Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

hej, ja dziś tylko na chwilę, co do czapeczek top moje mają teraz obwod 39, a mają 4 miesiące:-) radzę mniejsze, ale jedna na początek wystarczy, potem można dokupić odpowiedni rozmiar. ja z kocykow polecam snoozybaby sa super do fotelików. do domu fajne sa la millou. ważne żeby nie zostawialy kłaczków, bo moje dziewczyny np w ciągu dnia leżą na narożniku i kocyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka Ty pracusiu,nie znalazłaś nawet chwilki żeby napisać jak było na wizycie;)odezwij się. Kamkrzem co u Ciebie?Ewelka,Kalinka a Wy jak się czujecie? Dziewczyny u mnie z czapeczkami był straszny problem.Lenka urodziła się z obwodem 33 cm i wszystkie czapki spadały jej na oczy.Emek kupił jakąś mini mini w Mothercare i to była jedyna czapka dobra na nią,no ale ona cieniutka jest i nie nadaje się na chłodne dni.Teraz na zimę kupił Lence w 3kiwi czapkę w najmniejszym rozmiarze,ale nie powiem Wam dokładnie jaki ma obwód,bo wyciełam metki,w każdym razie ma właśnie w środku bawełenkę.Fajnie leży,bo nawet jak mała kręci głową to ta czapka nie odsłania jej uszu ani nie spada na oczy.Mam tez takie bereciki z H&M w małym rozmiarze 0-3 msc,ale one mnie wnerwiają,bo jak ona się kreci to ta czapa razem z nią i jest płacz;) Co do kocyków to tak jak Liska mówi,do fotelika jest fajny ten otulacz snoozebaby,bo ma otwory na pasy. http://www.snoozebaby.pl/product.php?productgroup=4 W 3kiwi też je mają więc możecie sobie obejrzeć. Ten otulacz z Lodera co chce Czekająca też mam i polecam.Można fajnie maluszka owinąć i się nie rozkopie. W domu używam kocyków akrylowych lub bawełnianych,mam np. taki fajny z Mamas&Papas z kolekcji Mille&Boris,tych włochatych nie kładę na mój czarny wypoczynek,bo potem jak widzę te kłaczki to mnie szlag trafia;) Wanienka- polecam taką najzwyklejszą,u mnie się sprawdza, do tego mam ten fotelik plastikowy z gumkami antyposlizgowymi.Te profilowane nie cieszą się dobrymi opiniami.Natomiast jesli chodzi o stojak to ja sie nie wypowiem,bo wanienkę stawiam na przewijaku. Wrocławianko,dziękuję że pytasz:)Lenka waży już 4650 gr,policzki jej się zaokrągliły i wogóle coraz fajniejsza się robi.Jest bardziej kontaktowa,jak ma dobry humor to się do mnie uśmiechnie,pogaworzy coś;)Wczoraj miała taki super dzień,przez dobre dwie godzinki śmiała się i robiła fajne minki:) Karmię ją cyckiem ,ale wprowadziłam też mleko modyfikowane,bo się nie najadała,także na noc faszerują ją kalorycznym mlekiem;)Mam przez to troche mniej mleka,bo jednak organizmu się nie oszuka i jak nam odpadły te nocne posilki to automatycznie i mniej ml mleczka udaje mi się ściągnąć.Śpi różnie,raz wzorowo ,a innym razem daje popalić,przyzwyczaiłam się już;)Problemy brzuszkowe minęły,czasem tylko denerwuje się przed zrobieniem kupki,pomaga woda koperkowa albo herbatka.Teraz chodzimy na rehabilitację,bo z powodu powikłań okołoporodowych ma problemy z nadmiernym napięciem mięśni i musimy to wyprostować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam czapke z hm najmniejszą od spodu polar na wierzchu dzianinka z uszkami. I teraz jest idealna wielkością. jak były noworodkami to bylo lato i nie chodzily w czapkach, więc nie wiem jaki rozmiar najlepszy. Ale