Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wdewdweddddd

Jaką lepiej byĆ? Za chudą czy za grubą?

Polecane posty

jasne, obie piękne, ale biusty płaściutkie, a i tak dopychane jeszcze push-upami, zwłaszcze ta modelka z wybiegu. Ja mówię tylko o swojej definicji piękna: pełny biust, pełna pupa, krągłe biodra, wcięcie w talii. I mimo że ważę 14 kilo więcej niż pin-up, a jestem od niej niższa o parę centymetrów, to mój mężczyzna szaleje na moim punkcie i też nosi mnie na rękach. A kiedy staję przed lustrem to się sobie podobam, bo nie mam żadnych fałd ani rozstępów ani boczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ale badziew Twój link to jest ilustracja otyłości, choć zapewniam Cię, że ta Pani waży duuużo więcej niż 75 kilo. Dyskusja o tym jak lepiej: 47 czy 75. Obstaję przy swoim, że 75, nie dlatego, że to ładniejsze, ale dlatego, że łatwiej jest coś z tym zrobić, zrzucić wagę, ćwiczeniami się wymodelować. Przytyć tak, żeby Ci kształty pasowały jest dużo trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale badziew: to ze kyos jest szczuply nie oznacza ze byl jak to powiedzialas "karmiony medialna papka", i to tobie trzeba wspolczuc bo zazdrosc o zgrabniejsze dziewczyny wyzera ci obiektywne poglady na ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ale badziew
więc mamy swoje osobne podejście do tematu, wolno nam :) jestem facetem i wolę aby dziewczyna ważyła 50kg przy wzroście 170 niż te 75

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet 32
Ja zdecydowanie wolę,aby dziewczyna ważyła te 47 niż 75,lepsze widoczne żebra niż galareta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejj no wlasnie dziewczyny co my sie klocimy kazda jest piekna na swoj sposob, ja siebie grubszej nie widze ale dziewczyny z moim wzrostem wazace o 10 wiecej tez slicznie wygladaja (oczywiscie te zadbane) wazne aby sie dobrze czuc:) ps sorrki za to"ejj" - wrodzone zboczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wolę mieć mniej niż więcej...tak jak ktoś wyżej napisał, na szczupłej wszystkie ubrania dobrze leżą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zżera mnie żadna zazdrość, bo tak jak napisałam ważę tyle, ile chcę i wyglądam tak, jak się sobie najbardziej podobam. I nie powiedziałam, że jak ktoś jest szczupły to jest karmiony medialną papką. Karmione medialną papką są osoby, które oceniają innych ludzi po tym, ile ważą przy jakim wzroście, bez względu na to jak te osoby w rzeczywistości wyglądają i które kultywują chudość, przy której kobiety budową nie różnią się specjalnie od dzieci czy facetów (może poza owłosieniem i genitaliami). Sama uważam się za szczupłą, noszę ciuchy w rozmiarze 36/38 i nie dam się zastraszyć babińcowi, że zgodnie z panującą modą powinnam natychmiast zrzucić 15 kilo, bo to nie wypada tyle ważyć przy moim wzroście. I śmieszy mnie to, że jeszcze kilka lat temu rozmiar 36/38 uważany był za rozmiar szczupłych, podczas gdy teraz 34 to już jest za dużo. Trochę rozumu, ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale badziew: szczerze ci powiem ze jesli sie dobrze czujesz to nic w sobie nie zmieniaj:) zwlaszcza ze tak jak powiedzialas twoj facet cie uwielbia:) odnosnie rozmiaru 34 zachodze dzisiaj do reserved po zwykla bokserke i skonczylo sie na tym ze kupilam ja na dziale dzieciecym:) bo ta 34 strasznie wisiala na mnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z kolei mam problem, że czasem mniejsze ciuchy są ok wszędzie tylko nie w biuście, który się nie mieści, ale nie narzekam z tego powodu specjalnie ;) zmienić w sobie cokolwiek zamierzam tylko wtedy, kiedy któregoś dnia stanę nago przed lustrem i dojdę do wniosku, że coś mi nie pasuje. Na szczęście taki dzień jeszcze nie naszedł. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie co do biustu to ja mam cos takiego, lubie luzny styl (dresy, koszulki z fajnymi nadrukami i dlugie adidasy czy trampki- najlepiej spoooro za kostke) wiec czesto uubieram sie w house, cropp etc i mam problem ze w biuscie sa za ciasne a na brzuszku za luzne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONia0
trzeba się samemu czuć dobrze we własnym ciele, jeżeli jesteście za grube i potrzebujecie motywacji zajrzyjcie na portal http://najszczuplejsze.pl/ - to jedyne miejsc w sieci, w którym każda z Was będzie mogła nie tylko pochwalić się swoją sylwetką, ale również oddać ją pod opinię innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem lepiej byc chuda ja np. waze 37kg a mam 149 wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a słuchajcie, ja ważę 57 kg / 168, myślicie że się odchudzić parę kilo? mam szersze biodra i mocniej zbudowane nogi, nawet w rozmiar S dołu się nie mieszczę.. nie podoba mi się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cięzko stwierdzić - lepiej być w sam raz. Ja mam 170cm i 60kg i uważam, że to jest w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przy takim wzroście i wadze masz mocne nogi to odchudzanie niewiele pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie pomoże, bo kiedyś ważyłam mniej i mieściłam się w normalne spodnie. Mam tłuszczyk na udach i łydkach, a nawet kolanach :/. to wcale nie jest niska waga jak na ten wzrost, tym bardziej że ćwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak , ale ta w linku id prawictwa jest proporcjonalnie zbudowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyglądam chyba gorzej od tej w linku prawictwa. Nawet twarz mam otłuszczoną niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli tłusczyk masz równomiernie na całym ciele , to dobrze wygląda .. Gorzej jeśli gromadzi ci sie tylko w kilku miejscach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie dziwne pojęcia o szczupłości/chudości :D. Poza tym co ma płaski tyłek do wagi wgl? ja miałąm skrajny moment w swoim życiu, kiedy ważyłam bardzo mało( nie napiszę ile) ale tyłek nadal miałam dużo lepszy, większy niż ta laska ze zdjecia które podaliście. teraz mam akurat w sam raz nie duży ale kształtny i kobiecy a jestem bardzo szczupła, mam 163 i ważę 48/49 kg. Za to znałam dziewczynę, która była średnia nie szczupła, nie gruba, ale tyłka nie miała. Ja przy swojej wadze wychudzona nie jestem, mam wcięcie, biust moze nieduży ale jest widoczny, biodra ok, ja się z tym dobrze czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda gisciuwa
Za chudą lepiej być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bernadeta hyzy
Grube dziewczyny/kobiety/kochanki/kolezanki/żony/znajome/tesciowe/przyjaciolki etc sa okropne, tfu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bernadeta hyzy
Jestem kurwą i licze tylko na najlepsze korzysci dla ktorych robię najwieksze swinstwa i podlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×