Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Cos sie Gaha nie odzywa... Ciekwe jak Kacperek? A te ziemniaczki to takie podgotowane (ok 10 min wystarczy?) zawinac w folie, czy jakos na tackach piec? Jak robilyscie? Pytam bo ja to tylko z ogniska jadlam a na grilla bede robic pierwszy raz... No i chyba nie obierac tylko porzadnie umyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kostecka: właśnie nam udało się u ostatniej chwili :-) Ten fotograf nie podejmuję się niemowląt starszych niż 6 tygodni ze względu na to że takie dzieci coraz gorzej wpółpracują. Maluch do 6 tyg. większość czasu przesypia i łatwiej go opanować. U nas do kilku ujęć dołączyłam starszego synka (ponad 3 lata) i uwierzcie, że jest to strasznie ciężka praca zrobić dobre zdjęcie dwójce dzieci. Na szczęście jakoś się udało i czekamy teraz na efekty. Zdjęcia już w drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Sisia - myślę że 10-15 minut podgotować. a później proponuję zawinąć w folię i wrzucić do żaru. no i wczesniej jakaś przyprawa do ziemniaczków albo po prostu sól i masełko. oooo aż zgłodniałam. w niedzielę mąż porobił małej fajne zdjęcia jak byliśmy nad zalewem, pozniej może wstawię na fb jakieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
stanisza, a czemu Ty Kochana wczesniej do nas nie napisłaś ? moja ma 1,5 miesiaca :( napisałam do tego Pana, ale pewnie odmówi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violiankaBlogspotkom
Oczywiście nic mi nie zrobiły dziewczyny z forum oprócz tego, że nie zrozumiały moich dobrych intencji, od samego początku. Jeśli ktoś z odwiedzających szuka sprawdzonych informacji na temat pobytu na oddziale położnictwa w SPSK nr 1 w Lublinie lub na oddziale patologii ciąży to zapraszam tu: http://violianka.blogspot.com/2013/06/na-oddziale-fajnie-jest.html Może komuś przydadzą się moje zapiski. Pozdrawiam jeszcze raz i się żegnam. Na razie! The road to hell is filled with goog intentions! That's a fact!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
dzwoniłam do tego Pana, nie chce nam zrobić zdjęć :( za duża kobitka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fotki słodkie i cena zachęcająca. Mój mąż też fotografuje ale jak to się mówi szewc bez butów chodzi, śmieję się że szybciej urodzę niż doczekam się sesji ciążowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
ale z drugiej strony ma tez zdjęcia starszych, siedzących dzieci. pewnie je znowu w miarę łatwo ustawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milvane
Dziewczyny zerknijcie sobie. Ciekawa jestem Waszych opinii. Rodziłam trzy tyg. temu i jednak jestem zdania, że odwiedzin być nie powinno. Korytarz nie jest najlepszy, ale w salach odwiedzin być nie powinno. W taki upał jeszcze dodatkowe osoby na sali nie są potrzebne. No, ale same oceńcie: http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,14355372,Odwiedziny_na_porodowce__Tak__ale_tylko_na_korytarzu.html#LokLubTxt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka EV może Ty mi poradzisz. Jestem w 16 tyg.ciąży moją ciąży m.in z Twojego polecenia prowadzi Dr Wiktor. Nie wiem czy pamiętasz jak rozmawiałyśmy, na jego temat, ale mniejsza o to. Otóż wczoraj miałam umówiona wizytę i po moim przyjeździe okazało się, że Dr wyjechał na urlop. Ostatnią wizytę miałam w 12 tygodniu. Nie ukrywam, że trochę się wkurzyłam bo ktoś z rejestracji mógł do mnie zadzwonić i uprzedzić mnie, ale