Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamamamamama123

Czy zostawiacie śpiące dzieci i wychodzicie

Polecane posty

Gość Mamamamamama123

np.na zakupy blisko domu? Dwulatka już prawie śpi,jak zaśnie na dobre będzie spała 3min2godziny,chce wyjść na 20min i w tym czasie zaliczyć -warzywniak, mięsny i może poczte, ale sie waham, czy tą poczte nie odpuścić.. Czy wy też tak czasami robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mou
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zostawiam.
ewentualnie na 5-10 minut zeby napalic w piecu ale mam go pod pokojem corki i ja zawsze slysze. ja bym nie zostawila na tyle czasu samego nawet spiacego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
nigdy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az tak to nie- zdarzylo mi se tylko zejsc do samochodu po zakupy- ale mieszkanie zamykalam- zawsze mozesz podzielic te sklepy na 2- 3 tury i wobic wypady na 10 min? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
nie zostawiaj jej samej..różnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugi i ostatni dzien
ja czasami zostawaim jak chce wyjsc do sklepu po piwko. ale gora na 10 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodze tylko jak musze odebrać córke ze szkoły, ale to na góra 5 minut, szkoła jest blisko, i wychodze na ostatnia minute żeby za długo na córke przy szkole nie czekać. A jak młodsze nie śpią to ide z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samego nie zostawiam nigdy. Za to zostawiam dziecko z ośmioletnią siostrą kiedy robię zakupy w osiedlowym sklepiku czyli jakieś 10 - 15 minut, dziecko jest zawsze wtedy w łóżeczku a siostra ma je zabawiać i oczywiscie dzwonić gdyby coś, albo dzwonić po babcie w razie gdybym długo nie wracała tzn w razie mojego wypadku... I oczywiście wiem że to mega nieodpowiedzialne i nie potrzebuję wysłuchiwać tego od przenajświętszych mamusiek :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zostawiam.
mysle ze 8 letnie dziecko jest juz dosc rozumne i na chwile mozna malucha zostawic. lepsze taka opieka niz zadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mój mąż...
zostawił naszą śpiącą córeczkę w domu, poszedł z ojcem obejrzeć jego nowo zakupiony samochód na dół (mieszkamy na 4 piętrze), a potem jeszcze wpadł na pomysł, że jak mała śpi, to może jeszcze skoczyć na stację benzynową zatankować auto (500 m od naszego domu), bo chciał ją potem zabrać na wycieczkę za miasto. Nie było go w domu 30 minut, mała na szczęście spała. Aleeee ja gdy się o tym dowiedziałam, o mały włos zawału nie dostałam, zrobiłam mu dziką awanturę i straciłam na kilka dni do niego zaufanie. Taki mądry człowiek, a nie pomyślał, że auto się mogło popsuć w trakcie jego powrotu do domu, winda mogła się zaciąć, córka mogła dostać histerii bo była sama w domu...... Totalna głupota!!!! Nigdy nie zostawię dziecka samego w domu, nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugi i ostatni dzien
"stracilam do niego zaufanie na kilka dni" - no ja pierdole ten text mnie rozjebal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy bym nie zostawiła synka na tyle czasu samego. nigdy nie wiadomo co się może wydażyć. nigdy nie wiesz co się może wydażyć. u mnie w sąsiedztwie. matka poszła na szybkie zakupy zostawiła w domu dwie córki zdaje się 11 i 9 lat. dom zaczoł się palić (coś od instalacji elektrycznej) jak matka wróciła dom już się palił. dzieci uratował sąsiad który przystawił drabine do okna. dzieciaki skakały z okna bo drtabina nie sięgała. szczęsliwie nic poważnego się nikomu nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoj matulu
