Moja była jest w ciąży i się nie szanuje. Pije, pali a to chyba wpływa na płód?

Zareagowałam jak uważałam w danej chwili, ja się nie wpiertalam w twoje pisaniny, ty się nie wpiertalaj w moje. Każdy ma swoją dupę, której powinien pilnować, więc nie traktuj mnie jak dziecka, bo nim nie jestem.

Psipsółami do łez ze śmiechu mnie doprowadzasz. Nikt nie pisze ,że jest nam go szkoda wez naucz ise czytac ze zrozumieniem . NIe wiem ,który raz juz to pisze

To jest chlopak. Nie lubi jak sie ktoś nad nim użala i go pociesza bo wtedy czuje się słaby. Trzeba było mu napisać cos w stylu: Czy nie uważasz że warto byłoby spróbować jej pomóc? Przecież sam widzisz że ona cię potrzebuje i chce zebys był. Ty też chcesz bo martwisz się o dziecko. Nie pytałbyś o alkohol w ciązy gdybyś się jednak nie martwił. Zastanow sie nad tym. Tyle by mu dało do myślenia.

No właśnie - powtarzasz się. Tobie też to radzę, bo widzę, że to co ja piszę masz kompletnie w dupie, widzisz tylko siebie. Tylko ja, ja i ja. Nie jesteś pępkiem świata.

aha to przychodzisz tu żeby katowac , ponieweirać ludzmi? Jak mają jakiś problem i zle postąpili albo chcą zle postąpić to Ty ich jeszcze dobojesz tak ,że takiemu człowiekowi w końcu wszytsko jedno. Jak masz taki z tym problem to nie wchodz na takie tematy i nie zatruwaj ludzią zycia Ty zmijo!

machinno sekcz Zjebałaś sprawę i tyle. Być moze temat to podszyw a byc moze nie. Za kilka dni ktoś w google wpisze podobny temat i wyskoczy mu ten z kafe. Przeczyta co nawypisywałaś i zareaguje tak jak ten dzieciak. Ucieczka od problemu bo po co sie mieszac w bachora skoro ludzie tak reagują najlepiej to zostawic zeby sie samo rozeszło.

Ty widzisz tylko sibie i swój żeby Cię znowóż nie urazic niemądry i nie cywilizowany tok myślenia.

blondyna wielu mu to radziło, nie mam w zwyczaju martwić się o facetów, gnojków w zasadzie, którzy mają gdzieś laskę, ciężarną laskę dodajmy. W dodatku piszą, że szkoda, iż za późno na usunięcie, że może jeszcze poroni...Był pełen nadziei, że tak się stanie. Nóż się otwiera w kieszeni na takie słowa. Poza tym...mógł dostać solidną, właściwą i cud miód poradę o którą prosił fudii. Kilka razy chciał od niej gadu żeby pogadać i co? Gówno. Ale super, że teraz wy znalazłyście sobie kozła ofiarnego. Co wasze to wasze. ;)

machinno sekcz ile ty masz lat? Dalej nie rozumiesz że autor tematu to jeszcze dziecko? Jesli jestes od niego starsza to musisz myslec za niego i tak prowadzic rozmowe zeby on dobrze postapił.

Hahahahaha, fudii hamuj się prostaczko, bo nie jesteś od tego by mnie oceniać. Gówno o mnie wiesz, a wydaje ci się, że wszystkie rozumy pozjadałaś, chamko. Trzeba było mu dać swoje gadu jak prosił i nie zwalać teraz na mnie choć tak najłatwiej! Ty jesteś za to najmądrzejsza i zawsze wiesz najlepiej. Idiotka. ;/ Ulżyło ci? Wyładowałaś się na mnie i lepiej się czujesz? Nooo, więc nie pierdol o jadzie, bo wiesz o nim jak nikt inny, właśnie widać. Prawdziwa natura z ciebie wyszła.

Nie podałam tego numeru ze względu na Ciebie. O no popatrz kolejny dowód na to,że przyczyniłas się do tego. Gdybym podała capnełabyś na pewno i być moż enie wiedziałabym kto jest kim. Dlatego. Gdybyś nie pisała tych idiotycznych postów rozmawialibyśmy dalej . płoszysz. Nie pojawiaj się nigdzie bo płoszysz ludzi.

Ja zjebałam? Czy do chuja pana jestem jedyna na tym forum? Pytam się! Bo kurwa czytam wasze wypociny i zastanawiam się czy jesteście do końca normalne, żeby mnie obwiniać o sprawę która po 1 jest prawdopodobnie prowem, po 2 nie autor był tutaj pokrzywdzonym, po 3 chuj wam do tego co pisałam! Myślicie, że jesteście takie święte, tak? Bo co? Bo wolicie linczować mnie, tą która ma swoje zdanie i nie trawi niedojrzałych wymoczków. Gratulacje! :D

Nie umiesz nawet normalnie z ludzmi pisać. NIe jestem najmadrzejsza, toco iwem i uważam za słuszne to piszę.

machinno sekcz Ile masz lat?

