maz mnie zdradzil..przyjelam przeprosiny..ale nie potrafie zapomniec..to nadal j

niezly ten twoj facio nawet na swoj kwadrat ja przyprowadzil . ostatnia rzecz ktora vbym zrobil bedac w zwiazku.

Faceci sami chca miec dzieci a pozniej w czasie niemoznosci kobiety zdradzaja ... i to jest miłośc.. nie sadze . Ja urodziłam 2 dzieci .. wygladam jak nastolatka , ale jakby moj facet miał pretensje do mnie ze jestem w ciazy i moje ciało sie zmieniło i w ten sposób by miał skoki w bok to zastanawiam sie po co wg chciał miec dzieci .. czy w tym momencie nie miała byc tylko matka jego dziecka .. czy takze zona która potrzebuje wsparcia i przed i po porodzie ... co to jest kurwa z tymi facetami ... gdzie w takim przypadku jest miłość... po raz kolejny ... facet jest słaba jednostką albo leci do mamy albo na dziwki... takich refleksji sie dopatrzyłam w swym zyciu...

Ja ciagle poszukuje motywu jego postepowania..:(

LALECZKI- masz zajebisty nick! :D A autorka jest idiotką, skoro po takiej bezczelności męża (pieprzenie kochanki w domu) mu wybaczyła. dzięki takim kobietom faceci pozwalają sobie na coraz większe podłości- b o i tak zawsze znajdą się kretynki, które wybaczą ze strachu przed samotnym życiem (chociaż i tak są same)

Wielkie dzieki..poza tym jezeli zapomnialam dodac to teraz to robie..wielokrotnie zapraszal ale ona sie nie zgodzila...

Głupio zrobiłaś przebaczając mu. Kto raz przekroczył granicę i zrobił to, temu łatwiej będzie to zrobić znowu. Wasz związek nie ma sensu, bo on Cię nie kocha. Osoba, która zdradza nie może kochać - to się wyklucza. A Ty nie możesz kochać za Was oboje. Nie może Ci zależeć za Was oboje. To nie ma sensu. Poza tym, już zawsze będziesz się zastaanwiała, czy on tym razem kłamał, czy nie. Gdzie on teraz jest. Czego wrócił później. Już mu nie zaufasz, a bez tego trudno o miłość i szczęśliwy zwiazek.

A i naprawdę nie wiesz jaki był motyw jego postępowania?! Bajecznie prosty. MĄŻ CIĘ NIE KOCHA !!!

Dziekuje za to źe dobijacie mnie jeszcze bardziej..:/:(

Wiesz, ja nie mam intencji Cię dobić. Chodzi o to, żeby coś do Ciebie dotarło, żebyś przejrzała na oczy. Współczuję Ci i życzę Ci dobrze - nie zalezy mi na dobijaniu Cię, tylko na uświadomieniu pewnych rzeczy.

dzięki za docenienie mego nicku:D autorko po tym co napisałas o zdradzie męża, co jej wypisywał i że pieprzył ją w twoim łożku jedyne co bym mogła zrobić to zrzygać się. a potem wyjebaćśmiecia raz na zawsze z życia. najlepiej w samych gaciach na mróz i chuj by mnie obchodziło czy ma gdzie iśc czy zamarźnie gdzies na przystanku kobiety które wybaczaja zdradę są skończonymi kretynkami. dajecie tym przyzwolenie facetom na takie rzeczy. skoro już im wybaczacie to zamknijcie mordy jak wam źle bo źle wam na wasze własne życzenie. i trzymajcie to gówno przy sobie do końca życia nawet jak oczywiście będzie was robił w wała dalej aby nie poszło to to do normalnej kobiety i nie skrzywdziło jej. bo przecież w jego mniemaniu zgodę na zdradę już ma

Niestety mam tylko dowody na ich spotkania i smsy..nie na seks... Ja juz nie wiem kto w tym wszystkim mowi prawde..:(

apeluje do kobiet o GODNOŚĆ i odrobinę solidarności. jeśli każda zadba o siebie świat może stać się lepszy. a faceci będą znali swoje miejsce

hdrx, a ta dziewczyna mówi ze sex był? Bo wiadomo, że mąż raczej prawdy nie powie.

