Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość równieżmam

Jak okazać obojętność mężowi który chce rozwodu a napisał przed chwilą..

Polecane posty

Gość równieżmam
cała się trzęsę:(cały czas mam przed oczami jego i te słowa.Spędził ze mną z 3 godziny, gdy zobaczył że nie noszę nic od niego ubrał się i poszedł. Mówił, że mnie szanuje i że ma ze mną miłe wspomnienia, nie powie nigdy źle na mnie, ze wszystko jest jego winą bo za dużo pracował:(że chce mi pomagać ..nawet powiedział, że przyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
proszę pomóżcie:(załamałam się, bo zwodził mnie dziś twierdził że widocznie czuł tak ale się zmieniło to. Że nie dawał mi nadzieji mimo że dawał:(poszedł do łazienki, zobaczył skarpetki w pralce, i z pretensjami że skąd męskie ciuchy w pralce, ja że nie ma męskich a on że skarpetki są męskie a były moje. Pocałował mnie w polik, ale ja się odsunęłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
Nie wiem czy mam coś do niego napisać, czy jest sens:(mam ochotę napisać, że ma o mnie zapomnieć całkiem mimo że boli. Ja płakałam, starałam się a on znalazł sobie pocieszycielkę:(chociaż był szczery ale do bólu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjejkuuuu
ciężko życzę siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
napisz mu ze go kochasz.. ze chcialabys zaczac od nowa wsyzstko.. ale ze wiesz ze jednak on chce rozowdu i ze szanujesz jego decyzje, ze jest ci z tym bardzo ciezko.. ale musisz zapomniec, ze jesli on chce rozowdu to nie mozesz mu dac przyjazni bo go kochasz i bardzo Cie to boli, badz po prsotu szczera, to co czuejsz to mow bo kiedy jak nie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
Dziękuję, że napisałaś czuję się strasznie:(nie wiem jak sobie poradzę sama ze sobą:(w naszym małżeństwie było dużo pięknych chwil, a on skreślił je mimo że mówił iż nie umie:(pojawiła się inna i mi go odbiła a ja przegrałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
ale przeciez nie mowil ze jest z nia oficjalnie.. napisz mu to co czujesz.. po prostu mu to napisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
Właśnie ciągnie mnie by napisać ale nie wiem sama czy dobry to pomysł:(ja chyba za bardzo się prosiłam właśnie dlatego uciekł...ja powiedziałam mu,że zrobiłam wszystko co mogłam, walczyłam, starałam się i że nigdy sobie nie zarzucę że nie zrobiłam wszystkiego..odpowiedział że tak, i że on się również starał (ale z jego strony nie było miłych słów, same oficjalne, tylko jak się nie odzywałam jakoś starał się utrzymywać kontakt)nie mam pojęcia jak się starał:(chyba że sobie mnie wmuszał ale nie szło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
moze po prostu napisz do niego maila/ smsa, wyrzuc wszystko co czujesz.. niech wie, ze go bardzo kochasz.. itd.. i moze potem po prostu wylacz telefon.. i skup sie na sobie, bedzie bolec.. ale nie mozna sie plaszczyc i zebrac o milosc. niech wie o tym co czujesz,jak Cie to boli, jak go kochasz.. niech wie tez to jak bardzo cierpisz.. jest deszcz bedzie slonce, nie teraz, ale kiedys na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
A może chodzi o to , że nie może być z nią oficjalnie jeśli jest w związku małżeńskim ze mną:(dlatego chce rozwodu, masakra:( zapyałam czy mnie zdradzał, powiedział że nigdy mnie nie zdradził..ale nie wiem czy mu wierzyć:(wiem, że jest inna a nadal się jakoś łudzę, po co chce mi płacić za dom, po co mówi że coś czuje ale nie jest to coś co dawniej:(ale jak miało być jeśli unikał kontaktu, im bardziej chciałam tym wredniej pisał, albo milczał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
na faceta dziala brak kontaktu ! kurcze o malzenstwo trzeba walczyć.. przecież po coś były te przysięgi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
ja bym napisala mu wysztsko co czuje.. wsyzstko , i zamilkla. po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
no właśnie, a ja cały czas się prosiłam..nawet widać po tym gdy powiedział, że nic mu nawet nie odpisałam rozwodzie się wkurzył , że mogłam chociaż coś napisać. Dzię ogólnie po raz pierwszy po jego wyjściu nie odezwałam się , a on napisał że wpłacił pieniądze na konto niby nic..ale jednak napisał, choć ja niechce pieniędzy, chciałam jego a jak jego nie mam nie chce nic..powiedziałam mu jak wychodził właśnie takie słowa na co on że pogadamy jak przyjedzie, a ja że co pół roku mam czekać na co on że wcześniej się pojawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
pisałam mu już nie raz takie słowa, przysięgam były seti wiadomości, ale chyba go odpychały, mimo że teraz gdy mu powiedziałam że już się nie odezwę mówił , że mam się odzywać..ale ja nie widzę sensu z jednej strony a z drugiej chcę walczyć bo Kocham, ale jeśli on ją kocha to przecież nie zmuszę go do miłości, zresztą z miłości powinnam go oddać:(masakra ciężkie to:(chcę walczyć ale moja walka na marne jest i była:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
ale on daje mylne sygnaly. niby chce rozowdu ale zachowuje sie jakby tego nie chciał, tylko moze wystawia Cie na probe.. nie wiem, pewnie dowiemy sie za jakis czas.. z drugiej strony, moglas spytac po co masz sie odzywac skoro ma nowa kobiete.. ze tego sie po nim nie spodziewalas.. echhh :( nie umiem Cie pocieszyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
