Agresywne zachowanie u faceta. Ja już nie wiem co mam robić

Ooo Kochana... wiesz ile razy ja z nim rozmawiałam? Zliczyć się by nie dało. Takie poważne rozmowy, wielogodzinne. Polepszyło się, ale zmieszać z błotem potrafi ot tak sobie. A później się wypiera i twierdzi, że powinnam się cieszyć, że mnie nie leje :O

powodzenia

Teraz jest najlepszy moment, tak się życie ułożyło, że akurat teraz. Dlatego daję sobie czas do 3 maja. Jeśli do tego czasu nic nie zrobię, to po mnie.

Dziewczynmo , co Ty robisz, bylam z takim 3 lata, najpierw świetnie pozniej jakies awantury, nastepnie wyzwiska po 2 latach pierwszy raz mnie uderzyl, 3 tygodnie z nim nie bylam,ale ublagal mnie i myslalam,ze go kocham, bylismy razem dalej, pozniej znowu wyzwiska,az raz przegial i uderzylam go w twarz, oddal mi mialam siniaki i definitywnie zerwałam. Dziekuje Bogu,ze nic mnie z nim juz nie laczy i zaluje,ze zmarnowalam 3 lata zycia z takim.Teraz mam chlopaka od 4 lat, ktory nigdy mnie nie obrazil i szanuje mnie.

Kochana, uciekaj póki możesz i broń Boże nie tłumacz go już więcej! Widzę w Tobie siebie, ja też mojego tłumaczyłam, że sobie wypił cokolwiek, na początku owszem przerwy były po kilka miesiący, a potem takie sytuacje były coraz częstsze, Też słyszałam, że jestem gównem, że jestem nikim...doprowadził mnie do próby samobójczej, po której głupia do niego wróciłam...a przy następnej akcji usłyszałam, że szkoda, że nie łyknełam wtedy więcej tabletek...uwierz mi nie warto. Ktoś napisał, że jego słowa są obrazem jest duszy, są to mądre i prawdziwe słowa. Proszę Cię zadbaj o siebie i zostaw go.

I to nie są wredne słowa, tylko molestowanie psychiczne. Nikt nie ma prawa mówić tak do drugiego człowieka, a już napewno nie (podejrzewam) najbliższa Ci osoba. Chcesz, żeby Twoje dzieci słyszały jak tatuś się do mamusi zwraca?

Nigdy tak do mnie nie powiedzial. jestesmy dorosli i mamy szacunek do siebie. bez przesady nie dalabym sie tak traktowac mimo ze to sa "tylko" słowa