koniecznie weźcie wiązane pod szyjką, nie spadają przynajmniej. Ja też mam czarny wypoczynek i codziennie go odkurzam, bo czasami z ciuszków coś zostanie albo z pieluchy tetrowej. wlaśnie dlatego lubię la millou bo nic nie zostawia. wanienkę ja mam najzwyklejszą. do środka daję gąbkowy wkład, niby dużo zarazków sie zbiera itd, ale wymieniam go często na nowy więc nie powinno byc problemu. Poza tym powoli wyrastają na długośc z metrowej wanienki, a raczej Maja już leży na styk, więc co druga kąpiel to z tatą w normalnej wannie:) Oczywiście, nie żeby miały metr dlugości, ale jak się włoży wkład o robi się mniej miejsca. Stojak też konieczny dopasowany do wanny. Ja mam taki metalowy zwykły i jest ok. Która pierwsza w kolejce do rozpakowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kamkrzem, Ewelka, Lenka, Kalinka mam nadzieję że u Was i maluszków wszystko dobrze a brak wieści z powodu szału zakupowego wyprawki. Sylwia, fajnie sie czyta że Lenka już taka kontaktowała się robi, a problemami neurologicznymi bardzo się nie przejmuj. Powiem Ci że wiekszość dzieciaczków moich koleżanek które rodziły się kilka lat temu też miały jakies problemy neurologiczne mimo że powikłań okołoporodowych nie było i dziś wszystko jest dobrze. Córeczka koleżanki miała słabe napiecie mięśniowe i asymetrię, synek kolego tez miał slabe napięcie do tego stopnia że koncząc rok ledwo siedział, synek innej koleżanki też miał asymetrię i nadmierne napięcie mięśniowe. Dziś to już spore rozrabiaki i śladu po problemach nie ma, ale fakt ze wszyscy dzieciaczki rehabilitowali Vojtą. Ja doszłam do wniosku że pewnie dzieciaczki z takimi drobnymi problemami rodziły sie zawsze tylko kiedyś nikt ich nie diagnozował, moze i my miałyśmy asymetrie ale kiedyś to nie był problem. Zresztą co tu dużo szukac koleżanki mąż jak poszedł z córeczką do neurologa to neurolog zrobił przy okazji z nim wywiad i tez wyszło ze miał asymetrie i nadal ma jakieś cechy no ale kiedyś nie zwracało sie na to uwagi. Synek koleżanki rodził sie tak długo ze był niedotleniony i dostał 2 pkt apgar, a dziś to juz zdolny pierwszoklasista. Lenka też na pewno wyrośnie na madrą i śliczną dziewczynkę a trochę ćwiczeń na pewno jej pomoże. Liska Twoje dziewczynki tez już pewnie kontaktowe, musze zajrzeć na Wasz mamusiny wątek to poczytam co u Waszych maluszków :) Liska, Sylwia dzięki za info odnosnie czapeczek, chyba w takim razie trzeba kupic najmniejszą, bo jednak czapeczka nie moze być za duża. Z tego co się orientuje to pierwsza do rozpakowania idzie Ewelka, później Kalinka, później ja no a później już nie wiem. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie Wy się wszystkie podziewacie? Wrocławianko,dzięki za pocieszenie.Wiem,że to wszystko do wyprostowania jest,ale wiesz jak to jest,matka by chciała żeby dziecko bylo zdrowiutkie i nie miało żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem. Podczytuję codziennie ale nie zawsze mam wenę na pisanie. U nas wszystko dobrze maleńka daje o sobie znac i bardzo dobrze bo i ja jestem spokojniejsza jak ją czuję. Sylwia Twoja Lenka to już duża kobitka ;) Rosną dzieci i nawet nie wiadomo kiedy a będziemy opisywac jak było na roczku ;)) Co do wanienek to ja też kupiłam tą z ikei za 19 zł ale nie