30-latki, jakie uczucia wzbudza w was fakt pracy do 67l.?

Z dnia na dzień przybyło 7 lat dłużej w robocie. Ja pierwszy raz w życiu pójdę na jakieś protesty, wiece, akcje uliczne, bo mi to w ogóle sie nie uśmiecha. W jakim zawodzie akceptuje sie 65-67 lat kobietę? pielęgniarka, kosmetyczka, fryzjerka, kasjerka?

zapomniałaś o hostessie ;)

o właśnie! i o kelnerce i barmance lat 66. :)

macie takie koleżanki w pracy? powyżej 60 lat? jakimi są pracowniczkami?

możemy sobie żartować, ale wyczynem będzie w ogóle dożyć do tego wieku :(

możemy sobie żartować, ale wyczynem będzie w ogóle dożyć do tego wieku dokladnie to samo chcialam napisac

świetlana przyszłość przed nami ;)

dlatego ja wybralam prace biurowa juz lepiej siedziec do tej 70 niz zapierdzielac fizycznie ps. dzialanie rzadu jest celowe chodzi im o to zebyscie rezygnowali z emerytury na rzecz wczesniejszego zasilku niskiego bo do emerytury nie dacie rady dociagnac wielka oszczednosc:o

Taaaa, możemy sobie żartować, ale mając 33 lata nie zdecyduję sie na kolejne dziecko, bo w kulki sobie ta władza leci z rodzinami, jedynie wysysać ludzi z pensji potrafią, po co mam produkowac kolejną ofiarę do wysysania, która najpierw muszę za swoje 200 tys. (tyle kosztuje wychowanie 1 dziecka do pełnoletnosci) odchować? Dziękuję, postoję.

praca biurowa do 70tki? ok, masz taką kolezankę? szybko pisze, liczy i kojarzy? jest wydajna 8 godzin i nie siedzi na chorobowych?

ja mam 27 i jeszcze nigdy nie pracowalam, to bedzie cud jak w ogole znajdę jakąś pracę..

praca biurowa do 70tki? ok, masz taką kolezankę? szybko pisze, liczy i kojarzy? jest wydajna 8 godzin i nie siedzi na chorobowych? - no ale państwem jesteśmy zamożnym. 70-ka będzie siedziała na ciągłym zwolnieniu, korzystała z lecz. w sanatoriach, a na to konto zatrudni się młodych i będzie super ;) Gdzie jak gdzie ale u nas się uda ! Jeszcze będziemy potęgą światową !!!! Tusk nas poprowadzi !!!!

bezrobocie jest znowu wysokie, my mamy tak pod górkę, że jesteśmy z wyżu demograficznego, musimy zabijać sie o robotę i większość dostaje ochłapy, nie pensję. Za dwadzieścia trzydzieści lat, 20latek na rynku pracy to bedzie rarytas. Najwięcej bedzie 50latek, ktore będą sie biły o biurowe etaty, żeby zejść z taśmy, bo żylaki i kregosłup napierdziela. To będziemy MY.

w ZUS-ie pieniędzy jak lodu przecież...

dokładnie- bezurazy. I czy Polska Tuska zawsze musi przed szereg wyskakiwać? pieniądze dla roszczeniowej Grecji?- damy! pożyczkę dla ratowania strefy euro?- damy! w innych krajach podniesiono o 2-5 lat i to nie wszystkim, wiek emerytalny? my podniesiemy o 7! dla wszystkich! coorva, tuskowiacy, jacy przodownicy za nasze pieniadze :(

same najlepsze ja zamierzam pracować do końca życie bez pracy sensu nie ma

dzisiaj też wiele osób pracuje po przekroczeniu wieku emerytalnego, np bibliotekarki ;) ale to ich wybór, a nie przymus.

i te "konsultacje społeczne" z posłankami z PO zarąbiste :)

będę naukowcem i w moim zawodzie przewiduję pracować do 70tki.. sama podziwiam takie panie profesor. Dopóki umysł mają jasny, czytają, wszystko jest ok, ale niestety nie wszystkie. Ja bym im umożliwiła taką pracę, ale nie zmuszała, bo niektóre się po prostu nie nadają. Moim zdaniem powinni raczej pomyśleć o jakimś lepszym programie, żeby rzeczywiście była praca po 60tce, bo tak stworzymy nową grupę bezrobotnych.

"przodownicy" - znamy to przecież z poprzedniego systemu, Tuskowi to zostało, bo jest mocno pod wpływem Wielkiego Brata... ;)

Co innego móc, a co innego musieć. Oni nie kierują się żadną logiką ! To imbecyle ! I tyle !

moja mama też jest biologiem i naukowcem, ma 59 lat i na szczęście może za rok iść na emeryturę po 35 latach nieprzerwanej pracy, rok temu dostała diagnozę nieuleczalnej choroby neurologicznej, jesli (czego bardzo nie życze!) dopadnie takie coś Ciebie, to będziesz 7 lat ciągnęła na głodowej rencie zanim doczolgasz sie do emerytury.

to że pań profesor około 70tki o błyskotliwym umysle i dobrym zdrowiu jest jakieś 10% w populacji 70tek, to musi oznaczać, że wszystkie kobiety mają pracowac do 67l.? tu faktycznie logika mocno szwankuje.

a co to za choroba?

dingdongdang To zupełnie inna sprawa. Moim zdaniem rząd chce wszystko załatwić jedną ustawą, a nie tędy droga. Diabeł tkwi w szczegółach. Taka ustawa mogłaby mieć sens, jeżeli by ją obudować kilkoma innymi, np. - płacenie przez państwo składek emerytalnych za matki, które siedzą z dziećmi - aktywizacja starszych osób, umożliwienie im pracy - możliwość płacy w mniejszym wymiarze godzin dla starszych osób - możliwość "zatrudnienia" babci (i wtedy np. żeby państwo płaciło za nią te składki) - inna opcja: powszechne żłobki, m.in. przy zakładach pracy, tanie dobre, dodatkowe możliwości elastycznej pracy dla matek - godziwa renta, lub zwolnienie lekarskie płatne tak, jak chorobowe dla starszej osoby, która nie jest już w stanie pracować (tak jak w przypadku Twojej mamy)

to prywatna sprawa mojej mamy.

Mi tam się wszystkiego odechciewa jak pomyślę, że będę musiała pracować do śmierci, a emerytury nigdy nie zobaczę... zrobię wszystko, byleby odłożyć, zarobić dość pieniędzy i sama zdecyduje, kiedy jest czas na emeryturę. Nienawidzę obecnej sytuacji w Polsce, nienawidzę PO i wcześniej rządzących, za to, że zatrzymali rozwój w tym kraju, że posprzedawali wszystko, żebyśmy teraz byli sługusami w zachodnich firmach.

jestem biologiem- zgadzam sie z Tobą, chodzi własnie o to, że nie ma ŻADNEJ propozycji okołoustawowej, abyśmy teraz nie BAŁY sie tego, co nas czeka na starsze lata. to wywołuje gniew i prostest, jedna iskra i bedzie sie działo! NIE MA ZGODY! na takie traktowanie obywateli, jak owce w milczeniu idące na rzeź.

jestem kobietą uważam że kobiety powinny pracować do 70, ponieważ dłużej żyją niż faceci o ponad 5 lat to że kobiety pracują teraz 5 lat krócej od mężczyzn to jest komedia i wiele takich komedii w tym kraju się dzieje cały czas...

jeżeli chcecie baby być darmozjadami, tak jak kler, np, to wam gratuluję głupoty ja nie szanuję takich kobiet, które czekają na emeryturę