Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

No i koniec dnia - padam :( Byłam u mojej kierowniczki nadawała mi ubranek i pościel i rożek - bardzo dużo wiec ja nie kupuję nic małego. Filip wyszalał się bo nowe zabawki że problem był żeby się w ogóle stamtąd wyrwać. patisonek87 - dobrze że jesteś bo już się martwiłam a tu tylko ograniczony dostęp do internetu :) GosiaqKR - wiem że tak trzeba postępować ale chodzi właśnie o te momenty w których rodzice zaliczają właśnie tzw ''wpadki'' i wydaje mi się że nikt nie jest idealnym rodzicem i takie wpadki jak mój mąż miał też ma chyba ze w ogóle nie zwraca uwagi na dziecko, a niech robi co chce. agalesna - Kochana współczuję, cieszę się jednak że udało się znów - życzę dużo cierpliwości i maleństwa, które już niedługo będzie z Tobą bo jak widzisz czas szybko leci. Mam nadzieję że tej nocy będę spać. Kolorowych snów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my u znajomych na pokerze , ale jakoś szybko się znudził poker i graliśmy w państwa -miasta, a zaraz do Teściów jedziemy ;) tylko plecy mnie napieprzaja :/ ale też z koleżanka na ciuchu byłam dzisiaj i znów połaziłam pół dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-). No i po weekendzie, byłam u swoich kochanych rodziców a nie miałam netu. Tu w miarę spokojnie to dużo nadrabiania nie było. 🌼 agalesna - Współczuje, moja koleżanka przeżyła coś podobnego, poroniła, jednak doszła do siebie, zaszła po raz drugi w ciąże właśnie wczoraj minął jej termin porodu, teraz cieszy się, że już rodzi:-) Azja- ja nie mam dzieci, ale sporo znajomych ma dzieci i nie da się postępować książkowo, czasami ma się gorszy dzień i nie da się nad tym zapanować. Więc zdarzają się takie chwile, oby nie często:) patisonek- miło cię znowu widzieć. 🌼 Miałam takie dziwne zdarzenie. Mianowicie takie dziwne parcie na pęcherz jakbym miała zaraz się zsiusiać :). Ale wiem, że pęcherz pusty. I po chwili mi przechodzi, aczkolwiek nie wiem czy to naciskanie przez małą, bo nie wyczuwam przy okazji ruchów. To nie jest przyjemne, taki mini ból. I się wystraszyłam, że może jakieś zapalenie pęcherza mnie łapneło, albo, że za chwilę będę miała problemy z popuszczaniem moczu, bo to podobno się zdarza. Tak więc od wczoraj ćwiczę mięśnie kegla:-) i odpukać na razie nie mam nawrotów. Któraś miała podobnie? 🌼 Druga rzecz, to często teraz mam twardy brzuch, kilka razy dziennie, czasami naprawdę dość długo, mam 32 tydzień to normalne? Zaczynam się martwić, jakoś popadłam w panikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to witam po weekendzie ;) Ja już od 6 nie śpię bo jak mój wstaje do pracy to ja od razu się budze i zasnąć już nie daje rady... No i mamy już październik :D ciekawa jestem które malenstwa nie wytrzymają do listopada tylko wcześniej będą chciały wyjść ;) piękna pogoda się dziś zapowiada, słoneczko świeci a ja myślę co tu robić może bym okna pomyla... Aha odebralam ten wynik z tego wymazu i pisze ujemny więc trochę mi ulzylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja również melduję się po weekendzie, młoda zaprowadzona do przedszkola, ja zaraz muszę ogranąć mieszkanie i wymyślić coś na obiad, bo zostały mi tylko dwa gołąbki. Idris, jeżeli chodzi o ten nacisk na pęcherz to ja też tak mam , myślę że to u mnie młody naciska główką i dlatego takie uczucie. Wpadki z niedotrzymaniem moczu jeszcze nie miałam także luzik. Twardnięcie brzucha mam cały czas, wydaje mi się że ze 20 razy dziennie, a po seksie to już wogóle masakra - skurcz za skurczem. Do tej pory nie powodowały ani skrócenia szyjki macicy ani rozwarcia. Jednak boję się przytulania i chyba do 38 tc powstrzymamy się, bo to nic przyjemnego chodzić z twardym brzuchem. Ale też czasami wpadam w panikę i boję się, że będę miała przedwczesny poród, bardzo chciałabym utrzymać tą ciążę przynajmniej do 37 tc czyli 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie :) Ja dziś wstałam o 8:00 o dziwo spałam dziś całą noc super może też dlatego że poszłam spać o 1:00. U nas dziś zachmurzone, zimno nic się nie chce a ja mam dziś w planach pranie ubranek dla Madzi. Pościągałam wczoraj ze strychu i jestem przerażona co mam tego 4 duże pudełka. 