jestem w stanie na razie nic na jej temat powiedziec. Grubszą czapeczkę mam jedną w rozmiarze 37 (jeśli to rozmiar ;)) I jedna ma mi siostra odłożyc ale new born właśnie taką zimową. Ostatnio zaczęłam pakowac torbę do szpitala ;) Jeszcze nie mam wszystkiego ale to co brakuje to jakieś drobne rzeczy. Wg kalendarza wychodzi że do t.p. pozostało 45 dni ;)) A jeśli malutka zdecyduje się wyjśc wcześniej?? Zaczyna mnie panika ogarniac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-))) Sylwia i Liska dzięki za odpowiedzi na moje pytania. Sylwia dobrze, że Wasza Lenka dobrze znosi rehabilitację. Trzymam za nią kciuki, żeby wszystko było dobrze. Jak ten czas leci, bo to już 2 m-ce jak jest z Wami :-) EwelkaB, widzę że przygotowania na przyjęcie córeczki już na finiszu :-))) Życzę Wam wszystkiego dobrego i spokoju na te ostatnie tygodnie ciąży. Wrocławiankaooo, daj znać co tam słychać u Was po wizycie. A jak często masz teraz wizyty u lekarza? Ja swoją mam dopiero za 2 tygodnie, ale mam nadzieję że potem już będą częściej. Lena, a co tam u Ciebie? Pozdrawiam :-))) Udanego dnia Wam życzę :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wroclawiankoooo tez tak uważam, że jak nie ma jakiejś wielkiej patologii to na pewno wszystko dobrze się skończy. Jestem przekonana, że jak dzieci zaczną siadać to asymetria też zniknie. dzieci układajaą się na stronę, którą im wygodniej, sami też śpimy na wybranym boku, a że one narazie tylko leżą to robią się kurcze mięśni. Ważne jest żeby dziecko patrzyło na obie strony. Moje dzieczyny już bardzo kontaktowe, śmieją się, gadają, bez powodu już nie płaczą, więc wiadomo, że jak jest płacz to są głodne, bóle brzuszka zniknęły. o 20 już śpią smacznie, wstają punkt 7 i ani chwili później. oczywiście jeszcze jedza w nocy, ale już coraz mniej. Obie rehabilituję Vojtą 3 razy dziennie. Zaczęły chwytać już przedmioty i wkładają wszystko do buzi:) ewelka warto byc wcześniej przygotowanym, niż później w nerwach kazać przywozić sobie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska, właśnie widziałam na poczcie zdjęcie, jak Twoja Lenka dzielnie znosi rehabilitację i jakie ma fajne fałdki na nóżkach :-))) Super, że dziewczynki "idą do przodu". Wszystko będzie dobrze. Życzę Wam duuuuużo zdrówka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Lenka,ja przez Ciebie osiwieję.Miałaś wizytę w piątek,do tej pory ani słowem się nie odezwałaś,czy wszystko dobrze u Ciebie i dziecka??? Czekająca,jak chcesz możesz się umawiać na wizyty częściej.Doktor po prostu nie chce naciągać pacjentek i dlatego zaleca takie terminy wizyt.Ja po 30 tygodniu chodziłam przynajmniej raz na dwa tygodnie na wizytę,bo nie mogłam się doczekać żeby Lenkę na monitorze zobaczyć;) Ewelka,teraz to już z górki;)Miejmy nadzieję,że wyczekacie terminu.A torbe to Ty lepiej sobie już całkiem skompletuj ,bo to różnie może być;) Kalinka,Kamkrzem,Frezja co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Czekająca, na pewno się odezwę po wizycie. jak na razie miałąm wizyty co 4 tygodnie, ostatnio byłam w 30 tc i kolejną wizytę mam teraz czyli w 33 tc, kolejne już co 2 tygodnie, więc tak samo jak Sylwia, więc pewnie i u Ciebie po 30 tc lekarz zwiększy częstotliwość. Sylwia, wiem że rodzic chciałby