Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ///Teraz albo nigdy

Już po wszystkim... jestem gotowy. Muszę w końcu coś z tym zrobić...

Polecane posty

Gość miut Puchatka
no co za młotek... uzależniasz swoje byc albo nie być od maila, który być może nigdy nie dotarł do adresatki? No, proszę cię...mało, że brak ci wyobraźni to jeszcze chyba kultury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda w oczy kole,,,,,,
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiesz chlopcze ze
brak wiadomości to dobra wiadomość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka sytuacja jak sie
sprawy mają :) spotkają sie czy nie bedzie dalszego ciągu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze jak tam
dała jakiś znak życia ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz jesienia
Ciebie tez nie cierpie...wrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/no co za młotek... uzależniasz swoje byc albo nie być od maila, który być może nigdy nie dotarł do adresatki? No, proszę cię...mało, że brak ci wyobraźni to jeszcze chyba kultury / Nie maila a wiadomości, która doszła, bo mam potwierdzenie jej wysłania. I tak, od tego uzależniam wszystko :) Wyobraźni mi nie brak, uważam też, że jestem kulturalny. /dała jakiś znak życia ? / Oczywiście, że nie :) Już praktycznie pewne, że zostałem zignorowany. To o wiele, wiele gorsze, niż napisanie, żebym spadał albo cokolwiek... ale czego ja się spodziewałem? Ogólnie to to co zrobiłem jest najbardziej poniżającą rzeczą jaką uczyniłem w swoim życiu. Wiedziałem, że się tak to skończy... ale nie, musiałem namacalnie przegrać. Teraz nie ma już żadnych, ale to żadnych wątpliwości kim jestem i jak mnie widzą inni :) No cóż, życie. Czekam do jutro, do godziny 23:50, ewentualnie do soboty ale to i tak bez sensu. Jestem przekonany, że otrzymała wiadomość, przeczytała i ją skasowała. /Ciebie tez nie cierpie...wrrrrrrrrrrrrrrrrr/ I wzajemnie. Ważne, że ta lekcja spowoduje szereg zmian w moim życiu. Takiej rewolucji nie przeszedłem nigdy wcześniej... jak już ostatnia nić łącząca mnie z ludźmi "pęknie" będę mógł stać się dokładnie tym, kim byli ci którzy mnie stworzyli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz jesienia
ja pierdziele jaki z Ciebie mul :O powtarzasz w kolko to samo, to jak z ta patelnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/ja pierdziele jaki z Ciebie mul powtarzasz w kolko to samo, to jak z ta patelnia.../ Gdyby mnie dokładnie czytać, i nie powtarzać ciągle tych samych pytań, to nie byłoby tych samych odpowiedzi. I nawet kiedy piszę coś ponownie, to zawsze zwiera się w tym jakaś nowa myśl :) I nie wiem o co chodzi z żadną patelnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz jesienia
powiedzieć Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz jesienia
Poza tym z racji tego, że w życiu nie narzekam, nie mogę tego robić, to chyba dobrze, że robię tu tutaj, prawda niestety, niedobrze .... wychodzi na to, ze w realu kogos udajesz kim nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kim jestem? Co się kryje pod tym pojęciem? Wiem kim się stanę - zwycięzcą. Wiem kim żebym się stał chciał świat - przegranym nieudacznikiem, śmieciem. A teraz? Kim jestem? Nie wiem. A udawanie, odgrywanie pewnej roli w społeczeństwie to coś normalnego. Większość gra i udaje... a ludzie tacy jak ja, by móc choć w minimalnym stopniu koegzystować z "lepszymi" muszą się dużo nad swoją rolą napracować. To jedyne wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz jesienia
