facet, jego komórka i mój spokój

Dzisiaj po dwóch latach razem zdałam sobie sprawę, że w końcu mam normalnego faceta i w końcu doczekałam się że z kimś jest mi dobrze bez żadnych gierek, podejrzeń, numerów z mojej czy z jego strony... Dlaczego właśnie dzisiaj to do mnie dotarło? Wyjechał z domu na tydzień i okazało się że zostawił swoją komórkę. Gdy o tym się dowiedziałam po prostu ją wyłączyłam i tylko przekazalam mu wiadomosć na drugi numer, że telefon został w diny i by się nie martwil, że zgubił. Nie przeglądałam wiadomości. Nie przeglądalam ksiązki adresowej i innych.... .i nawet mnie nie kusi by to zrobić. A facet też nie panikuje i nie pyta czy przypadkiem telefon nie klei mi się do palców. Fajnie tak :) uffff.....harmonia w związku, jak miło :D:D:D

Zrobił to celowo, ta lewa dupa dzowni tylko na tamten telefon, ten ktory masz jest czysty jak łza, ot taka zaslona dymna. Skądś znam ten numer, nie pytaj skad

e tam..to nie jego styl..tym bardziej że ten numer używa normalnie, każdego dnia....a miał zapasowy telefon ze sobą. Jemu nie chciałoby się kombinować...zresztą nigdy o to go nie podejrzewałam i nie dał mi nigdy ku temu powodów. Tak tylko chciałam powiedzieć że faceci nie wszyscy są tacy źli jak to się na tym forum często zdarza....i może być zwyczajnie i normalnie po prostu.

"tym bardziej że ten numer używa normalnie, każdego dnia" jaka ty jestes oporna. Oczywiscie ze uzywa normalnie, ale ta jego lewa pupka ma tylko ten zapasowy numer, zreszta wie ze chlopak jest w zwazku i ma na ten głowny nigdy nie dzwonic... Mozliwe ze on nie ma nikogo, ale twoja pewnosc siebie jest baaaaardzo naiwna

ale po co by mial mi coś udowadniać? skoro nie ma co ukrywać boszesz ty mój jak trudno ci uwierzyć że są normalnie faceci> no przykro mi że z twoimi nie wychodzi.... może mniej podejrzeń i uprzedzeń ;) powodzenia

hahha ale jestes naiwna i z zego sie cieszysz?? edac w zwiazku to zadna tajemnica jest to co sie ma w telu i facet nie powienien miec zadnego ale jak przegladasz jedo tel wrecz nawet casami Cie prosi jak on nie moze podejsc zebys komus odpisala alb zebys sprawdila od kogo es przyszedl naprawde nei wiem z czego ta radosc:):) wspolczujeCi:D

i powinien powiedziec by zebys go nei wylaczala, bo w razie gdyby sie ktos chial z nim skontaktowac, czy cos tam waznego napisal to bys mu przekazala wlasnie;D oj glupias;P

po co miałabym przeglądać jego telefon? tak jak On nie przegląda mojego i nei chciałabym tego.... dziwne macie te związki..... to że ma się zaufanie do kogos to nie znaczy że się jest naiwnym...no ale każdy ma takie zycie i związki z mężczyzną na jakie sobie pozwala

no bo skoro niema nic do ukrycia to przciez moglabys miec wglad z ciekawosci:P

ciekawości :p

Ja tez bym caly przejrzala bardzo dokladnie:-D

ja pewnie bym przejrzała też z ciekawośći, ale może on akurat nie pisze SMSów, wiec co przeglądać?? Ja u faceta oglądam jego zdjęcia, jakie ma, jesli np jakieś robił niedawno. SMSy piszę praktycznie tylko do mnie, więc nawet nie byłoby co czytać. A pozatym ja nie pozwoliłabym mu czytać moich SMSów, bo mam ich mnóstwo, bo uwielbiam je pisać. I nie ma tam żadnych romansów, ale jakoś dziwnie bym się czuła.

a ja nawet gdybym miała sposobność pomyszkowania po telefonie to chyba bym tego nie zrobila - czasami jakiś sms mogłabym źle zrozumieć...może data jego otrzymania byłaby niezgodna z prawdą, a może tak na serio oznaczłby coś innego...... no chyba że miałabym mega podejrzenia że mnie zdradza albo coś kombinuje to na pewno to bym zrobiła. Gdy jednak jest mi dobrze i nie chodzi mi nic po głowie to telefon też omijałabym szerokim łukiem! Pamiętam rozpoczęłam kiedyś związek, ale koleś byl dziwny. Całe szczęscie korzystał u mnie w domu z Facebooka, potem komputer się zawiesił a my musielismy wyjść już. Gdy po restarcie włączyłam kompa FB był zalogowany na niego...co tam zobaczyłam było bardzo jednoznaczne hehehe i całe szczęście że od razu się o tym dowiedziałam :)

Z tym na kafeterie? Czyżby chciała sama siebie przekonać?

po co? Wyrazić swoje emocje? rzucić temat do dyskusjI?. A ty po co przychodzisz, tylko po to by zadać to mega inteligentne pytanie i nic nie wnieść do wypowiedzi ludzi?

bo nie przejrzalas telefonu wciaz nie rozumiem kobiet

a czy wszystko trzeba negować? czy naprawde kazdy facet zdradza? moze jest jakis uczciwy?

polska natura - zdeptać, wyśmiać, zanegowac :)