żeby wszystko było idealnie żeby maluszków nie męczyć ale jak sięgnę pamięcią to jakoś wszystkie dzieci znajomych po wizycie u neurologa mają jakieś drobne niedoskonałosci i Vojtę do ćwiczeń, a im wcześniej zaczniecie tym wcześniej skończycie. Wiem że to pewnie słabe pocieszenie, ale zobacz czas tak szybko leci, lenka ma już 2 miesiące wiec czas rehabilitacji szybko zleci i zapomnisz o tym. Liska, ale Twoje dziewczynki już wydoroślały, czas tak szybko zleciał a one nabyły tyle nowych umiejętności. Pewnie to ogromna radość patrzeć jak dzieciaczki sie rozwijają i stają sie takie komunikatywne, no a jak juz sie śmieja w głos to pewnie serducho mięknie :) No i jeszcze troszkę i pewnie nocki prześpicie i Ty będziesz mniej zmęczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u mnie ok rosnę zdrowo:) i nawet dobrze się czuję jak na te tygodnie ciąży:) Właśnie Lenka odezwij się bo się martwimy:( Dziewczyny a ile jest przychodni takich pediatrycznych tam gdzie robią szczepienia od razu we Wrocku, bo w Opolu nie wiem czy będę jeździć na wizyty bo widzę, że Wrocław ma lepszych lekarzy, chwalicie Dr. Januszko ostatnio, ale ona przyjmuje w takiej przychodni i normalne wizyty ma czy tylko rehabilitacją się zajmuję.Koleżanka w Opolu chodziła do pediatry i nic nie zauważył, a u innego dziecko miało wady i musiała na rehabilitacje jeździć. Liska widzę, że twoja maleńka dzielnie ćwiczy:) Dobrze, ze Nisia znalazła ta Panią DR bo faktycznie ma super opinie. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Przepraszam za cisze, ale wczoraj naskrobałam taki długi post i mi go nie dodało:-( Przeważnie kopiuję, ale tym razem tego nie zrobiłam. Wkurzyłam się strasznie.. Teraz tylko na chwilkę weszłam, ale później postaram się więcej napisać. Po piątkowej wizycie uczucia mieszane, bo niby wszystko ok, ale Hania się jeszcze nie odwróciła, a do tego ma wokół szyjki pępowinę. Co prawda dr powiedziała, że to nic strasznego i że pępowina jest luźna, daleko od szyjki i Hania na pewno sobie z nią poradzi i nie ma żadnych powodów do zmartwień, no ale wiadomo.. Już nie chodzi o ten obrót, bo dr powiedziała, że najwyżej zrobi cesarkę, ale ta pępowina mnie martwi.. Poza tym wszystko dobrze, nasza kruszynka ważyła 1300 i znowu była bardzo niezadowolona, że ją budzimy:-) Odezwę się jeszcze później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka,całe szczęście, że sie odezwałaś,bo powiem Ci szczerze,że już miałam złe myśli. Widzę,że córcia ładnie rośnie,szkoda że taka wstydliwa,ale nacieszysz się jej buziaczkiem po prodzie. Widzisz,u mnie też na badaniu usg wychodziło,że jest luzny sznur pepowiny w okolicach główki,nic nie wskazywało,że się okręci małej wokół szyji,dopiero w szpitalu jak mi zrobili ktg i zanikało tętno to natychmiast miałam usg i co wyszło?