Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Leonka mowisz ze masz tak raz na jakis czas, ja tak mam ostatnio caly czas :o ale to ponoc hormony tak ze licze na to ze po ciazy mi to przejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety gdzies czytałam, że zanim hormony po ciąży się uspokoja to trochę to potrwa i nadal może tak być. A Ciebie to nie męczy? Nie wkurzasz się na siebie za to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha... Leonka jak bym o sobie dzisiaj czytała :D Najpierw zezłościłam się na mojego emka a o co to już nawet nie pamiętam, potem spięłam się z mamą, zamknęłam się w pokoju i w płacz... mój do mnie wydzwaniał no to nie odbierałam aż w końcu eska mu napisałam, żeby dał mi spokój... Ale jak dostałam znów eska od niego, że nawet nie chce Go usłyszeć itp... i że mu przykro tak zadzwoniłam i w płacz do telefonu... :) Ale już humorki mi przeszły i wszystko jest ok :) Więc kochana nie martw się bo sama nie jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to widzę że dziś w całej Polsce niekorzystne warunki na samopoczucie dla Listopadowych mamusiek :(:(:( Ja jak wróciłam od lekarza to tak się źle czułam że musiałam poleżeć z godzinkę bo myślałam że jak się podniosę to normalnie się przewrócę. Do tego wieczorem Filip był marudny a mój mąż zmęczony bo chodzi na 10 godzin od 5:00 i wstaje rano o 4:20 więc ze zmęczenia się zaczął na niego wydzierać a Filip płakać i do tego dał mu w dupę. Czy miał rację to może i miał ale zaczęłam płakać jak bóbr bo mi przecież szkoda Filipa tym bardziej że jestem z nim teraz bez mała całymi dniami i nie raz sama na niego krzyknę ale to bardziej w żartach. Wiec burzę hormonów też miałam tyle że później mówiłam mężowi że nie może się tak zachowywać i jak jest zmęczony niech po prostu się położy a nie wyżywa na dziecku. Ogólnie mój mąż jest super tatą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No miło Was czytać znów ;) , co do humorów to jakiś specjalnych napadów nie mam , ogólnie ostatnio taka chodzę , nie ruszaj, nie dotykaj bo pogryze... Mojego opierdzieliłam bo jak wracaliśmy to przez rondo bokiem poszedł i jeszcze mi próbował wmówić że ślisko było i tory i dlatego rzuciło autem , no ja głupia nie jestem pod tym względem i potrafię wyczuć kiedy takie triki ktoś celowo robi,,, więc rzuciłam dobitnie Kur...a ! I cisnęłam w niego popcornem ;) 🌼 Maguś, byliśmy na " Jesteś Bogiem " , czegoś mi jednak brakowało w Tym filmie, ogólnie nie był zły ale tak jak mówię brakowało mi takiego klimatu . Jako gowniara trochę się kręciłam sferach hip hopu, mój były teraz też coś nagrywa, na koncerty się chodziło, inne czasy zupełnie ;) 🌼 A co do jazdy , no szkoda że tak daleko bo z chęcią bym kogoś pouczyła ;) ale zawsze możecie pytać jak macie jakieś wątpliwości, to chociaż teoretycznie pomogę ;) 🌼 Byliśmy na tym usg , oczywiście wszystko ok, wiek ciąży różni się 3 dni, niby że młodsza jest o 3 dni, pani potwierdziła że na 100 % dziewczynka ;) że nie ma nowy o pomyłce, nawet w 3d sprawdzała, mała tylko buzki już nie chciała pokazać. Waży 1850 gr i w opisie jest wpisane że chłopiec jest ;) babka która opisywała musiała się rąbnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie 🌼 No i zaczyna się weekend. Mi się standardowo od rana nic nie chce a poza tym to Filip jakiś marudny wymyśla. O dziwo super spałam w nocy Filip nic się nie budził więc nie trzeba było wstawać, wołał tylko o 6:30 żeby mu lampkę zaświecić i dać pić a później wstał dopiero o 7:50. Nie pamiętam już kiedy tak spałam to dobrze chociaż odpoczęłam. Muszę kupić proszek dla Madzi - w jakim prałyście ubranka dla dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja, ja piorę w bobasie a płyn do płukania mam z dzidziusia , z różnych opinii wiem że lepiej zacząć od tańszego,,,, tylko zwróć uwagę czy ma te atesty wszystkie,,,, bo jak od razu kupisz jeden z droższych to później ciężko będzie przejść na jakiś tańszy bo dziecko będzie uczulać , a jak od początku się przyzwyczai do takiego to później jest ok,,,, a może też być tak że i tak będzie miało uczulenie to wtedy będziesz myśleć na jaki zmienić,,,,, ale w dzidziusiu dużo znajomych pierze i nigdy nie miały problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GosiaqKR - Kochana a Ty spania nie masz. Ja przy Filipie prałam w Loveli bo u nas w małej mieścinie to ciężko o duży wybór proszków dla dzieci :( zobaczę co teraz można kupić. Pojadę dziś po południu na zakupy to zobaczę. W przyszłym tygodniu w końcu zabieram się za pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! 