Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość majeczkowa mama
wyszło masło niemaślane.my 27go bedziemy świętować pierwszą rocznicę bólu eeee bólu nie pamiętam ale szczęście tak.Majusiowe urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczkowa mama
Agusia moja miała 55 cm wiec wysoki facet bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczkowa mama
jeszcze przypomniałam sobie o zapaleniu poersi itp.raz miałam zatkany przewód mlekowy i częsc piersi twarda jak kamień,skutek kopnięcia przez córkę w czasie przebierania.okłady z zimnej potłuczonek kapusty i masaze w kierunku sutka podziałaly.potem mała spała mi na rękach oparta całym ciężarem o górną część piersi i przestrzegam przed takim uciskiem to moze to doprowadzić jak u mnie do początku zapalenia piersi.po kilku godzinach ból,twardość ,dreszcze i gorączka.oczywiście pomogła niezawodna kapusta plus masaz pod prysznicem w kier sutka i zaraz karmienie.dziecko nalezy przystawic odwrotnie niż zazwyczaj sie karmi tak aby dobrze opróżniło pierś.po.2 dniach było ok.Ale dreszcze to respekt,w życiu mnie tak z nóg nie zwaliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Sisia, nie odciągam coddziennie, bo to jednak dość czasochłonne i mi sięnie chce :P odciągam aby na jakieś wyjścia. a mam laktator Medela mini electric, poleciła mi go Gaha jeśli dobrze pamiętam :) i jestem zadowolona z niego, jedyny minus to że jest głośny jak kombajn :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
kupiłam tą kieckę:) byłam u ortopedy -obyło się bez pieluchy :) póxniej więcej napiszę, muszę się w domu obrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MatkaEV piękna ta sukienka ślicznie w niej wyglądasz :) warta tych pieniędzy napewno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mallaM i majeczkowa mama. Grono ciężarówek na forum znowu się powiększa:) Ja dzisiaj wykończę się z tym upałem:( Linka jeszcze nie urodziłam i na razie się nie zanosi, jeśli nic sie nie ruszy to muszę w poniedziałek zgłosić się do szpitala a trochę boję się tego wywoływania. Byłam dzisiaj na IP około 12 a wyszłam o 14. Zrobili mi ktg, nie musiałam ściemniać:) Problemów też nie robili, zarówno położna jak i lekarz bardzo mili. KTG wyszło bardzo ładne w porównaniu z ostatnim. Po badaniu musiałam poczekać jeszcze jakieś 40 min, bo akurat mieli awarię prądu i coś im tam nie działało. Mimo moich ostatnich starań (długie spacery, łażenie po schodach, sprzątanie mieszkania, aplikacja wiesiołka w coraz większych ilościach i wypiciu olejku rycynowego) nic się nie ruszyło tzn. szyjka nadal bez zmian czyli zero rozwarcia i brak skurczy ale lekarz uspokoił że to normalne zwłaszcza przy różnych cyklach miesiączkowych. I żeby się nie przejmować tymi terminami:) W sobotę mam stawić się znowu na IP na KTG. Zobaczymy co dalej...Na porodówce ruch jak cholera, wczoraj było 6 porodów w ciągu dnia i przepełniony korytarz leżankami. Położna Agata już dziś po urlopie była w pracy, ale nie miała czasu pogadać bo akurat śmigała odbierać poród. A przed weekendem będzie pewnie jeszcze gorzej. Dziś z IP 2 dziewczyny przede mną od razu skierowali na oddział, więc raczej nieodsyłają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MatkaEv fajnie że udało ci się przekonać męża:) na zakup nowej sukienki, jest naprawdę piękna i elegancka:) Ach gdybym ja miała twoją figurę nawet bym nie marudziła. Do mnie niestety krój takiej sukienki nie pasuje, raz że jestem niska a dwa mam szerokie biodra i wyglądałabym w niej jak bombka choinkowa. Także zazdroszczę ci tej figury zwłaszcza że już po porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
kostecka, czy masz już sukienkę dla małej? bo ja właśnie się zastanawiam :( jeździłaś może po sklepach? wybrałam tą : plus dodatki moja ma teraz 60 cm, chrzest 8 września - na jaki wzrost kupić???? jej, jestem zielona..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
ku....nie mogę dodać linka bo mi spam wywala: podam więc numer ofert na allegro: 3453447590

