Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hdrx

maz mnie zdradzil..przyjelam przeprosiny..ale nie potrafie zapomniec..to nadal j

Polecane posty

widze że nic z ciebie już nie będzie. a więc krzyżyk na drogę. i pamiętaj-trzymaj tego śmiecia przy sobie do końca życia z całym dobrodziejstwem inwentarza. niech nie idzie w świat powielać kurestwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekafffy
logiczna całość powinna być taka, że on Cię zdradza, a Ty od niego odchodzisz. Ot i cała logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_bruneka
no to jestem w tej samej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa skądś tam...
rozmawialam z ta dziewczyna..ona nie miala pojecia o istnieniu naszego synka..o mnie myslala ze od niego odeszlam....tak jej powiedzial... --- o kochana, to zrobił coś znacznie gorszego niż zdrada to zdrada z pełną premedytacją, planowana, przemyślana i przeprowadzona nie tylko oszukał ciebie ale i tę drugą to nie rokuje dobrze taki typ nie ma hamulców moralnych, on na pewno będzie to robił nadal ,tylko lepiej się ukryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdrx
Tylko ze to nie jest takie latwe...jak juz wczesniej pisalam bardzo go kocham ..:( nie chce niszczyc rodziny..i burzyc spokoju naszego synka.. Mozecie nazywac mnie idiotka..bo wiem ze to jest kretynsko glupie gadanie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdrx
Dziewczyna..najwyrazniej nie jest niczemu winna..kiedy z nia rozmawialam w kolko powtarzala: ja nie wiedzialam..ja nie wiedzialam. Kiedy zadzwonilam nastepnego dnia caly czas mnie przepraszala..powtarzala to az do znudzenia. Na koniec dodala ze ma nadzieje ze sie nam ulozy i ze przysiega ze juz wiecej sie do mojego meza nie odezwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekafffy
Ty nie zniszczysz rodziny, bo on to już zrobił swoim zachowaniem. Owszem Ty go kochasz ... ale do tanga trzeba dwojga. On Cię nie kocha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_bruneka
chcesz możesz mi się wyżalić albo lepiej powyżalamy się nawzajem... wiem co przechodzisz bo sama z narzeczonym też mamy roczna córeczkę i wiem jak to boli a zarazem nie chcesz tego zniszczyć... Mój narzeczony też tak robił nie było seksu ale i tak posunął się o krok za daleko minął rok a nadal boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdrx
On mowi ze mnie kocha..ze wie ze to niczego nie zmieni ale gdyby mogl cofnac czas to...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdrx
Mala_bruneka; tak...jesli obie jestesmy w tej samej sytuacji..moze latwiej bedzie mi to zrozumiec..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjg
Kochać, to może i ją kocha. Ale nie szanuje i ma w dupie jej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'On mowi ze mnie kocha..ze wie ze to niczego nie zmieni ale gdyby mogl cofnac czas to" hahah, wierzysz w to? mnie mój "życiowy błąd" powiedział po tym jak odkryłam, że sie ożenił że jeśli wie co to miłość, to ze mna było mu najbliżej tego i jestem świadoma tego, że żonie też ściemniał miłość jak ktoś kocha to nie istnieją inne osoby, nie ma się ochoty rozmieniać wtedy na drobne...jeśli jest inaczej to na 100% nie miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjg
Mąż sąsiadki, przy rozwodzie z powodu kurwienia się, powiedział, że jego skoki w bok wogóle nie miały znaczenia dla niego, kocha żonę i dzieci i oni powinni mu wybaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekafffy
ten kto kocha nie zdradza. TO się wyklucza. Nie kochał Cię i zdradził :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjg
Facet chciał się po prostu zabawić, oderwać od obowiązków, kutasa zamoczyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdrx
Przeciez pisalam ze seksu nie bylo..dlatego sytuacja jest dziwna..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciao_pe
ja tez wybaczyłam a zapominam już od 6 lat...dobrze się zastanów, czy warto wybaczać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdrx
Ta dziewczyna opisala mi szczegolowo...:spotkalismy sie trzy razy po 1,5 godziny..to byly TYLKO rozmowy..nic wiecej... Aha noi zapomnialam napisac ze kolezanka meza ma chlopaka..sa razem podobno 1.5 roku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zirytowana Konstantyna
To, że mu wybaczyłaś i nie potrafisz od niego odejść nie świadczy o tym, że jesteś idiotką. Świadczy o tym, ze go kochasz, że masohistycznie przejmujesz cały ból z jego zdrady na siebie, chcesz go unieść, dla dobra waszego związku, dziecka, waszej rodziny. Mogłabyś jednak pomyśleć o tym co rzeczywiście będzie najlepsze dla was wszystkich. Z tego co opisujesz facet jest perfidnym kłamcą, oszustem, na którym nie może polegać żadna kobieta, któremu nie można zaufać. Wybaczając mu nie utrzymasz waszej rodziny, tylko dasz mu przyzwolenie na to, aby dalej Cię oszukiwał. Wyjściem z tej sytuacji, które wskazują Ci wszyscy jest odejście od niego, ciężki krok który musisz wykonać przeciwko swoim emocjom, ale dla siebie i swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty jesteś taka
durna czy udajesz?? :O chodzi o to, co twój mąż pisał do niej. że kocha, że jest najwspanialsza. pewnie i tak ja bzyknął, ona (tym bardziej on) ci prawdy nie powiedzą. ogarnij się, bo żal czytać. mam nadzieję, że twoje dziecko to syn, bo szkoda, żeby rosła kolejna bezmózga idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdrx
Najlepiej mi ublizac..i zapewne robia to osoby ktore nigdy nie przezyly takiego bolu i rozczarowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zirytowana Konstantyna
robią to osoby, które same mają srakę zamiast mózgu ; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdrx
Nie mi ich oceniac... Na chwile obecna nadal mam metlik w glowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj, młoda żono......
przeżyłyśmy to, przeżyłyśmy i zmądrzałyśmy! Niestety, nie samą miłością człowiek żyje, faceci (duuuża część) są prości jak budowa cepa; jak im się trafi okazja - z poczciwości nie odmówią. Zejdź na ziemię i przestań rozpaczać nad utraconymi złudzeniami i zdejmij te różowe okulary. Przebaczysz czy nie przebaczysz - twoja sprawa. A najlepiej oddziel miłość idealną od dupy bo to kiepskie połączenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zirytowana Konstantyna
To jest logiczne, bo gdyby były inteligentne, wiedziałyby ,że kobieta zaślepiona emocjami, nie będzie myślała logicznie. Na chwilę obecną, myślę, że terapia małżeńska u psychologa była Twoim bardzo dobrym pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×