Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Kamkrzem gratulacje kochana!!! Dla całej Waszej trojeczki:-) Ależ musicie być teraz szczęśliwi, zwłaszcza że synek duży i zdrowy. Raz jeszcze gratuluje i żeby Kubuś zdrowo Wam się chował:-) Czekajaca no Hani faktycznie aż za dobrze w moim brzuszku:-) Frezja a więc zostaliśmy same na polu bitwy:-) Ja po teście, ale nikt mi nic nie powiedział, bo lekarz nie miał czasu podejść, więc pewnie wieczorem lub jutro rano się czegoś dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem gratuluję, synek duży i zdrowy a to najważniejsze:) dużo zdrówka dla ciebie i maluszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem gratulację dla Ciebie i dzielnego mężusia:)Czekamy na zdjęcia nowego kawalera:)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia niestety nie..Wczoraj cały prawie dzień spędziłam na porodowce na wywołaniu, ale nic nie pomogło. W sobotę kolejna próba, a później we wtorek. Kamkrzem wychodzicie dzisiaj z Kubusiem do domku?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lenka:) Kurcze,ale ta Hania uparta,wogóle nie chce współpracować,chyba jedank w Twoim brzuszku jest jej najlepiej;) A tak poważnie to nie zazdroszcze Ci,na pewno masz już serdecznie dość pobytu w szpitalu i tego oczekiwania,strasznie duzo stresu masz,ale mam nadzieję,że jakoś sobie radzisz z nerwami.Z całego serca życzę Ci pomyślnego i jak najszybszego zakończenia ciąży:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, bidulko ależ sie wyczekasz na twoją Haneczke. Powiem ci że te nasze Haneczki to charakterne same ustalają coi kiedy, moja wprawdzie co do porodu toniemiała wyboru ale już od porodu sama ustala warunki :) pewnie i Twoja pojawi sie w najlepszym dla siebie momencie :) choć pewnie Ty i emek jesteście już ostro zniecierpliwieni. Zatem nie puszczam kciuków i przesyłamy uściski dla ciebie i upartej Hanulki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, Wroclawianko dzięki:-) I macie rację, jestem już u kresu wytrzymałości.. Jeśli ta sobotnia kroplowka nie pomoże, to chyba pekne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena może Ty dziś urodzisz? Poród w Walentynki -czemu nie;) U mnie raczej dziś na żadną akcję się nie zapowiada, tak więc też czekam i zaczynam się już niecierpliwić. Te ostatnie dni są okropne. Czekanie wykańcza. Coś te nasze dziewczyny nie są punktualne. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie ok i tego się trzymajmy. Powodzenia, trzymam kciuki;) Karzkem - jak się czujesz i jak tam pierwsze dni z maluszkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frezja za Ciebie również trzymam kciuki! Obysmy miały już poród za sobą, bo masz rację, takie czekanie może wykończyć..A Ty wybierasz się do szpitala, czy czekasz e domu na rozpoczęcie akcji? Kamkrzem co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena, ta Twoja córeczka to niezły uparciuch :-) Mam nadzieję, że jutro wszystko zadziała jak należy i będziesz tulić swoją Haneczkę ;-) Trzymaj się kochana i bądź dobrej myśli :-) Pozdrawiamy z Antosiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wyszlismy ze szpitala w srode czyli 13.02 :) ja na chwile:) odciagam laktatorem mleczko bo duzo jest i piersi twarde:) Kubus przez nowe MALE nakladki S ssie ladnie mamusi piersi, troszke sie denerwuje ale musimy sie do tego przyzwyczaic, dzisiejsza noc slaba bo co godz poltorej sie budzil, pieluszka zmieniona a on placz i buzia otwarta na jedzenie. dokarmiam go mlekiem z puszki, wczoraj ladnie spal po niej z 3-4 h a dzis cos nie. no ale to chyba tak jest i potrzeba czasu.. nie wiedzialam ze macierzynstwo jest tak ciezkie a poczatki masakryczne, juz poplakalam sobie itp ale dam rade! Porod trwal nie dlugo od poczatku samego czyli ok 8:30 i 1cm rozwarcia, szyjka do konca nie zgladzona i glowka wysoko to o 12:15 juz byl kubus z nami :) samo parcie trwalo 15min, na szczescie caly porod tylko z jedna polozna ta ze szkoly rodzenia:)))) i z mezem, wpuscili