Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem juz nic

Obrazona pani doktor na wizycie domowej !

Polecane posty

Gość apaulina
nawet jak mąz rano wyuchodzi o 6 może zniesc wózek a ty potem z dzieckiem mozesz zejsc przeczytałam cłay wątk wygodnicka ejstes niesamowicie maja dwa bloki dalej przychodnie a na rękach to nie mozna bylo dizecka zaniesc opatulic w kocyk ale po co lepiej niech doktorka kóra nie ma zajecia do ciebei przychodzi a w przychodni ludzie z malymi dziećmi niech czekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie miałaś sama oceniać
Tak szczerze to nie jest dla ciebie najważniejsze twoje dziecko, bo inaczej wzięłabyś pod uwagę fakt, że jedną z istotniejszych dla niego w tej chwili rzeczy jest codzienna obecnośc na spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytałaś się
walnięte matki Polki, co zawsze wszystko wiedzą lepiej od innych ehh myślałam że ten topik będzie inny ale gdzie tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Co za bzdury, większość spacerówek ma opuszczanie oparcie. Ale zapomniałam, że wolisz siedzieć na kafe, niż poczytać o lekkich wózkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaryllaM.
Skoro jesteś niepełnosprawna, to należało kupić taki wózek, który można sprowadzać po schodach, a nie nosić. Skąd pomysł, by nabyć coś tak ciężkiego, pewnie jeszcze na skrętnych kółkach? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
baj, baj:) ej, a jeszcze taka mała prośba od nas - weź tej swojej córeczce przewietrz chociaż trochę pokój, co? Nie bój się, weź głeboki oddech, i na raz, dwa, trzy! otwórz okno - zobaczysz, przeżyjecie! A może nawet się spodoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Jest niepełnosprawna, ale umysłowo, więc nie wpadła na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty myslisz że pozostali
rodzice idą ze zdrowymi dziećmi do lekarza. Ja ma dwójkę małych dzieci, 4 i 2 lata i w zyciu nie wzywałam do domu lekarza. Nieraz do przychodni z goraczkujacym dzieckiem szłam i drugim zdrowym bo nie miałam z kim zostawić. Pomyśl jakby każdy wzywał lekarza do domu na nfz! Rozumiem jak prywatnie. Ja pracuję (obecnie na wychowawczym) jako rejstratorka w przychodni i takie przewrażliwione mamuśki jak Ty (a raczej lenie, sama piszesz że mieszkasz na 3 piętrze a na polu mróz) są zmorą dla lekarzy. Lekarz oprócz godzin w przychodni ma codzienne dwie godz na wizyty domowe. tj 3-4 dzieci dziennie, z reguły idzie do tych którzy zapisałi się pierwsi, pozostali może bardziej chorzy mają problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
ona..................... lecz sie kobieto i pozostałe też wariatki nic poza wietrzeniem dzieci nie widzą wietrzyć, wietrzyć, wietrzyć - hasło dnia biedne te wasze dzieci ciągle wietrzone, wiatrem śmierdzą jak psiaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty myśłisz
że pozostali rodzice to ze zdrowym dzieckim idą do lekarza? Tylko Twoje chore?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
mieszkacie w zapizdowiach i nie stać was na wizytę domową, a ujadacie jak psy na wietrze jedna przez drugą, załosne te wasze wypowiedzi pełne jadu, czytać się nie da i dlatego w takim samym tonie odpisuję i tonie jest autorka, zeby zaraz jedna z drugą w detektywa sie nie bawiła, ze autorka sie sama broni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Hahahahahahaha, no nie mogę :) Tak, pewnie, będę się leczyć, jak zachoruję, ale na pewno nie wezwę z tego powodu lekarza do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam ze nie spanikowalaś . Miałaś święte prawo wezwać lekarza , bo to publiczna służba zdrowia opłacana m.in. z twoich podatków , a kaszel , katar i gorączka to CHOROBA , a jak co poniektóre pisałay że wezwałaś lekarza do zdrowego dziecka , a inne bardzoej chore przez to ucierpiały bo lekarka nie mogła ich obsłużyć. No żenada na maksa ... Jakie wy wszystkie jesteście nowoczesne . Już widze jak wszystkie ze spokojem patrzycie jak wasze 6 misięczne dziecko kaszle , zapchany nos i stan podgorączkowy . 6 miesieczniak to nie kilkulatek , któremu mozna podać prawie wszystkie leki jak jest chory. Ja mam prywatna opiekę medyczną i jak córka chorowała w pierwszym roku żłobka , to ciągnęłam na maksa wszelkie wizyty domowe , nawet jak nie miała gorączki . Raz był przypadek , ze nie miała gorączki , tylko długo utrzymujący się kaszel , wezwałam lekarza , osłuchał , zbadał itp i dał skierowanie na rtg klatki piersiowej , okazał się ze ma zapalenie oskrzeli . Powiedział później że to częste jest u dzieci , że przebiega bezosłuchowo i bez wysokiej gorączki i tylko kaszel jest jakimkolwiek objawem . Wiec jak dla co poniektórych kaszel to nie choroba to żebyście sie któregoś razu nie zdziwiły . Nawet same nie będzie wiedziały ze dziecko ma zapalenie oskrzeli , a potem będzie wielkie zdziwinie jak zejdzie do płuc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Nie, no rozpłakałam się ze śmiechu z tych psiaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