No własnie ja również to zauważyłam:( niby niechce być ze mną, ale nie zabrał wszystkich rzeczy, siedział , rozmawiał, ale przecież powiedział że może będzie kiedyś żałował, ale narazie mu dobrze coś w tym stylu a ja że jeśli już nie żałuje to nie będzie żałował, chciałam być silna ale płakałam:(on sam płakał widząc , że nie chce nic od niego, mówiłam że się wyprwadzę a on że nie amm tego robić, bo gdzie pójdę a on mi chce pomóc, że wszystko co jest w domu jest dla mnie, płakał gdy odrzucałam ale wstawał bym nie widziała że płacze.. dziękuję że rozmawiasz ze mną to już bardzo dużo dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
on może się pogubił w tym wszystkim.. a pytałaś go żeby spróbować jeszcze raz? żeby się pogodzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
nie śmiałam..bo gdy powiedział, że przez ten czas myślał że jego uczucia się jakoś zmienią, a się nie zmieniły..to nie miałam odwagi, ale fakt że nie dałam mu zatęsknić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
no to mu teraz daj zatęsknić ! Bardzo Ci współczuje.. ale może takim sposobem uda się coś uratować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKIJKKKII
Jakie mylne sygnały, koleś daje jednoznaczne sygnały że bzyka inną, ale nie jest pewien czy mu wyjdzie tak jak chce, więc woli sobie furtkę zostawić otwartą.Kurde jak ja nie lubię takich gnoi,...weż go olej, niech płaci za ten czynsz a ty zacznij żyć swoim życiem nawet jak to trudne.Przestań karmić się złudzeniami bo nie jesteście w podstawówce i analizowanie każdego jego gestu jest bez sensu.Fakty są takie: wyprowadził się, ma kogoś,wie że go kochasz bo mu to już wyjęczałaś setki razy i tyle.On się nie waha tylko udaje że się waha.Wahał to on się jak jeszcze z Tobą mieszkał.Teraz podjął decyzje i zapewniam Cię że Cie nie kocha.Kocha siebie, może tą ową laskę.Nie analizuj w kółko jego słów bo sobie fundujesz piekło na ziemi, patrz na czyny a one są jakie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
Dziękuję za rady, i zimny kubeł wody chyba mi tego trzeba..ale boli gdy się kocha, czyli nie powinnam się odzywać czy powinnam napisać coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
ja bym mu napisala wsyzstko to co mysle, czuje, i zamilkla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKIJKKKII
poza tym musisz zapamiętać taką rzecz: byłemu już nic nie można pokazać, dlatego że to jest były i najzwyczajniej w świecie to co pokażesz oleje.Czy będziesz obojętna czy fruwająca za nim niczego to nie zmieni, bo jemu zależy już na czymś innym.Może zadrga mu nerw jak będziesz dobrze wyglądać albo wkurzy się że go olewasz jak chce porozmawiać ale to tyle, Twoja obojętnosc nie zmusi go do powrotu skoro podjął taką decyzję a na pewno zajęło mu to troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
Chyba masz rację, wkurza się że mu nie odpisuje. Ale po co chce płacić za dom, po co chce być moim przyjacielem przecież się nie da tak, przynajmniej ja nie umiem, bo za każdym razem gdy napiszę lub go widzę serce do gardła mi skacze. Czemu do jasnej ciasnej nie zabiera wszystkich rzeczy , nagadał mi głupot z których się wykręca:(przykre tak mi przykro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKIJKKKII
nic u nie pisz, co Ty myślisz że on nie wie że go kochasz, że Cię skrzywdził itd, przecież to on odszedł a nie Ty i doskonale zdaje sprawe sobie z tego jak jest,niech płaci za czynsz a Ty zaciśnij zęby i bądż dla niego miła jak się skontaktuje ale sama o te kontakty nie zabiegaj i nie deklaruj że się wyprowadzisz że coś tam,nie jesteście już razem i nie musi znać Twoich planów...zacznij układać sobie życie na nowo a będzie jak będzie...może i on kiedyś zatęskni jak go tamta oleje albo jemu się znudzi tylko czy z takim gościem można coś na nowo układać?poszukaj kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
to jemu to napisz, i po prostu odetnij sie od niego. skup na sobie.. moze gdy poczuje ze Cie traci to cos zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKIJKKKII
może spakuj te rzeczy i odeślij paczką do jego mamusi czy tam gdzie on jest,przecież Twój dom to nie muzeum nie musisz mieć po nim pamiatek,a to jest czyje mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
Dziękuję masz rację, miałam chęć mu napisać ale jakoś mi przeszło, no właśnie ja nie znam jego planów więc on moich również nie musi. Zresztą pewnie nie za bardzo g interesują, czuję że nie umiem żyć , że nie dam rady zawsze był tylko on, nigdy nie mogłam na rodzinę liczyć ale był on a teraz zostałam sama jak palec, starałam się jak mogłam. Jak mam się pozbierać do kupy, zwodził mnie a ja jak idiotka wierzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równieżmam
Wynajmowane, wszystko jest na niego..wiesz co jest najgorsze , że ja mimo wszystko nie umiem go skrzywdzić, i chyba nie umiem wysłać jego rzeczy:(nie mam siły i nie umiem go ranić jak on mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjjj
skup się na sobie, będzie źle , ciężko, ale nie daj się tak traktować.. ech.. dasz radę , z czasem się wszystko ułoży!! z nim, czy bez niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×