Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem juz nic

Obrazona pani doktor na wizycie domowej !

Polecane posty

Gość Nie rozumiem juz nic
tak kobieta wazaca 50kg w jedna reke bierze wozek 15kg a w druga dziecko 10kg i wnosi na 3pietro?no chcialabym to zobaczyc,ty czasem sie nie nazywasz Jan Brzechwa bo piekne bajki piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE ROZUMIEM JUŻ NIC rozumiem, że nie stawia się samemu diagnozy na podstawie wiedzy z sieci. Ale nie zaszkodzi poczytać trochę o temperaturze u niemowląt - choćby po to, by za wcześnie nie zbijać gorączki lekami. To może być przydatniejsze niż siedzenie na kafe. Po drugie: warto konsultować sie telefonicznie. Tylko ważne, by precyzyjnie opisywać objawy. Czyli nie mówisz: dzieciak ma gorączkę, tylko podajesz odczyt z termometru i miejsce mierzenia. Rozumiem, że płacimy składki i "należy się nam". Ale dobrze napisała lekarka: warto szanować czas innych. Tak po prostu, po ludzku. Nie wzywać lekarza czy pogotowia bez uzasadnionego powodu. A córeczce zdrowia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Autorko nie rozumiem...ja mieszkam na 4 piętrze nie mam windy w bloku mam 150 cm wzrostu wazę mniej więcej tyle co ty i codziennie znoszę córkę która ma prawie rok i waży 11 kg. Wózek zostawiam na pół pietrze albo na dole w klatce. Mała nie chodzi jeszcze i czasami muszę iść dwa razy dziennie z nią + torba itd .Jakoś problemu nie widzę jak i inne kobiety które są w takiej samej sytuacji. Jesteś leniwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
ide zajac sie moja corcia bo wstala. I naprawde przekonalyscie mnie ze jestem dobra Matka bo nie lecze dziecka sama i jest dla mnie najwazniejsze jej zdrowko i jej komfort i wygoda. Pseudomamo - pozdrwiam i wszystkiego dobrego. A gdzie mozna kupic wozek co wazy 2 kg?taki ze steropianu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy-fiołkowana
O jej. Zleciały się kafeteryjne kwoki i będą jechać po dziewczynie. Dobre;-) Jej dziecko, jej problem jak będzie chorowało, nie wasz. A lekarz ma dalej obowiazek przyjść na wizytę domową. Czy to się kwokom podoba czy nie ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaka łaka
ale wymyslasz :-O po co od razu w kombinezony, nie wystarczyłby jeden??? :-O jesteś śmierdzącym leniem jesli z dzieckiem wychodzisz w weekendy tylko :-O chyba jednak lenistwo przeważa nad dobrem dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
widocznie masz zdrowy kregoslup i krzepe ja niestety nie posiadam zegnam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań się nad sobą użalać
nienormalna kretynko, każdej kobiety mąż pracuje, a na spacery dla odporności dziecka chodzić trzeba! już ci jedna mama napisała: znosisz wózek na dół, zostawiasz na minutkę, choćby w klatce schodowej, i biegniesz po dziecko! nie pierdol, że nie możesz dźwigać :D bo co, bo szczupła jesteś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze 37,9
wiesz jak kaszle pacjent z rozedmą płuc, a nie wiesz jak się mierzy temperaturę dziecku?? o kurwa!! ja wysiadam i wspólczuję dziecku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
laka laka - wejdz na wikipedie i wpisz sarkazm ironia zrozumiesz dlaczego napisalam kombinezony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
37,9 mierzone w pupie nazywane gorączką :) Buahahahaha. Nie dziwię, się, że lekarka się wkurzyła. W tym czasie może na przykład nie mogła przyjść do młodszego dziecka z prawdziwą gorączką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
No to was zapraszam na spacerki mozecie przyjsc i tachac jak dostaniecie przepukliny krazkowej kregoslupa to zobaczycie jaki to bol strasznie tepe te mamusie tu sa nawet nie potrafia w wypowiedzi rozpoznac sarkazmu lub celowego wyolbrzymienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
No dalej wyzywajcie sie poczytam pozniej posmieje sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pieprze wzywac lekarza do 37,4!!!! jaka z Ciebie matka jak nie wiesz ze mierzac temp w odbycie odejmujesz pol stopnia? tak samo w j. ustnej. Pediatrzy zalecaja zbijanie temp powyzej 38,5. Narobilas paniki i tyle, nie dziwie sie lekarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaka łaka