że mała jest okrecona,nie wiem ile razy,bo byłam w takim szoku,że to do mnie nie docierało. Narazie się nie stresuj,miejmy nadzieję,że u Ciebie sie taka sytuacja nie zdarzy ,nie mniej ja Ci tak od serca mówie,żebys była wyczulona.Jak będziesz słabiej czuła ruchy dziecka to sie nie wahaj tylko natychmiast jedz na ktg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka dobrze, ze w końcu napisałaś:) nie martw się będzie dobrze jak Pani Dr. Cie uspokoiła, ze nic nie zagraża, ale tak jak piszę Sylwia bądź wyczulona. Kiedy masz kolejna wizytę? Pamiętam, że Margi chyba miała podobna sytuację z pępowiną i wszystko było w porządku i urodziła w terminie.Wierze, ze się martwisz tym bardziej, ze Sylwia miała nieciekawa sytuację w szpitalu, będziemy trzymać kciuki, zeby Haneczka zmieniła pozycję, żeby pępowina jej nie przeszkadzała:) Trzymaj się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, jak dobrze że się odezwałaś. Aj z tą pępowiną to cię rozumie, moja Hania też ma koło buźki i też mnie to stresuje, wprawdzie ostatnio nie była okręcona a dziś tak się zasłoniła i machała rękami ze trudno było cokolwiek dojrzeć ale też oczywiście mam lekkiego stresa. Musimy być jednak dobrej myśli. A poza tym wszystko dobrze, tylko dzisiaj Hanula za bardzo nie chciała współpracować, bo na początku dostała czkawki i trudno było ja zmierzyć, a później własnie tak wierzgała rękami i nogami że aż Pani dr sie smiała że dziś to ona niegrzeczna :) Udało się jednak ją zmierzyć no i wychodzi że waży już 2300, więc pani dr się śmiała że na małą to ona sie nie zanosi. Szyjka nadal długa i zamknięta, ale Hania jest juz dość nisko więc chyba powoli szykuje się na wyjście, tylko jakos nie spytałam czy to zwiastuje szybki poród ale dr nic nie wspominała i wstępnie to jesteśmy umówione że 7 stycznia idę do szpitala ze skierowaniem na cc i mam nadzieję że Hanula wytrzyma. Dziś miała żołądek ładnie wypełniony, przepływy też w porządku wiec jestem spokojniejsza. Kolejna wizyta 12 grudnia i kolejna 28 grudnia a później już chyba szpital, ło matko ale będzie się działo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Kalinko masz rację, moja Amelka też była owinięta luźno pępowiną wokół szyi na 3 tyg przed porodem, moja lekarka powiedziała że jeżeli coś się będzie działo z dzieckiem tzn nie będzie się przez dłuższy czas ruszac to migiem do szpitala miałam jechac. Na szczęście nic się nie działo i Amcia zdrowa się urodziła :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko no to mnie zaskoczyłaś ta wagą Hani:)Jak tak dalej pójdzie to będzie z niej ładny kawałek ciałka,pewnie gdzieś w okolicy 3,5 kg:)Cieszę się,że wszystko u Was dobrze,ani się obejrzysz i już będziesz się do szpitala szykować.Torba spakowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny Lena wszystko będzie dobrze. Tak to już z nami jest że się martwimy, ale trzeba być dobrej myśli. Stres i strach będą nam teraz pewnie towarzyszyły do końca, ale trzeba być jeszcze bardziej czujnym i nie zamartwiać się na zapas.Ja sama ostatnio byłam w stresie bo słabiej w jeden dzień czułam ruchy i już prawie chciałam jechać na IP, ale pod wieczór "mała" dała o sobie znać i trochę się uspokoiłam. Teraz z niecierpliwością czekam na poniedziałkowe usg. Nie wiem jak u Was, ale ja ostatnio mam problemy z zasypianiem. Wczoraj jak położyłam się ok. 23ej to zasnęłam dopiero przed 2gą w nocy.Przez długi czas kręcę się i wiercę, miejsca nie mogę sobie znaleźć ;( Jutro mam w planach pojechać do smyka na zakupy, ale nie wiem co z tego wyjdzie, bo jutrzejsza prognoza pogody raczej nie zachęca do wyjścia z domu. Póki co pozdrawiam wszystkie ciężarówki, mamuśki i ściskam ich dzieciaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, sama