Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prtoqq

Wasze doświadczenia - mobbing

Polecane posty

Gość prtoqq

Kilka lat temu przeżyłam okropne upokorzenia w pracy. Szukałam wszędzie pomocy. Wystąpiłam z pozwem do sądu pracy, gdyż pracodawca czuł się bezkarny i doprowadził mnie do próby samobójczej. Sprawę przegrałam. Musiałam pogodzić się, że kłamstwa fałszywych świadków, uczestników mobbingu były wiarygodne dla sądu, a moje zeznanania nie. Nikt nie zbadał prawdziwości słów tamtych ludzi. Pracuję obecnie gdzie indziej, ale w tym samym mieście i tym samym zawodzie. Awansowałam. Poznałam normalnych ludzi, którzy nie bawią się w dręczenie współpracowników. Mój były pracodawca jednak dalej mnie prześladuje. Fałszywie oskraża. Wytacza procesy o zniesławienie. Podpuszcza pozostałych współpracowników. Kilka razy nawet groził mi, że stracę wkrótce nową pracę. Czekał na mnie bezczelnie w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, zeby wysączyć te kilka jadowitych słów. Często aranżuje takie przypadkowe spotkania, żeby mnie potrącić, otrzeć się o mnie, stuknąć w sklepie wózkiem, szepnąć coś z tyłu za plecami. Dla mnie ten horror zaczyna się od nowa. Ta osoba nie może pogodzić się, że mimo iż mnie ośmieszała, ustawiła przeciwko mnie wielu ludzi mówiących nieprawdę, ja funkcjonuję w zawodzie, realizuję swoje pasje, cieszę się sukcesami. Jest jeszcze coś, o czym nie powiedziałam przed sądem, a co może wyjaśniać tę chorobliwą nienawiść. Mój były pracodawca usiłował molestować mnie seksualnie. Obawiałam się o tym powiedzieć przed sądem, bo osoba ta jest kobietą tak jak ja. Właściwie zrezygnowałam już z życia. Nie wierzę, że mobbing może się skończyć. Jeśli mobber nie zostanie ukarany, sprawa może się ciągnać, tak jak moja, latami. Zmiana miejsca pracy nic nie daje. Jeśli mobber jest do tego dewiantem seksualnym, to jest to koszmar, dla którego jedynym końcem może być samobójstwo. Co do lekarzy - trudno im uwierzyć, gdy się powie, że jest się prześladowanym przez byłego pracodawcę, który jest dyrektorką szkoły. To jest taka bariera, której społeczeństwo nie umie przeskoczyć. Dla mnie to bardzo bolesne i przytłaczające doświadczenie, które wiem, że zrujnuje, a nawet raczej pozbawi życia. Nie ma nawet z kim porozmawiać, gdziekolwiek szukać pomocy. Na takie historie ludzie reagują z niedowierzaniem, więc strach jest mówić. Można wylać rozpacz w internecie i to wszystko, poza oczywiście możliwością pozbawienia siebie życia. Doskonale rozumiem ludzi, którzy zabili się przez mobbing. To prawdziwy koszmar, gdy sprawca mobbingu udaje ofiarę przed sądem i rzetelnego pracodawcę, a następnie spotyka cię na ulicy i śmieje się po pachy z łatwowierności sądu i gra ci na nosie, szantażuje, że dopiero teraz ci pokaże. Albo przychodzi w nocy pod twój dom i tłucze ci okna. O czymś takim wstyd jest powiedzieć komukolwiek. Na tym polega przemoc psychiczna. Człowiek zostaje postawiony w sytuacji patowej. Doz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 8888
Rozumiem Cię, ja również padłam ofiarą mobbingu, powiedziałam dosyć .. Złożyłam ponad miesięcznie wypowiedzenie - i to był najgorszy miesiąc w moim życiu.. ciągłe czepianie się, manipulacja słowna, nadawanie coraz większej ilości obowiązków mimo, że pracodawca widział, że jestem już wykończona, traktowanie przedmiotowe, wpływanie na psychikę i emocję, krzyk i agresja słowna.. , oczernianie. :/ Wytrzymałam w tej pracy 9 miesięcy.. nabawiłam się objawów psychosomatycznych typowych dla nerwicy i depresji. Na szczęście nie straciłam wiary w siebie ponieważ wiem, że byłam dobrym pracownikiem i bardzo lubię swój zawód. Jednak jeżeli w pracy masz do czynienia z toksycznym pracodawcą to człowiek chcąc nie chcąc traci wiarę w siebie .. jednak ważne jest trzeźwe myślenie i jeżeli od razu zauważymy jakieś niewłaściwe nie ludzkie zachowania szefa to nie ma co na to patrzeć trzeba jak najszybciej zmienić pracę i nie dać się mobbować. Również ważna jest tutaj asertywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i zgłoś to molestowanie seksualne, nie bój się mówić wszystkiego przed sądem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on Cie oczernia, oczerń go jeszcze bardziej jako zboczeńca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surdykmagda
Jest to stary temat, ale może jest szansa że ktoś się odezwie. Poszukuję osób doświadczonych zjawiskiem mobbingu w pracy. Robię pracę licencjacką o przeciwdziałaniu mobbingowi i szukam przykładów, które mogłabym opisać w swojej pracy. Żadne dokładne dane nie będą uwzględniane w pracy. Poza tym poza studiami praca licencjacka nie będzie nigdzie więcej wykorzystana. Bardzo proszę o kontakt na maila surdykmagda@gmail.com Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

A co mam powiedzieć. Mieszkam na osiedlu gdzie ona też. Ma na imię Baśka ale nazwiska nie podam bo mogę naruszyć jej dobro. Niestety miałam z nią do czynienia od podstawówki. Ciągle mnie dręczyła. Dokuczała mi z powodu chłopaków. Niektóre koleżanki doradzimy mi żeby się tą ...ką nie przejmować. Ale ona jak mnie widzi jest złośliwa nawet potrafi nagabywac innych na swoją stronę. Paskudny człowiek. Magisterkę obroniła wielka pani na osiedlu. Mieszka na tym samym osiedlu co ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×