tak nowowczesne z dupy strony, głupie frustratki zazdrośnice, ze ktoś miał czelnośc wezwać lekarza do domu, a one targają w imię dobrego samopoczucia lekarza biedne chore dzieci do przychodni jak jeden mąż, bo boją sie, ze pani pediatra im złą opinię wystawi - pustaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Nie, nie zazdrośnice, tylko normalne matki, któym nie żal wyjść z dzieckiem z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
nie ma co płakać widać, ze głupawa z ciebie istota no, ale nic na to nikt nie poradzi, ze masz w dupie swoje dziecko, a dbasz tylk oo to, zeby się "porządnie" wywietrzyło nic zrozumienia dla drugiej osoby, tylko heja jedziemy po niej, bo inne kwoki tak gdakają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i odwieczny temat , zdrowo kaszlące dziecko - takich w przedszkolach jest na peczki , puszcza taka idiotka kaszlące dziecko - ale dla niej zdrowe, bo "przeciez ledwie pokasłuje " i pół grupy zaraza . Albo nasmarka przed wejściem pół chusteczki zielonych gilów i tłumaczy że to katar alergiczny . A potem się chełpi że dzieciak zdrowy , cały rok do przedszkola przechodził i nie wie co to to lekarz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teneryfa - zapalenia oskrzeli nie widac na rtg klatki piersiowej; to tak tylko gwoli wyjasnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
jak komuś moze być żal wyjśc z dzieckiem z domu, no jak? co to za okreśelnie "żal"? zastanów się i zajmij swoimi sprawami, a nie jadem plujesz na odległość, bo taka jesteś cudowna matka, bo na spacer ciągniesz dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ty za bajki opowiadasz dziewczyno ? Mówi ci cos zagęszczenie okolooskrzelowe ? Inaczej wydzielina w oskrzelach ? To jest widoczne na rtg i nie wypowiadaj się jak nie jesteś pewna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Żal ---> żal dupy ruszyć z ciepłej kanapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
dokładnie matki pokroju ona... i pozostałe wypuszczą dziecko do przedszkola, bo a co, niech sie hartuje, tylko nie biora pod uwagę nic poza czubkiem swojego zadufanego nosa, że są tam inne dzieci, które nie mają ochoty na chorowanie i ich rodzice też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
tak, ty najlepiej wiesz czy jej żal czy też nie siedzisz w jej myślach i wiesz, ze jej żal zastanów się kobieto bez rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Dobra, to wszystko z mojej strony na dzisiaj, idę obejrzeć coś w tv. Do zobaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona mówi że mała
Na ok-ale moja kuzynka ma 152 cm wz i jakoś sobie dawała radę z niemowlakiem i 5 latkiem.Ja nie wiem w czym ty widzisz problem.Naprawdę.A skoro ma tyle wzrostu to pomyśl ile musi warzyć!!Kuzyna żona ma 171 cm wz i waży o zgrozo 41 kg i jakoś też daje radę!Nie narzeka że musi sama targać wózek z dzieckiem.zawsze znajdzie się sposób na zniesienie.Co ty zrobisz jak ci drugi dojdzie??Nie wiem jak ty to wszystko widzisz skoro z jednym sobie rady nie dajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a autorka niby poszla do corki
a tu znow pisze, ale pod innym nikiem i jeszcze bardziej nadasana i najezdzajacy na inncyh :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi o opinie pani dokto
ale o ludzką życzliwość i zrozumienie. Byliście ostatnio w przychodni, bo ja tak, z chorym dzieckiem, poczekalnia pełna dzieci, które się nudzą, czekają, kasłają, smarkają, dzieci przytulone do mam całe rozpalone, nawet noworodki na rekach, godzinę czekałam (takie opóżnienie) i jak pomyslę sobie że w takiej sytuacji jakaś rozhisteryzowana mama( która nie może się zorganizować) wzywa lekarza do katarku to po prostu trafia mnie szlag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicoz tego
tak to ja autorka, bo nikt już odmiennego zdania mieć nie moze, a jak moze to ją zagdakają babole głupie bo wszyscy muszą myśleć jak matki polki, ja nakręcone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko nie spanikowałas!!! ja tez raz wezwałam wizyte z przychodni do 6 miesiecznej córeczki, lekarz z wielka łachac przyjechał zbadał córke i stwierdził ze to tylko karatek a ja panikuje i wyszedł trzaskajac drzwiami. Ale ta wizyta mnie nie uspokoiła i poejchalismy z córcia na dyzur do szpitala, tam pani doktor po zbadaniu stwierdziła ze córka ma ostre zapalenie krtani, z miejsca dostała zastrzyk ze sterydami i antybiotyk a na owego lekarza poszłam złozyc skarge i na szczescie juz u nas nie pracuje. Lepiej panikowac niz cos przeoczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×