Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fiku mikuuu

co uważacie o

Polecane posty

osobach, które deklarują, że nigdy nie będę mieć dzieci? Ja uważam, że są uboższe emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wannika1
ja uwazam ze to ich decyzja, a ty sie nie powinnas do tego wpierdalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt się nei wypowie? Pytam bo naubliżano mi dziś gdy przedstawiłam swoje zdanie. Czy nie uważacie że tacy ludize są pozbawieni pewnego rodzaju wrażliwości empatii, maja jakąś barierę psychiczną, dlatego podjeli taka decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tyle bariera co brak instynktu macierzyńskiego/ojcowskiego. Tudzież wiedzą, że z jakichś powodów nie będą dobrymi rodzicami. W obu przypadkach w żaden sposób nie upośledza to emocjonalnie, a głupotą byłoby brać się za coś do czego się nie nadajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że to nie moja sprawa. Kim ja jestem, żeby dawać sobie prawo do osądzania cudzych przekonań, skoro nikogo to nie krzywdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofuuuckk
fiku miku, ja nie chce miec dzieci !!!!! haha i nie uważam się za uboższą emocjonalnie :) po prostu chce się realizować, zarabiać, robić karierę , podróżować, bawić i nie przejmowac niczym :) chce mieć beztroskie życie bez dzieci i wszelkich związanych z tym obwiązków !!!!!! możecie po mnie jechac ze jestem samolubna , wisi mi to - to jest mój wybór i możecie mnie pocałować moim zdaniem osoby które zakładają takie durne pytania i tworzą terie są ubogie emocjonalnie, znudzone własnym życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopi
Uważam, że nigdy nie mów nigdy. Ale akceptuję decyzje ludzi w dorosłym wieku, tak jak niektóre moje koleżanki 3o latki, ze nie chcą mieć dzieci z jakiś tam powodów. Natomiast szaleństwa małolat jak to bylo dzisiaj, które brzydzą się kobiet w ciązy i dzieci to paranoja. Do decyzji o dzicku trzeba dorosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak instynktu? może pojedyncze przypadki (ale to też ich okalecza emocjonalnie, że nie potrawią kochać miłością rodizcielską). W wiekszości jednak jest to po prostu uraz psychiczny z przeszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiku - no na twoje dziwne rozumowanie to tak - tego jednego generatora emocji brakuje. I co masz na myśli mówiąc uraz? I nie pisz o ekstremalnych przypadkach gdzie ktoś widział jak młodszego braciszka kombajn przejechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofuuuckk
fiku miku skąd ty kobietko bierzesz takie teorie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też "chce się realizować, zarabiać, robić karierę , podróżować, bawić " :) ale to nei wyklucza tego, że wprzyszłości będę mamusią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś była na forum kobieta, pojechła po mnie pisząc że wcale nei jest uboższa emocjonalnie, po czym okazało sie że jest DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofuuuckk
fiku bądź jak chcesz :) nic mi do tego Twoja decyzja :) moja jest taka ze teraz jak i w przyszłosci nie bede chciała być mama ;) to co wymieniłam chce robic przez całe życie, a nie do np. 35 lat bo potem dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli mówisz o prywatnych traumach wpływających nie tyle na brak instynktu (chociaż też mogą) co na samą zdolność opieki nad dzieckiem. Owszem, to się zdarza, co wcale nie znaczy, że taka osoba poczuje chęć grzebania się w pieluchach kiedy tylko upora się z własnymi demonami. Poza tym dużo osób które miały traumatyczne dzieciństwo i dalej z tego powodu cierpi ma dzieci (nawet jeżeli rodzicami są kiepskimi z racji właśnie okaleczenia emocjonalnego). Dziecko to nie zabawka, emocje emocjami, ale trzeba wiedzieć czy się temu podoła i przede wszystkim chcieć. Znowu mierzysz wszystkich swoją ciasną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofuuuckk
fiku, to że trafiła Ci sie jedna kobitka nie znaczy ze wszystkie wrzucasz do jednego wora :) ja miałam super dzieciństwo, okres dorastania , żadnych patologii i co??? mam teraz 26 lat, koncze zaraz studia, staż w wymarzonej firmie, w przyszłosci plany zeby otworzyc cos swojego, super facet koło boku jest i to mi odpowiada, nie chce tego zmieniac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja uważam, że są uboższe emocjonalnie." Dlaczego tak uważasz? Raczej są odpowiedzialne,wiedza czego chcą. To ich życie maja prawo być szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie nakazuję zmieniać dezyzji :) Ta decyzja skądś wypływa i wypływa z okaleczenia emocjonalnego właśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofuuuckk
fiku no nic ci sie nie przemówi :) poczytaj trochę lektury o okaleczeniach emocjonalnych a potem się tak mądrze wypowiadaj na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopi
Fiku - nie zgadzam się z tobą, to raczej wybór z wygody lub oszacowania swoich możliwosci jako rodzica. Lub też nie chęć do zmian jakie niosą za sobą narodziny nowego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofuuuckk
powiedz co rozumiesz przez okaleczenie emocjonalne :) tylko nie szukaj w googlach :) opisz swoimi słowami :) moja decyzja wynika z wygody ;) bedzie mi wygodniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli temat zamykamy, bo fiku przyszła się tylko podzielić swoim 100% przekonaniem. Ale zapytam jeszcze: to powiedz mi czemu ja nie chcę mieć dzieci? Nie miałam w życiu żadnej traumy, a dzieciaki lubię - mimo to nie chcę mieć własnych. No dawaj, co ze mną nie tak? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopi
* niechęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Fiku - nie zgadzam się z tobą, to raczej wybór z wygody lub oszacowania swoich możliwosci jako rodzica. Lub też nie chęć do zmian jakie niosą za sobą narodziny nowego człowieka." Może, ale kierowanie się w życiu wygodą jest oznaką ubóstwa emocjonalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oofuuuckk
fiku ale ja zaznałam bardzo dobrej miłosci rodzicielskiej, mam wspaniałych rodziców :) cóż, musieli się pogodzic z moją decyzja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek kieruje się uczuciami, nie jest pragmatyczny we wszystkim, to czyni go człowiekiem, to że ulega emocjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam świetnych rodziców :) Za zubożałą emocjonalnie się nie uważam, po prostu nie chcę mieć swoich dzieci, bo mam lepszy pomysł na spożytkowanie mojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, człowiek nie ulega tylko emocjom. I nie, nie ciągnie mnie do przygód. Owszem, skupiam się na swojej ambicji bo...to mi daje radość (masz, swoje emocje, cieszysz się? :D). Posiadanie dzieci wcale nie jest normą, ludzie spełniają się na różne sposoby - lepiej! Jeżeli ludzi ciągnie do przygód to dzieci im w niczym nie przeszkadzają. Więc Twój argument jest "inwalidą" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×