Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laislabonita

Do mam siedzacych w domu. Ile wydajecie na siebie pieniedzy?

Polecane posty

Gość ale zeby by ladna
nie trzeba koniecznie chodzic co miesiac do fryzjera czy kosmetyczki. ja u kosmetyczki w zyciu nie bylam! o twarz umiem zadbac sama, pomalowac sie umiem, inwestuje w kosmetyki te z wyzszej polki, alwe czesto sa o wiele bardziej wydajniejsze od przecietnych, makijaz zrobiony porzadnymi kosmetykami utrzymuje sie caly dzien i nie trzeba go poprawiac, co za tym idzie kosmetyki nie koncza sie szybko. wlosy podcina mi kolezanka w zamian za inna przysluge, farbuje sama. zele pod prysznic, do kapieli, pasta do zebow szampon itd. kupuje dla calej rodziny wiec nie wliczam tego w wydatki na siebie! tamponow rowniez nie bo wiadomo,ze co miesiac trzeba, tym sposobem kazda mama moglaby napisac, ze na siebie co miesiac cos wydaje:P nowy ciuch kupuje raz na 2 - 3 miesiace, mieszkam w malej miejscowosci gdzie nie ma fajnych sklepow a nie mam czasu na jazdy po galeriach, zreszta meczy mnie to :P na ogol kupuje ciuhcy czy buty przez internet. ksiazek nie kupuje, pozyczam z biblioteki, kocham ksiazki ale obecnie mamy male mieszkanko i nie mialabym nawet gdzie postawic regalu. czasopism nie czytam. slodycze - a owszem, kupuje, kilka razy w tygodniu kupuje sobie jakies fajne lody czy inne lakocie, raz na 2 tygodnie wino czy innego fajnego drinka - maz takich rzeczy nie pije wiec to wydatek tylko na mnie, a pijemy tylko w weekendy;) na fitnessy nie wydaje, biegam z kolezanka, mam za darmo silownie z ktorej czasami korzystamy, ale na sport ogolnie nie wydaje. na co jeszcze mozna wydawac? na hobby? moje hobby to fotografia ale caly sprzet juz mam i nic wiecej nie potrzebuje. reasumujac te wydatki tylko na mnie sa naprawde niewielkie a nie znaczy to, ze jestem jakas maszkara siedzaca w domu w dresie i nic innego poza tym nie robiaca! po prostu trzeba myslec z glowa. no chyba, ze kogos naprawde stac aby lekka reka wydal kilkaset zlotych bez przemyslenia, tak tez jest fajnie:) ale ja szczerze mowiac nawet nie mialabym kiedy - i gdzie - tego wydac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
ja dzis musze wydac - krem do buzki 15, krem pod oczy 10 tonik 5 , zel do mycia twazy 4 -razem 34 . kosmetyki starcza na troche. ciezko w skali miesaca to policzyc raz duzo raz malo . nie przywiazuje wagi do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika 28047
liczone w funtach - niestety . albo stety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
a ja z kolei nie mam tak, ze co miesiąc coś "na siebie" wydaję. Po prostu jak mi się coś kończy to kupuję. Do fryzjera chodzę raz na pół roku- nie farbuję włosów :)-80zł Do kosmetyczki raz na trzy miesiące- 350zł Krem do twarzy- 420zł- raz na pół roku. Tusz do rzęs- 180- raz na rok. Cienie do oczu- raz na dwa lata- 210zł. Krem do ciała- 480zł- raz na pół roku. Zapach- 520- raz na rok. Podkładów nie używam, na wielkie wyjscia uzywam tych z próbek. Więc patrząc na ceny uzywam drogich kosmetykó, ale jak widać kupuję je raz na jakiś czas :) A kino, restaruracja, basen- jakoś nie wliczam to w wydatki "na siebie"- według mnie to wydatki "na życie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwwttyy123
"a ja planowałam ciąże i oszczędzałam wcześniej na własne wydatki, żebym nie musiała prosić męża o pieniądze. mała ma już 10 miesięcy a mi na końcie zostało jakieś 9.000 więc jeszcze na troche starczy. a nawet na małą wydaje własne pieniądze. od pierwszego roku studiów pracowałam i przyzwyczaiłam sie do tego, że nie musze nikogo prosić o pieniądze. przez ostatnie 10 miesięcy z wspólnej karty kupiłam tylko jedną sukienke ( jakieś 300 zł) i kolczyki ( 270 ) a i tak mi głupio było." to po co ci w ogóle ten mąż skoro i tak zachowujesz sie jak samotna matka i uważasz, że nawet na dziecko nie możesz brać od niego kasy? kosmici cie zapłodnili czy co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×