ojciec instruktor niszczy rodzine

@ Tam samo kobiety...jak jest brzydla to wierna bo żaden jej nie chce ,a jak ładna zgrabna i powabna to bedzie zawsze sie kolo niej kręciło mnóstwo kolesi i to czy zdradzi to jest tylko kwestia czasu.. ej prawiczek z facetami to prawda, ale laski czy ladne czy troche brzydsze zawsze sa zaczepiane o seks ... i czy ladna czy niezbyt-- jak ma zasady to nie bedzie zdradzac ja mam mozliwosci i jakos nie chodze z kazdym, kto sie zalotnie usmiechnie

"To jest corka jego dobrego kolegi. Rozbilo mnie to zupełnie,nie wiem co robic,co myslec.Czy powiedziec mamie?" Mamie nie mów, poinformuj anonimowo kolegę. Czy jest zadowolony z faktu, że jego dobry kolega( w nawias wstaw - nazwisko i imię) jest kochankiem jego córki. To powinno pomóc w tym przypadku, ale w przyszłości może być powtórka z rozrywki. Musi twój ojciec zostać sam, wtedy może zrozumie swoje niemoralne postępowanie.

Wlasnie nad tym tez sie zastanawialam,tylko wyjdzie na to ze atakuje malolate a winy ojca nie widze. Nie wiem czemu ale czuje sie jak w potrzasku. Pojechał na jazde,jutro tez jedzie...ciekawe ile w tym prawdy a ile obludy.jak moglam przez lata tego nie widziec. Nie wiem co bym zrobila gdyby kiedys w przyszlosci moje dziecko trafilo na takiego drania.

"Nie wiem co bym zrobila gdyby kiedys w przyszlosci moje dziecko trafilo na takiego drania." Strzeliłabyś takiemu w pysk i pogoniła w siną dal. Nie myśl tylko działaj, małolata i tak wyjdzie na swoje, bo twojego ojca wykorzystuje. Kochanka kosztuje, a twój ojciec traci na nią kasę, którą powinien inwestować w swoją rodzinę.

Ja bym powiedziała że nie chce takiego ojca. I że nie chce żeby ten człowiek nazywał sie moim ojcem, A jak mamam by sie zapytała dlaczego, powiedziałabym żeby sama go o to zapytała.

bo jak ta malolata go czym zarazi to on to przywlecze do domu i wtedy dopiero bedziesz miala wyrzuty sumienia. ja mojej mamie powiedzialabym bez mrugniecia okiem i wiem, ze bylaby mi za to wdzieczna bo w kazdym wieku mozna sobie zycie ulozyc a nie tkwic w zwiazku w ktorym nie ma milosci a przede wszystkim szacunku. nie wiem jak mozna kryc taka patologie.

Nie wtracaj sie do zycia twoich rodzicow ! Wiecej mozeszzrobic zla niz dobrego. Jesli cie to trapi porozmawiaj z ojcem i powiedz ze widzialas jego akcje i ze jest ci lyso bo nie wiesz co masz myslec.On powinien tez pomyslec o tym ze jego rodzona corka moze miec mieszane uczucia widzac go zdradzajacego matke.To mu powiedz.I nic wiecej! Bedziesz starsza to zrozumiesz wiele spraw glebiej i ze nie wszytko jest czarne i biale w relacjacj damsko meskich .Potrzebne sa kompromisy ,udawanie ze sie nie widzi ,lub szukanie sobie zaspokojenia na boku.

macie jakies dziwne relacje w domu, skro wiekszosc z was nie powiedzialoby mamie. czym ta kobieta zaslozyla sobie na taka lojalnosc wobec tatusia a nie jej to nie wiem. pewnie cale miasto wie jak jest i smiee sie jej za plecami. :O

napewno jej ca obchodzi co mysli jego rodzina buahaha. przeciez ma po 50tce i wiedzial co robi.

Piszesz kryć patologie. ja nie chce kryc,ale sie boje o matke. Ale moze to i racja.Pogadam z nia i niech sie dzieje co chce,do Niego szacunku juz nie mam choc to po tylu latach wcale latwe nie jest,ani przyjemne. Wiele osób wierzylo ,ze to mezczyzna z pieknymi idealami.Banał.

mariner Jak zareagowałbyś, gdyby stary żonaty ramol uwodził ci córkę?

ale czeg sie boisz? ze mam jeszcze ulozy sobie zycie? ze moze misc godnosc i odejsc od takiego czlowieka to takie straszne?