nic. Problem jest taki, że Dr będzie dopiero 12 sierpnia, a to za dwa tygodnie czyli w moim konkretnym przypadku będzie to aż 6 tygodni od poprzedniej wizyty. Może powinnam pójść do Dr Stupak w międzyczasie, pytałam położnej w rejestracji mówiła, że moja decyzja. Miałaś może podobny przypadek? W ogóle jestem ciekawa Twojej rady bo wiem, że prowadziłaś ciążę u Dr Stupak, a w końcówce "przejął" Cię Dr Wiktor. Albo zadzwonić do Wiktora i zapytać po prostu z tym, że na urlopie jest,a nie chciałabym przeszkadzać, bo wiadomo urlop to urlop. Btw masz może komórkę do niego? Wybaczcie dziewczyny, że tak wcinam Wam się w temat, ale to ważna sprawa dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, Czytam na bieżąco, ale nie miałam czasu czegoś napisać. W niedziele jedziemy na miesiąc na działkę i muszę przed wyjazdem załatwić wszystko w pracy, w domu, sprawy dot. chrzcin np tort :D http://www.tortmarzen.pl/wp-content/uploads/Tort-na-Chrzest-dla-ch%C5%82opca-z-figurkami.jpg wybrałam taki, tylko z małą modyfikacją napis KACPER będzie z "klocków" i nie będzie na górze misia i dzidziusia tylko te klocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacper idzie w czwartek do lekarza do Paśnikowskiej-Żaby, robi kupę co 4!!!! dni jak dla mnie to bardzo rzadko, czytałam że noworodki moga robić kupkę nawet raz na tydzień (zwłaszcza z mm) ale jakoś nie mogę w to uwierzyć. 4 dnia Kacper cały dzień się płakał prężył, popłakiwał. Dodatkowo kupa znowu zielona, wiec mam troszkę zmartwień, mam nadzieje że to nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały śpi w bujaku a ja biorę się za ciasto bo mam maliny z działki, polecam przepis jest łatwe i pyszneeee (jestem beztalenciem jesli chodzi o ciasta wiec myślę że każdy da radę) http://martexsweetdreams.blox.pl/2012/06/Kr***e-ciasto-z-truskawkami-i-budyniem.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Poziomki, jeśli masz jakiś problem, lub po prostu chciałabyś się udzielić w jakimś temacie to po prostu pisz :) Wcale się nie wcinasz :) Myślę, że pozostałe dziewczyny podzielają moją opinię. Każdy jest tu mile widziany, o ile nie ma intencji wywołania awantury na forum :) Co do Twojego pytania, ja miałam odwrotną sytuację :) Niestety w Gemini jest wiele pacjentek i sprawy organizacyjno / informacyjne często kuleją. Jeśli czujesz, że chciałabyś skonsultować coś z lekarzem, to jak najbardziej polecałabym dr Stupak. Jest to bliska koleżanka Wiktora, więc jeśli tylko wytłumaczysz jej dlaczego do niej przyszłaś, potraktuje Cię jak swoją pacjentkę. Jeśli nie masz jakichś niepokojących objawów / przewidzianych badań / czy innych pytań myślę że możesz się wstrzymać. To już na prawdę zależy od Ciebie. Twoja ciąża jest stosunkowo "młoda", więc nie ma potrzeby umawiania się co np. 2 tygodnie. Zupełnie inaczej jest pod koniec ciąży - tak jak to było u mnie. Ja nie mogłam czekać, bo moja doktorka wracała z urlopu grubo po przewidzianym terminie :) Pod koniec ciąży częstotliwość wizyt wzrasta też z racji wykonania zapisu KTG, wykonania morfologii itp. Ja na początku chodziłam co 4-5 tygodni - chyba, że coś się działo. Dla własnego spokoju możesz się umówić do Stupak, będziesz spokojniejsza, może znajdziesz odpowiedź na jakieś nurtujące Cię pytania. Numer do Wiktora mam, chętnie Ci podam, aczkolwiek wolałabym na priv bo wówczas każdy kto wejdzie na forum będzie nim dysponował. Poza tym, rzecz jasna, nie zostałam upoważniona do