Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość MatkaEV
Ja mam pampersy te białe - chyba premium nie nazywają. W szpitalu położne pokazały mi jak wywijać i jet ok. Zapomniałam dodać, że zaraz po urodzeniu dostałam różową walizkę - wyprawkę. Było w niej mnóstwo kosmetyków - w tym kilka pieluszek Dada. Na razie jeszcze nie próbowałam, ale przy najbliższej okazji chętnie przetestuję. Dodatkowo dostałam kilka fajnych kosmetyków do kąpieli, smarowania pupy, jakieś próbki, witaminy dla małej K+D itp. Całość szacuję na jakieś 60-70 zł. Także kolejny plus dla Kraśnickich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczek0211 dada rozm 1 sa jak dla mnie troche duze, te z rossmanna byly na pewno mniejsze. My mielismy jedne i drugie i pampersy to najpierw zuzylam rossmanowe bo byly najmniejsze, potem pampers a na koncu dada. Ale sama musisz sobie wyprobowac, zapasow nie rob bo zawsze moze sie przyplatac jakies uczulenie i co wtedy? My teraz mamy rozm 2 dada i pampers ale przechodzimy na 3. KassiaM jakich pieluch uzywacie, tzn jaki rozmiar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Sisia my kupujemy pampersy te w zielonym opakowaniu, obecnie mam pół paczki "2" i juz nie kupie tego rozmiaru, przechodzimy na "3" a tych to mam niezly zapas bo u nas taka moda ze jak znajomi i rodzina przychodza ogladac dzidziusia po urodzeniu to przynosza pieluszki i kase na "szczepionki", wiec moj maly ma tych pampersow "3" chyba z 500 sztuk ( nie paczek he he he). My do szczepienia idziemy w poniedzialek, przez ten katar mamy opoznienie o 2 tygodnie, mam nadzieje ze zdążymy jeszcze z rotawirusami, bylam wczoraj u dr Krzyzanowskiej (zona gina ze Staszica), super pediatra, bede do niej chodzic z Michasiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
my używamy dady 1 i jestem bardzo zadowolona. a w prezencie dostalismy tez paczkę pampersów 1. też są ok, trochę cieńsze i bardziej miękkie niz dady, ale w sumie to bardzo porównywalne. Agusia - wózek sprawuje się super, jesteśmy bardzo zadowoloni, jeszcze raz dziękuję Ci za radę bo to Ty ostatecznie mnie przekonałaś co do niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
kassia a ty do tej dr chodzisz do farmedu na koryzonowej?bo my tam chodzimy :)a rotawirusa juz mamy za soba za 6 tyg druga dawka.moja mala nie bardzo chciala to pic a jak dla mnie to duzo tego bylo ale jakos dala rade:) MatkaEv gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!! a my chyba wszystkie wyprobowalismy pampersy i jednak najlepsze to pampersy te zielone a i w realu najtaniej bo za 2 za 80 sztyk zawsze place 38zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostecka to ciesze się bardzo my już używamy spacerówki od miesiąca bo młody rwie się do siadania bardzo jest strasznie silny i w gondoli się buntował nie chciał leżeć i fajnie to wygląda ja z 5 miesięcznym dzieckiem w spacerówce który ostro się szarpie żeby usiąść a koleżanka z 7 miesięczna córcia w gondoli i leży grzecznie hyhy Ja od samego porodu używam dady i jestem zadowolona miałam też pampersa ale są porównywalne więc poco przepłacać :) no ale każdy bobas toleruje inne pieluchy jak i kosmetyki dziewczyny powiedzcie mi w czym wasze dzieciaczki śpią w taka pogodę mój to taki zwierceniec tak się wierci w nocy że masakra już kombinowałam wszystko prawie chyba już jego taka uroda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia - właśnie mój syn też dzisiaj nie chciał spać, przymykał oko na pare minut i płacz. Całe plecy i główka spocone ;/ biedne dzieciaczki... magdules - jak córcia reagowała na rotawirusy? my się zdecydowaliśmy na 6w1 i rotawirusy na jednym szczepieniu i nie wiem czy to nie za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaha . . . no biedne mój to dziś cały dzień marudził sam biedny nie wiedział co chce do tego jeszcze dziąsła go swędzą eh Ale mój jakoś ogólnie tak się wierci przez sen w brzuchu też był bardzo zwiercony może w końcu mu przejdzie ładna burza przeszła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