to chyba właśnie ty nie łapiesz sarkazmu i ironii, ale czemu sie dziwić, tępa jesteś strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze 37,9
a decydując się na dziecko nie wiedziałaś ze będzie trzeba je dźwigać?? a gdyby np było niepełnosprawne mając kilka lat i ważąc 30kg, nie mogło chodzić, leżałoby tak w sowich odchodach cały dzień, czekając aż tatuś wroci i zmieni mu pieluchę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Gdyby sryby. Wszystko tak można powiedzieć. A gdyby dziecko było niepełnosprawne, a gdyby mieszkała na parterze, a gdyby sama była lekarzem. Pier....e o szopenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
Hahaahha boze jakie glupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ale to Ty wszystko wyolbżymiasz. Zarowno "gorączkę" swojego dziecka jak i swoją własną niemoc. Pytam: jak jesteś z dzieckiem w domu to jej nie nosisz? Wcale jej nie podnosisz? Rozumiem że taki szkrab sam się porusza? Bo założenie dziecku kombinezonu i przeniesienie 2 bloki dalej tylko dla Ciebie jest niemożliwą do przejścia przeszkodą. Nie musiałaś zabierać wózka. To nawet nie 5 min marszu. Od tego by Ci nic nie było. Ale dla Ciebie ważna jest Twoja własna wygoda i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
Gdyby Babcia miala wasy to by byla dziadkiem pewnie gdyby Twoja matka wiedziala ze urodzi taka glupia babe jak ty to by sie lepiej z ojcem zabezpieczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
Ja mam pakowac chore dziecko w kombinezon i w niewygodnej pozycji w grubym kombinezonie w cholerny mroz niesc do poradni bo Pani Doktor sie nie chce przyjsc? CHORE BABY! Wazniejsza lekarka niz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
A ty co robisz na kafe bo moje dziecko spi. a twoje pewnie lezy osrane w wozku i drze sie z glodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Ważniejsza lekarka, która może nieść pomoc rzeczywiście chorym dzieciom, niż normalny, zdrowy niemowlak ze swoją panikującą mamusią - tak, właśnie tak szajbusko. I spadaj zająć się maluchem, poszła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciało mi się czytać całości ale jeżeli chodzi o gorączkę to nie wzywałabym lekarza chyba że z 3 dni nie umiałbym zbić sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważniejsze jest NAPRAWDĘ chore dziecko, dla którego mogło zabraknąć miejsca na wizycie domowej. Po prostu są limity... Fajnie, że tak troszczysz się o córkę, ale odrobinę więcej rozwagi nie zawadzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba głupia jesteś. Nie lekarka jest ważniejsza a inne rzeczywiście chore dzieci, do ktorych ta kobieta nie poszła bo musiała iśc do Ciebie, jaśniewielmożnej pani. To prawdziwie chorych dzieci szkoda a nie lekarki. twoje dziecko jest przeziebione a nie obloznie chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem autorko jesteś tak wygodna że szok :o masz blisko do przychodni, wózek spokojnie mogłaś sama znieść a o odejmowaniu temperatury myślałam że KAŻDY wie. Z tym że na miejscu lekarki bym sienie obrażała bo to nieładnie za to wyśmiałabym Cię prosto w twarz i powiedziałabym co o Tobie myślę, oczywiście w żartach bo na poważne rozmowy z Tobą szkoda czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona12948349765486
Albo nawet nie przeziębione, a zgrzane od płakania, bo mamuśka siedzi na kafe i burzy się, że jest złą matką. Buahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem juz nic
Tzn ze pomimo iz nie ukonczylam medycyny jestem kompetenta do oceny stanu zdrowia niemowlecia?I mam zadecydowac o dalszym toku leczenia podajac upracie paracetamol? Brawo. Ja sie moim dzieckiem zajmuje swietnie,ale widocznie leczysz jakies swoje niedoskonalosci na kafe,pouczajac innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze 37,9
11:34 [zgłoś do usunięcia]Nie rozumiem juz nic Ja mam pakowac chore dziecko w kombinezon i w niewygodnej pozycji w grubym kombinezonie w cholerny mroz niesc do poradni bo Pani Doktor sie nie chce przyjsc? CHORE BABY! Wazniejsza lekarka niz dziecko? od tego są te kombinezony, wozki i niewygodne pozycje. a teraz jej wygodnie kiedy piszesz na kafe?? maretac w łózeczku jej nie uwiera?? śpiochy nie gniotą?? sprawdź cholera bo jeszcze wysokiej gorąckzi od tego dostanie i będziesz musiala wezwać anią doktor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×