NA UTRZYMANIU MĘZA. Nie rozumiem takich kobiet

Zdrowy uklad to jest taki, gdzie oboje pracuja, zajmuja sie obowiazkami domowymi, dzicmi itd. Moj maz pracuje, ja tez. Ja sie zajmuje domem, on rowniez. Ja sprzatam, sprzata i on. Oboje umiemy (i lubimy) gotowac. Mam pewnosc, ze gdyby jutro ktoregokolwiek z nas zabraklo to drugie jest w stanie utrzymac dzieci, ugotowac itd. Co to za baba co tylko lepi pierogi? Ale i co to za facet, ktory odkurzacza w lapie utrzymac nie potrafi a pralka to dla niego czarna magia? Co tacy ludzie zrobia jak jednego z nich zabraknie? Tragedia!

jadaszba 1000000000000000000000000% racji, zgadzam się z toba w każdym zdaniu

zdrowy uklad to taki ktory odpowiada obojgu..i wiedza jakie moga byc jego konsekwencje..

"cikeawi mnie tylko ze ty tą swoja wygodą i nic nie robieniem zmusiłas swojego meza do wyjazdu. Dbasz tylko o siebie dla mnie ejstes w tym ukłądzie pasożytem." Kudre, przeciez ma dziecko, czy nawet dwójkę. Dziewczyno, widac że ty nie masz bladego pojęcia o zyciu, wyraznie nie rozumiesz, jaką harówką jest dziecko. Pierwsze kilka lat to jakby było sie w robocie 24 godziny na dobę, a nie 8... Jak wszystko pojmujesz przez pryzmat pieniędzy i uwazasz, że tylko praca przynosząca realny dochód jest wartosciowa, to wyobraz sobie - ile ta babka musialaby komuś zapłacic za opiekę nad dziecmi przez 24 h, gotowanie, sprzątanie w całym domu? Musiałaby zatrudnic ze 3 osoby, chyba z 4500 by wydała, co najmniej- bo za nocki chyba podówjnie sie płaci

angela dzis taki układ odpowiada obojgu, jutro mąz poznaje fajną babeczkę i układ ma juz w dupie a ty masz 45 lat, nie masz rpawa do emerytury, nie masz z czego zapłacić rachunków, nie masz nic

powiedziec ci cos? maz wraca z pracy , wlacza skypa i gadamy codziennie ze soba. pozniej idzie spac i rano do pracy. wieczorem znow dzwoni i tak codziennie. w soboty pracuje do poludnia, pozniej wraca do domu, sprzata, gotuje, pierze, w miedzyczasie rozmawia z nami na skypie. w nocy rowniez rozmawia ze mna na skypie tylko po to zebym wiedziala ze nigdzie nie wychodzi, zawsze moge go sprawdzic i zadzwonic na skypa. w niedziele rowniez dzwonimy do siebie, maz idzie do centrum na zakupy, dzwoni do mnie na tel radzac sie co kupic, wiec rozmow nam nie brakuje.

jakie 24h przeciez pracuje sie przez 8 chocby nawet;)

Więc dlaczego nie wyjechała z mężem? Dzieci do szkoły zagranicą (każde się przystosuje, niezależnie od wieku). Niech mieszkają razem. Niech mąż tyra, a ona niech siedzi w domu. To chyba bardziej zdrowo wyglądający układ?

[zgłoś do usunięcia] obiektywny w Z drugiej strony trzeba ci pogratulować, że udało ci się znaleźć takiego jelenia. Obiektywny- ty chyba jesteś jakims onanista co pracuje na kasie w Biedronce? Albo ochroniarzem w markecie, sfrustrowanym pensja za 1500? Bo większosc dobrze zarabiających facetów woli jak ich baba siedzi w domu

pracująca kobieta dlatego pisze ze taki ulkad ktory pasuje obojgu i wiedza jakie sa jego konsekwencje..np to ze kiedy dzieci juz odchowane okazuje sie ze zostaje z niczym

Seks pewnie też przez skype :) ?