po co Ty sie tak meczysz? dla kogos czy dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę pokazać światu, że się mylił co do mnie i mi podobnych. Chcę pokazać ludziom, że nie należy nikogo przekreślać i nadawać mu gorszego przeznaczenia tylko dlatego, że nie urodził się idealny. Chcę pokazać naturze, że to wcale nie najsilniejszy musi wygrywać, że ten słaby i genetycznie "zepsuty" osobnik może zajść tak samo daleko jak ten piękny i zdrowy. I w końcu chcę pokazać sobie, że jestem coś wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co zrobiłem to ostatnia próba zmiany ku człowieczeństwu jaką podjąłem. Czasy dzieciństwa czy okresu nastoletniego, gdzie powinienem się beztrosko bawić, cieszyć życiem, doświadczać tych przeróżnych miłych wydarzeń które cechują te okresy - to wszystko bezpowrotnie minęło. Zamiast tego, ja wtedy musiałem walczyć... musiałem rozwiązywać trudne problemy i patrzeć jak to "lepsi" mają to co czego ja nie miałem i mieć nie będę nigdy. Ostatnia próba zmiany mnie, naprawienia siebie jako człowieka, była próbą poprzez impuls z zewnątrz. Impulsu nie będzie. Nie będzie też "normalnego" mnie. I nie jest to ani dobre, ani złe. Tak musiało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawiałamztobą
miałeś zapytać ją osobiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry była koleżanko z gadu gadu ;) Miałem, ale nie mogłem czekać dłużej. Myślę, że osobiście byłoby jeszcze gorzej. Ja nie robię nie wiadomo czego, nie ma tu żadnych "wyznań" czy oczekiwań. Ot po prostu pewne pozytywnie nacechowane zainteresowanie. Brak odpowiedzi i odmowy świadczy jasno, że nic z tego dobrego wyjść nie mogło. Poza tym w okresie w którym miałem ją zapytać osobiście mógłbym się spóźnić... ktoś mógł zrobić to pierwszy :) Zawsze można optymistycznie założyć, że gdzieś wyjechała i na razie nie ma dostępu do internetu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając wszystko
dziewczyna/ kobieta jest niekulturalna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawiałamztobą
Witaj :) Radzę ci zapytać jej , bo nadal nie masz z nią kontaktu, a jak zapytasz osobiście, to poczujesz te emocje, nawet jeśli nic z tego nie będzie. A jeśli nie zapytasz osobiście, to będziesz nadal w punkcie wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczuje negatywne emocje i będę się czuł jeszcze gorzej. Jeśli ktoś nie chce mieć z kimś w żaden sposób do czynienia za pośrednictwem internetu, to w rzeczywistości niby miałoby się to zmienić. Stało się to co się stać miało. Trudno :) Do jutra jeszcze poczekam... I nie jestem w punkcie wyjścia a już praktycznie w punkcie wyjścia. To i tak dobrze, że zrobiłem coś takiego, bo poważnie myślałem, żeby to przesunąć o blisko 8 miesięcy, bo w tym czasie stanę się dużo lepszym człowiekiem... i ogólnie to bym czekał prawie rok na co? Na nic! :) A tak to jestem na swój sposób wolny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawiałamztobą
:) Dziękuję za wszystkie rozmowy ... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to chore wszystko
chore ja prawie 8 miesięcy myślę żeby choć na chwile zobaczyć i nic z tego Ty do niej piszesz a ona nic :( pieprzone życie :( powodzenia autorze bez względu na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to chore wszystko
żeby go powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pyta ten sie dowie
I w końcu chcę pokazać sobie, że jestem coś wart. tu jest sedno, a Ty piszesz i piszesz tyle stronic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/I w końcu chcę pokazać sobie, że jestem coś wart. tu jest sedno, a Ty piszesz i piszesz tyle stronic/ Ja pisałem o swoim postępowaniu w życiu, ambicjach i postawie którą reprezentuje a nie o pisaniu na forum. Jutro o 23:50 się wszystko skończy. Moja historia którą tu rozpocząłem 28.11.2011 dobiegnie końca :) Zniknę i zacznę "być" nowym sobą, dostosowanym do aktualnych okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pyta ten sie dowie
trzymam za Ciebie mocno :) powiem Ci ze jest więcej osób, które w dzieciństwie nie miały czasu na zabawę i to co dziecku przypisane, tylko ciężko pracowały, rozwiązywały problemy rodziców i wiele wiele, takie dzieci szybko dorastają, kryjąc zal w sobie, postaraj się by (jeśli on jest w Tobie) nie zdominował Cie.powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie mogłeś
zyczajnie do niej iść i z nią pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×