Hahahaha, tak nie mam co robić tylko wypisywać do obcych mi psycholek z topiku o posranym małolacie. ;/ Nie jestem twojego pokroju. Nie przeżywaj tak tego, bo majtki zabrudzisz. Tsa, tłumacz się. To mogłaś poprosić żeby ci swoje podał, hahaha! Wtedy bym nie przechwyciła twojego, panno mądralińska. Też się przyczyniłaś, a tak prosił biedaczek. ;/ Tak cię prosił...A ty gówno! Nic! Moje rady miał w dupie, ciebie o nie prosił, nie wykręcaj się zdradliwa zołzo! Spójrz prawdzie w oczy.

Z takimi jak ty? Może nawet nie chcę.:P Hahaha. Wiem, że lubisz oceniać z góry, ale zastanawia mnie dlaczego tak cię to razi u mnie a u siebie tego nie widzisz. Ech, prawda w oczy kole.

blondyna zastanawiam się po kiego chuja mam ci się z tego spowiadać? Tworzysz mój portret psychologiczny? A nie wiem, jak powiem, że np. 18 to stwierdzisz, że jestem małolatą i gówno wiem o życiu a jak, że 40 to starą panną i...też nic nie wiem, więc...:P Hahaha, w dodatku mnie oskarżasz, obrażasz i próbujesz we mnie wzbudzić wyrzuty sumienia, by...no właśnie by lepiej się poczuć? Odbić sobie zły dzień? A teraz pytasz jak gdyby nigdy nic o wiek...domowo się robi. :D

Po pierwsze to nie życze sobie żebyś pod moim adresem żucała jakieś wyzwiska. Taka mocna jesteś w gebie , pokaż co masz w głowie. NIe musze się tłumaczyć Tobie zwłaszcza bo do Ciebie i tak nic nie dochodzi;] Leję na Ciebie Ty się tym bardziej podniecasz. Twoje rady? jakie Ty mu rady dawałaś?

Pytam ogólnie ile masz lat bo chce wiedziec czy dużo starsza od autora jestes.

Nic nie próbuje w tobie wzbudzic. Po prostu stwierdzam fakty.

Jak ty rzucałaś to było dobrze nie? Wszystko świetnie, bo ty możesz wszystko i wszystkich obrażać, do wszystkiego się wtrącać i próbować sterować. :P Ale kiedy jest odwrotnie, to już nie jest tak kolorowo, prawda? Hahaha, to przecież mówię, że moich nie chciał, z tobą gadał i gdybyś chciała mu pomóc to byś to zrobiła, ale na gadu, ale ty pozostałaś niewzruszona, więc...zamilknij.

Lej na mnie, powodzenia. Już pokazałaś swoją kulturkę przez ''wielkie'' K :P Do ciebie raczej nic nie dociera, masz mnie za śmiecia i tak traktujesz, ciesz się, że ci jeszcze odpisuję, choć tak naprawdę bardziej mnie to bawi aniżeli boli, choć wiem, że byś tego chciała.;)

Nie dawałas mu żadnych rad tylko go potępiałaś. Parę żuciłam co i tak to nie były wyzwiska takie jak rzucasz Ty . Wiec odróżnij. Chciałam mu pomóc ,ale Ty w tym przeszkodziłaś...

Próbujesz, próbujesz. Na dzień dobry chciałaś mnie postawić do poziomu, kompletnie o nic nie pytając. Jeżeli ci to pomoże, to nie, nie jestem dużo starsza od autora.

Za śmiecia to raczej Ty traktujesz mnie tak jak i zresztą autora.

* pionu , bo się znowu czepicie :P

Powiedz tylko czy jesteś 20+ czy 30+ czy 15+ >?

Jasne, oczywiście świętoszko niech będzie po twojemu.:P Myśl sobie co chcesz. Jak ci przeszkodziłam to powtarzam - trzeba było udzielać terapii na gg, a nie teraz próbować zgrywać świętą i nieskazitelną, a ze mnie robić potwora z loch ness. :P

Nawet nie mam ochoty dalej tutaj pisać, baw się dalej. wredna blonndyna-daj sobie spokój.głupiemu nigdy nie wytłumaczysz. mozna by tu dużo pisać,ale nie ma komu.. Tyle .

Hmmm...założę się, że - jeśli napiszę, że 15+ to stwierdzisz, że jestem gimbusem, niewiedzącym nic o życiu gówniarzem, nastolatką z zachwianymi hormonami - 20+ - nieszczęśliwa miłość, brak swojego życia uczuciowego, brak perspektyw na przyszłość itp... :o - 30 + - stara panna, brak męża, dziecka, samotność ;) ale, ale myśl sobie co chcesz, gorszych rzeczy już od was dzisiaj nie usłyszę, więc wal śmiało, chociaż....:P mam prawie 20 lat i co pani psycholog?