Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewa 24

Bielizna z lumpeksów :) kupujecie - tylko szczerze!

Polecane posty

ludzie nie szalejcie... bielizna z lumpeksów? Boże drogi... to żałosne. Fuj :( chyba na majtki w supermarkecie za 4 zł was stać, a nie jakieś zabawy w odkażanie bieizny z lumpów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
także buty... fuj nie wiadomo jakie grzyby tam wrosły a niemożliwe by to wyprać/ są takie rzeczy które nalezy kupić nowe i nie ma sensu się tłumaczyć "markowością" chcesz się pochwalić markowym stanikiem? to se kup w sklepie. jesli wiesz że był po 2 zł z lumpa noszony przez kogoś innego to poczujesz sie chyba bardziej dziadem niż jakbyś kupiła nowe choć z Chin!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczoteczki do zębów
też używane byście kupiły?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież wyraźnie napisała ze firmowe więc chodzi o metki bez metki nie ma podnietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatasratatata
Ja kupuję wszytsko w szmateksach (wiadomo, że widać czy to czyste czy nie) i żyję. :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
ja często odwiedzam lumpeksy, ale majtek nigdy nie kupiłam, raz zdarzyło mi się kupiś stanik, ale to już trochę co innego, bo przecież koszulkę tak jak i stanik zakłada się na gołe ciało, ale majtki? Przecież kobieta ma i okres, i też częste przypadki są grzybic itd a potem takiego świństwa ciężko się pozbyć, leki nawet nie pomagają, poczytaj na forum o grzybicy pochwy to się zniechęcisz do kupowania używanych majtek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbn n,nkj
ja jestem uzalezniona od lumpexow, swietne ciuchy mozna dostac za pare zloty, ale w zyciu nie kupilam bielizny, przesada wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała z domu
NIC nie kupuję w lumpeksach ani ubrań, ani butów, ani odzieży wierzchniej, a tym bardziej bielizny (!!!) po prostu brzydzą mnie takie sklepy, sam zapach mnie odrzuca, i ten wieczny nieład tam panujący. ale szanuję, że ktoś się tam ubiera - ja nawet nie wchodzę. kupuję na wyprzedażach, promocjach rzeczy nowe, markowe - czasem za bezcen. np buty Clarksa przecenione ze 120 funtów na 30 funtów, albo sukienkę Warehouse/Next/Zara/Oasis przecenioną z 70 funtów na 15. czasem kupuję też online - wtedy dodatkowo wiem, że już zupełnie nikt tego nawet nie mierzył;) brzydzę się i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olive_pl
Dyskutując o używanej bieliźnie nie sposób ominąć zagadnień higienicznych. Teoretycznie odzież używana przeznaczona do sprzedaży jest dezynfekowana także nie ma powinno być żadnego zagrożenia ze strony bakterii czy wirusów. Jednak trzeba mieć na uwadze to, że wiele rodzajów bakterii, w tym grzybów jest odporna na działanie środków dezynfekujących i grzybobójczych, a nigdy nie mamy pełnej gwarancji, że dezynfekcja została przeprowadzona skrupulatnie i żadna cześć garderoby nie została pominięta. Poza tym noszenie używanych biustonoszy jest dużym ryzykiem, gdyż nie wiadomo czy poprzednia właścicielka prawidłowo dbała o swoją bieliznę, także można trafić na zdeformowane miseczki czy rozciągnięty materiał, które mogą być niezauważone podczas zakupów, a są to istotne elementy biustonosza, które wpływają na kształt kobiecych piersi. Zdecydowanie powinno się kupować nową bieliznę, ponieważ to bielizna powinna się dopasować do ciała kobiety, a nie na odwrót. Kobiety czasami skuszone niską ceną używanych markowych biustonoszy niezbyt uważnie dobierają rozmiary i fasony, narażając się na noszenie źle dobranych modeli, które negatywnie wpływają na piersi i sylwetkę. www.olive.pl - pokusa dla zmysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuje
Dobra rada wygotowac, wyprac w proszku, wymoczyc w plynie dezyfekcyjnym, nosic wkladki higeniczne do majtek. Kiedys bielizne i ubrania po kims spalono w obawie przed chorobami, dawne czasy gdy nie bylo srodkow dezynfekcyjnych na rynku. Teraz sa w sklepach i aptekach wkladki higieniczne do majtek, silne srodki dezynfekyjne i grzybobójcze, proszki z silnymi detergentami niszczace skóre dloni, plyny bakteribójcze, wygotowanie wrzatkiem tez niszczy bakterie. Dawniej pieluchy dziecku wygotowywano we wrzacej wodzie w garnkach na kuchni z mydlinami, teraz wystarczy wrzucic w pralke i wsypac dobry proszek. W szpitalach posciel jest prana w wysokiej temperaturze, dezyfekowana, a narzedzia sterylnie przygotowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy macie w głowach fiuu
nie kpij wyżej bo jestes idiotka.Kupujesz tania ale nową , haee ale jesteś tak głupia że nie zdajesz sobie nawet sprawy z choróbska.Chinskie podróby zawierają rakotwórcze zwiazku :D ale ty jedna z druga wszechwiedzące :)W lumpeksie wiem co kupuję wiem że to 100 bawetłna,moje klezanki tez zaopatrują sie w lumpach i trfić mozna na oryginalne rzeczy firmowe wile razy trafiłam na nowe z metkami za grosze :)I wiekszośc moich znajomych eleganckie panie kupuja tez bielizne ale niektóre sa idiotkami nie traca kasę a pozniej kredyty zaciagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupfertgrfrd
faktycznie zwiazki raktwórcze zaweiraja wszystkie nowe przewaznie rzeczy ,dlatego coraz wiecej ludzi kupuje w szmateksach , ja tez kiedyś kupiłam fajny stanik w komplecie kosztował mnie 16 zł i firmowy Elizabeth Ardon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angel.......
