przeszłość zabija mój teraźniejszy związek

Witam wszystkich.Mój kłopot polega na tym,że nie potrafię pomóc swemu mężowi.Jego poprzedni związek zakończył się rozwodem powód zdrada żony. Kiedy nie pije wszystko jest super problem powstaje podczas spotkań ze znajomymi połączonymi z alkoholem(są to sporadyczne spotkania),.Kiedy wypije zbyt dużo szuka zwady zaczepki pomimo mego zachowania (unikam drażliwych tematów, nie odpowiadam na słowne zaczepki)on drąży dalej zna mnie i wie co mnie rani -tak w końcu doprowadzając do awantury. Kolejnym etapem jest zachowanie dla mnie nie do przyjęcia kopanie przedmiotów, krzyki, próby wyjścia z domu.Nie wiem jak mu pomóc a zarazem sobie kocham go ale zauważyłam,że to ma związek z jego poprzednim związkiem i nie wiem jak temu zaradzić nie chcę rozwodu ale boję się ,że on mnie zostawi gdyż sam sobie chyba do końca nie radzi ze sobą. Na co dzień jest cudowny kochający, troskliwy twierdzi ,że żyć beze mnie nie potrafi

to juz wiadomo czemu zona go kopnela w dupsko

może cię kiedyś zabije po wódce?

ewidentnie twój partner zostawił za sobą nierozwiązane kwestie z przeszłości (wiesz z jakiego powodu rozpadł się jego związek?). panuje nad tym na trzeźwo, ale alkohol zwalnia hamulce....

Przepraszam że zapytam, ale ochujałaś? chcesz żeby Cię chłop nożem dźgnął po pijaku? :O

Wiesz nie sądzę by był do tego zdolny. Masz pewnie na myśli agresję nad którą nie panuje . Wiem ,że do tego by się nie posunął

z punktu widzenia mężczyzny jak to wygląda?

wygląda to tak, że jesteś dla niego dobrym bzykadełkiem i udaje mu sie to udawać póki ma nad soba kontrolę

Zona go zdradzała podczas gdy on za granicą pracował

obawiam się ,że masz dużo racji .

kłótni ciag dalszy