rozpowszechniania tego numeru. Podaj maila- prześlę. Poza tym , może akurat dr Stupak Ci przypadnie do gustu i będziesz chciała do niej chodzić :) Teraz uciekam zaszczepić mojego krasnala :) Spróbuję z tą piersią - najpierw zapytam dr Paśnikowską - Żabę o zdanie :) Napiszę później jak było i czy ewentualnie pierś pomogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gaha - piękny tort. kiedy u was chrzciny? ja też już powinnam zamówić jakiś... Milvane - moim zdaniem zakaz odwiedzin na salach powinien dotyczyć tylko dalszej rodziny, tzn babć, ciotek itp. bo faktycznie sale ciasne i duszne . ale uważam, że mąż powinien mieć prawo odwiedzić żonę i dziecko kiedy tylko ma ochotę. narodziny dziecka to jest wielkie wydarzenie dla małżonków i powinni móc cieszyć się tym razem, również na sali. odwiedziny na korytarzu były potworne, zwłaszcza w niedziele gdy zjeżdzały się całe rodziny, a ludzie nie zawsze swieży :/ ja np leżałam w szpitalu po porodzie długo, bo 7 dni. mąż przyjeżdzał codzienie i siedział po kilka godzin. kombinowaliśmy trochę z siedzeniem na sali, a jak nie dało rady to chodziliśmy na korytarzyk koło pokoju lekarzy - tam było pusto i powietrze lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaha a od kiedy robi ta zielona kupke? Wy ostatnio nie byliscie na szczepieniu? Moj po pierwszej szczepionce robil bardzo czesto kupke (akurat tu odwrotnie do Twojego) i tez zielona, ze sluzem - pediatra zasugerowala wtedy skaze a dopiero po kolejnej dawce wyszlo ze to po szczepionce bo znow bylo to samo, i tak przez ok 2 tyg... Albo moze mleczko mu nie sluzy, jakie teraz dajesz? Fajny torcik, a ubranko juz masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
A do mnie zadzwonila kolezanka i powiedziala mi ze byl wybuch w elektrowni na ukrainie i zeby nie wychodzic z dziecmi na spacer, OMG! jestem troche przestraszona, ogladam wiadomosci ale w mediach cisza:-( Mam nadzieje ze to nieprawda!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Kassia, wlasnie znalazłam forum o tym , ale nie mogę wysłać linka bo wyskakuje spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http ://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130730/POWIAT0114/130739940 tataj tez pisza, podobno tylko plotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostecka 15 wrzesnia, ale tak jak pisałam jedziemy w niedziele na cały sierpień na dziełkę i wszystko muszę załatwić w tym tygodniu ubranka nie mam bo kacper rosnie jak na drozdzasz i nie wiem co bedzie we wrzesniu - kupie w ostatniej chwili sisia tak byliśmy na szczepieniu, zaraz minie 2 tygodnie. Martwię się, ale zachowuje się normalnie wiec spokojnie bez paniki czekam do czwartkowej wizyty. Z polecenia dr Paśnikowskiej-Żaby od ponad półtora m-ca daje mu Bebilon Comfort na kolki i zaparcia.... Żadnej poprawy nie zauwazyłam w temacie kolek ani zaparć, mleko jest bardzo gęste i taka różnica. Dodatkowo ulewa mu sie po nim BARDZOOOO, czasami daje mu 90 lub 120 ml i tam mu sie ulewa ze w sumie nie wiem czy cos zjadl czy nie...zobaczymy jak przybiera jeslo prawidlowo to nie bede sie tym martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, widze ze sie troche nerwowa atmosfera wykluła? Matka: nie ma sie co wqurzac bo ty sie denerwujesz a na cudza glupote to i tak nie dziala. jak ktos sie glupi urodzil to i glupi umrze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwaaa25