ubrania czasem kupuję, ale bielizny nigdy mi się nie zdarzyło :O ..podobnie stroju kąpielowego nie ruszyłabym nawet palcem ...ALE będąc konsekwentną również nie NIE nie korzystam z pływalni/ zalewów/ jacuzzi ...bo brzydzi mnie mysl że ktoś w tej samej wodzie (stojącej -nie płynącej ) moczył swoje dupsko !! :O fuj !!! < rzyg >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dobrych lumpeksach można znaleźć bardzo dobre i markowe ciuchy. Ale co jak co, bielizny to nie ma mowy, są pewne granice. Na pewno majtek z krechą wybieloną po kimś nie założe ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leczylam grzybice
Drozdzyce -grzybice pochwy ciezko wyleczyc, uplawy sa na majtkach, trzeba antybiotykiem na recepte u ginekologa i to zarówno partnerka jak i partner, wstrzymac sie od sexu, na dzien nosic czysta najlepiej bawelniana bielizne, majtki, jesli lubicie koronkowe i stringi raczej zaklada sie na noc do spania. Pranie bielizny : najlepiej wygotowac, lub goracej wodzie z proszkiem namoczyc w misce co najmniej 1h a potem uprac w pralce. Ja mocze bielizne lub skarpetki przed praniem w goracej wodzie z duza miarka proszku nieraz kilka godzin, potem wrzucam w atomat. Co do wenerycznych typu kila, rzerzaczka, syfilis, HIV, zeby sie nie zarazic trzeba przestrzegac zasad higieny i przeczytac jak mozna sie zarazic. Jesli juz kupujecie bielizne w ciuchlandach, rzeczywiscie jakosc marki jest kuszaca, ale przynajmniej wygotujcie, wymoczcie z wieksza iloscia proszku i dobrze wypierzcie, najlepiej jeszcze zdezynfekowac plynem grzybobójczym i wirusobójczym. Ryzyko grzybicy jednak jest, jesli zle zdezynfekowana zarodniki grzybów przetrwaja i dostana sie do pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej Chinska
Kupuje nowa Chinska bielizne i raka nie mam ani chorób, mit rakotwórczej wprowadzono bo Chinska bielizna jest tansza, robi konkurencje i psuje cene drogich markowych firm bielizny. Jakosciowo bywa róznie, ale jest i bawelniana, na pewno mniej ryzykowna niz markowa bielizna z ciuchlandów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leczenie grzybic i zakazen
Drogie Panie dbajcie o higiene. Dobrze wyprana i wygotowana bielizna pomaga w dbaniu o higiene intymna. Warto nawet zdezynfekowac bielizne. Leczenie zakazen i grzybic pochwy trwa wiele tygodni a nawet miesiecy. Zdarzaja sie nawroty choroby u pacjentek nawet gdy staraja sie przestrzegac zasad higieny. Na recepte wypisuje silne antybiotyki m.in. Augmentin, Dalacin przy zakazeniach bakteryjnych, a na grzybice pochwy w zaleznosci od rodzaju grzyba po zbadaniu wymazu z pochwy w laboratorium Ketokonazol doustnie dla obojga zarówno partnerki jak i jej partnera i wstrzymanie od sexu w czasie leczenia az do wyleczenia, dopochwowo Nystatyna lub odpowiednie globólki a po leczeniu zel Abiofem. Dobrze wiedza jak nalezy zadbac o higiene intymna pacjentki planujace urodzic dziecko, w ciazy aby dzecko bylo zdrowe. Mniejszym ryzykiem jest kupienie nowych majtek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgj,nhjk,,
leczenie grzybic i zakazen----- ------a ty koorwa skad wyskoczylas/es jak filip z konopii z tymi specyfikami:D? i do tego powtarzasz sie jak zdarta plyta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dezynfekcja konieczna