gaha nam pediatra poradzila rotawirusy i 2 dawke zoltaczki na pierwszej wizcie a za 6 tyg 5w1 i rotawir.a polozna uprzedzala ze moze ja brzuszek po tym bolec albo biegunka ale moja mala wogole nie odczula tego nawet jak miala wklucie w nozke ta zolt to tylko zaplakala takze jak narazie to ja tylko bylam spanikowana:)ale zobaczymy za te 6 tyg bo juz beda 2 wklucia .a i moja dzisiaj niespokojna taka zasypiala na pol godzinki tylko przez te upaly a ze spaceru wrocila z mokrymi wlosami i pleckami mimo ze byla w leciutkich bodach.nie wiem co to dalej bedzie bo to dopiero poczatek upalow:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dziś też trafiłam na stronkę: http://www.mydlarnia.info mają fajne mydełko marsylskie polecane dla dzieci od pierwszych dni życia. i kuszą mnie jeszcze te orzechy do prania. Mają sklep na ul. Narutowicza Jak będę na mieście to zajdę:) ja uwielbiam takie nowinki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o alergie czy uczulenia to mój małż jest specyficzny pod tym kątem. Ma bardzo wrażliwą skórę i mam tylko nadzieję że malutka nie odziedziczy po nim tej skłonności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisia: moj mały np. tez zjada tylko z jednej piersi i karmie go np. z prawej a za 3 godziny ( czytam za ile znów chce) to z lewej i zbiera mi sie na tyle pokarmu ze jest w sam raz. Nie mam problemów z tym ze zje z prawej iz lewej nie chce a ja lewej mam pełno. Tak jakby moje piesi i laktacja dostosowały sie do malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosieczek: dade kupuje już od jakiegoś czasu a że mam troje dzieci to kupuje rozmiary od 5 przez 4 i dla najmniejszego szkraba 3 i szczerze mówiąc to nie mam im nic do zarzucenia. po pierwsze cena jest ok, po drugie moim zdaniem i z mojego własnego doświadczenia powiedziałabym ze są lepsze od huggiesów i na dokładkę tańsze, moje dzieciaki nie mają na nie uczulenia i rzadko kiedy zdarza sie żeby im przeciekło cos bo są dosyć wysokie w pasie ( szczególnie z tył) nawet w pampersach Slip & Play kupa wyjeżdżała im po plecach czasami a ty to raczej sie nie zdarza. A w ogółe kupujecie na początek new born czyli jedynki tak? bo ja np od początku zaczynałam od dwójek i dobrze bo moje dzieciaki wagowo zaczynały sie od 3820, 4010 i trzeci 3850 kg. Wolałam kupic wieksze niż póżniej miec problem z za małymi. Ale tego jakich pieluch bedzie sie używało tez tak łatwo nie da sie zaplanowac bo na niektóre dzieci mogą mieć np. uczulenie lub może je częściej odparzać ( u mnie tak było z huggisami - jak mi małego raz odparzyło to nie mogłam sobie z tym poradzić przez dwa tygodnie. Az zmieniłam pieluchy na inne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to mam do oddania 21 tabletek vita K+d ( witamina D plus K) - obie daje sie od urodzenia maluchom a wit. tylko przez 3 miesiące i mi po prostu zostało. Myslałam ze bede mogła i tak dac to maluchowi ale p. dr powiedziała mi ze vit., K powyżej 3 miesiąca życia sie nie daje małym dzieciom bo moze im zaszkodzic ( wpływa na krzepnięcie krwi) No więc kto pierwszy ten lepszy - chce ktoś? oddaje za darmo. Wyśle pocztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje maleństwo w 32 tyg. ważyła jakieś 1800 g a lekarz wspomniał że może urodzić się z wagą jakieś 3200g . Ale pewnie czeka mnie jeszcze za jakieś 3-4 tyg. usg bo mała ułożona pośladkowo i pewnie będzie jeszcze sprawdzał ułożenie to i przy okazji będzie można ocenić i wagę. Więc chyba te 1 będą w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Donia - ja w takim razie chętnie przygarnę te witaminki :) mój mail izaa_16@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
