W dzisiejszych czasach znaleźć atrakcyjną fizycznie kobiete a do tego porządną

Troszkę Średniowieczne podejście: dyskoteka = świątynia Rozpusty... Kobieta = zdrada... zdradzić potrafią też faceci i dyskotek do tego wcale nie potrzebują...

do alexis Trzeba brać pod uwagę wiele rzeczy. Co innego jak początki związku i nie wiadomo co się wykluje. A co innego poważny związek z przyszłością. Dzięki takiemu myśleniu nie mam teraz kredytu na głowie na 30 lat martwiąc się jak go spłacić po śmierci m. i nie jestem przywiązana do mieszkania i miasta. Większość ludzi jest skazana na takie długie kredyty ale jak się je weźmie i przed trzeba pomyśleć o rożnych możliwościach. Nic nie zakładam ale szykuję się na każda możliwość. ew. rozwodzie, śmierci partnera, możliwości utraty pracy i ubezpieczeniu kredytu. I jakiś tam oszczędnościach na wypadek niepodziewanego. Bo dopóki się go nie spłaci to mieszkanie/dom jest banku a nie twój a sposób nie płacić to go zabiorą. Można też mieszkać z rodziną ma to swoje wady i zalety. Dużo zależy od rodziny jak się układa. Ale nawet najlepsze relacje z rodziną teściami nie zapewnia komfortu. Co u siebie to u siebie. A teściów i rodziców mam super, mało wtrącających się ale momentami ma się ich dosyć ;-) Dobre rozwiązania na tymczasowe zanim człowiek wyprowadzi się na swoje.

Polly ja cały czas to powtarzam. Jak ktoś chce zdradzić to dyskoteki to tego nie potrzebuje. I to się nie tyczy tylko kobiet.

koles twierdzi ze gardzenie nim z powodu wzrostu jest "plytkie" ale sam szuka laleczki:D coz za paradoks patrzenie na wyglad jest cacy i jednoczesnie be hmm

"/// taka kobieta czeka na wyjatkowego mężczyzne /// hahaha ... nie bądź śmieszna co znaczy wyjątkowy mężczyzna w głowie kobiety? ano taki, który jest wysoki, ma ładne ciało, fajną twarz, dobrą pracę, dobrze zarabia, jest zaradny, odważny, inteligetny, a do tego jest Bogiem w łóżku.. czyli jedno wyklucza drugie, bo ja opisałem kobietę, która NIE SZUKA TAKIEGO CWANIAKA, bo nie czarujmy się, tacy goście jak opisałem wyżej, ruchają dosłownie co chwile nowe baby-ponieważ każda im do łóżka wchodzi" dla mnie wyjątkowy mężczyzna to właśnie ten który jest porządny i nie cwaniak ani nie ruchacz a o takiego to trudno w sumie wyjątkowy pod względem CHARAKTERU poglądów systemu wartości i tak,istnieją takie kobiety jak opisałeś ale mają inne istotne wady. Np. ja..owszem,mam żelazne zasady,jestem romantyczką,chciałabym mieć 1 faceta na całe życie,jestem uczciwa i do tego całkiem ładna ale za to nieśmiała,w ogóle nie chodze do klubów i mam różne problemy psychiczne.Także ze mną wygra brzydka kobieta i nieporządna ale za to przebojowa

Rozumiem Wdówko, ale swojego znajomego przestałam rozumieć w momencie, kiedy stwierdził, że na rozmowę kwalifikacyjną do pracy nie pójdzie, bo nie ma humoru. A on jeszcze zły, bo narzeczona odeszła. No niestety, instynkt samozachowawczy i macierzyński nie pozwoliły na życie z ciapą, co by tylko powietrzem żyła, bo sama miłość się liczy.

nie żebym miała nie wiem jakie kompleksy...bo to nie o to tu chodzi. Ale jednak jestem dość niedostępna,stwarzam taką widocznie atmosferę że ludzie do mnie nie lgną a nawet jak sie komuś spodobam to pewnie czuje sie onieśmielony chciałabym sie otworzyć na jednego faceta ale to musi być ktoś naprawde wyjątkowy ;) jak spodoba mi sie charakter to wygląd też , a kasa w ogóle nie ma znaczenia nawet nie potrafie myśleć w inny sposób i nie wiem jak to jest patrzeć na kogoś pod kątem wartości materialnych

"ale sam szuka laleczki" a gdzie on napisał, że szuka laleczki? ludzie czytajcie ze zrozumieniem.. to nie boli on chce po prostu ładną kobiete która jest wierna, to aż tak wiele?

no w temacie on chce ladnej a my chcemy wysokich:o i on nas obraza ze jestesmy plytkie kumasz?

