Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie rowumiem pewnych spraw

do wszystkich które poddały sie aborcji albo zwolenniczek

Polecane posty

Gość twoja mmmm
zaciążona może urodzić, zrzec się praw rodzicielskich i dziecko idzie do rodziny zastępczej, która sie nim zaopiekuje i która je pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co takiej kobiecie szkodzi urodzić i oddać do adopcji ???????????? Co te dziecko jest winne ?????????? Nie chce go , okey , ale niech pozwoli żyć !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrwrwerwerwer
tylko pytanie na co, same sie mnóżcie i zostawiajcie dzieci w rodzinach adopcyjnych... Dla mnie to chore, jakas produkcja niechcianych dzieci i sprzedaz pod przymusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że tych dzieci o których rozwój płodowy się tak troszczą nikt potem pod opiekę nie bierze. Umówmy się, każdy kto usuwa ciążę ma ku temu jakieś powody: często czysto finansowe, innym razem po prostu nie jest gotowy na bycie rodzicem, a wtedy szanse, że nie podoła są bardzo duże. W takim wypadku to od kobiety powinno zależeć czy chce próbować, bo jeżeli brak motywacji z jej strony, to wiadomo jak to się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakJuzZ
Ale zrozumcie ze nie kazde dziecko zostanie adoptowane!! Wiekszosc tych biednych dzieci jest skazane na cierpienie i ból . Tylko te którym sie poszczesci trafiaja do rodzin adopcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, wiesz ile rocznie jest aborcji? Teraz wyobraź sobie, że tym wszystkim dzieciom trzeba znaleźć rodziny adopcyjne....zastanów się, to nie możliwe! Tym bardziej, że ostatnio, jak wspominałam, był tu temat o podejściu do adopcji. Może trzy osoby mówiły, że pokochały/byłyby w stanie wziąć i pokochać "cudze" dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrwrwerwerwer
Tontina, no jasne, to zaden problem urodzic, co tam. Zwłaszcza jak rodzina wyrzuci cię z domu, w zaawansowanej ciązy poszuka się bez problemu pracy, znajdzie mieszkanie pod wynajem..... Co szkodzi, nic, prostsze niż splunięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie chcą rodzić to niech myślą głową a nie dupą !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn kupiłabyś mu
a to jej szkodzi że zamiast usunąć w 2 tygodniu kaze się jej chodzić 9 miesięcy w ciąży i rodzić tak trudno to zrozumieć?:D zamiast usunąć kilkudniowy płód chcesz ją zmusić do zmiany życia na długi okres, ciąża może przebiegać źle będzie problem z pracą, potem poród- po co ja się pytam?:O bo TY jej tak każesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrwrwerwerwer
Co do tych dzieci adoptowanych to podobno bardzo często zdarza się, że ludzie po jakims czasie rozmyslaja się i oddaja dziecko, jak jest nie ich własne to nie czuja wyrzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn kupiłabyś mu
Tontina Jeśli nie chcą rodzić to niech myślą głową a nie dupą !!!! i wróciłyśmy do punktu wyjścia- ladacznice jedne nogi rozłożyły to niech cierpią:D jak nie chcą rodzić to pójdą do prywatnego lekarza który za opłatą usunie płód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśliby rodzina mnie wyrzuciła to też bym miała ich w dupie !!! Są domy dla samotnych matek , tylko trzeba chcieć i to wszystko , albo pójść na łatwiznę ... skrobanki ... żal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tontina - i co, sugerujesz, że ktoś kto "myśli dupą" będzie świetnym rodzicem i niech się rozmnaża w najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn kupiłabyś mu
rwrwrwerwerwer Co do tych dzieci adoptowanych to podobno bardzo często zdarza się, że ludzie po jakims czasie rozmyslaja się i oddaja dziecko, jak jest nie ich własne to nie czuja wyrzutów. nigdy nie zapomnę artykułu jaki czytałam jak adopcyjny tatuś przyciął małej dziewczynce rączkę drzwiami i wysyczał- i tak nie jest moja...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja mmmm
są takie matki "kurwy" które oddają dziecko do domu dziecka a nie zrzekną się praw rodzicielskich i wtedy rodzina adopcyjna nie może go adoptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aborcja nie koniecznie oznacZa skrobanke:) Tontina czemu tak sie emocjonujesz?Pozwol wybrac kobiecie,decyduj za siebie,nie za inne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakJuzZ
Tontina..ciekawe co bys zrobiła gdybys naparwde znalazła sie w takiej sytuacji...zawsze łatwo komuś tylko tak mówić co innego naparwdę odnaleźć się w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwrwrwerwerwer
Jeśli nie chcą rodzić to niech myślą głową a nie dupą !!!! Od myslenia nie zachodzi sie w ciaże, bo to proces innego typu , rozumiem że sugerujesz trwanie w celibacie? Bo tylko to daje gwarancję. Kupa ludzi, zwłaszcza z nadwagą, albo starszych latami stara sie o dziecko i mysli,że zeby je miec trzeba nie stosowac antyokoncepcji w ogóle albo nie miec o niczym pojecia... To bzdury, to że wy macie problemy z prokreacją nie oznacza, że inna osoba nie zajdzie nawet za pierwszym razem od kilku plemników na brudnej gumie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy tu na mnie się rzuciliście jak na jakąś nawiedzoną :) Kiedyś też myślałam , że to sprawa indywidualna kobiety . Życie i doświadczenie mnie nauczyło , że nie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh hh hhh
Moorland czemu wymagasz zastanowienia się od ludzi bez wyobraźni. Z tym się nie da walczyć. To największa choroba tego społeczeństwa. Tępaki, nie zrozumieją. Oni tylko słuchają, coś tam do nich dociera, że dzieci wyrzucane na śmietnikach, gdzieś tam skatowane, zabijane. Ale nie potrafią już pomyśleć i skojarzyć skąd to się bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn kupiłabyś mu
taaak a domu dla samotnych matek to raj na ziemi:D masz rację, zniszcz kobietom życie, niech cierpią suki jedne po co nogi rozkładały, co tam one, one są nieważne, najważniejsze są płody:D co ciekawe jak płód już się urodzi to jakoś zagorzałych obrońców wtedy brak którzy by chcieli go karmić, ubierac, opłacać lekarstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaPrawda
jestem facetem i popieram aborcję. Powiem wam dlaczego. Nie mogę po prostu sobie wyobrazić jak ktoś mógłby mnie po chamsku zmuszać do chodzenia 9 miesięcy z ogromnym brzuchem, który w dodatku utrudnia poruszanie się i wykonywanie innych podstawowych czynności, a potem do bolesnego porodu i bycia rodzicem. A wszystko to jeszcze ma mi uszczuplać mój portfel. W tym kraju istnieje prawo do własnego zdania, do wolności sumienia i do decydowania o samym sobie. A ludzie, którzy są przeciwni aborcji widzą tylko czubek własnego nosa, depczą prawo do wolności innych osób. Dla was ważne żeby jakieś tam komórki w czyimś tam brzuchu się rozwijały na przekór właściciela tego brzucha, bo wam się tak podoba. Już nie mówiąc o tym, że decyzja o posiadaniu dziecka zmienia całe życie. Więc moje pytanie do zwolenników aborcji. Sami nie szanujecie żyjących i ich praw, a chcecie żeby inni szanowali was i wymyślonych nienarodzonych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tontina - jak mi powiesz, że hurtowo adoptujesz dzieci to może zrozumiem Twój punkt widzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn kupiłabyś mu
[zgłoś do usunięcia] Tontina Wszyscy tu na mnie się rzuciliście jak na jakąś nawiedzoną Kiedyś też myślałam , że to sprawa indywidualna kobiety . Życie i doświadczenie mnie nauczyło , że nie !!! tzn życie nauczyło cię że ciążą obcej kobiety to nie jej sprawa tylko TWOJA?? i że masz prawo narzucać jej co ma robić, że ona nie ma prawa głosu tylko ty masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh hh hhh
Powiem wam, że znam pewną historię... dziewczyna bardzo zaburzona emocjonalnie zachodzi w ciążę. Chce usunąć, ale rodzina tak na nią wsiada, że zostawia dziecko. Dziecko się rodzi, a dziewczyna nawet nie chce spojrzeć w jego stronę. I co się dzieje? Oczywiście nikt się nie poczuwa do odpowiedzialności, starają się walczyć z dziewczyną, ale to na nic, ona po prostu nie czuje się matką, dziecka nie chce. Najbliższa rodzina z wielką łaską bierze dziecko do siebie, nie ma warunków, żeby się nim zająć, z tego co wiem dziecko bywało raz tu, raz tam, po różnych częściach Polski i rodzinki. Dla mnie tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×