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wlasnie moj maly zjadl i zasnal przy piersi a wczesniej podgrzalam moje mleko sciagniete i mi zostalo bo nawet nie ruszyl butli i nie wiem czy mam je juz wylac czy moze jak sie przebudzi (moze to byc za pol godziny albo za 2,3,4...) to moge mu jeszcze dac tylko bez podgrzewania? Bo stoi teraz w pokoju, nie chowalam do lodowki. Wykoncza nas te upaly, maly znow marudzil. Dwa razy go kapalam na troche pomagalo... I drugie pytanie, wczoraj wzielam witaminy tzn.Falvit Mama bo pediatra mi kazala cos brac a to akurat mialam w domu i dzis maly zrobil rzadka zielona kupke 4 razy czy to moze byc po tych witaminach? Bo w sumie nic nowego nie jadlam oprocz dwoch wafli ryzowych ale to chyba nie po nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera_antek
gosiaczek dzieki za info ze szpitala matkaEV bardzo ladna ta sukienka dla Malej, ale ja bym na Twoim miejscu sie jeszcze wstrzymala z kupnem, bo widzac co sie dzieje z naszym klimatem to nie wiadomo jak bedzie we wrzesniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Poszperałam w necie i chyba natrafiłam na powód tych bączków z kleksami u mojej małej - nietolerancja laktozy. Dziś już nie jadłam żadnego nabiału, lykam probiotyki, mała też, no i przed każdym karmieniem powinnam odciągnąć trochę pokarmu, bo w pierwszych kroplach jest najwięcej laktozy. Zobaczymy czy pomoże, trzymajcie kciuki. Tylko co ja będę jeść, uwielbiam nabiał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallaM
Dziewczyny mam jeszcze pytanko, ile miałyście cm w brzuszku przed porodem?, ja to chyba łapię jakaś ciążową depresje, już ledwo chodze, ledwo sie ruszam, jeszcze ten upal, i dzis sie mierzylam i rosnie brzuszek caly czas.. a jeszcze tyle czasu, miałam nadzieje ze bedzie juz niewiele wiekszy.. ehh nogi spuchnięte, celulit na nogach jak nigdy, w nic sie juz ubrać nie moge bo wygladam jak słoń,mam juz też pierwsze rozstępy więc sądze ze na tym sie nie skonczy.. MatkaEv i jeszcze ty publicznie pokazujesz swoje miniaturowe rozmiary, doprowadzasz mnie do rozpaczy! :P nie ma sprawiedliwości na tym świecie, ehh już nie moge sie doczekac kiedy bede mogla sie wziąć za intensywne odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera_antek
mallaM u mnie 32tydzien i mam 95cm, wlasnie sprawdzilam, a jeszcze tydzien temu mialam 90cm.. ehh ja tez czuje sie jak toczacy pulpet, a jeszcze musze latac po schodach w domu, ja ogolnie zawsze bylam szczupla (rozm36), na szczescie nie mam jeszcze rozstepow ale to chyba kwestia czasu, mam zamiar wziac sie po porodzie za siebie, Maz mi nawet powiedzial ze nie pozwoli mi sie zapuscic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
MallaM ale Ty się niczym nie przejmuj, brzuszek zniknie w swoim czasie. widzisz Matka ile osób zdemotywowałaś tym swoim zdjęciem? :P sukieneczka śliczna. my jeszcze nie jezdzilismy, planujemy jakoś dopiero tydzien przed chrzscinami. raz ze mała moze jeszcze urosnąć a dwa, nie wiadomo jaka będzie pogoda... mała dalej nie robi kupy :/ jutro będę musiała chchyba spróbować czopka... Sisia - mleko po wyjęciu zlodówki może stać ok 4,5,6 godzin. ale zanim podasz po raz drugi to koniecznie spróbuj, żeby sprawdzić, czy nie skisło czy cos. ja tak zawsze robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallaM
wera_antek 5cm w tydzien? ja płacze bo półtora cm w półtora tygodnia :P ale i tak cie pobijam bo ja 31 tydz i 109cm!! dlatego zastanawiam się na ilu skoncze... kiedys jak poznalam mojego męża mialam rozm 36 później zaczął mnie karmić i tuczyc i 38, teraz trudno powiedziec.. ale sobie obiecuje ze musze po porodzie wrocic do 36, mam nadzieje ze nie starce zapału :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera_antek
no to mnie pocieszylas tymi 1,5cm w tydzien;p mi w ogole nie bylo dlugo widac brzucha, dopiero od jakiegos miesiaca sie pokazal, dlatego teraz tak szybko rosnie i nadrabia, ale z drugiej strony zawsze lubilam jesc (mam dobra przemiane materii) i nigdy sobie nie zalowalam, a teraz to juz w ogole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera_antek
startowalam z waga 57kg, teraz mam ok 66kg to duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallaM
hehe, ja też zawsze lubilam jeść, z przemianą materii gorzej :P mój brzuszek wyskoczył z dnia na dzien juz w 14 tyg, wszyscy sie dziwili czego taki duży (od razu uprzedzam to nie z przejedzenia bo nie moglam w ogole jeść :P) i tak sobie rósł cały czas i cały czas musialam słuchać komentarzy czy przypadkiem termin porodu to nie pomylony bo taakkkiiii wieeelllkii brzuch mam.. ludzie w ogole taktu nie mają ;/ jedynym pocieszeniem bylo dla mnie to ze moze jak rosnie sobie stopniowo to unikne rozstepow aż tu tydzien temu patrze i są! depresja murowana, ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Dziewczyny u nas padaka. Mała marudzi całe popołudnie. Denerwuje się, płacze, trzęsie się....ja już tracę siły i nerwy..... Nie wiem o co chodzi. Jest wykąpana, jadła może z 50 razy i nic. Nosimy ją, lulamy, wkładamy do leżaczka i ciągle płacz. U was też tak ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallaM
no ja przybrałam (nie lubie słowa "przytyłam" :P) 10kg od początku ciąży, a przed początkiem ciąży 4kg po rzuceniu palenia, wiec teraz mam 76, i juz sie boje stawac na wage bo obiecalam sobie ze max 80kg do porodu mam miec i ani grama wiecej, ehh ta rosnąca waga nie do opanowania, a jem znacznie mniej niz przed ciążą, mam wrazenie ze nie mam miejsca w brzuchu jeszcze na jedzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Hejka, jak przezylyscie dzisiejszy upal??? Ja prasowalam hehehe, dzisiaj to wygladalo jak sado-maso, upal jak cholera a ja caly dzien przy zelazku, ale zaparlam sie i ogarnelam wszystko. Dziewczyny jak myslicie, czy jak karmie piersia to moge stosowac wszystkie balsamy ujedrniajace i kremy samoopalajace czy zawieraja one jakies specyfiki ktore moga przedostac sie do mleka i zaszkodzic dzidzi? Do tej pory stosowalam specjalne preparaty poporodowe firmy mustela ale one chyba sa zbyt lagodne, slyszalam ze balsam bielenda efekt zlotych nici jest super wlasnie na cellulit i dobrze ujedrnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MatkaEV u nas bylo to samo praktycznie caly czas jak maly nie spal, po spaniu chwilke dawal sie pozabawiac, troche pogugal i koniec, poplakiwanie, marudzenie... Ja mysle ze to z goraca, tylko moj do tego nie bardzo chcial jesc, wiercil sie przy piersi choc mialam pokarm. Mysle ze bylo mu goraco i ogolnie jest przez ten upal oslabiony, tak jak i my zreszta :( Moze sprobuj dac malej wody? Nam pediatra kazala jednak przepajac mimo karmienia piersia jak jest taki upal, woda dziecku nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
kassia co do upału-opisałam wcześniej - jednym słowem tragedia. te złote nici....hm....piekielnie piecze. kiedyś to stosowałam, ale miałam wrażenie poparzenia wrzatkiem . ja stosuję eveline serum na celulit, a na piesi mam perfecta mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Matka u nas maly tez dzisiaj jeczal bardziej niz zwykle, to chyba przez te upaly, chociaz z takimi maluchami to trzeba trzymac reke na pulsie i jak bardzo cos niepokoi to zasiegnac porady lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MatkaEv może to te upały? U mnie jak nigdy duszno w domu aż siedzę na balkonie z laptopem bo w domu się duszę a dodam że wiatrak chodzi non stop od rana. Masakra... Jutro ma być ok. 30 stopni a w sobotę już chłodniej więc powinno być lepiej. MallaM i wera_antek brzuszkiem nie ma co się przejmować. Ja nie wpadłam na pomysł żeby mierzyć przyrost brzuszka:) teraz w 40 tyg. wyszło mi 109 cm:) ale to też nie zależy od tego ile przytyłyście ale od ilości wód, ułożenia dziecka w brzuszku itp. To wszystko pomału się unormuje po urodzeniu:) także dziewczyny głowa do góry. Na wszystko będzie czas, ważne że motywacja jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Sisia dajesz Bartusiowi przegotowana wode czy taka z butelki dla dzieci? A i co zdecydowalas ze szczepionka? ja ide z malym w poniedzialek na 2 dawke 6 w 1 i rotawirusy. Ty zamieniasz na 5w1?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM my szczepienie mamy po 20 sierpnia, jeszcze mam chwile bo ciagle sie waham. Nie wiem co z ta szczepionka, jestem za tym zeby zmienic na 5w1 ale musze porozmawiac z pediatra jak ona sie na to zapatruje... Pewnie bedzie przeciwna, tak czy siak na te refundowane sie chyba nie skusze... A wode daje zwykla butelkowana, taka jak i my pijemy. Nie gotuje jej i nie podgrzewam - taka prosto z butelki w temperaturze pokojowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×