A tylko seks jest zdrada? mój przyjaciel zdradzał ze mna swoja narzeczoną, choć nie było stosunku "(to ja nie chciałam) ale były pieszczoty, pocałunki itp. ja o niej nie wiedziałam, ona nie wie o mnie ale kurcze mimo tego, że nie bylo seksu, on zdradzał ja i fizycznie i psychicznie ze mna, a po ślubie wyznał mi miłość faceci tacy właśnie sa...jego żonka szcześliwa, że ma cudownego męża, a tu taki zonk jeśli sie z nia czesto spotyka i sms-uje na 99% jest coś wiecej

Ona mowi ze do niczego powqznego miedzy nimi nie doszlo..:(

Zdrada jest początkiem końca wszystkiego.

W ciagu 2 tyg spotkali sie 3 razy. Smsowali codziennie...do pozna..:/:(

Zbombardowana...... zgadzam się z Tobą całkowicie,podpisuję się obiema rękami,nogami

długo jesteście małżeństwem? ile macie lat?

Hdrx, mąż zdradził cię psychicznie. Pisał do innej ze jest jego ideałem, ze ją kocha. Wg. odejdź od niego. Nie wiesz czy nie doszło by do seksu gdybyś nie odkryła jego romansu. Jak teraz wybaczysz to nigdy nie będziesz mieć pewności czy on znów czegoś nie kombinuje, tylko tym razem bezie sie bardziej pilnował.

16 m- cy po slubie. 25..

Jesteś jeszcze młoda, jeszcze sobie możesz ułożyć życie ... ale nie z nim. Nie ma sensu tego ciągnąć, bo zawsze będziesz to pamiętała, już nigdy mu nie zaufasz.

Właśnie, już mu nigdy nie zaufasz. Świadczy o tym sam fakt, że założyłaś tutaj taki topic...

"Ta dziewczyna przeslala mi sms od niego.. Tresc byla szokujaca: jestes piekna..skarbie...maalutka..nikogo na swiecie nie kochalem tak jak ciebie..masz takie delikatne cialo..moj ideal.....;( on twierdzi ze dla niego to byla tylko zabawa..." nie zastanawiaj sie, są faceci, którzy takiej zabawy i takich emocji potrzebują cale życie...potem płacza, że kochali 2 kobiety...zastanów sie naprawde czy chcesz takiego życia

niecałe półtora roku...super! szybko mu sie znudziłas. a tak wogóle "przeprosiny" to można przyjąc jak ci facet niechcący na nogę nadepnie a nie zdradzi:O

To zdarzenie w Twoim życiu stało się po to żebyś jeszcze jako ta młoda osoba szybciutko wypieprzyła zdrajcę z życia i zaczęła życie na nowo,ciesz się, że to stało się jak masz 25 lat, a nie 40.

a ty jeszcze w szpitalu leżałaś...zajebisty moment sobie wybrał. wogóle zajebisty ten twój mąż

Zalozylam topic bo chcialam zeby ktos pomogl mu to zrozmiec..ulozyc w logiczna calosc... Swojemu mezowi zaproponowalam terapie malzenska..

* pomogl mi

tego sie nie da zrozumieć!!!! mówie Ci bo facet, który kręcil ze mna 3 lata mając dziewczyne też pisał i mówił mi podobne brednie, a potem szedł do niej i też pewnie mówił jej podobne rzeczy nawet po ślubie sie nie opamiętał, to ja kopnełam go w Dupę a on rozczulał sie jak to nie może beze mnie życ...jak to jesteśmy dwie najważniejsze dla niego zrozum, niektórzy już tak mają, sa chorzy on Ci tego nie wytłumaczy, nie dowiesz sie prawdy albo zaciśniesz zeby i z nim zostaniesz dla dobra dzieci, rodziny (nie bedzie szcześcia, nie łudź sie) albo odważysz się wziąć życie w swoje rece i żyć prawda