🌼 Nika89 - mam nadzieję że w październiku to ja urodzę :) 🌼 idris - ja też mam parcie na pęcherz i mi z kolei jak długo posiedzę i nagle szybko wstaje to tak mi się wydaje jak by mi się coś w brzuchu zerwało i dziecko mi zaraz wypadnie i łapię się za dół brzucha, dziwne uczucie. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja1212 a na kiedy masz termin? Chyba jakoś na koniec października z tego co dobrze pamiętam :) Ja na szczęście ubranka już mam poprane, poprasowane, wszystko ułożone już sobie czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika89 - no ja nie jestem tak dobrze zorganizowana :( termin mam na 29.10 i jeszcze nie wiem jak to będzie bo chyba zdecyduję się na cc więc może lekarz mi ustali na kiedy czy jak przy pierwszym porodzie będzie musiało się coś zacząć a jak nie urodzę to mi zrobią cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana miłego poranka a ja spadam z Filipem po proszek dla Madzi :) mam nadzieję ze coś znajdę u nas w tej małej mieścinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie ;) 🌼 Mnie czasami brzucho też twardnieje i mam napady siku, po czym jak dopadne kibelek to 2 kropelki i tyle. 🌼 My wczoraj u Teściów leniuchowaliśmy, poszliśmy na spacer do lasu, trafiło się kilka grzybków, nawet prawdziwków , a mój M trafił na Kanię, a ja uwielbiam, oczywiście nikt nie był przekonany że to kanie, więc teść z obawą patrzył na mój entuzjazm , i radził wyrzucić. Już jak wychodzilismy z lasu, siedziała taka starsza babka i czyściła swoje grzyby, kazali się iść zapytać, fajna kobieta, widać że stara grzybira, od razu powiedziała że kanie ;) więc na kolacę jadłam pyszne smażone grzybki . 🌼 A teraz już najechałam pół miasta i wracam do domu coś zrobić, może w końcu nasze brudy popiore, bo ostatnio to tylko dzidziusiowe piore. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie ;) 🌼 Mnie czasami brzucho też twardnieje i mam napady siku, po czym jak dopadne kibelek to 2 kropelki i tyle. 🌼 My wczoraj u Teściów leniuchowaliśmy, poszliśmy na spacer do lasu, trafiło się kilka grzybków, nawet prawdziwków , a mój M trafił na Kanię, a ja uwielbiam, oczywiście nikt nie był przekonany że to kanie, więc teść z obawą patrzył na mój entuzjazm , i radził wyrzucić. Już jak wychodzilismy z lasu, siedziała taka starsza babka i czyściła swoje grzyby, kazali się iść zapytać, fajna kobieta, widać że stara grzybira, od razu powiedziała że kanie ;) więc na kolacę jadłam pyszne smażone grzybki . 🌼 A teraz już najechałam pół miasta i wracam do domu coś zrobić, może w końcu nasze brudy popiore, bo ostatnio to tylko dzidziusiowe piore. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam właśnie z zakupów, padam :(:(:( Coś mnie kuje z boku brzucha i nie wiem czy Madzia wsadziła mi gdzieś nóżkę czy przez to podnoszenie Filipa. 🌼 Kupiłam proszek i nawet w dobrej cenie tak mi się przynajmniej wydaje, Lovela 2,8 kg kolor za 33,40 i Lovela 1,8 kg do białego za 25 zł bo większego nie było do tego kupiłam płyn do płukania Jelp. Teraz idę porozkładać te ubranka rozmiarami muszę zobaczyć ile mam tego mniej więcej a później zaczynam pranie. Po 14:00 muszę uspać Filipa bo później się dokucza jak nie śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas weekend latający :) w piątek wieczorem szukaliśmy prezentu dla męża chrześniaka, w sobotę wybraliśmy się z samego rana do znajomych, wróciliśmy była 23-ja byłam kierowcą a droga od nich 50 km więc trochę ścierpłam siedząc za kółkiem, cały dzień też prawie