Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ///Teraz albo nigdy

Już po wszystkim... jestem gotowy. Muszę w końcu coś z tym zrobić...

Polecane posty

Gość Polerujący granity Florian
jesteś tchórzem, skoro nie stać cię na rozmowę twarzą w twarz a cała reszta to tylko pseudopsychologiczny bełkot mający usprawiedliwić twoje decyzje CZYIMŚ zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/zyczajnie do niej iść i z nią pogadac / 1) Dopiero w następnym tygodniu mógłbym mieć z nią kontakt bezpośredni. 2) Ponieważ w nigdy nie miałem i nie mam: znajomych, przyjaciół, normalnej rodziny, nie byłem w żadnym związku, nie znam nikogo kto dał mi odczuć że na mnie mu zależy. To powoduje że nie mam doświadczenia w inicjowaniu rozmów od początku i... "pogadać" jest dla mnie słowem praktycznie niezrozumiałym. Ja nie "gadałem" w normalnych okolicznościach z żadną kobietą/dziewczyną... nigdy. Nie uczono mnie życia społecznego, podobnie jak nie wyrobiono u mnie poczucia własnej wartości. To komplikuje wszystko. Miałem nadzieję, że się tego wszystkiego jeszcze nauczę, ale wygląda na to, że nic z tego :) Życie. Za pośrednictwem wiadomości mogłem wstępnie dowiedzieć się czy ona chce rozmawiać czy nie... co wiele, naprawdę wiele by ułatwiło. Bo wiedząc, że wstępnie jej nie przeszkadzam, że nie ma nic przeciwko poznaniu kogoś nowego, mógłbym w razie ewentualnego spotkania poczuć się swobodnie i zachowywać się normalnie, spokojnie a być poddenerwowanym i we wszystko wątpiącym. Relacje mężczyzna - kobieta to jedyny obszar mojego życia w którym uważam że jestem skazany na porażkę :). Ogólnie to jestem pewny siebie, dobrze sobie radzę z tym co mam do zrobienia, nie mam problemów ze stawianiem na swoim, wyrażaniem kontrowersyjnych poglądów publicznie, czy "ostrej" wymianie argumentów. Dopóki w grę nie wchodzi "ocena" mnie jako człowieka, jako mężczyzny przez kobietę, dopóty wszystko jest w jak najlepszym porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/jesteś tchórzem, skoro nie stać cię na rozmowę twarzą w twarz a cała reszta to tylko pseudopsychologiczny bełkot mający usprawiedliwić twoje decyzje CZYIMŚ zachowaniem. / Czy bezdomnego inwalidę chcącego poznać jakąś "gwiazdę", dajmy na to znaną, piękna aktorkę, gdyby on zechciał zainicjować znajomość, wiązał by z tym jakieś nadzieję, to czy jego postępowanie nazwalibyśmy odważnym? Nie! A gdyby tego nie zrobił, to byłby tchórzem, czy po prostu rozsądnym człowiekiem? Oczywiście rozsądnym człowiekiem. Tu nie ma żadnego usprawiedliwiania. Są fakty :) A z faktami się nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genetix
Które geny zawiodły?Recesywne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polerujący granity Florian
fakty są takie, że tchórzysz BO nie masz się czego złapać ... to jest twój słaby punkt: Ja nie "gadałem" w normalnych okolicznościach z żadną kobietą/dziewczyną... nigdy. Nie uczono mnie życia społecznego, podobnie jak nie wyrobiono u mnie poczucia własnej wartości. a to jest dorabianie pseudoideologii aby przez przypadek słabego punktu nie dotknąć: Czy bezdomnego inwalidę chcącego poznać jakąś "gwiazdę", dajmy na to znaną, piękna aktorkę, gdyby on zechciał zainicjować znajomość, wiązał by z tym jakieś nadzieję, to czy jego postępowanie nazwalibyśmy odważnym? Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie mogłeś
