O czym myślicie żeby sie na maxa podniecić w trakcie sexu i dojsc?

Pytanie zarózno do Pan jak i Panów. Kochajac sie ze swoim partnerem/ partnerka o czym myslicie, co przewija sie przez wasza glowe, co przewaza, jakie wyobrazenia ze dochodzicie?

Wobrazam sobie ze rucha sie ze mna dwoch facetow, w obie dziurki a potem obaj wkladaja swoje penisy w anusa, maksymalnie mnie to podnieca :)

ale bez zartów powaznie piszcie :(

aaa ze tobie w anusa? a myslalam ze swobie nawzajem i dlatego uznalam ze to żart :) tzn ze niemyslisz o swoim facecie w tym czasie? to straszne bo ja tez nie, i sie zastanawiam czy to ok?

Często o kobiecie która widze jak ide ulicą :p

samotny a nie myslisz o tej która posuwasz? moze mój maz tez ma wyobrazenia o jakis innych dziewczynach, jak to jest z wami faceci?

Nie, nie mysle o swoim facecie tylko o tym co zobaczylam w filmie porno;) A potem to wyobrazam sobie ze mna w roli glownej. No niestety, moj facet jakos slabo mnie podnieca. Nie powiem mu tego, bo wiem jak ja na niego dzialam, wciaz mi powtarza, ze mega go podniecam i ze uwielbia sie ze mna kochac

jak aktualna kochanka nieurodziwa i marudzi żeby kończyć, to nie pozostaje nic innego jak myśleć o kimś ładniejszym :)

Ewa, Ewa 28 A Ty o czym myslisz moze sie pochwalisz ?:p

o koledze mojego meza jak posuwa swoja zone. jego znam a ja z opowiadań. czasem cos tam gadaja z moim mezem i mi przyniesie troche newsów, ze np piepszy ja po 3 razy dziennie, kurrrwaa

albo o scenkach z pornola jakie zobaczylam i mnie na maxa podniecily albo wymyslam sobie swoje wlasne najczesciej gwalty :( czyli standard chyba

Ciekawe czy moj maz tez mysli o kims innym? a przeciez mi nie powie jaka jest prawda zreszta tak ja jemu tez sie nie przyznam, bo mysli ze jest taki boski i w 5min do orgazmu mnie doprowadza.. a jakbym z otwartymi oczami miala patrzec na niego to chyba z pół dnia musialby mnie posuwac :(

Przez 5 lat zwiazku z byłym myslałam tylko o nim, ogromnie mnie podniecal. jak zaczęłam o kimś innym to nadszedł czas, żeby się rozstać Nigdy nie przyszlo mi na mysl fantazjowac o kims innym a jak to sie stalo, stwierdzilam ze chyba cos jest nie tak,no i było, przeszła mi miłość zobaczyłam, że aż tak nie pasujemy do siebie Dla mnie w zwiazku powinna byc fascynacja na kazdym poziomie

to ja jestem jakaś inna bo ja myślę w tym momencie tylko o moim facecie o tym c się w tym momencie dzieje wgl myślenie w takiej chwili nie jest moją mocną stroną.

mysle o jedzeniu, to moj fetysz, uwielbiam jesc

a ja nie potrafie sie w pełni podniecić w obecności partnera choćbym nie wiadomo jak sie starała wiec nie ma mowy o jakimkolwiek orgaźmie... nawet ręką nie zrobi mi dobrze nie mówiąc już o języczku, eh chyba za bardzo uzależniłam się od swojej reki i teraz sa tego efekty :(

ja mysle ostatnio jak posowam moja dziewczyne o jej siostrze,strasznie mnie ona podnieca.a ogolnie to w czasie sexu z moja dziewczyna to szczerze mowiac bardzo zadko mysle o niej :/ jak sie dobrze wkrecic w te fantazje to jest prawie jak by codziennie r****c sie z inna dziewczyna:)