go chociaz zakaz no ale ma chody w szpitalu. Bolec bolalo najgorzej jak podczas skurczu wkladala mi rece i glowke przemieszczala i szyjke masowala!!!! masakra!!! ale jak go zobaczylammm od razu mial oczy otwarte i patrzyl sie na mnie i byl taki goracy mmmm:)))))))))))))))))))) napisze wiecej moze potem ale uwierzcie poczatki sa strasznie ciezkie niewyspane, nauka wprawa itp.. przychodzi do mnie mama babcia lub tesciowa i pomagaja mialam kryzys oby przechodzil . buzka!!! wysle zdjecia kubusia na poczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem, Kubuś przefajny i ma małego zbója w occzkach:) całkiem sprawnie Ci poszedł ten poród, jeszcze raz szacun. A co do bólu to na pocieszenie powiem że po cc ból jest okropny przez kilka dni a trzeba sie zajmować dzieckiem. A czemu kochana dokarmiasz mieszanka skoro masz dużo mleczka i ściągasz laktatorem? Fa jnie że masz tylu pomocników to zawsze łatwiej :) jeszcze raz dużo zdrówka :) Lenka, kurcze wierze że od tego czekania to można oszaleć i pewnie nic już cie nie pocisza ani uspokaja :( oby jutrzejsza akcja zakonczyła sie sukcesem i mały uparciuch opuścił brzuszek. Trzymamy kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;-) Lena Ty nadal czekasz?Kurczę,trzymam kciuki za jutrzejszą kroplówkę ;-) Frezja za Ciebie też trzymam kciuki ;-) kamkrzem jak fajnie,że masz już Kubusia w domku ;-) Ja byłam na połówkowym usg 12-go i dzieci rozwijają się prawidłowo,będziemy mieli chłopca i dziewczynkę :-) Cieszymy się niezmiernie,oby teraz tylko donosić dzieci jak najdłużej i żeby nie było żadnych komplikacji.Jutro kończę 22 tydzień,pracuję nadal,jeszcze zrobię raz 7 nocek i kończę z nimi,będę miała tylko dniówki,chciałabym pracować do końca kwietnia ale czas pokaże jak to będzie i czy dam radę.Kurczę dziewczyny ten czas tak szybko leci...dokładnie pamiętam jak byłam 6 tyg w ciąży i okazało się,że bliźnięta i jaka ja byłam przerażona...ach...a to już 5,5 m-ca ;-) Trzymam za Was kciuki dziewczyny i życzę powodzenia ;-)Mój synuś waży 454 g...a córcia mniej więcej tyle samo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena ja czekam w domu na akcję, ale ta nie nadchodzi. Jak minie 7 dni po terminie to idę do szpitala. Powodzenia na dziś ! Karzkem - teraz już będzie tylko lepiej. Wiadomo początki są trudne (sama się ich boję), ale potem będzie już tylko lepiej. Najważniejsze że już jesteście w domu a tam zawsze szybciej dochodzi się do formy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem Kubuś jest boski, aż mi się teraz synuś marzy:)Trzymaj się dasz radę jakoś się wkręcisz.Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Hania jest już z nami:-) Kroplowka okazała się zbędna, bo sama dostałam skurcze. Urodziłam w sob o 4 nad ranem. Hania ważyła 4320 i 53 dł. Pkt 10. Pewnie jutro już bym wyszła, ale nie wiadom o, czy Hania nie dostanie żółtaczki. Pobrali dzisiaj krew i zobaczymy jutro, jaki wynik. Odezwę się później:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena-jak się cieszę;) Ogromne gratulacje !!!Tak czułam,że urodziłaś bo cisza była na forum. Hania ładnie nabrała masy w brzuszku. Z tego co pamiętam nie przytyłaś za dużo (szłyśmy podobnie ja niecałe 9 kg na +) Ważne że dzidiza zdrowa i Ty też chyba czujesz się dobrze. Jeśli to nie problem to napisz czy miałaś p. naturalny i jak ze znieczuleniem (czy było potrzebne). jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam. Zostałam tylko ja;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka gratuluje:) Hania taka duża jak naturalnie urodziłaś przy swojej posturze to jestem po wrażeniem:) Całuje i czekamy na zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka no nareszcie masz Hanulkę przy sobie:)jejku powiem Ci,że zrobiłam wielkie oczy na jej wagę,chyba też się nie spodziewałaś co???Tak mi się wydaje,że Hania ma pierwsze miejsce wśród naszych dzieciaczków jeśli chodzi o wage urodzeniową,super:) Najważniejsze,że zdrowa:) Dla Ciebie szacun,że dałaś radę. Serdecznie