spróbuj z nią pogadać przełam się :) do przyszłego tyg niedaleko ;) może ona nie wchodzi teraz na ten portal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/Polerujący granity Florian/ Piszesz to jako mężczyzna o podobnym doświadczeniu życiowym do mojego, równie nieatrakcyjny i równie niewiele mogący aktualnie zaoferować kobiecie? Czy może przeciwnie? Bo wiesz, ja też mogę do kogoś bez nóg zacząć mówić: "Ty dorabiasz sobie ideologię do tego, że nie możesz biegać. Wstawaj tchórzu i biegnij!" Bo ja mam nogi, a on nie. I mam się czego złapać. Łapię się psychologii, socjologii czy biologii ewolucyjnej. Piszę, dlaczego jestem jaki jestem i to mówię nie jako ja ale jako osoba która tą wiedzę zaczerpnęła z psychologii i socjologii. Jestem bardzo odważny w sytuacjach gdzie rzeczywiście potrzebna jest odwaga. Ale nie jestem idiotą. U ciebie idiota = człowiek odważny, podczas gdy człowiek rozsądny = tchórz. I nic się nie stało. Przecież żadna tragedia nikogo nie spotkała. Ja zachowałem się żenująco, potwierdziłem swoje stanowisko, poniżyłem a swój sposób i... wreszcie mogę sobie dać spokój. Proste. I teraz po tym jak to napisałem, nie ma szans, że będąc zignorowanym, będę jeszcze próbować rozmawiać. Sprawa zostanie zamknięta i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie mogłeś
gosciu smecisz i tyle :D siedz dalej sam w tej swojej skorupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im dłużej cię
czytam tym bardziej jestem przekonany ze ta panna słusznie postąpiła ignorując cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfggvcrymkkdxxxccrdfb
więc wreszcie bądź"nowym sobą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfggvcrymkkdxxxccrdfb
nie czekaj bo się nie doczekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/czytam tym bardziej jestem przekonany ze ta panna słusznie postąpiła ignorując cie / Od samego początku moje stanowisko było dokładnie takie samo jak twoje. Należy jednak zauważyć, że to co piszę tutaj, nie objawia się bezpośrednio w moim życiu. Ja się nie żalę nikomu, nie narzekam i nie mówię co o sobie myślę. Zachowuje się całkowicie inaczej. Jeśli czuje się swobodnie, to jestem bardzo normalnym człowiekiem. Zdobędę wszystko co sobie w życiu założyłem, stanę się tym się zamierzam stać, osiągnę sukces.... wszystko pójdzie po mojej myśli, wszystko prócz tego, że nie uda mi się w wymarzony sposób pozbyć samotności. Później, kiedy będę już miał możliwości, to mam zamiar kupować sobie uczucia, bliskość, przyjaciół... będę płacić za to, żeby ludzie udawali że mnie lubią czy kochają :) To jedyne co mogę w tej sferze osiągnąć. I czy wypracuje sobie atletyczną sylwetkę, zdobędę wykształcenie, to, że jestem inteligentny, w miarę mądry, to że będę w końcu bogaty... to w niczym mi nie pomoże :) W tym co wymieniłem, to ja mam wpływ na to co jak się sprawy toczą, dlatego wygram. Później umrę :) Dokładnie za 17 lat i mniej więcej miesiąc. /gosciu smecisz i tyle siedz dalej sam w tej swojej skorupie / Nie będę dłużej siedział w swojej skorupie :). Pisałem o rewolucyjnych zmianach które teraz mogę w końcu w swoje życie wprowadzić. Będzie o wiele lepiej :) Jeszcze została troszkę ponad doba i wreszcie się to zakończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im dłużej cię
to juz się skonczyło bo nawet jeżeli ta dziewczyna odpisze to jak cie pozna to zwieje gdzie pieprz rosnie biedny jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/nie czekaj bo się nie doczekasz/ /więc wreszcie bądź"nowym sobą"/ Wiem :) Ustawiłem, że czekam do jutra do 23:50, to poczekam. A później... wreszcie koniec tego wszystkiego. Nic mnie z ludźmi nie będzie już łączyć. Wiara w "miłość" wreszcie mnie odłączy od starego "mnie". Będę mógł się zezwierzęcić, porzucić wszelkie wartości w które tak wierzyłem, o które tak dbałem... wreszcie będę mógł dać wyraz mojej nienawiści do ludzi, do życia, frustracji i żalu które gromadziły się we mnie odkąd pamiętam. Będę mógł być wreszcie normalnym człowiekiem - aroganckim egoistą, który przy każdej nadarzającej się okazji będzie szkodził innym. Zerwę resztę kontaktów z innymi, będę się z głupszych ode mnie śmiał, drwił z nich i poniżał. Słabszych będę gnębił na wszystkie możliwe sposoby. Wreszcie, po tylu latach, moja wiara upadnie :) Będę czuł bardzo często radość, której teraz mi tak brak :) Jeszcze tylko 26 godzin :) Mam świadomość, że za lekkie przewinienie dostanę na początku wyrok w zawieszeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im dłużej cię
