spędzała w łóżku lub na cmentarzu. po roku trochę jej przeszło. Przecież nie ma reguł- jak się trzeba/ wypada zachowywać w takiej sytuacji. Każdy reaguje i przeżywa inaczej.

ale tez dziwne ze po ocknieciu w szoku ona od razu lamentuje ze dziecka nie ma. w szoku ludzie robia rozne rzeczy ale ze od razu lament ze dziecka nie ma?? hmm po za tym w reportazu matka mowi duzo o 'porywaczu' ze nigdy mu tego nie zapomni itd, ale nie mowi do porywacza by oddal dziecko. no kompletnie nic.

po moim wypadku samochodowym w szoku moja pierwsza reakcja bylo sprawdzenie czy samochod chodzi i zjechanie na bok, a w aucie byly nieprzytomne osoby. reakcja w szoku nie jest racjonalna

ojciec dziecka nie mowi o dziecku madzia ani o zonie kasia tylko zona i dziecko. nie widac wiezi miedzy rodzicami dziecka. i z ich wypowiedzi wiezi miedzy rodzicami a dzieckiem

"ale tez dziwne ze po ocknieciu w szoku ona od razu lamentuje ze dziecka nie ma. w szoku ludzie robia rozne rzeczy ale ze od razu lament ze dziecka nie ma??" ludzie...przestancie pierdolic prosze

Ja pare dni temu wyszłam około 17 na dwór z trójką dzieci, a wyszłam bo moja siostra mnie prosiła żebym jej coś do jedzenia i picia zaniosła do szpitala, było zimno i ciemno, jeszcze szliśmy przez park, ale nikt za nami nie szedł ;), a wczoraj mój mąż zawoził naszą córke na ferie do babci, i przyglądal sie im jakiś facet na pkp, przygladał sie kilkanascie minut i podszedł do nich i mówi do meża mojego że fajnie jest miec rodzine, a mąż że tak, a on dodał że też by chciał mieć rodzine, i później gapił sie jeszcze i łaził za nimi, dobrze że mój mąż pomyślał i poszedł tam gdzie było wiecej ludzi bo ten czub łaził za nimi :/.

tak pierdola ,ze masakra :-0

Ja myślę, że to związek a ACTA :-0 zobaczycie, że mam rację!!!

to jest sprawa polityczna!

nienormalnie to zachowuja sie te osoby, co wypisuja durne komentaze na nk i fb do rodzicow Madzi !!! czy wy macie sumienie? i ludzkie uczucia? oczernianie ich na forach, zostawcie te przemyslenia dla siebie, a jak sie okaze ze rodzice sa czysci i co wtedy? wieksza czesc polski najezdza na nich to jest dla mnie nienormalne!!! wstyd mi za to, ze jestem polka zamiast wspierac, szmaca :(

dziwię się moderatorom kafę, że nie rażą ich bzdury wypisywane na tym topiku i pozwalają na jego istnienie :-0

: oni juz maja wyrok od spoleczenstwa dozywotni... Fakt zachowuja sie strasznie nienaturalnie matka Madzi to wyglada jak naprawde kobieta demon ale chopdzi o prawde to co chcemy przeczytac uslyszec co sie stalo a nie co chwile zmienne hipotezy ze mamy nadzieje na odnalezienie zywej dziewczynki byc moze prawda jest zbyt okrutna dla normalnego spoleczenstwa ... Mi sie wydaje ze cos tu sie tuszuje a cos podaja do wiadomosci... mysle ze skonczy sie tak jak w przypadku brytyjskiej dziewczynki Madeleine jezeli nie znajda Madzi nigdy sie nie dowiemy co tak naprawde sie stalo...