"nie wcale nie czyni faceta ruchaczem... prosze Cię , nie uwierze że istnieje gość który ma mega powodzenie, wygląda bardzo atrakcyjnie, ma sporo kasy i całe życie spędza z jedną kobietą a na inne ma wyj**ane... nie czarujmy się tak samo jak nie istnieje kobieta, która jest atrakcyjna fizycznie i również spędza życie tylko z jednym facetem, nie patrzy na jego kasę, komforty życia (czyli np małe mieszkanko, słaby samochód) i jest mu wierna.. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO" no ale to by oznaczało że każdy jest nieporzadny tylko ci którzy nie mają możliwości żeby to sprawdzić to dorabiająsobie ideologie ze mają zasady itp. A tak przecież nie jest. I są porządne i atrakcyjne osoby,wlasnie wtedy gdy ktoś ma powodzenie i wiele okazji ale jest wierny mozna sprawdzic czy jest porządny czy nie..także te osoby nieatrakcyjne mogą być niepewne. Nie wiem,może gdybym od zawsze miała powodzenie byłabym jakaś zepsuta i zupełnie inna,ale że nie pisałeś o przebojowości tylko o samej atrakcyjności fizycznej i wartościach to Ci odpowiadam że są takie kobiety ale mogą mieć inne wady. Podobnie pewnie z mężczyznami i możesz sobie nie wierzyć,to nic nie zmienia.

Widać znajomy nie dojrzał aby być dorosłą osobą a tym bardziej na bycie ojcem. A czy to kiedyś nastąpi nie wiadomo. Dobrze, ze koleżanka ma wsparcie w rodzinie. Dziecko ma zawsze dwoje rodziców tylko nie każdy umie nim być. Czasami trzeba się tego nauczyć. Oby chłopak kiedyś do tego dojrzał. A miłość ważna rzecz ale nie jedyna. Tylko miłość nie wystarcza do bycia razem. I to udanego ;-) To dobra podstawa ale jest masa innych ważnych rzeczy, spraw. Ale o tym chyba nie muszę pisać ;-) A z innej strony, nie wiem jak się im układają relacje (mam nadzieje, ze jednak poprawnie) i jak u niej z finansami ale jak nie mają ślubu to jest traktowana jako samotna matka to zawsze może się wystarać o pomoc. I finansową, później jak dziecko podrośnie to z miejscem w żłobku przedszkolu. Z opłatami za nie. Jest MOPS i PCPR oraz alimenty na dziecko, jak nie pracuje ojciec to płaci fundusz alimentacyjny do pewnej kwoty.

"ja opisałem kobiete, która nie zdradza, która nie flirtuję z innymi, której się facet nie znudzi po chwili i która nie patrzy na jego kasę... czy to jest coś nieprawdopodobnego, niemożliwego itp? to są cechy które powinna mieć KAZDA KOBIETA" hmm w takim razie takie cechy powinien mieć też każdy mężczyzna..to znaczy nie zdradzać i szanować. Bo w przeciwnym razie większosć tych porządnych kobiet zostałaby skrzywdzona. A zresztą czy już tak nie jest?? Facet chce mieć "czystą" dla siebie a sam robi co chce i nie szanuje tego swojego anioła..no to anioły się buntują i przestają być aniołami. Jasne,kobieta ma sie nie zgadzać na jednonocne przygody..ciekawa jestem co by było gdyby faktycznie żadna sie nie zgadzała :D co by zrobili ci wszyscy jednonocni ruchacze. Gwałciliby? Dla faceta najlepiej jak jest pół na pół,mają być i te "szmatki" i święte dziewice,te pierwsze dla zabawy a te drugie dła usługiwania..święte dziewice dostrzegają że te pierwsze bawią się lepiej. I że nie zawsze warto sie dla jednego faceta poświęcać..zapewne byłoby inaczej gdyby faceci szanowali kobiety i mieli mniej luźne podejście do seksu

cos takiego - świetnie powiedziane! trafiłaś w sedno!