vzłowieku ty jesteś niebezpieczny dla otoczenia :O najpierw ci kibicowałem ale teraz mam nadzieje ze ta panna cie oleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/to juz się skonczyło bo nawet jeżeli ta dziewczyna odpisze to jak cie pozna to zwieje gdzie pieprz rosnie biedny jestes / Nie zwieje... jak mnie pozna, naprawdę pozna, to bardzo polubi. Ja zacząłbym dodatkowo się uczyć jak być człowiekiem. Wątpię czy kiedykolwiek ktoś będzie traktował ją w tak wyjątkowy sposób, jak ja to bym robił. "Kobieta" byłaby dla mnie największym skarbem jaki mógłbym sobie tylko wymarzyć. Miałbym dodatkową motywację do jeszcze cięższej pracy nad sobą i nad swoimi planami. Jakbym kogoś pokochał do dosłownie byłbym w stanie zrobić dla niego wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/vzłowieku ty jesteś niebezpieczny dla otoczenia najpierw ci kibicowałem ale teraz mam nadzieje ze ta panna cie oleje / Wy mnie stworzyliście i wy mnie zabijecie :) Za 17 lat i troszkę ponad miesiąc. No chyba, że stanie się cud. I nie jestem niebezpieczniejszy niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im dłużej cię
tacy jak Ty się nie zmieniają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W całym swoim życiu nie zrobiłem nawet jednego promila podłości, którą tacy jak ty zrobili mi. I to ja się nie zmieniam? Oczywiście, że mogę się zmienić. Ale to już nie jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im dłużej cię
całe szczęście że ta panna cie olala to byla najmadrzejsza decyzja w jej zyciu teraz sie nie dziwie ze cale zycie byles sam spadam stad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje że
że usuniesz ten temat jak wszystkie poprzednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polerujący granity Florian
ależ ja cię na nic nie namawiam.. twoje zycie dla mnie jesteś po prostu niewolnikiem IQ. I własnie wybierasz drogę, która to pogłębi...co moznaby było jeszcze zrozumieć gdyby stało sie to czego się obawiasz... ale ty nawet nie dajesz sobie szansy aby sie to stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy Ty
a dlaczego pomyslales o tym akurat 28 listopada 2011... a co jesli odezwie sie np; w poniedzialek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie...................
wtedy ją poznal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ogarniam
a ona ci zrobiła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ogarniam
w sumie lepiej być głupim niż mądrym bo głupi zawsze ma szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze,
Autorze, nei wiem jakim portalem społ. się posłużyłes, ale jesli chodzi o fb, to czasem jest tak, ze jak dostaje sie wiadomosci od nieznajomych, to info o ich przyjsciu nie pojawia sie tak jak w przypadku wiadomości od znajomych.. Co jestli Ona po prostu, przez nieuwagę nie zauwazy wiadomosci? W ten sposob masz tylko pewnośc, ze wiadomosc doszła na jej konto, ale nie masz zadnej pewności czy Ona to w ogole przeczyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ogarniam
tym się posługuje portalem moi drodzy jaka wiadomość ? taka " ode mnie cisza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×