Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boNaImięMaEkstawagancja

Sonoco, Łódź, Nowy Józefów-o wszystkim i o niczym!!!Komentować...

Polecane posty

Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 października 1138 zmarł Bolesław III Krzywousty, piastowski książę Polski w latach 1107–1138. Bolesław Krzywousty został uznany przez historiografię za obrońcę ówczesnej Polski. Większość swojego życia poświęcił chrystianizacji ziem Pomorza. Swoim testamentem Bolesław określił zasady dziedziczenia i sprawowania władzy w państwie po swojej śmierci. Decyzja ta zapoczątkowała rozbicie dzielnicowe Polski. - Jego rządy nie były odpowiednie na czasy, na które przypadały. Pasowałyby do pierwszych lat istnienia państwa polskiego, a nie wtedy gdy były faktycznie, czyli 140 lat po chrzcie Polski – mówił dr Wojciech Fałkowski, historyk-oskarżyciel w audycji z cyklu "Na historycznej wokandzie”. – Gdyby rządził 100 lat wcześniej, to znakomicie wpisałby się w stopień rozwoju państwa. Na początku XIII wieku, nawet jak na Polskę, która nie była centrum Europy, było to rządzenie archaiczne – uznał historyk. Bolesław Krzywousty toczył walkę ze swoim bratem Zbigniewem. Wygrał ją, więcej obiecując możnym. Wiązało się to z okrutnymi i łupieżczymi wyprawami na Pomorze i Morawy. - Władca na miarę tamtych czasów powinien już wyjść poza taki prosty plan i zaproponować coś więcej. Taki plan miał Zbigniew. Jednak możni wojowie wybrali Bolesława, bo jego propozycja była łatwą drogą wzbogacania się - mówił dr Wojciech Fałkowski. - Bolesław Krzywousty zakończył swój spór z bratem okrutnie – wydarł mu oczy. – Wtedy w średniowieczu uważano, że był to dobry sposób na unieszkodliwienie rywala, bez przelewu krwi dynastycznej - dodał dr Fałkowski. - Mało który władca Polski miał takiego wspaniałego panegirystę, jakim był Gall Anonim, pierwszy poważny kronikarz w tej części Europy. – Mimo tego, że Gall uwielbiał swojego króla i mógł na wiele spraw przymknąć oczy, to okaleczenie brata nazwał ciężkim grzechem – mówił prof. Tadeusz Rosłanowski, obrońca Piasta. Historyk podkreślił, że Krzywousty, który dokonywał różnych okrucieństw, rozumiał to jako rację stanu owego czasu. - On ten grzech odpokutował, jak przystało wtedy na wielkiego władcę – wielkimi darami, pielgrzymką na Węgry, przy okazji której załatwił trochę spraw politycznych – dodał prof. Rosłanowski. Był to mąż stanu porównywalny do innych mu równych w każdej epoce. - Być może był cyniczny i wyrachowany, ale jego celem było zapobiegnięcie rozpadowi państwa - stwierdził prof. Tadeusz Rosłanowski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przekierowanie strony internetowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iodor Michajłowicz Dostojewski (ros. Фёдор Михайлович Достоевский; ur. 30 października?/11 listopada 1821 w Moskwie, Imperium Rosyjskie - zm. 28 stycznia?/9 lutego 1881 w Petersburgu, Imperium Rosyjskie) – rosyjski pisarz i myśliciel. Jeden z najbardziej wpływowych powieściopisarzy literatury rosyjskiej i światowej. Uważany za mistrza realistycznej prozy psychologicznej na pograniczu realności i wyobraźni; w swych utworach często używał motywu walki dobra ze złem czającym się wszędzie. Głosił tezę o rosyjskim „posłannictwie” historycznym i religijnym, łącząc to przeświadczenie z niechęcią do Zachodu, socjalizmu i rewolucji - atakował ówczesny indywidualizm filozoficzny, dopatrując się w nim destrukcyjnego wpływu na człowieka i jego moralność; potępił zarówno kapitalistyczną cywilizację, jak ruchy socjalistyczne i rewolucyjne, zarzucając im zagubienie wartości chrześcijańskich i opowiadając się stanowczo przeciwko ateizmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iodor Michajłowicz Dostojewski (ros. Фёдор Михайлович Достоевский; ur. 30 października?