przesiedzony na pogaduchach, tylko mały spacer zaliczony z dzieciakami. W niedzielę na te urodziny Filipa-ogólnie impreza udana ale nie chciało nam się strasznie ruszyć z domu żeby tam jechać- najchętniej cały dzień byśmy z mężem przeleżeli. No ale było super! Dzisiaj zaspaliśmy z Kapim do przedszkola :) więc synek w domciu... Była kumpela na kawusi więc połowa dnia szybko przeleciała :) 🌻 Od dzisiaj tydzień 35 skończony jeszcze 2 tygodnie i ciąża donoszona. Mała daje popalić kopniakami, a raczej wypychaniem się. Jutro pierwsze KTG. Co do twardniejącego brzucha to ja też mam w ciągu dnia, ale ginka powiedziała że mam się wtedy położyć i na leżąco sprawdzić czy brzuch nadal twardy. 🌻 Biorę się za pranie- pogoda nie ładna więc i tak suszenie w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja1212 no to mam nadzieję, że maluszek urodzi się w październiku i nie ukrywam, że ja też na to liczę :D No nic piękna pogoda prawie 30 st. biorę się za mycie okien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziolek_88 małopolska- 50km od Krk :) nie wiem ile jest normalnie stopni ale w słoneczku 30 :) więc okna pootwierałam już, wskakuje na parapet i do dzieła, później jeszcze kurze pościeram, poodkurzam i laba do wieczora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Jakoś mało tu wpisów ostatnio :( 🌼 Ja dziś byłam u mojej gin. Waga od poczatku +13,6kg, rozpoczęty 36 tydzień. Nadal położenie pośladkowe. Coraz mniejsze szanse na odwrót. No i już wiem jak to dalej ma być. W 38 tygodniu mam zrobić USG - jeslli nadal będzie głową do góry to muszę umówić się w szpitalu na planowaną cesarkę, ale nie wczesniej niż w wyznaczonym na poczatku termienie porodu tzn. 5.11. Jeśli wszystko zacznie się samo wczesniej to już w szpitalu zrobią USG i w zaleznosci jak siedzi i jaki jest etap porodu to SN lub CC. I to mnie trochę martwi bo powiedziała mi, że przy takim położeniu duzo szybciej postępuje rozwarcie. Mówiła też, że ostatnio w jej szpitalu był taki przypadek, że pierworódka przyjechała na Izbę Przyjęć z rozwarciem 10 cm i ułożeniem posladkowym. Nie było czasu na cesarkę i urodziła normalnie.Jednak taki poród jest trudniejszy i groźniejszy dla dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że coraz bardziej konkretne tematy na wizytach odnośnie porodu. Mam nadzieję ze i ja się coś dowiem jak pójdę 09.10. Ja zrobiłam dziś dwa prania ale pogoda mi nie dopisała odnośnie suszenia :( Bilans czego ile mam: body rozm. 56 - 20 szt. body rozm. 62 - 28 szt. pajac rozm. 56 - 11 szt. pajac rozm. 62 - 16 szt. śpiochy rozm. 56 - 9 szt. śpiochy rozm. 62 - 8 szt. pół śpiochy - 11 szt. spodnie rozm. 62 - 12 szt. bluzka, kaftanik rozm. 62 - 10 szt czyli 125 szt 🌼 Do tego kombinezony, czapeczki, skarpety, ręczniki, kocyki, pościel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę kupić jeszcze pieluchy jakie macie. Ja dla Filipa miałam z Biedronki Dada a jak był niemowlakiem to Pampers a teraz się zastanawiam czy od razu nie kupić Dada - co myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamówiłam sobie happy bo mają wycięcie na pępku, ale myślę, że kup sobie dada a najwyżej później kupisz inne jak się nie sprawdzą, albo kup jedną innych i zobaczysz, nie zmarnują się. Ja mam wizytę dopiero w okolicach 17. Leonka no nie dziwię się, że się martwisz może zobacz jak wygląda procedura w innych szpitalach, ewentualnie niech wypowiedzą się mamusie które miały cesarkę, czy to przebiega w ten sposób. Trzymaj się kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( A mnie wieczorem zaczęło delikatnie kaszleć, teraz już mnie gardło boli, i Jak poszłam na siusiu , spojrzałam do lustra na moje migdałki, ,,, angina :( w zeszłym roku miałam chyba ze 3 razy i cieszyłam się że teraz spokój a tu masz ci los, musiał mnie ktoś zarazić . A dziś mam z rana jechać na jeszcze jedną