Kilka lat temu podejrzewalam go o romans ale rozwiał moje watpliwosci,ale byłam naiwna.Trzeba bylo wtedy nie wierzyc i dzis byloby inaczej. Wraca do domu jakgdyby nigdy nic,z usmiechem wchodzi mamie do sypialni. Boze,niedobrze mi. We wlasnym domu brazylijska komedia.

pogadaj z matką tej dziewuchy albo napisz do niej list, niech wie jakie kurwiszcze wychowała! tylko ciebie i matki szkoda że na takiego łacha a nie faceta trafiłyście :/

autorko czujesz się chujowo , winna i w potrzasku bo właśnie ten idealny światopogląd ci się zawali ...dlatego sie czujesz chujowo...co robić ? zostaw to są dorośli to ich sprawa. Czy powiedzieć matce ? to zalezy od tego jak to ona przeżyje jak wiesz ,że da rade to powiedz jak wiesz ,że nie to nie mów. jak twoja mama jest zależna od ojca to on sobie zdaje sprawę ,że moze sobie na więcej pozwolic no neistety tak życie "ja mam mozliwosci i jakos nie chodze z kazdym, kto sie zalotnie usmiechnie " no przecież wiadomo ,że nie z każdym ,ale na tych 100 co chcą to 1 fajny się znajdzie na tyle że tobie się zakręci w głowie Brzydkie laski mają mniej adoratorów więc i mniejsza szansa ,że jakiś jej tez się spodoba ,a te atrakcyjne maja b dużo więc siłą rzeczy ten jeden "lepszy " się znaleźć musi niż jej obecny facet. Wiadomo ,że faceci różnie zaczepiają jedni prostacko tak że się rzygać chce a inni w bardziej wyrafinowany sposób tak ,że tobie się wydaje ,że to niewinne koleżeńskie spotkania i nic z tego nie będzie ,a on tymczasem buduje z dobą więzi emocjonalne i kotwiczy w twoim umyśle swój pozytywny obraz super faceta :) ,,,tak że ani się obejrzysz a mając swojego faceta myślisz o innym :)

Boje sie ,ze zamiast ulozyc sobie zycie zatopi sie w zalu i smutku.mama nie ma 30 lat,swoje przeszla.To nie jest brak szacunku do niej bo ja kocham.Ale ja to moze zniszczyc. Dorosne do czego mariner? do tego,ze sie trzeba podpierac oszustwami i klamstwami? ze sie niszczy komus rodzine i okiem nie mruga? niegdy do tego nie dorosne,moze mnie po staroswiecku wychowano,ale nie chce tego zrozumiec

raczej prowo. ale smam mam teraz instruktora zbocoznego 60 latka ktory podczas jazdy lapie za kolano. kiedys chcial wyzej to oberwał w twarz. i potem niby bez powodu przez 2 tyg nie mial dla mnie czasu hahahha stary oblech

a ja niestety watpie, ze to prowo. Taka natura instruktorów. niestety...

tak się składa, że mariner to matacz- innymi słowy ramol, który będąc żonatym, uwiódł 20 lat młodszą dziewczynę i przez 10 lat już ją zwodzi :D jest cały topik o nim, poszukaj :P

były prawiczek Zbyt prosto pojmujesz świat. Są piękne kobiety, które mają wiele lat tego samego faceta i są mu wierne. Tak samo jak przystojni faceci zresztą. To zależy czy ktoś ma kręgosłup moralny, czy nie ma. Niektórzy woleliby umrzeć niż zdradzić.

Ja właśnie robię kurs na prawo jazdy i mam zajęcia z młodymi instruktorami i wszyscy są naprawdę mili. Jeżdząc po mieście rozmawiamy o pracy, o rodzinie, opowiadają o swoich dzieciakach lub żonach, o różnych rzeczach, są w porządku.

I nigdy nie spotkałam się z sytuacją, by któryś z nich zachował się nieprzyzwoicie.

Sobota a Jego nie ma,podjade później na sale wykładową ciekawe kogo zastane.Chciałabym z nią porozmawiac.

I jak? Spotkałaś małą zdzire?

Nie obraz sie ale takich instruktorów to sie powinno kastrować!!!! Szkoda,ze pracuja na opinie innych,bo sa i tacy co ucza z pasją. A tu stary oblesny ramol pcha sie na mlode dziewczyny bo wie,ze ma nad nimi przewage. Mistrz i uczennica. Hipokryta. Bog mu kiedys wynagrodzi solennie.

nie wierze w coś takiego jak pisze osoba nademną, poprostu niektórzy faceci są dziwkarzami bez zasad moralnych, a inni nie. dziękuję wypowiedziałam się :]

Nigdy juz nie bedzie jak kiedys. Łatwo sie niszczy,odbudowac sie nie da. On tez to wie.Szkoda.Ja nie wybacze mu nigdy co nie zmiani faktu,ze to moj ojciec.

Wypisz wymaluj,wiem o kogo chodzi!!!!!!!!

....i nie tylko!!!

A w moim miescie stary instruktor (po 50) zbuchał dziecko mlodej dupie i jest afera. Ciezko im utrzymac wfifaki w portkach ale skoro maja podklady to nie dziwne.Szanujcie sie baby a starucha po łapach!!!!!!!!!!