Wam gratuluję,cieszcie się życiem we trójkę:) Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na fotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, łał, gratuluje !!! Hania jednak postanowiła sama zdecydować kiedy opuścić brzuszek, a widać dobrze jej tam było bo sie podkarmiła niesamowicie. Spore babeczki z tych naszych Haneczek :) no i szacun urodzić taką pyzulke to nie lada wyczyn:) życze Wam dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domu. No i czekamy na zdjecia :) Frezja to ostałaś sie sama na placu boju :) Trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny:-) Frezja miałam poród naturalny. Kilkanaście godz przed planowana kroplowka i ewentualną cesarka po oxytocynie, jeśliby nie pomogła, sama dostałam skurcze. Poszłam do pielęgniarek o 00:30( rozwarcie na 1 cm) a o 4:08 już byłam mamą:-) Ale z uwagi na to, ze tak szybko rozwarcie się zwiekszalo, miałam skurcz na skurczu , bez żadnych prawie przerw między kolejnymi. Na początku porodu polozna sama zaproponowała znieczulenie i uprzedziła ze do max 8 cm rozwarcia mogą je podać ale powiedziałam ze na razie chce się wstrzymać a jak już umieralam i sama chciałam, okazało się ze już za późno bo mam już 9 cm. A nie chciałam na początku bo polozna powiedziała ze poród ze znieczuleniem trwa dłużej a za nic tego nie chciałam. Niestety są tylko dwie sale rodzinne więc jak chcesz rodzic z mężem to od razu uprzedzeń żeby ktoś inny nie zajął Ci sali. Ja od początku do końca byłem z mężem i naprawdę nie wyobrażam sobie gdyby go nie było.. Zresztą w tej sali miałam być na piłce, w łazience, finału, jak tylko chciałam dopóki nurt zaczęły się parter a w pozostałych salach gdzie rodzi się samemu trzeba być na łóżku cały czas w pozycji leżącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz jakieś jeszcze pytania to pisz:-) A jak u Ciebie dzisiaj? Jakieś objawy? A my już jutro wychodzimy do domku:-) Mieliśmy dzisiaj ale mała jest troszkę żółta pomimo ze badanie na blirubine jest w normie więc woleli nas przetrzymać jeden dzień. Jutro wrzuce jakieś fotki Hani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LENA mojeg gratulacje!!!!!!!!!!!! ładną wagę ma córeńka!!! pewnie grubasek z NIej kochany:))) Widzę,że tak samo miałaś mieć wywolywanie itp a samo przyszlo w ostatnim momencie, tak jak u mnie :))) ja tez zaczelam od 8:30 z 1cm rozwarciem a o 12:15 Kubuś był z Nami:) fakt faktem boleć bolało hihii:)))) a samo parcie moje trwalo 15 min od poczatku do konca:) i nic nie peklam ani mnie nie nacinali! ale to zasluga wiekszosci poloznej ktora odbierala porod. Frezja to czkeamy juz na Ciebie tylko :)) a my dalej uczymy sie z Kubusiem nawzajem....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena, moje ogromne GRATULACJE !!! Ale podkarmiłaś swoją Haneczkę w tych ostatnich tygodniach :-) i szacun dla Ciebie, że urodziłaś sama :-) Super, że jutro wychodzicie do domu. Życzę dla całej Waszej trójeczki dużo zdrówka. Antoś przesyła całuski dla Waszej Haneczki ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena ale super i jaka Hania duza ;-) Nasze ogromne gratulacje,wszystkiego dobrego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena, wow ale waga, gratuluje i podziwiam:-) super, ze z Hania wszystko oki, tak sobie myślę, ze moja Maja to dokładnie połowa z niej:-) ale z forum to jakby waga policzyć to chyba szczęściara nosiła najwiecej:-) a dziećmi tuoHania przoduje. ake tak szybkiego porodu to można pozazdrościć, kamkrzen, Tobie również. i jeśli mogę cos doradzić to musisz zdać się na instynkt i nie bać się dziecka, to dla niego świat jest nowy, a Ty musisz mu g.o pokazac, więc, trzeba wziąć siel w garść. A uczyć to chyba wszystkie będziemy się ich do konca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jeszcze w szpitalu. Hania ma lekką żółtaczkę i była naswietlana. Mam nadzieję, ze dzisiaj nas wypuszcza..czekamy właśnie na obchód i dzisiejsze wyniki. Frezja jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×