glukoze i poprawić zwolnienie bo ten mój doktorek znowu coś zmaścił, tym razem zapomiał pieczątki. :/ i z tym zwolnieniem na drugi koniec krk muszę jechać żeby do zus u zawieść :(. Aż mi się płakać chce normalnie :( nienawidzę chorować a tym bardziej teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( A mnie wieczorem zaczęło delikatnie kaszleć, teraz już mnie gardło boli, i Jak poszłam na siusiu , spojrzałam do lustra na moje migdałki, ,,, angina :( w zeszłym roku miałam chyba ze 3 razy i cieszyłam się że teraz spokój a tu masz ci los, musiał mnie ktoś zarazić . A dziś mam z rana jechać na jeszcze jedną glukoze i poprawić zwolnienie bo ten mój doktorek znowu coś zmaścił, tym razem zapomiał pieczątki. :/ i z tym zwolnieniem na drugi koniec krk muszę jechać żeby do zus u zawieść :(. Aż mi się płakać chce normalnie :( nienawidzę chorować a tym bardziej teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja już od 6 nie śpię bo mały tak wojował, że ani na jednym boku ani na drugim zasnąć nie mogłam... a wczoraj wieczorkiem padłam :) nawet wolnego czasu nie miałam, całe sprzątanie zajęło mi chyba z 6 godz. z małymi odpoczynkami żeby za bardzo się nie zmęczyć :) no ale od razu mi lepiej jak widzę, że okna czyste i wszystko... Gosia chyba spać nie możesz... no i mam nadzieję, że to jednak nie angina i nic poważnego żeby obeszło się bez antybiotyków :* Leonka może malutka jeszcze się odwróci, póki co nie martw się tylko tak jak idris pisze, może zapytaj ewentualnie w innych szpitalach jak to wygląda bo moja koleżanka w takiej sytuacji miała planowaną cesarkę po skończonym chyba 38 tyg. będzie dobrze :* Azja no to nazbierało się tych ubranek :) ale u mnie też tyle tego, chyba ze 4 pralki zrobiłam i to nie wszystkich większe sobie jeszcze odpuściłam i kilka rzeczy które mama mi doradzała, że prać nie muszę najważniejsze, że już z głowy :) A jeśli chodzi o pieluszki to ja mam huggies newborn dwie paczuszki póki co i zastanawiam się jakie jeszcze dokupić Idę coś zjeść bo czuję mały głód :D a na plusie już 7 kg mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny.Ja wczoraj byłam u ginekologa na Polnej u tego co ostatnio na kontroli.Niby wszystko dobrze robił USG te dopochwowe by tam coś sprawdził i powiedział,że szyjka już Mi się skraca i,że mam już się oszczędzać. KTG też miałam robione i jest dobre.Za tydzień znowu mam do niego przyjść i nawet wam powiem,że ten ginek też jest bardzo dobry i delikatny jeżeli chodzi o badanie.A tak to już Mi coraz ciężej,częściej mam twardy brzuch jak chodzę i siedzę ale jak się położę to jest miękki a więc tym się nie martwię.Odczuwam już jakieś dziwne bule podbrzusza i krocza ale chyba tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika, angina na 100 % , ja już wiem jak to wygląda. Niestety . Każe mu przy następnej wizycie wpisać badanie na gronkowca, bo dziś się z nim minę bo no od 14 tej a nie mam siły czekać na niego, na pewno mam gorączkę ale nie wiem ile bo mi termometr się zapodział. A ponoć jak się ma właśnie gronkowca to często się angina i inne badziewia nawracają. Ech, i jeszcze czekanie 2h z tą glukoza, Nika, zazdroszczę ci że tak mało przybrałas, ja już prawie 13 na plusie. 🌼 Leo, jak ja się dowiedziałam że mała siedzi pośladkowo to przetańczyłam pół nocy na imprezce domowej ;) nie ze szczęścia a po to by się obróciła , i się obróciła , parę dni później czułam jak mnie coś wierciło pod żebrami, okazało się że młoda mi już nóżki tam wciskała. Nie wiem czy to po tańcach, ale wydaje mi się że to przez ruch, może spróbuj jakiś lekkich ćwiczeń, skłonów, przysiadów, oczywiście z nogami szeroko i stopami bardziej na zewnątrz żeby brzuchem nief wadzić. 