Jak byscie zareagowaly jakby do was siostrzenica powiedziała

Jak byscie zareagowaly jakby do was 10 letnia siostrzenica powiedziała : "A ja mam wyjeebane na ciebie'!! " I to patrząc się w oczy z wielką pogardą i bezkarnoscią???Mnie wryło do betonu a gdy doszlam do siebie to opyyrdolilam na czym świat stoi :o:o Dodam ze przy tym siostry nie było

to dziecko musi mieć patologiczny dom; normalne dzieci z dobrych domów nie używają takich wyrażeń

nie pochodzi z patologi, wsyatczy ze chodzi do szkoly, gdzie przebywa z rowiesnikami od 8do 15 goodz

a ile ma lat

i szczerze nijak nie wyobrażam sobie żeby do mnie tak powiedziała. Byłabym ogromnie zdziwiona, ale dzieci są różne, znam niestety i takie które wyrażają się gorzej. Niestety zwykle jest w domu coś nie tak, bo jedno to można co nieco się nauczyć w szkole, a druga sprawa to czy się takie wyrażenia stosuje czy nie. bo jestem pewna że ta moja siostrzenica też już słyszała różne słowa ale nie wszystkie używa

dla dziecka z normalnego domu 8 h nie wystraczy żeby sie zdemoralizować. Patologia.

coś tam musi być na rzeczy, bo ja chodziłam do szkoły łączonej ze specjalną ( w ramach projektu intergracji) i te dzieciaki ze specjalnej to głównie była patologia a nie dzieci opóźnione i jakoś nigdy się tak do nikogo nie odzywama jak byłam mniejsza to myślę że mój szacunek do starszych był większy niż teraz nie wiem jak bym zareagowała, ale chyba bym się zapytała skąd wyniosła takie zachowanie i raczej bym ją poniżyła na zasadzie "cudne słownictwo, szkoda tylko że nie możesz mnie dotknąć czymś takim bo jesteś zbyt tępa na to....ludzie inteligentni jak chcą komuś dokuczyć to wykorzystują inteligencję, a prostaki używają własnie takiego języka" i bym ją zaczęła kompletnie ignorować, jeśli w jej domu się na nią krzyczy, to kolejny krzyk nie zrobi na niej żądnego wrażenia

Lena- 10 letnia siostrzenica ma 10 lat. Nie ma zadnej patologi w naszym domu, absolutnie a wiem co pisze, bo razem mieszkam z siotrą ,szwagrem i siostrzenicą

jaheira1 pisząc opyyrdoolilam mialam na mysli nie sam krzyk ale sroga reprymenda podniesionym tonem, lecz to nie był krzyk Siostrze napewno powiem jak przyjdzie z pracy, teraz mloda siedzi u siebie w pokoju bo sie jej glupio zrobilo gdy zobaczyla ze przesadzila

ja bym na twoim miejscu porozmawiala z siostra bo nic innego mi nie przychodzi do glowy

moze siostrzyczka na ciebie nadaje i mloda nie ma przez to szacunku

zapewne porozmawiam z siostrą, tylko w oczach małolaty wyjde na kablare i skarżepyte.Poprosila mnie abym nikomu nie mowila o tym, ale powiedzialam ze nie ma mowy, powiem jak sie paskudnie zachowala

a przeprosiła cie chociaz

w najlepszych rodzinach takie cos czasami moze sie zdarzyc. te ktore pisza tu o patologii mowia tak jakby w "porzadnych" rodzinach cos takiego sie nie mialoby miejsca. otoz myla sie i to bardzo. dzieci podlapia rozne rzeczy i potem probuja. powiedz powaznie ze nie jestes jej kolezanka tylko ciocia i nie moze tak z toba rozmawiac!!1 potem porozmawiaj z jej rodzicami zeby tez jej swoje powiedzieli.

szczerze to jnawet nie pamietam czy powiedziala przepraszam czy nie, pamietam że jak ja zjechalam to zaczela sie plątac i tlumaczyc ze jej sie "wyrwało" i prosila abym nie mowila nikomu

a moze zanim porozmawiasz z siostrą pogadaj najpierw z siostrzenicą dlaczego sie tak zachowala

fhgfd " pewnie ze to wszystko z podwórka i szkoly przynosi ze sobą ,przebywając z roznymi dzieciakami o roznych zachowaniach to sie wsiaka takie odzywki,no tak powiedzialam ze jestem jej ciocią a nie kolezanką czy intruzem, i dodalam ze nawet do rzekomej kolezanki nie ma prawa tak sie odezac, do zadnego czlowieka nie moze tak sie odnosic, wtedy jej sie głupio zrobilo i za kare wygonilam z salonu do swojego pokoiku

Lena204 " siostrzenica powiedziala ze była zła na mnie wtedy i w zlosci i jej sie wyrwalo , a nast juz zawstydzona poszla do siebie

a co ty zrobilas ze tak odpowiedziala tobie? ja za taką odzywke to w dupe bym przylozyla i koniec dyskusji

Przyszla ze szkoły i walnela plecak na srodek pokoju, ja jej kilka razy powtorzylam aby go zaniosla do swojego pokoju, a ona nic, jakby glucha byla, wreszcie po 5 min prawie sie zabilam potykając o niego idąc z kawą, i powiedzialam ze przez jej plecak poparzylam sie kawą bo lezy na srodku pokoju, i moglam sobie krzywde przez to zrobic. A ona wtedy powiedziala ze ma na mnie wyjeebane :o :o

no to za takie slowa i jej cynizm by o demnie oberwala .Moglas ją ostro opieprzyc i do tego dopilnuj aby od rodzicow wciry dostala

napewno zareagowalabym

i naskarzyla siostrze rowniez

nie trzeba wywodzić się z patologii by operować takim językiem. Mam brata w podstawówce, który zna takie zwroty ze szkoły. Tam jest to nagminne. W domu u nas nikt tak się nie odzywa. Swoją drogą to gówniarze teraz są rozbestwieni na maxa. A słyszeliście o grze słoneczko? to ich popytajcie, będziecie w szoku jakie dzieciaki teraz rzeczy znają i wyprawiają, o słownictwie nie wspominając. Autorko powiedź siostrze o wszystkim, niech temperuje córke póki jeszcze czas, bo za pare lat będzie jak w serialu: Ballada o Januszku :O