Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eh życie życie eh

Mała Magdalenka nie żyje:(

Polecane posty

Gość zs nie rypła się
"za tydzien juz nikt nie bedzie o tym pamietal, z iwona wieczorek mogli dluzej jechac bo sie nie znalazla" no i rutek pojechał przecież. Znalazł niby ślady jak to ją gwałcili i mordowali ale sprawca popełnił samobójstwo. Media się rzuciły na rewelację, rodzina pewnie dostała nowego stresu i co się okazało? Prokuratura później całkiem wykluczyła udzieł tego chłopaka w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz rozumiec co Ty miec
dla mnie jest jasne, wole Marys czubaszek od watpliwej rodzicielki, ktora zrobila lub nie to co sledzimy niektore kobiety powinny rodzic sie bezplodne a mezczyzni rowniez dziecko nie jest winnnym ze przyszlo na swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro bała się powiedziec o tym wypadku skad wiesz, ze to byl wypadek? bo tak powiedziala osoba, ktora wczesniej klamala jak najeta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ALE PRZECIEŻ OJCIEC MADZI BYŁ BADANY WARIOGRAFEM." Rutkowski jednocześnie podał, że odkrył iż w tym samym czasie ktoś z Sosnowca wchodził na stronę internetową instruująca jak oszukać wariograf, czyż nie sensacyjna układanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
bla, jesli idzie o opisane przez Ciebie relacji matki z rodzinka cala to uwazam, ze mozesz miec racje. co oczywiscie matki nie usprawiedliwia. ale moglo to wszytsko tak wygladac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i rutek pojechał przecież no tak, dlatego twierdze, ze rutek dogaduje sie z mediami i wspolnie kreuja spektakle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka jaka jaga
Bradzo prawdopodobne, że rekacje w rodzinie były zaburzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia maua malusia
"Pewnie Bartek to była jedyna osoba od której zaznała jakiś uczuc i miłości. " przecież widać, że ona rzeczonemu Bartkowi lata. On jest z nią był bo zrobił jej bachora. I ona z powodu tego bachora się samobójczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
rutkowski mowil nie, ze ktos wychodzil... tylko, ze Katarzyna wchodzila. ale... kiedy ona mogla korzystac z netu? nie bylo stale pod "opieka" rutkowskiego czy innych sluzb? dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co nie wiem co się dzieje ale to kurwa bardzo przykre .... Już pisałam o tym motyw jak z filmu KOLOR ZBRODNI Tam tez matka doprowadza do nieumyslnej smierci syna, pomaga jej przyjaciel zakopują dziecko pod kamieniami w parku i pozorują porwanie Nawet także sama się okalecza by być wiarygodna Pózniej przyciska ją kurator- detektyw i wyjawia prawde. Jednak będąc w szoku nie potrafi wskazać miejsca pochówku. Film był na antenie tv jakies 2 tyg temu Myslałam żę takie rzeczy tylko w filmach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeden pies jakie byly relacje w rodzinie grunt, ze albo to byl wypadek albo morderstwo w obu przypadkach nie wierze w to, ze ojciec dziecka nie wiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hugh
Ja pierdole zrób symulacje komputerową trakektorii lotu dziecka Skoro nie możesz poczekać na wyniki sekcji to zrób doświadczenie na swince morskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
wyraznie powiedzial, zekatarzyna sprawdzala jak oszukac wariograf. to gdzie ona byla? w domu normalnie caly czas? a on mowil przeciez, ze 48godz spedzil z nia. i wczesiej tez. dziwne mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Ja nie wiem jak ona mogła tak do tych kamer kłamac i nie miec wyrzutów, że tak zrobiła, zostawiła ciało swojego dziecka w gruzie na mrozie. Co ona czuła chowając to ciałko tam? Nie myślała o tym? Ja bym sobie taie czegoś nie wybaczyła. Ja ja miałam kilkanaście lat to upuściłam swoją świnkę morską i ona sobie zęba wybiła (przepraszam za porównanie:P) ale wtedy to ja sama nie mogłam chyba przez dwa tygodnie byłam wściekła na siebie, już nie wspomnę o tym, że po prostu musiałam o tym komuś powiedziec, żeby mi ulżyło. Mój świnek nie żyje już parę lat a tamta sytuacja miała miescie jak on był malutki, ale do tej pory myślę o tym i jest mi przykro, że mu tego zęba wybiłam, no . :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to młode małżeństwo