"ja opisałem tylko wierną kobiete, która nie patrzy na innych facetów mając swojego i która po prostu nie patrzy na kasę... a do tego wszystkiego NIE STRASZY WYGLĄDEM... czyli jest przeciętna-ładna" takich kobiet jest NA PĘCZKI dobra no..ale ja też chce żeby wierność była obowiązkiem każdego faceta :D a u faceta niestety faktycznie wierność to już niemal idealność..jak tu komuś zaufać cholera

coś takiegoooo - ale wiesz, jeśli chodzi o autora to on faktycznie nie rucha po klubach i nie ma 'bujnej przeszłości seksualnej', nie uprawia seksu bez związku ani nie zdradza swojej dziewczyny - bo nie ma do tego okazji :) czemu piszesz "Jasne,kobieta ma sie nie zgadzać na jednonocne przygody..ciekawa jestem co by było gdyby faktycznie żadna sie nie zgadzała"? Nie rozpatrujmy tego w kontekście 'zgadzania się'. Kobieta też ma prawo coś inicjować ;)

"coś takiegoooo - ale wiesz, jeśli chodzi o autora to on faktycznie nie rucha po klubach i nie ma 'bujnej przeszłości seksualnej', nie uprawia seksu bez związku ani nie zdradza swojej dziewczyny - bo nie ma do tego okazji " TEZ TAK MYSLE!

chodzi mi o to, że autor jest faktycznie baaaaaaaardzo porządny - ale to raczej z konieczności

ta kobieta która miała powiedzmy 5 partnerów mogła mieć po prostu pecha bo faceci ją np. zdradzali..no i co,faktycznie taka szmata? może lepiej żeby została z facetem który jej nie kocha i nie szanuje,byle tylko nie mieć opinii puszczlaskiej szmaty bo miała ileś tam partnerów..może nie powinna w ogóle już liczyć na miłość bo jest "używana" ..chociaż bardzo chciałaby żeby za 1 razem jej się udało.No ale nie trafiła więc szuka dalej.. za to kobieta ma zdradzonego faceta po główce głaskać i co sekundę tłumaczyć że ona taka nie jest żeby nie bał sie jej wypuścić z domu ;) Ma wszystkie jego napady zazdrości i nieufności rozumieć znosić w milczeniu i płakać razem z nim.

no tak,ale taka porządność z konieczności jest raczej sztuczna..tak samo jak faktycznie kobieta może być materialistką ale związać sie z kimś nie bogatym bo nie ma możliwości znaleźć sobie lepszego. O mnie niby moznaby powiedzieć że też jestem porządna z konieczności ale ja wiem że tak czy tak jestem porządna ;) przecież to nie byłby problem żeby pójść do klubu napić się i z kimś przypadkowym stracić cnotę tyle że ja tak nie chce. A co do inicjowania to oczywiście że kobieta też może. Choć to faceci często pomijają i wydaje im się że każdą kobiete oni zdobyli nawet jeśli ona sama im sie narzucała

"te cechy, które opisałem w pierwszym poście powinny płynąć z niej same, automatycznie... wtedy to ma sens" NO WŁAŚNIE..TYLKO WTEDY A NIE JAK COŚ JEST Z KONIECZNOŚCI BO NIE MA MOZLIWOŚCI,OKAZJI..MA TO PŁYNĄĆ SAMO Z SIEBIE Z KOGOŚ ATRAKCYJNEGO ;) I TO U OBYDWU PŁCI

moim zdaniem autor jest tak zadufany w sobie --po opisie widac ze nie ma miejsca na inna milosc niz wlasna:p