🌼 Azja, ja mam Huggiss newborn, 1 , maja podcięty przód na pępuszek, i jedynek mam na razie 1 paczkę, ale dokupie jeszcze jedną albo 2, one są po 27 szt,i 2 jek mam 1 paczkę 90 szt. A później systematycznie będę dokupować jak mała już będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ;) ja dzisiaj zaczynam 36tydz ;) wiec jak widać dotrwalam ;) a maz tylko lazi za mna i sie pyta czy juz mozna... bo my mielismy zakaz od pani ginekolog na przytulanie :) kazalam mu jeszcze tydzień poczekać bo będę miec 9tego USG i od razu wizyte u gina.. i oby mala sie przekrecila bo jak juz pisałam to ja strasznie mocno nie chce cesarki :/ no a wlasnie tego 9tego sie dowiem co mnie czeka... a wogole to maz mnie śmieszy strasznie bo jak tylko sie złapie za brzuch albo jakas koslawa minę zrobię bo mnie skurcz chwyci to ten juz z przerazonym wzrokiem: Rodzisz?? ;) zabawne to.. przy młodym tak sie nie stresowal ;) moze dlatego, ze ten wcześniejszy poród to była wtedy dla nas niespodzianka a raczej niespodziewajka.. w kazdym badz razie walizka kompletna od dwoch tygodni czeka sobie spakowana na TEN dzien ;) ja mam pranie poprane juz całkowicie, łącznie z kolderkami, spiworkami i posciela.. i nie mam pojecia czego ile mam bo nie liczylam ale strasznie duzo.. sukienki na wieszakach w mojej szafie, cala dziecieca komoda, ktora byla zakupiona i w dodatku jeszcze 4 szuflady z naszej komody pelne.. wiec chyba troche przesadzilismy ;P przyszła kolyska i sobie juz stoi teraz na dniach bedziemy materac kupować a z lozeczkiem to sie wstrzymamy jeszcze i bedzie mozna dopiero za kilka miesięcy kupic ;) ehh no i ja lecieć musze bo na 9:30 wizyta u fizjoterapety i to jeszcze musze do sąsiedniego miasteczka dojechać.. wiec czas mnie nagli.. 🌼 Gosia, ja jeszcze tylko powiem, ze strasznie ci tej ambony współczuje bo wiem co to za bol.. ja średnio 4-5 razy do roku mieszkając w Pl chorowalam i zawsze mnie kluli w dupsko bo mi sie tak szybko rozwijała, ze po 12h od wystąpieniu pierwszych objawów na tabletki było za późno.. odkąd mieszkam tutaj (5lat) chorowalam tylko raz na angine.. za co nie wiem komu mam juz dziękować ;) i trzymaj sie tam dzielnie bo to paskudne chorobstwo :/ 🌼 Leonka, a ty chcesz ta cesarke czy wolalabys zeby mala sie odwróciła i rodzic sn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeny, jakiej ambony!! anginy oczywiscie.. telefon mi psikusa zrobił :P a tak btw, to co z Blondi? i ulna, Ewa, Dagniesia.. gdzie wy sie podziewacie wszystkie dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia no to współczuję... akurat teraz musiało Ci się to przyplątać :/ a co do kg to nie jest źle ale brzusio już pokaźny bo do 100 cm dobijam :D A ja już pojedzona więc pasuje się troszkę ogarnąć :D Też jestem ciekawa gdzie się podziała reszta naszych dziewczyn, mam nadzieję kochane, że u Was wszystko ok :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka ja miałam cesarke bo mała była ułożona pośladkowo ale miałam skierowanie w 38 tyg i z tego co wiem to szekają do rozwarcia na 4 cm a chodzi o to że potem macica się lepiej i szybciej schodzi a i dziecko nie jest w takim szoku jak się zacznie akcja porodowa ale myślę że powinni cię zostawić wcześniej na obserwacji bo czasem możesz nie czuć skurczy i przyjechać jak już będzie za późno na podanie ZZO Więc popytaj w innych szpitalach może wcześniej cię wezmą Ja mam jutro wizyte zobaczymy czy się coś nie dzieje i co wyszło z wymazu U mnie już wszystko poprane teraz jestem na etapie zamawiania wózka i kompletnie nie wiem co chcę ale na pewno będzie to tradycyjny głeboko spacerowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie :) GosiaqKR - oj strasznie szkoda że teraz na koniec jeszcze takie choróbsko Cię wzięło a do tego jeszcze masz dziś glukozę to uważaj na siebie żeby Cię nie zesłabiło. U nas od rana dziś słoneczko wiec pranie super schnie na balkonie, nie piorę wszystkiego na raz poczekam aż jedno wyschnie to będę wieszać drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×