jest sobie obce i pewnie obce było im jako rodzicom ich dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytkowski ma wszystkie
słowa kluczowe ze wszystkich wyszukiwarek? wow :classic_cool: nawet acty nie potrzebuje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"rutkowski mowil nie, ze ktos wychodzil... tylko, ze Katarzyna wchodzila." widać mówił i tak, i tak, zależy co akurat lepiej pasuje do układanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
nie wiadomo czy ojciec byl caly czas w domu, czy skads wrocil krotko przed tym jak ona wychodzila i pomogl jej zniesc wozek. a wtedy niekoiniecznie musial interesowac sie tym dlaczego dziecko jest nieruchome, moze powiedziala mu, ze spi. a on na troskliwego tate nie wyglada jakos, wiec pewnie olal rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
musieliby sprawdzic ich billingi, maile, net caly i kim byl kierowca auta do ktorego wsiadl tatus. przeciez ojca po komorce tez chyba moga namierzyc nie? gdzie sie tel logowal. no ludzie, sa takie techniki teraz. a ta policja jakby nic nie robi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez mowila, ze dziecko
sie cale sine zrobilo. jak mogl tego ojciec nie zauwazy?:o phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Bartka i Oliwki
Ja się ma małe dzieci, to człowiek musi być przygotowany na różne sytuacje. Wypadki się zdarzają, o wiele częściej, niż się słyszy; dzieciaki potrafią wypaść z krzesełek do karmienia, z wózka, z łóżka, z rowerka, jedno drugie uderzy twardą zabawką itd., itp. Żeby mieć oczy do okoła głowy, to się dziecka nie upilnuje. Moje dziecko, jak tylko nauczyło się biegać, to tak szalało, że nie raz rąbnęło w futrynę drzwi głową! - kończyło sie płaczem i siniakiem, a za chwilę zanowu latał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Boże, ale próbuję sobie wyobrazic tą akcję. Jak ona tam łazi i kładzie to bezwładne dziecko w tej ruinie i przykrywa tym gruzem, a później odjeżdża z pustym wózkiem, zostawiając ciało swojej małej córeczki. Wyobrażacie sobie tą psychozę? O czym myślała? Jakie miała uczucia? Jak to w ogóle się stało? Żeby ponad pół trzykilometrowej drogi przejechac z pustym wózkiem? Co czuła prowadząc pusty wózek i coraz bardziej oddalając się od miejsca gdzie zostawiła córeczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbhj
Jeszcze do wczoraj wierzylam, ze mogl to byc wypadek i ze matka byla na tyle glupia, ze przez 11 dni ciagnela to klamstwo, ale jesli podala zle miejsce zwlok, to znaczy, ze na 100% dziecko zginelo inaczej, a ona sie bala, ze to wyjdzie, wiec znowu naiwnie myslala, ze beda szukac zwlok, nie znajda i sprawa sie rozejdzie po kosciach. To jest zajebista manipilantka i klamczucha, a nie zadna matka w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie stąd że
w merdiach nie pokazują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
No i to, że ona dzwoniła do brata i do męża i co udawała, że nic się nie stało? Jak się zachowywała? Dzwoniła zanim zostawiła córeczkę, czy już po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnewidzenie
no jak mogl nie zauwazyc? po prostu mogl. dziecko siedzialo w wozku opatulone, bo zima. a moze tak sie wlasnie interesowal dzieckiem, ze nawet do niego nie zajrzal, tylko sie ucieszyl, ze w koncu dziecko siedzi cicho i sie nie drze. bla- tez o tym mysle i ciarki mi po grzbiecie przechodza:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×