się zaskoczyła tą wagą, tak sobie myślę ze moze taka trochę zawyżona bo Hania miała czkawkę i skakał jej brzuszek więc może ta waga nie do konca taka, sama nie wiem ??? Choć inne wymiary też ponad normę dla 33 tc, więc moze i będzie z niej spory klocuszek. W sumie to moja mam rodziła duze dzieci to moze i u mnie tak bedzie. A co do torby to jeszcze nie spakowana, jutro własnie chciałam zrobić ostatnie zakupy ale jak pisze Frezja prognoza nie zachęca więc zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko ty to pierwsza ode mnie urodzisz jak masz 7 stycznia CC, ale wagę mała ma super jak na ten tydzień nie będziesz miała problemu z ciuszkami. Frezja to kręcenie w nocy to już u mnie norma, a już nie mówię o chodzeniu do WC chyba częściej teraz:( przez to wstaję o 10-11 bo nad ranem zasypiam, chyba nasz organizm się przystosowuję do nowej roli mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie wasze Hanie to sie umówiły z tymi pępowinami chyba jedna i druga małe imienniczki, mam nadzieję, że sie unormuję, ale ponoć juz pod koniec to dzieci maja pępowinę wokół bo już miejsca nie ma, przynajmniej większość, Zobaczymy co moja wymodzi na następnej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka, ja ma termin na 19 stycznia ale 05 stycznia koncze 38 tc to wypada w sobote więc w poniedziałek do szpitala i myślę że 8,9 cc. A Ty kiedy masz termin ? No te Hanie to od małego potrafia człowieka zestresować. Moja dodatkowo dość nisko i mam nadzieję że nie zapragnie wcześniej sie wygramolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZCZĘŚCIARA-wpis ten mój, co pisałam do Ciebie po imieniu skasowali.pisałam do redakcji, wymieniałam emaile i dzis widze,ze juz go nie ma, Jeszcze raz przepraszam za moja gafe. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-)) Faktycznie pogoda dziś niezbyt :-( Muszę iść na zakupy i coś nie mogę się zebrać. Lenka, dobrze że się odezwałaś. Wrocławiankaoo, Twoja Hania to faktycznie już "duża dziewczynka" :-))) A jeśli chodzi o pępowinę to ja co kilka dni mam koszmary senne na jej temat. Nasz Antoś na każdej wizycie podczas USG się nią bawił i jak była mowa o pępowinie, to mi ciśnienie rosło. Niestety na to nie mamy wpływu i jak pisze Sylwia, musimy być czujne w kwestii ruchów. Chociaż on jednego dnia to tak rozrabia i kopie, że jak kolejnego dnia jest zbyt cicho to już mam wypieki na twarzy, kołysze brzuchem żeby dał o sobie znać. Nawet mój eMek go kontroluje w nocy jak ja śpię i sprawdza, czy się rusza. W ciągu dnia też są ze 2 telefonu z pytaniem "kopał coś?". Wczoraj miałam kontrolną wizytę u diabetologa i chyba to była ostatnia, bo pomiary są ok. Mam jeszcze przez 2 tyg. mierzyć cukier co 3 dni i jak nadal będzie ok, to koniec z badaniem :-) Przy okazji byłam w 3KIWI, ale z zakupów nici, gdyż brakująca półka do mebli PINIO nie dojechała i nie było Pana Przemka, tylko sam Szef a on, jak sam przyznał nie wszystko tam ogarnia. Tylko namieszał nam w głowie z wózkiem ELEA z MAXi-COsi i teraz mamy dylemat. Już sama nie wiem. W rezerwie obstawiamy SOLę z M&P, tylko te kolory :-( Miłego dnia :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocławianko ja mam na 15 stycznia, ale ja sn to nie wiem jak to wyjdzie:) takze możesz być pierwsza. Czekajaca jestem pod wrażeniem twojego emka , ze sprawdza swojego malca juz w brzuszku, będzie dobrym tatą. Dziewczyny mam pytanko jaki rozmiar macie kołderki do łóżeczka 120/90 czy 135/100?