w całej mojej rodzinie nie znajdziesz nikogo kto na chwilę zostawia małe dziecko samo. Nie znajdziesz od czasu, jak babcia zostawiła mojego dwuletniego ojca śpiącego i poszła na dół do sklepu "na parę minut". Wracając ujrzała swego 2latka stojącego na parapecie otwartego okna i radośnie informującego, że skoczy. Nie skoczył ale to był ostatni raz jak został sam. Dziecko to dziecko, nigdy wiesz kiedy się obudzi - może spadnie coś u sąsiadów albo ktoś krzyknie głośniej na klatce lub tysiące innych rzeczy. Trzeba być kompletnie nieodpowiedzialną osobą żeby malutkie dziecko nawet na chwilę zostawić samo w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy i nigdzie samego młodego nie zostawiam czy to dom, sklep, auto, wanna czy cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dwulatka w dzien spi od 12 do 15 ale wyszlam z domu tylko raz pod klatke na 5 minut do kolezanki, która nie mogla wejsc do mnie bo byla z psem a nasze psy sie nie lubia. zapalilam papierocha z nia i na góre, wole dmuchac na zimne, jak sie obudzi to sobie gada i tyle, ale rózne rzeczy sie dzieja. przelknie sline przez sen nie tak jak trzeba zakrztusi sie a mnie nie bedzie w domu, az strach pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochająca mammmmma
Ja bym nie zostawiła. To za małe dziecko. Ja osobiście keidy moje 2-letnie dziecko spało schodziłam na dół do samochodu po zakupy i wnosiłam je na górę (max 3 min. nie było mnie w domu), albo przeparkowywałam auto (również max 3 min) i biegiem do domu. Z tym przeparkowaniem to była konieczność, bo zaparkowałam tuż przed kaltką schod. bo wszystkie miejsca parkingowe pod blokiem były zajęte a moje dziecko już spało. I musiałam wtachać 14-kg śpiącego malca sama na IV p. otwierając przy tym wszystkie drzwi po drodze :) Jestem drobna więc nie dałabym rady iść ze śpiącym dzieckiem, torbą i kluczami na rękach dłuższą trasę, więc potem zbiegałam na dół przeparkować auto, żeby nie przeszkadzało innym i nie stało na zakazie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
asiamt..wanna??? nie przesadzasz? jasne, ze nie mozna dziecka zostawiac samego,ale bez przesady-dziecko w tym wieku powinno umiec zajac sie na chwile, pobawic samo czy moze poogldac bajke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi, ja nawet jak ide do wc to nie zamykam drzwi na klamkę tylko je przymykam. może to przesada ale wolałabym się nie zatrzasnąć bo pomocy prędko bym się niedowołała :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkaMałejZuzi
nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zostawiam.
co do wanny to zgodze sie z asiamt. moja siostra kapala swoja 4 letnia corke w wannie, wody bylo tylko troszke, siostra siedziala kolo niej, obrocila sie po plyn a dziecko jakos niefortunnie zamoczylo buzie w wodzie i napilo sie wody. byla juz sina, siostra ja ledwo odratowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt mówi o sytuacji że nie zostawiłaby samego jeżeli musiałaby opuścić mieszkanie a nie jak dziecko samo ogląda bajkę a matka robi w kuchni obiad...a z tą wanną to się zgodzę, nigdy nic nie wiadomo a dziecku różne pomysły przychodzą do głowy, ja nigdy bym nie zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
o matko, przeciez nie chodzi o zostawianie dziecka samego w wannie-no litosci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w wannie nie trzymam go, ale z łazienki nie wychodze jak w niej siedzi, bo taki 2 latek to ma różne pomysły poza tym kąpię go w emolium i wanna jest śliska więc wolę przypilnowac, zeby mi łebka nie rozbił w razie poślizgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"stracilam do niego zaufanie na kilka dni" mnie również :classic_cool: hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no bnormalnie sam się bawi, bajki ogląda, za rączkę go nie musze trzymać chyba sie nie zrozumiałyśmy, albo ja zmęczona jestem bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
haha, sorry-chyba tak-ja tez wlasnie robie pare rzeczy i mi sie juz myli:) pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
NIGDY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamamamamama123
Aleście mnie do pionu postawiły!!! -Nigdzie nie poszłam zaczekam na męża i wtedy pójdę Licho nie śpi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×