Gosia ja zaczełam pic herbate od tamtego tygodnia i po trzech dniach picia zaczełam miec lekkie skurcze. Wiesiołka biore od dzisiaj ale ja mam zapisane 2 kapsułki dziennie. Ehh zapewne coś pokręciłąm bo też chodziłam do Aktywnej do Agaty. A więc trzeba go brac 3 razy dziennie po 2 kapsułki? Co do terminu, ja też na skierowaniu mam z usg. I dalej zastanawiam się co z tym ktg czy zapisac się zgodnie z om czy z usg. To jest aż tydzień różnicy no i dr mi cały czas mówił o dacie z usg. Dzwoniłaś zapisac się na ktg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violianko vel kudłaczko
Sama tu jakiś czas temu wklejałam twoja relacje z porodówki i to było fajne. Ale akcja z "haniocycaniem" (fuj, co za twór) jest GŁUPIA i jeszcze jak widzę, że spowodowana chęcią ściągnięcia sponsorów, to daruj, ale nie akceptuję tego. Karmić publicznie można DYSKRETNIE a niekoniecznie WYWALAJĄC CYCA tak jak to czynisz. Coś ostatnio wysyp takich wściekłych "cycem" karmiących mamusiek - na onecie dzisiaj tez promują podobny wpis z bloga. Jako kobieta wole oglądać ładne piersi, nawet z fotoszopem, a nie karmiący sutek. Nie odmawiam dziecku prawa do jedzenia, ale epatowanie gołą piersią z posapującym ssakiem uczepionym do brodawki kojarzy mi się z zoo. Dlatego nie zdziw się, kiedy cię spotkam pod tym sklepem i zrobię ci fotkę do cyklu "Z kamerą wśród zwierząt."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
nie no, nie przepadam za Kudlaczką, ale jednak "posapującego ssaka przyczepionego do brodawki" uważam za przegięcie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
chodzi o to, żeby karmić kiedy dzieciątko sobie tego zażyczy i nie robić z tego ceregieli. ale też nie robić tego na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violianko vel kudłaczko
Przecież napisałam: Nie odmawiam dziecku prawa do jedzenia, ale epatowanie gołą piersią z posapującym ssakiem uczepionym do brodawki kojarzy mi się z zoo. Jak zdarzało mi się karmić poza domem, to okrywałam się szalem i nie epatowałam swoim zgrabnym, karmiącym biustem. Może dlatego, że nie mam natury ekshibicjonistki. Dal mnie małe karmione piersią dziecko to ssak, no i nie mówicie, że wasze nie posapują jak jedzą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
moja akurat nie posapuje :) wiem, że to ssak, ale jednak nieładnie to zabrzmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniocyc czy jakoś tak
Karmić trzeba dzidzie jak tylko zechce, ale pod supermarketem, na środku parkingu? no ludzie! sama jestem mamą i może powinnam być bardziej wyrozumiała, ale bez przesady. Dlaczego ja i wszyscy ludzie dookoła mają oglądać Twoje piersi, sutki itp? od czego jest dyskrecja i tetra? po co robić z tego pokaz/przedstawienie? Właśnie dzięki takim kobietą jak Ty z karmienia robi się haloooo, zamiast normalną ludzką czynność. Nie dziwie się Twojej mamie, że przykrywała Cię tetrą w restauracji!!! Ludzie obok są tam na obiedzie i wcale nie muszą mieć ochoty oglądać Twoich cycków. Trochę dyskrecji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violianko vel kudłaczko
Może jesteś przewrażliwiona, kostecka, bo na wielu forach karmiące matki tak właśnie piszą o swoich karmionych piersią dzieciach :) i jest to pieszczotliwe, my tak w domu tego sformułowania używaliśmy (w końcu ssie, a nie je).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
jestem juz zniechecona i zmeczona tymi dzisiejszymi wpisami:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×