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinko - ja Ci nie powiem, bo jeszcze nie mam ani łóżeczka ani kołderki;( Jutro robię kolejne podejście z meblami-mam nadzieję, że coś wybierzemy i będzie problem z głowy. dziś byłam w Smyku-kupiłam trochę ubranek-ale dużo rzeczy już przebranych. W TK Max'ie tanio można kupić śpiworki. Są też fajne kombinezony zimowe po przecenach już od 50 zł. Czy kupowałyście rożki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca, ja byłam dziś w 3kiwi i też się rozczarowałam bo moje łózeczko tez nie przyjechało. Też na poczatku trafiłam na tego drugiego pana (nie wiedziałam czy to szef) i tez nic zupenie nie wiedział nawet gdzie są pokrowce nieprzemakalne Hevea na materace. Swoją drogą polecam wydaje mi się że fajna rzecz: http://www.hevea.pl/ochraniacz-wodoodporny-hevea-2w1-14070-p-296.html. No i powiem Ci że mocno mnie zdrzaźnił bo jeszcze 2 miesiące temu jak tam byłam to bardzo polecał Joolza, ze świetnie spasowany, swietnie sie składa, nieaawaryjny a jak juz coś to super serwis, no same ochy i achy. A dziś zanim przyjechał Pan Przemek to się pytał czy mamy juz wozek i jak powiedziałam ze kupiliśmy uzywanego Joolza to powiedział ze te wózki mają problem z obsługą techniczną a najgorsze jest składanie bo tzreba składac zgodnie z instrukcją (nie wiedziałam że inne wózki składa się niezgodnie z instrukcją) i z eostatnio jak pokazywał ten wózek udziom którzy się na niego napalili i zobaczyli jak się składa to się zniechęcili. Dodatkowo ma beznadzieją spacerówkę bo jest płytka, a wózka w gondoli tez jest za mała. Oczywiscie jak go zachwalał 2 miesiące temu to wszystko było w samych superlatywach. A poza tym stwierdził że jemu to te wózki się nie podobają i w ogóle to się beznadziejnie sprzedają co chyba według niego ma swiadczyć o beznadziejnym designie albo sama nie wiem o czym. A i jeszcze ze ludzie oddają te wózki bo sa niezadowoleni. Pk tym jego wywodzie odechciało mi się wszystkiego :( Na szczeście przyszedł Pan Przemek i zrobiło sie miło i sympatycznie, wybraliśmy tego otulaka Wrappera którego link mi ostatnio podesłałaś, Pan Przemek pokazał mi tez ekstra zabawke ksiażeczkę z biało czarnymi elementami, która oczywiscie tez kupiłam, miło sobie pogawędziliśmy i wizyta okazała się całkiem owocna. A dlaczego Ciebie zniechecił do tego Maxi Cosi Elea ? Wprawdzie nie widziałam go na żywo ale wydaje mi się fajny. Kalinka no moze się okazac ze jeśli Twoja córcia będzie punktualna to Hania jednak pojawi się przed Anetką :) Co do kołderki to ja na razie nie kupuje bo planuję kłaśc Hanie na poczatku w rożku. Kupiłam jeden z Motherhood a drugi właśnie tego wrappera, może ewentualnie na to kocyk i tyle. Ja tez byłma dziś w Smyku kupiłam pięciopak bodziaków z długim rekawem za 50 zł, ale półśpiochy były już przebrane. Kupiłam tez reszte kosmetyków dla Hani i przyborów higienicznych. Zostały mi jeszcze do zakupu pajace, ale te chyba kupię w Mothercare bo jakos najbardziej mi się podobają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×