""""rozmawia ze mna na skypie tylko po to zebym wiedziala ze nigdzie nie wychodzi, zawsze moge go sprawdzic i zadzwonic na skypa."""" i to jest zaufanie...moge go sprawdzic..ja chyba inaczej to pojmuje..

ojej oni mają normalne zycie rodzinne przez skyp'a :-) i moze sprawdzic meza w kazdej chwili!!A skad wiesz ze on idzie do centrum handlowego?? Wiesz nie chce mowic ze on cie zdradza ale traki układ nie jest zdrowy i lepiej postaraj sie o to zeby mąz był przy tobie i dzieciach niż daleko od ceibie

pracująca kobieta angela dzis taki układ odpowiada obojgu, jutro mąz poznaje fajną babeczkę i układ ma juz w dupie a ty masz 45 lat, nie masz rpawa do emerytury, nie masz z czego zapłacić rachunków, nie masz nic Na te przypadki jest właśnie cos takiego jak rozwód z orzekaniem o winie. Jak facet pozna inna kobiete i zdradzi- bierze sie rozwód z orzeczeniem winy co daje podstawę do alimentów nie tylko na dzieci, ale róznież na siebie, i to do konca zycia- na siebie...

eu -> Nie mieszkam w Polsce. Ps. Możesz teraz napisac że robię na zmywaku lub taśmie :) A co do mojego zdania to swego czasu moja żona potrafiła pracować będąc w 8 miesiącu ciąży i chciała tego ze względu na pewne sprawy, dlatego powtórzę - nie znoszę leniuchów.

eu tak dostaniesz 500 zł alimentów i ŻYJ sobie!!:-D

tak dostaniesz 500 zł alimentów i ŻYJ sobie!! nie mam ani alimentów, ani męża, i musze sobie radzic. A 500 zł dodatkowej kasy to kupa siana, jak mozna do nich dorobic. Masa ludzi marzyłaby o czymś takim, przeciętny Kowalski jak straci pracę to ląduje ba bruku jak nie znajdzie innej i rodzina mu nie pomoze

tak chulaj dusza.. na nowo se zycie ulozy za te 500zl:D

dlaczego tak bardzo martwisz sie o to czy maz mnie zdradza, czy uprawiam seks przez skypa i cyz nie zostane na starosc bez pieniedzy? i tak barzo sie przy tym denerwujesz? przeciez to dotyczy mnie i to ja powinnam sie denerwowac. nie twierdze ze maz mnie nie zostawi, bo nie jestem wyrocznia, jasnowidzem czy inna wrozka. jak mnie zostawi to trudno, oby tylko byl szczesliwy z ta druga:) ja sobie dam rade, jakby co, a ty sie o mnie nie musisz martwic, ale milo ze jednak cie to tak bardzo obchodzi, moze podaj mi adres to bede wiedziala do kogo sie zglosic po ewentualna pomoc finansowa?:P

Gość jest za granicą. Pełno tu niepłacących alimenciarzy z Polski, więc myślisz ze płaciłby te 500?

a zapotak ale jak sie ma dzieci to 500zl szybko sie rozplywa a gdzie tu pozostale platnosci na zycie..

eu jak dla ciebie 500 zł to kupa siana to gratuluje!! pomysl sobie ze taka kobieta szybko nie znajdzie pracy i jak ona ma zyc za 500 zł miesiecznie??

Ona i dwójka dzieci. Wychodzi niecałe 170 na łeb.

ciekawi mnie- a jak długo chcecie to ciągnąc, tzn to rozstanie? Bo ja taki układ widze na max. rok, jak dłuzej to rzeczywiscie trochę słomiana wdowa zostałaś

w dzisiejszych czasach ciezko znalezc mieszkanie za ta kwote chyba ze meline:P

albo moze inny pomysl: wszyscy ktorzy martwia sie o moja przyszloasc, moga wplacac na moje konto emerytalne, co bym nie musiala zebrac na starosc, jak dostane te 500z l alimentow:P podac numer konta?:P

ciekawi mnie bo wlasnie o to w tym wszytskim chodzi ze takie kury domowe a raczej pasozyty maja w dupie co bedzie za rok czy za dwa. Zyja sobie w domku, pierdza w fotel i myślą o telenoweli zamiast o przyszlosci. Poradzisz sobie ? super ja znam 2 przypadki które skonczyły tragicznie , ale moze ty sobie jakos dasz rade jak odkladasz sobie potajemnie na swoje konto kase ktora mezus zarabia za granica

Kobieto -> jedno pytanie: dlaczego nie wyjechałaś z mężem. Bo pytałem już z dwa razy i unikasz odpowiedzi.

na dzieci alimenty sa osobno, ja pisałam o alimentach tylko na siebie które mozna miec nawet jak się nie ma dzieci. 500 zł to mało, ale da się za to przezyc, lata temu tez się musiałam utrzymywac z jednej renty w 3 osoby, i nikt glodny nie chodził

maz musi tam pracowac jeszcze conajmniej do stycznia przyszlego roku, ale byc moze dolaczymy do niego jak starszy syn skonczy gimnazjum, jest teraz w 2 klasie.