Majtek lepiej nie kupujcie w ciuchlandach. Zakazenia bakteryjne, grzybice, paciorkowce i gronkowce, ubrania z ciuchlandów trzeba dobrze wyprac i zdezynfekowac. Polecam na zamówienie u producentów proszki do prania dezynfekcyjne przeciwgrzybiczne i antybakteryjne: CLOVIN II septon, IMPET z Polleny, Eskulap Q - stosowane w szpitalach, hotelach, domach opieki. Natomiast Aerodesin 2000 czy z szerszym spektrum ESEPT, a od Ecolab Skinsept Pur i Skinman - sa dobrymi plynami dezynfekcyjnymi na powierznie ( bakteriobójcze, grzybobójcze, wirusobójcze) i odkazajace skóre przed operacjami, pobraniem krwi, szczepieniami, iniekcjami, stosowane do higieny przez chirurgów i personel w przychodniach medycznych. Dostepne w sklepach medycznych, równiez do odkazania powierzni. Grzybice trudno wyleczyc. Ciuchlandy powinny segregowac i nie sprzedawac majtek, zniszczonych butów. W proszkach dostepnych w sklepach i hipermarketach nie zdezynfekujemy bielizny czy ubran z ciuchlandów, trzeba kupic specjalne proszki lub plyny dezynfekcyjne. Mnie po wizycie w ciuchlandzie i upraniu w zwyklym proszku detergentowym z supermarketu swedziala skóra, wychodzily wlosy, i trzeba bylo sie leczyc plynami odkazajacymi skóre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuja kupująa
:D bielizna idzie jak woda :)) a mówią ze nie kupują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasiek 13
ja uwielbiam damską bieliznę koniecznie używaną to mój fetysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to najlepsza gatunkowo bielizna , kupuja kupuja na morgi :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anne31
Ja raz kupiłam nowa z metką co nie zmienia faktu że leżała razem z tymi używanymi moim zdaniem jest to nie higieniczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobity ,przeciez wszystko przen.,nalezy ślicznie wyprać ! , czego sie sracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! Osobiście nie kupiłabym bielizny w lumpeksie, ale nie uważam kupowania jej tam za wynik upadku na dno, jak określiła tu jakaś nadęta panienka. Uważam, że upadkiem na dno jest dawanie tyłka na prawo i lewo za pieniądze, żeby mieć na markowe ciuchy z sieciowych sklepów, bo bielizna ze szmateksów to większa siara niż ukrywanie bogatego partnera-sponsora w relacjach seks za pieniądze, prawda?; robienie dobrze pierwszemu lepszemu napotkanemu po drodze samcowi za nowe markowe spodnie - nagminne zjawisko ostatnich czasów; lub wyjście za mąż dla pieniędzy - !to jest dopiero upadek na dno!, a tacy niestety u pseudo społeczniaków mają wielkie poszanowanie za bogaty ożenek, bo udają, że ohajtali się z miłości (chyba do pieniędzy), a moim zdaniem ożenek dla pieniędzy nie różni się niczym od prostytucji, która to właśnie jest upadkiem na dno (a nie kupowanie i odkażanie bielizny z sacandhandów). A wiadomo, że przeciętny Polak ze względów finansowych nie może sobie pozwolić na nagminne kupowanie markowych ubrań z tych RZEKOMO markowych sieciówek (które - jak określiła jedna z Pań [z czym w 100% się zgadzam] - i tak po kilku praniach się zniszczą). Ja tam podziwiam za kreatywność oraz oszczędność panią, która odkaża w ten sposób, jaki podała, szmateksową bieliznę, bo chce wyglądać elegancko - pomysł tej kreatywnej Pani bardzo mi się spodobał i zaczynam się zastanawiam czy sama się do niego nie dostosuję, choć mam opory mimo wszystko, ale może kiedyś się przemogę. Pozdrawiam ciepło takie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tia, bo przecież każdy, kto nie dziaduje i woli kupić raz na pół roku pięć par majtek i dwa staniki, ale nowe i porządne od razu jest prostytuką :) robisz w kasie na biedrze, biedo umysłowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×