/11 listopada 1821 w Moskwie, Imperium Rosyjskie - zm. 28 stycznia?/9 lutego 1881 w Petersburgu, Imperium Rosyjskie) – rosyjski pisarz i myśliciel. Jeden z najbardziej wpływowych powieściopisarzy literatury rosyjskiej i światowej. Uważany za mistrza realistycznej prozy psychologicznej na pograniczu realności i wyobraźni; w swych utworach często używał motywu walki dobra ze złem czającym się wszędzie. Głosił tezę o rosyjskim „posłannictwie” historycznym i religijnym, łącząc to przeświadczenie z niechęcią do Zachodu, socjalizmu i rewolucji - atakował ówczesny indywidualizm filozoficzny, dopatrując się w nim destrukcyjnego wpływu na człowieka i jego moralność; potępił zarówno kapitalistyczną cywilizację, jak ruchy socjalistyczne i rewolucyjne, zarzucając im zagubienie wartości chrześcijańskich i opowiadając się stanowczo przeciwko ateizmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iodor Michajłowicz Dostojewski (ros. Фёдор Михайлович Достоевский; ur. 30 października?/11 listopada 1821 w Moskwie, Imperium Rosyjskie - zm. 28 stycznia?/9 lutego 1881 w Petersburgu, Imperium Rosyjskie) – rosyjski pisarz i myśliciel. Jeden z najbardziej wpływowych powieściopisarzy literatury rosyjskiej i światowej. Uważany za mistrza realistycznej prozy psychologicznej na pograniczu realności i wyobraźni; w swych utworach często używał motywu walki dobra ze złem czającym się wszędzie. Głosił tezę o rosyjskim „posłannictwie” historycznym i religijnym, łącząc to przeświadczenie z niechęcią do Zachodu, socjalizmu i rewolucji - atakował ówczesny indywidualizm filozoficzny, dopatrując się w nim destrukcyjnego wpływu na człowieka i jego moralność; potępił zarówno kapitalistyczną cywilizację, jak ruchy socjalistyczne i rewolucyjne, zarzucając im zagubienie wartości chrześcijańskich i opowiadając się stanowczo przeciwko ateizmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iodor Michajłowicz Dostojewski (ros. Фёдор Михайлович Достоевский; ur. 30 października?/11 listopada 1821 w Moskwie, Imperium Rosyjskie - zm. 28 stycznia?/9 lutego 1881 w Petersburgu, Imperium Rosyjskie) – rosyjski pisarz i myśliciel. Jeden z najbardziej wpływowych powieściopisarzy literatury rosyjskiej i światowej. Uważany za mistrza realistycznej prozy psychologicznej na pograniczu realności i wyobraźni; w swych utworach często używał motywu walki dobra ze złem czającym się wszędzie. Głosił tezę o rosyjskim „posłannictwie” historycznym i religijnym, łącząc to przeświadczenie z niechęcią do Zachodu, socjalizmu i rewolucji - atakował ówczesny indywidualizm filozoficzny, dopatrując się w nim destrukcyjnego wpływu na człowieka i jego moralność; potępił zarówno kapitalistyczną cywilizację, jak ruchy socjalistyczne i rewolucyjne, zarzucając im zagubienie wartości chrześcijańskich i opowiadając się stanowczo przeciwko ateizmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśtaka
Witajcie. ;) Jak nazywa się ten przystojny, wysoki, brunet - kierownik zmiany C. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kierownik ma na imię Adam. Nazwiska nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleksander Kwaśniewski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„Instynkt artysty i widzenie prawdy życia stwarza z powieści Anny jedną z najpiękniejszych postaci literatury światowej. A jednocześnie wiedza życia daje Tołstojowi możliwość oczyszczenia Anny z wszelkiego cienia winy i przeniesienia oskarżenia na rzeczywistego winowajcę − na ustrój społeczny, w którego ramach szczera, namiętna Anna nie może się pomieścić. W rezultacie powieść Tołstoja staje się oskarżeniem społeczeństwa stwarzającego warunki życia Anny. I jeśli Tołstoj usiłuje konfliktowi Anny ze społeczeństwem przeciwstawić patriarchalną idyllę Lewina z jego wsią i chłopami, to zamiar ten się