Polmedowe ciężarówki:)

O do tego sklepu to jeszcze nie dotarłam:) Sylwia takie tankini na plażę by Ci się przydało, ale już szukałam takiego po sklepach bieliźniarskich i nic nie znalazłam, to wszystkie dostępne są krótkie, ale na necie widziałam tego sporo, tylko strasznie dużo kosztują bo ponad 200 trzeba za to zapłacić. No ale jak urlop ma byc udany.... to czego się nie robi hehe. Szczęściara przez ten miesiąc to pewnie w brzuszku sporo urośniesz, a te ciążówki przeznaczone sa praktycznie do każdego brzuszka, ale ja też bym sie wstrzymała ze względu choćby na to, że może się dużo fajniejszych letnich fasonów pojawić. Sylwia W których rejonach Wrocławia mieszkasz?

Ja mieszkam tuż za granicami Wrocławia od południowej strony -Karwiany/Komorowice. Właśnie oglądałam takie tankini na allegro,no ale wiecie jak to jest,rozmiar rozmiarowi nie równy i lepiej przymierzyć,a ja nie bardzo mam czas na zabawę w odsyłanie...byłam w Calzedoni,ale tam nie ma na mó cycek rozmiaru;) Ostatecznie jak nic nie kupię to pomyślałam,że moge ubierać takie topy-tuby i do tego majtki od bikini.

Napisałam Karwiany/Komorowice,bo w bliskiej okolicy Wroclawia są jeszcze Komorowice strzelińskie,a ja mieszkam w tych za Wysoką,własnie na styku Karwiany/Komorowice:)

Dziewczyny mam do Was takie pytanko,rozważałyście skorzystanie z Banku Komórek Macierzystych???Jestem w trakcie zbierania info i każade zdanie jest cenne.

Sylwia może w triumphie sprawdź. a jak nie to właśnie takie tuby będą chyba najlepsze, jej jak ja Ci zazdroszczę, dobrze, że choć mam ogródek, bo wyjechać to niby nie mogę ....;/ Ja rozważam ale jestem na tym samym etapie co Ty, oglądałam program w TV i mówili, że w Polsce jest to jeszcze za mało rozwinięte i narazie to strata pieniędzy no ale.... a Ty jakie masz zdanie?

Właśnie też się obawiam,że u nas postęp medyczny jest na słabym poziomie,no a trzeba słono zapłacić...naprawde nie wiem co robić. Przydałaby się taka uczciwa opinia jakiegoś lekarza,żeby rozjaśnił co i jak no i przedstawił za i przeciw z jego punktu widzenia. Chyba się jutro wybiorę na jakieś zakupy,bo dziś nie mam głowy no i w sumie czasu;)

Ja dziś jestem w domu uwięziona, bo panowie czyszczą mi kostkę na podjeździe więc wybieram się na zakupy internetowe:) Popytaj o te komórki, ja też zapytam swojego lekarza, tylko wizytę mam za miesiąc.

Mamusie jaką pościel polecacie?

Mamusie jaką pościel polecacie?

Mamusie jaką pościel polecacie?

Mamusie jaką pościel polecacie?

no to pięknie ale mi powieliło:)

Oki, przejrzałam neta i mam kilka pytań:) Pościel oczywiście jaka firma ma dobrą? czy przyda sie podgrzewacz do butelek no i sterylizator? wiem, że to nie są konieczne rzeczy ale czy uważacie MAmusie, że mogą się te rzeczy na coś zdać zwłaszcza przy dwójce dzieci. czy iotulaczki, takie kombinezony bez nóg zdają egzamin? chodzi o to żeby dzieci kocyka w nocy nie rozkopywały? czy baldachim jest potrzebny? pokój nie jest mocno słoneczny, czy wystarczy moskitiera na oknie?

Coś do poczytania: http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/658/mama-i-tata/deponowanie-krwi-pepowinowej-podczas-porodu ja jestem zdania, że nie uchronimy dziecka przed każdą chorobą, co ma być to będzie...podobna sytuacja jest z szczepieniem, niektórzy korzystaja tylko ze szczepien podstawowych, tak jak to kiedyś było, a inni szczepią dzieci na wszystkie dostepne szczepionki, koszt ok. 3tys...to też jest do przemyslenia... Liska jesli chodzi o posciel to ja ci nie doradze, nie jestem na takiem etapie a jak będe zamawiala łóżeczka to od razu w zestawie z pościela :-) aha nie będe miała teraz połówkowego, dr Fuchs odpisał mi, że on połówkowe robi troche póżniej i że się umówimy na wizycie :-)

Liska jesli chodzi o podgrzewacz to ja już dostałam i niby jest to świetna sprawa, a zwłaszcza w nocy jak trzeba wstać i szybko zagzrać mleko, a przy dwójce dzieciaczków to już nie mówie :-) także zamawiaj :-) o tych itotulaczka nie słyszałam, ale myśle, ze jest to zbędny zakup, a jeśli chodzi o baldachim to ja będe miała bo takie są zestawy na allegro, ale nie wiem czy jest to aż tak bardzo potrzebne, fajnie to wygląda, ale chyba bez tego też można.. ja myslalam o czymś takim z opcją kołyski, ale bez szuflady, bo nie będe potrzebować http://allegro.pl/2w1-kolyska-lozeczko-z-pelnym-wyposazeniem40wzorow-i2336664795.html

Kochana sorki, ale ja staram się szybko pisać i baaardzo często jakieś znaki niepotrzebne mi sie tu wdają chodziło mi o otulaczek taki zwykły: http://allegro.pl/otulaczek-sterntaler-isidor-i2332584629.html coś w tym stylu:0 Fajny ten zestawik, który kolor byś brała?