kobietki, powiedzcie jak jest u Was z krwawieniem? Bo u mnie 6 doba od porodu, a tu krwawienia prawie brak. Tylko takie zabrudzenia czasem, ale to jak ostatniego dnia miesiączki. Bardzo się boję, bo położna ze SR mówiła, że może się zatrzymać, i wtedy wszystko zostaje w macicy, robi się zapalenie, i jest wielki kłopot. Moja mała śpi, ale też ją dobijają te upały. Mam załączony wiatrak, trochę ochładza powietrze, ale to i tak namiastka świeżego powietrza :( A i mam pytanie odnośnie ściągania pokarmu. Karmię małą co 3-4 godziny, najpierw jedna pierś, jak jej mało to i druga. Pomiędzy karmieniem nic mi nie cieknie, piersi nabierają, ale nie są twarde. Wydaje mi się, że jest akurat. Czy w takim razie mam coś jeszcze ściągać? Kiedy mam odciągać pokarm? Jestem w tym temacie kompletnie zielona. W dodatku mała się od wczoraj denerwuje, bo przyzwyczaiła się do opuchnętych sutków, które teraz są mniej obolałe - i mniejsze. Biedna nie może złapać za pierwszym razem - i tak się wkurzamy, ona i ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka: jeśli chodzi o ściąganie pokarmu to powiedziałbym żebyś nie odciągała skoro mała je raz z jednej raz z drugiej i nie masz jakies dyskomfortu z powodu twardych i bolacych piersi. Jeśli nie będziesz jej karmiła z jakiegoś powodu a piersi bedziesz miała twarde i przepełnione to ja wtedy bym sciągała bo może to doprowadzić do zastoju i zapalenia piersi. Z twojego opisu to wydaje mi sie ze twoja laktacja dostosowała sie do potrzeb dziecka. Mi np prawie za każdym razem jak mały ciągnie z jednej to z drugiej samo zaczyna leciec ale tym też sie nie przejmuje i nie sciągam z tego powodu. Pierwsze mleko ( to które dziecko wypija na samym początku) jest rzadkie i bardzo wodniste ( dlatego mówi sie ze jest dla malucha jak picie i nie trzeba dawać dzieciom karmionym piersią nić innego do picia - chociaż ja jak jest taki upał to daje herbatki dodatkowo) i dlatgo tak łatwo wypływa jak dziecko ciągnie z jedej piersi ale to wcale nie znaczy ze trzeba zaraz za laktator łapać. W moim przekonaniu laktator potrzebny jest gdy: masz stanowczo za dużo a dziecko tyle nie wypija trzba ściągać aby nie dostać zapalnie, nie możesz sama karmić a chcesz utrzymać laktacje ( np. jestes w szpitalu, albo jak gdzies musisz wyjechac a dziecko zostaje z kims w domu), albo jak chcesz zachować coś na czarną godzine np w zamrażalniku ( co uwazam za bezsens gdyż dziecko w różnych miesiącach ma różne potrzeby do których dostosowuje sie laktacja i mleko jest za każdym razem inne i ma inny skłąda, wiec jak ściągnie sie np w 2 miesiącu zycia dziecka a da mu sie w 5 to i tak nie zaspokoi to potrzeb jakie wtedy ono ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o krwawienie : dostałaś po porodzie oksytocyne? Jeśli tak to przyśpiesza ona obkurczanie sie macicy innymi słowy wszystko leci szybciej i którcej niż komus kto nie dostał a jak dodatkowo karmisz to dajesz sobie sama codzinnie porządny zastrzyk oksytocyny która ma takie samo działanie jak szpitalna. teoretycznie krwawienie powinno trwac dłużej ale u mnie np już w szptalu na 3 dobe rezygnowałam z podkładów na rzecz zwykłych podpasek bo spokojnie mi starczały ( nie leciało ze mnie za dużo) po pierwszym porodzie po oko 1,5 - 2 tyg. nie leciało ze mnie nic, co jakis czas pojawiała sie tylko taka lekko czerwonawa wydzielina. Wydaje mi sie gdyby doszło u ciebie do tego o czym mowiła ci ta połozna wiązał by to sie z jakimis dolegliwościami bólowymi. Wydaje mi sie ze nie masz sie czym przejomowac ale zawsze przeciez możesz póść do gin. aby upewnić sie ze nic sie nie dzieje. To lepsze niż później zostawić malucha w domu i w szpitalu wylądować..