Tołstojowi nie udaje, nie ma w nim bowiem prawdy”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„Instynkt artysty i widzenie prawdy życia stwarza z powieści Anny jedną z najpiękniejszych postaci literatury światowej. A jednocześnie wiedza życia daje Tołstojowi możliwość oczyszczenia Anny z wszelkiego cienia winy i przeniesienia oskarżenia na rzeczywistego winowajcę − na ustrój społeczny, w którego ramach szczera, namiętna Anna nie może się pomieścić. W rezultacie powieść Tołstoja staje się oskarżeniem społeczeństwa stwarzającego warunki życia Anny. I jeśli Tołstoj usiłuje konfliktowi Anny ze społeczeństwem przeciwstawić patriarchalną idyllę Lewina z jego wsią i chłopami, to zamiar ten się Tołstojowi nie udaje, nie ma w nim bowiem prawdy”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debiutował w roku 1846 powieścią epistolarną Biedni ludzie, której tematem była nieodwzajemniona miłość drobnego kancelisty do ubogiej panny. Powieść została entuzjastycznie przyjęta w kręgu wielce wówczas wpływowej „szkoły naturalnej”. Młodego debiutanta pasowano na następcę wielkiego Nikołaja Gogola i kontynuatora jego „dramy urzędniczej”. Wkrótce jednak Dostojewski odchodzi od socjologizmu „szkoły naturalnej” ku romantycznemu socjologizmowi, zauroczony problematyką buntu jednostki przeciwko represywnym konwencjom społecznym u Fryderyka Schillera, Goethego, Byrona i Lermontowa. Już bohater opowiadania Sobowtór (1846), kancelista Goladkin, cierpi na typowo romantyczną przypadłość: rozdwojenie jaźni. Dalszym krokiem Dostojewskiego na tej drodze – ku współczesnej prozie psychologicznej – były granicząca z horrorem nowela Gospodyni (1847) oraz powieść sentymentalna Białe noce. Kariera pisarska Dostojewskiego została brutalnie przerwana przez aresztowanie wiosną 1849 roku. Powodem było uczęszczanie na towarzyskie „piątki” u Michaiła Butaszewicza-Pietraszewskiego, podczas których żywo dyskutowano na tematy filozoficzne, ekonomiczne, społeczne. Pociągnięto wówczas do odpowiedzialności 123 osoby. Osadzony w Twierdzy Pietropawłowksiej Dostojewski po wielomiesięcznym śledztwie został – wraz z grupą 21 osób – skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie. Reskrypt Mikołaja I o złagodzeniu wyroków odczytano skazańcom dopiero na miejscu kaźni, gdy pierwszą trójkę spośród nich przywiązano już do słupów (Dostojewski był w drugiej trójce). Ostatecznie skazano pisarza na cztery lata katorgi, a potem wcielenie do wojska w stopniu szeregowca. gość 2016.03.14 Debiutował w roku 1846 powieścią epistolarną Biedni ludzie, której tematem była nieodwzajemniona miłość drobnego kancelisty do ubogiej panny. Powieść została entuzjastycznie przyjęta w kręgu wielce wówczas wpływowej „szkoły naturalnej”. Młodego debiutanta pasowano na następcę wielkiego Nikołaja Gogola i kontynuatora jego „dramy urzędniczej”. Wkrótce jednak Dostojewski odchodzi od socjologizmu „szkoły naturalnej” ku romantycznemu socjologizmowi, zauroczony problematyką buntu jednostki przeciwko represywnym konwencjom społecznym u Fryderyka Schillera, Goethego, Byrona i Lermontowa. Już bohater opowiadania Sobowtór (1846), kancelista Goladkin, cierpi na typowo romantyczną przypadłość: rozdwojenie jaźni. Dalszym krokiem Dostojewskiego na tej drodze – ku współczesnej prozie psychologicznej – były granicząca z horrorem nowela Gospodyni (1847) oraz powieść sentymentalna Białe noce. Kariera pisarska Dostojewskiego została brutalnie przerwana przez aresztowanie wiosną 1849 roku. Powodem było uczęszczanie na towarzyskie „piątki” u Michaiła Butaszewicza-Pietraszewskiego, podczas których żywo dyskutowano na tematy filozoficzne, ekonomiczne, społeczne. Pociągnięto wówczas do odpowiedzialności 123 osoby. Osadzony w Twierdzy Pietropawłowksiej Dostojewski po wielomiesięcznym śledztwie został – wraz z grupą 21 osób – skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie. Reskrypt Mikołaja I o złagodzeniu wyroków odczytano skazańcom dopiero na miejscu kaźni, gdy pierwszą trójkę spośród nich przywiązano już do słupów (Dostojewski był w drugiej trójce). Ostatecznie skazano pisarza na cztery lata katorgi, a potem wcielenie do wojska w stopniu szeregowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przekierowanie strony internetowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzeństwo różnią między sobą 3 lata różnicy - starszy, Dimitri, przyszedł na świat 17 maja 1982, natomiast młodszy Michael - 2 grudnia 1985. Obaj urodzili się w belgijskiej Antwerpii w rodzinie mieszanej narodowościowo - ojciec to grecki emigrant, matka jest Belgijką. Bracia Thivaios dorastali w Willebroek na przedmieściach Anwerpii, a na przestrzeni lat mieszkali oni m.in. w Hiszpanii czy Grecji, a także Stanach Zjednoczonych. Dimitri i Michael posługują się wszystkimi urzędowymi językami Belgii - holenderskim, francuskim oraz niemieckim. Ponadto biegle znają grecki oraz angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzeństwo różnią między sobą 3 lata różnicy - starszy, Dimitri, przyszedł na świat 17 maja 1982, natomiast młodszy Michael - 2 grudnia 1985. Obaj urodzili się w belgijskiej Antwerpii w rodzinie mieszanej narodowościowo - ojciec to grecki emigrant, matka jest Belgijką. Bracia Thivaios dorastali w Willebroek na przedmieściach Anwerpii, a na przestrzeni lat mieszkali oni m.in. w Hiszpanii czy Grecji, a także Stanach Zjednoczonych. Dimitri i Michael posługują się wszystkimi urzędowymi językami Belgii - holenderskim, francuskim oraz niemieckim. Ponadto biegle znają grecki oraz angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzeństwo różnią między sobą 3 lata różnicy - starszy, Dimitri, przyszedł na świat 17 maja 1982, natomiast młodszy Michael - 2 grudnia 1985. Obaj urodzili się w belgijskiej Antwerpii w rodzinie mieszanej narodowościowo - ojciec to grecki emigrant, matka jest Belgijką. Bracia Thivaios dorastali w Willebroek na przedmieściach Anwerpii, a na przestrzeni lat mieszkali oni m.in. w Hiszpanii czy Grecji, a także Stanach Zjednoczonych. Dimitri i Michael posługują się wszystkimi urzędowymi językami Belgii - holenderskim, francuskim oraz niemieckim. Ponadto biegle znają grecki oraz angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzeństwo różnią między sobą 3 lata różnicy - starszy, Dimitri, przyszedł na świat 17 maja 1982, natomiast młodszy Michael - 2 grudnia 1985. Obaj urodzili się w belgijskiej Antwerpii w rodzinie mieszanej narodowościowo - ojciec to grecki emigrant, matka jest Belgijką. Bracia Thivaios dorastali w Willebroek na przedmieściach Anwerpii, a na przestrzeni lat mieszkali oni m.in. w Hiszpanii czy Grecji, a także Stanach Zjednoczonych. Dimitri i Michael posługują się wszystkimi urzędowymi językami Belgii - holenderskim, francuskim oraz niemieckim. Ponadto biegle znają grecki oraz angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśtaka
Dzięki za informacje, ciekawe czy kogoś ma... ; ) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzeństwo różnią między sobą 3 lata różnicy - starszy, Dimitri, przyszedł na świat 17 maja 1982, natomiast młodszy Michael - 2 grudnia 1985. Obaj urodzili się w belgijskiej Antwerpii w rodzinie mieszanej narodowościowo - ojciec to grecki emigrant, matka jest Belgijką. Bracia Thivaios dorastali w Willebroek na przedmieściach Anwerpii, a na przestrzeni lat mieszkali oni m.in. w Hiszpanii czy Grecji, a także Stanach Zjednoczonych. Dimitri i Michael posługują się wszystkimi urzędowymi językami Belgii - holenderskim, francuskim oraz niemieckim. Ponadto biegle znają grecki oraz angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×