No i jestem wreszcie i wiem co i jak...the winner is...będziemy mieli dziewczynkę:):)przeczucia mnie zmyliły zupełnie,za to wiele osób mówiło ,że dziewczynka i teraz musze przyznać im rację.W każdym razie bardzo się cieszę i emus też:) Co do badania to wszystko jest ok poza jedną rzeczą,a mianowicie cięzko było dr Elias namierzyć pepowinkę i wyszlo,że ma 2 naczynia a nie 3,no ale może to byc wina takiego a nie innego ułożenia malej.mam skierowanie do szpitala na Borowską i muszę się tam umówić do Poradni Prenatalnej w celu wykluczenia lub potweirdzenia tej diagnozy.Dr mnie pocieszyła,że nie jest to nic na tyle poważnego żeby się zamartwiać,bo ma to około 20% ciężarnych ale wiecie jak to jest,człowiek bardzo przeżywa takie rzeczy.Jak nie uda mi się umówić do poradni w tym tygodniu to w piątek mam się ponownie zgłosić do dr Elias na usg,może wtedy będzie lepiej widać. Wogóle samo badanie trwało strasznie długo,bo najpierw ok 40 minut,potem zrobilismy przerwe na pól godzinki i w tym czasie miałam zjeść coś slodkiego i napelnić pęcherz żeby dziecko zmieniło pozycję i wróciłam ponownie do gabinetu na kolejne 20 minut. Widzę,że tu ostro postępują zakupy;)ja też oglądałm pościel i wybrałam sobie wstępnie taką:http://allegro.pl/mamo-tato-14-cz-posciel-dziecieca-100x135-haft-i2330462332.html,z tym że ja nie chcę tego abażuru na żyrandol i tych innych gażetów,tylko pościel i boczki i rożek i zdecydowanie cała biała.Będę się jeszcze rozglądała za pościelą,moze coś mi wpadnie w oko,zaraz to zabieram się za zakupy dla mojej małej princeski;)

No i jestem wreszcie i wiem co i jak...the winner is...będziemy mieli dziewczynkę:):)przeczucia mnie zmyliły zupełnie,za to wiele osób mówiło ,że dziewczynka i teraz musze przyznać im rację.W każdym razie bardzo się cieszę i emus też:) Co do badania to wszystko jest ok poza jedną rzeczą,a mianowicie cięzko było dr Elias namierzyć pepowinkę i wyszlo,że ma 2 naczynia a nie 3,no ale może to byc wina takiego a nie innego ułożenia malej.mam skierowanie do szpitala na Borowską i muszę się tam umówić do Poradni Prenatalnej w celu wykluczenia lub potweirdzenia tej diagnozy.Dr mnie pocieszyła,że nie jest to nic na tyle poważnego żeby się zamartwiać,bo ma to około 20% ciężarnych ale wiecie jak to jest,człowiek bardzo przeżywa takie rzeczy.Jak nie uda mi się umówić do poradni w tym tygodniu to w piątek mam się ponownie zgłosić do dr Elias na usg,może wtedy będzie lepiej widać. Wogóle samo badanie trwało strasznie długo,bo najpierw ok 40 minut,potem zrobilismy przerwe na pól godzinki i w tym czasie miałam zjeść coś slodkiego i napelnić pęcherz żeby dziecko zmieniło pozycję i wróciłam ponownie do gabinetu na kolejne 20 minut. Widzę,że tu ostro postępują zakupy;)ja też oglądałm pościel i wybrałam sobie wstępnie taką:http://allegro.pl/mamo-tato-14-cz-posciel-dziecieca-100x135-haft-i2330462332.html,z tym że ja nie chcę tego abażuru na żyrandol i tych innych gażetów,tylko pościel i boczki i rożek i zdecydowanie cała biała.Będę się jeszcze rozglądała za pościelą,moze coś mi wpadnie w oko,zaraz to zabieram się za zakupy dla mojej małej princeski;)

To ja pierwsza pogratuluje córeczki, to teraz myśl nad imieniem... a co chodzi z tymi naczyniami, bo nie rozumiem, o czym ty piszesz?

Sylwia baby górą!!!!! Szczęściara no Ty już musisz mieć choć jednego siusiaka, bo zabraknie mężczyzn dla naszych lasek! Sylwia pępowinką się nie przejmuj, może dr E słabo widziała i następnym razem lepiej będzie widać. A poza tym wszystko ok? no to możesz zaczynać już różowiutkie zakupki:) Z tego co pamiętam to Julia będzie tak?