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka ja bym poszła na Twoim miejscu do gina albo zadzwoniła do babeczek ze szkoły rodzenia po poradę. Ja krwawię już 22 dni ;/ Uważaj z tym wiatrakiem moja przyjaciółka swoją niunię przeziębiła w takie upały, także ostrożnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gaha, zamówiłąm na allegro ten laktator, który mi poleciłaś. mam nadzieję, że sięsprawdzi :) w ogóle to wydaje mi się , że na staszica też mają laktator tej firmy medela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka:Jak mała nie może złapać sutka to wycisnij z piersi troche mleka ( tak żeby an kocu była chociaż kropelka )i "spłaszcz" go troche (złap kciukiem na górze a reszta palców na dole - ale pewnie wiesz o co chodzi) i wsuń małej do buziaka, jak poczuje mleko to powinna złapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Jej, powiem Ci, że nie wiem. Na pewno miałam kroplówkę, ale coś mi się wydaje, że dodali też tą oksytocynę, która została mi z porodu. Trochę się martwię, ale idę dziś na IP na zdjęcie szwów, to może od razu poproszę o konsultacje. Mąż i mała śpią jak susły. Pogoda nas dobija. Mam znowu problem toaletowy. Wydaje mi się, że sama na siłę się blokuję, bo boję się o szwy. Chociaż wczoraj się udało - męczyłam się 4 dni + ok. 4 czopki glicerynowe. Nie wiem jak to będzie kiedy mi je zdejmą :( Jak jest u Was z tymi sprawami? Sorry za dosłowność, ale piszę wprost o swoich zmartwieniach / dolegliwościach, mając nadzieję, że nie jestem jedyna :) Napiszcie mi jeszcze jak u Was z jedzeniem. Mi położna z Aktywnej kazała jeść wszystko co w ciąży. Bardzo różniło się to od info jakie uzyskałam w szpitalu. Aga z Aktywnej twierdzi, że trzeba dziecko przyzwyczajać do normalnego jedzenia i nie cackać się z różnymi owsiankami. Nie wiem jak się do tego ustosunkować, ale wczoraj zjadłam na śnaidanie kanapki z pomidorem, na obiad kurczaka w warzywach i pomidory ze śmietaną i oliwkami, na spacerze - loda :) Mała czuje się świetnie, kupa ładna, nie pręży się - więc może faktycznie wolno nam więcej niż nam się wydaje. Dziś kazał mi zrobić sobie mus z truskawek - jeśli lubię i mam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
MatkaEv- ja też miałam problem ze sprawami kibelkowymi. Po wyjsciu ze szpitala nie załatwiałam się przez kilka dni :/ też zaaplikowałam czopki i jadłam jogurty, w końcu jakoś ruszyło i teraz daje rade, chociaż widzę krew, ale czytałam, że tak może być. no ja mam potworny dylemat z tymi truskawkami.. oraz z sokami. mam wielkąochotę na sok pomarańczowy, ale ponoć teżz tym ostrożnie.. masakra z tym jadłospisem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieciaki mają najcześciej alergie od : pomarańczy, orzechów, nabiału szczególnie mleka, truskawek ( malin rzadziej) dlatego na takie rzeczy trzeba uważać. Ja zaczynałam od rzeczy gotowanych - marchewek i takich tam a teraz to truskawki w kazdej ilości jem i tak naprawde wszystkiego po trochu, przypuszczam ze nawet łyżka czy dwie bigosu małemu by rózniicy nie zrobiły. Ze wszystkim trzeba po mały np po dwie trzy truskawki dzisiaj jutro i przez kilka dni az sie małemu brzuszek przyzwyczai i bedzie ok:) Moj mały ma prawie 5 miesięcy i juz dostaje marchewki i brokułki z pomidorkami po trochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
no z tym mlekiem to różnie jest. nam w szpitalu codziennie dawali płatki lub kluski na mleku. Teraz w domu też rano sobię jem płatki, bo mi po prostu posmakowały. Do obiadów mieliśmy zawsze marchewkę, u mnie było ok, ale za to u koleżanki - mały przepłakał całą noc i okazało się że to właśnie marchew - dziwne, bo wszystkie słoiczki na pierwsze miesiące życia opierają się na marchewce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, kazde dziecko jest inne i ma inne potrzeby jedno placze od marchwi a drugie od czegos innego ... a ja właśnie postawiłam oczy w słup jak trzymając malego na kolanach mamlał mój palec w buzi a tam.. ZĄB! :) Mały ma niecałe 5 miesięcy dopiero. Oj bede miala cysie pogryzione..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×