Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem juz nic

Obrazona pani doktor na wizycie domowej !

Polecane posty

Gość ale niektore matki sa
Przedszkola MOZE miec katar caly rok czy sie to tobie podoba czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to gratuluję , dla mnie dziecko z katarem przez 10 miesięcy ( bo w wakacje następuje cudwne uzdrowienie ! ) jest dzieckiem niedoleczonym albo alergikiem ( jezeli katar jest bezbarwny i wodnisty ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w wiekszości ten całoroczny katar to gęsta wydzilina która nic wspólnego z alergią nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niektore matki sa
Poza tym wiesz Teneryfa, nie rzucaj sie tak nerwowo, bo co nieco wiem na temat chorob i kaszlu z racji wykonywanego zawodu, wiec nie pisz tak nerwowo, bo niczym tym nie wskorasz, a nie masz do konca racji i to jest fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niektore matki sa
Boze, "nic", a nie "niczym"...chyba musze strzelic sobie kawke, bo byki wale nawet w formulowaniu mysli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie ty widzisz nerwy ? i gdzie napisałam coś nie zgodnego z prawdą ? Moze kaszel 2 missieczny i katar całoroczony to dla ciebie ( znawczyni tematu z racji wykonywanego zawodu ? ) jest powszechnym zjawiskiem u zdrowego np. 3-4 latka ? Przypomniało mi się coś co zawsze wywołuje u mnie uśmiech . Mój mąż złamał nogę i jedna z osób tam obecnych wypaliła z tekstem " przepuście mnie , musze to obejrzeć, jestem lekarzem " . Okazało się że owszem pracuje w przychodni ... ale na recepcji ... Nasunęło mi się po przeczytaniu pewnego wpisu powyżej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
moze to stomatoloszka z powołania pisze na pomarańczowo? tak ją zrugali i wyśmiewali, ze juz dawno ją widziałam pod jej nickiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia7467
Ja kiedyś zadzwoniłam do przychodni o godzinie 11 :00 zarejestrowac córkę bo kaszlała i miała gorączkę , nic wielkiego sie nie dzialo ale zeby ją osłuchała bo miala kaszel suchy i nie miala kataru wiec balam sie ze moze cos w oskrzelach siedziec to mi pielegniarka powiedziala ze juz nie rejestrują bo mają mnóstwo dzieci i juz jest komplet. Normalnie mnie wcięło jak to usłyszałam. A rejestrowalam ją specjalnie do naszej lekarki do której jestesmy wpisane i chodzimy z Nią na wszystkie szczepienia i odwiedzamy "dziecko zdrowe". trzeba było wezwac prywatnego no bo co zrobic jak się nie mozna nawet zarejestrować ,ale w sumie nawet ok. bo przyszedl przebadal wypisal jakies tam leki 50zł wzi ął to nie jakas zawotna kwota a przynajmiej dziecko nie mialo stycznosci z tymi wszystkimi dzieciakami chorymi na rózne infekcję w przychodni.czasami lepiej zadzwonic i przyjdzie ktos i przebada dziecko niz kwitnąć w przychodni 2 godziny z chorymi na rózne choroby dzieciakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niektore matki sa
Akurat stomatoloZka nie jestem, a recepcjonistka tym bardziej :), ale na codzien spotykam matki madrzejsze od lekarzy, stad skora na glowie mi sie jezy czytajac niektore wasze posty. Dlaczego w Polsce matki czesto uwazaja sie za madrzejsze od specjalistow w jakiejkolwiek dziecinie: czy to lecznie ludzi, kladzenie podlogi czy tez robienie prawdziwej chinszczyzny? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóż to ! Jak moje dziecko ma katar , kaszel i katar wolę się poradzić lekarza lub wezwać go - nawet jeżeli miałabym uchodzić za panikarę . I nie staram sie byc madrzejsza od lekarza , nie stawiam dagnoz A jezeli pijesz do mnie to odpowiedz na mje pyatnaie, w którym momencie moich wypowiedzi byłam mądrzejsza od lekarza ? Nie odpowiedziałaś również na poprzedni post : czy kaszel kilkutygniowy i roczny katar jest normalnym objawem u zdrowego dziecka ? Chyba nie ma na świecie lekarza który potwierdzi . Czy może chodzi ci o rtg klatki piersiowej ? ( bo tez ktoś sie czepiał , że niby bzury pisze i zapalenie oskrzeli NIGDY nie wyjdzie na prześwietleniu ) A u mnie ? O proszę anomalia medyczne ;) mam w domu i prześwietlenie i opis i zalecenia lekarza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niektore matki sa
Ja pisaam tak ogolnie, ze matki czesto sa madrzejsze od lekarza, a nie do ciebie. Do ciebie pisalam, ze jestes troche przewrazliwione jesli chodzi o te przedszkole ;) Natomiast powiem ci rzecz jedna: dziecko chorujac ksztaltuje sobie, uklad immunologiczny, wiec nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ze ma katar czy kaszel przez 4 miesiace (zakladajac, ze sa male przerwy, bo zlapalo akurat jakis inny szczep baketrii czy wirusa, co zdarza sie czesto w przedszkolach czy szkolach) Dlatego tez dzieci zaczynaja chorowac wtedy, kiedy z domu dostana sie miedzy dzieci. I niestety, dziecko zwykle na poczatku chodzenia do zlobka, przedszkola czy szkoly zaczyna czesto chorowac, smarkac tygodniami itd. wlasnie dlatego, ze system odpornosciowy sie ksztaltuje, a jakos wyksztaltowac sie przeciez musi! Lepiej w wieku dzieciecym (co jest uciazliwe glownie dla rodzica i wiem cos o tym, bo sama mam dwojke) niz pozniej. Z czasem ta sytuacja sie normuje, bo organizm szybciej i lepiej potrafi sie bronic, ale niestety, wsrod dzieci wystepuje duzo roznych mutacji bakterii i wirusow, stad tak czeste choroby i przeziebienia. I dziecka od tego nie uchronisz, bo system odpornosiowy jakos nabyc musi (zdrowe odzywianie, nie przegrzewanie itd. sa tak samo wazne jak odpornosc nabyta) Zajrze tu jeszcze wieczorem, narazie musz uciekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes głupuia aż żal
i ciągle sie wykręcasz :-O ważniejsze jest dla Ciebie kwękanie jakiejś sąsiadki ni ż to, zeby twoje dziecko miogło codziennie być na dworze?????? nie mam pytań :-O jesteś po prostu bardzo głupia :-O ja bym wózek trzymała na dole i w nosie bym miała sąsiadkę, ale Tobie ejst tak wygodnie i nie piernicz, ze jest inaczej :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trzeba być madrzejszym od lekarza, ale zostajac matką jakies podstawy trzeba miec i sa one ogolnie dostepne - ja sie dziecko dławi to trzeba reagowac od razu, bo zaden lekarz moze nie zdazyc...tak samo z mierzeniem temperatury...a przynajmniej jakąś broszure pod reką i korzystac czasem jednak mozna odniesc wrazenie, ze cala para idzie w zakupy, a nie w to co najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×