Dziękuję dziękuję:) Szczęściaro ja sama nie bardzo sie znam na budowie pępowiny,ale chodzi o to że powinna się składać z 3 naczyń,a u mnie udało się uwidocznić tylko 2 /żyłę i tętnicę a to trzecie to nie wiem jaką ma nazwę/,no i pytanie: ono jest ale go nie było widać, czy go nie ma wogóle...czekam spokojnie na wizytę to będę więcej wiedziała. wśród nas cieżarówek to jest tak mniej więcej pół na pół,bo Nisia bedzie miała synka,Emilka też,no a ja z Liską zailamy grono ślicznotek ,bo będą w sumie trzy dziewczynki,aha jest jeszcze Margi z Amelką:)W każdym razie Szczęściara Tobie wypada mieć dwóch chłopców to będzie równowaga damsko-męska:) Co do imienia to musimy teraz żywo przedyskutować jakie wybieramy,bo wstepnie było imię Julka,ale mój mąż teraz kręci nosem ,bo jemu się zawsze bardziej podobało Lenka:)Także Liska nie gniewaj się ale może będzie kolenja Lenka na forum;)

Oj dziewczynki nie róbcie mi tego, bo ja marze o jednej dziewczynce :-) Sylwia a pytałas sie może o ruchy, czy tak powinno byc?

Pytałam,ale mnie pocieszyła dr E ,że moge na tym etapie nie czuć,bo są raczej mało wyrazne.U mnie mała jest ułożona dość głęboko i dlatego jest jak jest:)Już się nie martwię tym,przyjdzie czas to będzie mi sadzić kopniaczki;)

No to dobrze, bo ja w sumie też nie czuje oprócz bulgotania i ciągłego uczucia głodu :-)

Szczęściara no to ja życzę Ci nawet dwóch dziewczynek:) Będziemy miały wspólne tematy:) Mój emek się śmieje, że będzie miał dom niekończących się miesiączek:) Spojrzałam w neta na tą pępowinkę dwunaczynkową i często to nie znaczy nic wielkiego, ale trzymam kciuki Sylwia żeby po prostu nie było jej widać. O Lenkę w żadnym wypadku się nie gniewam, ja na początku miałam niefajne skojarzenia z tym imieniem, bo kojarzyło mi się z ukraińską.... Ale już mi minęło:P A co do ruchów to dziewczyny, większość czuje dopiero po 20 tygodniu, w 18 to jest jeszcze wcześnie, więc naprawdę nie ma się co martwić, do tego one faktycznie na początku sa nieregularne. U mnie teraz punkt 22 jest szaleństwo:) A szczęsciaro bulgotania to też ruchy, dzieciaki mają jeszcze dużo miejsca i pływają, potem będzie troszkę inaczej czuć.

No ja tez troszke poczytałam i wcale tak różowo to nie wyglada.Kobiety pisały tam o wadach serca,niskiej wadze urodzeniowej...masakra.Ja się narazie nie będę tym denerwować,musze to zweryfikować.Czekam spokojnie na najbliższą wizytę i zobaczymy.Jak dotąd wszystkie parametry wyszły ok więc może tej pępowinki nie dało się dobrze obejrzeć a zbudowana jest jak powinna. Także dziewczynki trzymajcie kciuki za moją princeskę.

Zaraz się zbieram i jadę na Borowską,zobaczymy na kiedy jest najbliższy termin na badanie... Miałam się nie denerwować,ale neistety co innego głowa co innego serce,nie spałam zbyt dobrze,ehhh chyba mi siwych włosów przybyło...

Nie denerwuj się kochana trzymam kciuki żeby to była tylko pomyłka a raczej niedowidzenie:)

Sylwia,gratuluję księżniczki:),miałam wczoraj wejść,ale coś mnie spanie wzięło.Z pępowinką nic się nie martw,na pewno będzie dobrze.Może faktycznie, jak Liska pisze, nie było widac jeszcze tak dokładnie.Trzymam kciuki. A mówiła Ci może dr E ile Twoje malenstwo waży? No to teraz czekamy na Szcześciarę, ciekawe co ona tam skrywa w brzuszku:)?

Byłam na Borowskiej,tam jest jakiś koszmar,terminy bardzo odległe;płakać mi się chciało takie miałam nerwy.Na sczęście mam swoją klinikę po sąsiedzku i udało mi się uprosić moją panią dr żeby mnie przyjęła w tym tygodniu i zrobiła mi usg.W czwartek popołudniu mam wizytę,a w piątek wieczorem jade jeszcze raz do dr Elias. Z tych emocji wczoraj zapomniałam jeszcze napisać ,że mam małą ilość wód płodowych;nad tym też musze popracować,myślę że mi się pogorszyło po tych lekach co brałam na te bakterie ,bo wcześniej było wszystko w normie.Muszę bardzo dużo pić.