Jeśli dla ciebie kobieta, która przy sobotnim wieczorze lubi napić się lampki wina, albo to piwko ze swoim facetem to jakaś barowiczka/alkoholiczka to pozdrawiam Jeśli dla Ciebie kobieta,która wychodzi do klubu potanczyć z koleżankami to zdradziecka szmata to pozdrawiam

jak ktoś ma poczucie swoje wartości, ufa i ma zaufanie partnera oraz rozmawia to raczej zaborcza zazdrość i wymyślanie niestworzonych historii i zepsucie i zdrada nie powinna zaistnieć. NO może poza jakimiś wyjątkami. Niektórzy ludzie nie potrafią być monogamistami i już. Dobrze jak takich dwoje się spotka i dogadają się ze sobą. Znajomy jest i był chorobliwie zazdrosny o swoje dziewczyny. Dosłownie nie pozwałaby im się spotykać nawet z koleżankami bo na pewno dziewczyna zdadzi jak tylko będzie okazja. Nawet ten grzecznościowy uśmiech na ulicy. Telefony z meldowaniem się po pracy. A jak niezapowiedziane zakupy to czemu tak długo nie dzwonisz, gdzie jesteś. Przykład chorobliwej zazdrości. I potem panny znikają. Najlepsze jest to, ze sam notorycznie zdradza. Czasami to jednonocna przygoda a czasami kochanka na dłużej.

ech kurcze..czytam ten temat i czytam,na początku myslałam że autor może i nie ma racji ale jest w miare ogarnięty a tu co sie okazuje?? że totalnie ograniczony hipokryta..nigdy nie zrozumiem tych którzy wymagają od partnerki "czystości" nawet jeśli sami są "brudni"..ja wiem czemu mi przeszkadza bujna przeszłość seksualna u faceta i wiem że gdybym sama jednak taką miała to albo przestałoby mi to przeszkadzac,albo dla zasay nie wymagałabym od kogoś innego czegośczego sama nie jestem w stanie dac,bo to jest nie w porządku po prostu jakkolwiek by tego nie tłumaczyć. a ograniczony bo : "nie uwierze, że kobiete jara samotny taniec w klubie." ma małe pojęcie o świecie który wykracza poza jego wierzenia i dość marne wyobrażenia. ja nie wierze ze komuś może smakować kaszanka więc na pewno nikomu nie smakuje :)

* dla zasady aha, no i oczywiście odezwał się per szmata do kobiety która powiedziała że jest wierna od lat jednemu facetowi czyli dla autora powinna być ideałem :D

autorze wiesz co to jest zaufanie?? to o wiele lepsze niż trzymanie w klatce i ograniczanie się do niewielu znajomych zwlaszcza przeciwnej płci. zdradzic mozna wszedzie jak sie chce i nigdzie jak sie nie chce " a dokładniej mam 176cm" no faktycznie,BAARDZO jesteś niski :D:D :D faktycznie tylko ze dziwnym trafem wielu kolesi jest nawet nizszych a powodzenie mają..może miałeś takiego pecha i trafiłeś na takie płytkie kobiety,odrzuciły Cię bo taki jesteś niski i nie z Twojej winy nieatrakcyjny :( faktycznie bidulek z Ciebie taki..tak łatwo jest mówić a prawda jest taka że problem leży w Twoim nastawieniu i charakterze. Ale dopóki nie zdasz sobie z tego sprawy będziesz żył w iluzji

młoda wdówka bardzo mądrze piszesz..i właśnie dałaś przykład na to,że tak paranoicznie zazdrośni są ci którzy sami mają za uszami. Robią tak dlatego że mierzą innych swoją miarą. Mnie osobiście uwłaczałby taki brak zaufania ze strony faceta. Nie zasługuję na to,wręcz przeciwnie jestem godna zaufania. Poza tym są osoby które zdradzają w odwecie. Były ok ale partner wmawiał im zdradę więc wściekli się i faktycznie to zrobili. Może autor dlatego został zdradzony..kobiety bywają mściwe...a on wygląda na zaborczego typa

autorze,klania sie jakas dobra terapia u psychologa bo az na kilometr jedzie od ciebie kompleksami:O albo zostales odrzucony przez jakas fajna laske,bo tak naprawde oprocz tego,ze jestes brzydki,niski i aseksualny,nie miala z toba o czym gadac ..a zreszta poczula sie urazona,ze zamiast do fajnej restauracji -zaprosiles ja do jakiejs taniej budy:D a do tego jeszcze jestes beznadziejny w lozku:D wygladasz na prawdziwego nieudacznika,wiec ja sie nie dziwie,ze zadna super porzadna,fajna,ladna i naj naj kobieta-nie spojrzy na ciebie:O moze nie mierz tak wysoko,spojrz realnie na siebie a potem szukaj sobie kobiety stosownie do wlasnego poziomu :O