🌻 Gosia widzę że spać nie mogłaś i że już na nogach :) 🌻 Ja dzisiaj jak zabita spałam-przed 7 jakoś się obudziłam... Małemu śniadanko dała, wyszykowałam i do przedszkola :) Jak przyszłam to byłam tak zmęczona że szok! a gdzie tu jeszcze miesiąc... Brzucho urósł, na początku tyg nie miałam problemu żeby w kurtkę wejść a dziś niespodzianka-ledwo ją dopięłam :D 🌻 Azja ja mam lovele proszek a płyn do płukania tak jak Gosia dzidziusia. A jak Filip,choroba już sobie poszła? 🌻 Patisonek właśnie daj znać co tam u Ciebie? I Biegaczka dawno się też nie odzywała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dobre spanie,,, :) wiadomość napisałam wieczorem ale zasnęłam i nie zdążyłam wysłać a w nocy jak mąż do pracy wstawał się przebudziłam i odruchowo chciałam na godzinę zobaczyć a tam nie wysłany post, więc wcisnęłam tylko wyślij i poszłam spać dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziolek_88 - Dzięki Filip lepiej antybiotyk jeszcze bierze ale szybko podałam więc infekcja się nie powiększała. 🌼 Gosia to gdzie Twój mąż pracuje że po 3 wstaje chociaż i mój nie lepiej bo o 4:20 teraz wstaje bo mają dużo pracy a pracuje w fabryce mebli Black Red White i chodzi na 10 godzin jak wraca to już ma wszystkiego dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ciężarówką jeździ , i idzie w sumie na którą mu pasuje, jak ma jakiś ambitny plan żeby skończyć wcześniej, to wstaje wcześniej :) więc różnie , czasami na 6 , 7 czasami na noc idzie,,,,, nie ma sztywnych godzin w pracy ale on też tyra po 12 -16 godzin czasami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka jak pisała Azja widocznie jakiś dziwny front dla listopadowych mamusiek przyszedł. Ja się też wkurzyłam na swego M, bo przyszedł późno, zjadł i poszedł do kolegi bo remont mieszkania robi. A ja go wcale nie widzę, jak robiliśmy remont rok temu nikt nam nie pomagał, nosiłam gruz, itp. I jeszcze nie mamy dokończonego, nie ma światła w kiblu, sufit w łazience się kruszy, nie ma półek na książki. Więc nie dość, że siedzę sama to łazi do kolegi, a w domu nie kończy. To wystarczyło, by ryczeć 2 godziny:-), i wstałam o 4:00 i ryczałam kolejną godzinę :-). To w sumie mój pierwszy taki atak, mam nadzieje, że za często się nie będzie powtarzać. I dalej nie mogę tego przeboleć, ale nie chce mi się dyskutować, bo wiem że skończy się to płaczem :-). 🌼 Co do prania to ja piorę kolorowe w loveli, a białe w Jelpie, ale dlatego, że po prostu potrzebowałam na szybko proszku i nie było wyboru. Ale mam zamiar kupić potem albo jelenia, albo dzidziusia, najwyżej zamówię przez internet. Bo są tańsze, mam nadzieje, że dziecko się zbytnio nie przyzwyczai do lepszych:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do prania to ja też piorę w Loveli, ale w płynie, a nie proszku i nie używam już później płynu do płukania. Mam tez płyn do prania Dzidziuś, ale w nim prałam takie rzeczy jak kombinezon, kocyki i materiały od gondoli.Ale jeśli polecacie, że jest też ok do ubranek stykających się z ciałem, to fajnie, bo jednak jest sporo tańszy i mogłabym się na niego przerzucić :) 🌼 Idris - to właśnie o takie napady płaczu i złosci mi chodziło. Mam to tak mniej więcej raz na miesiąc więc juz pare razy w ciąży się zdarzyło. Najgorsze jest to, że ja tak strasznie ryczę i nie moge się opanować. A jak zadaję sobie w glowie pytanie dlaczego płaczę to najczęściej nie mam jakiegoś wielkiego powodu. A mój maż jest jeszcze taki, że strasznie go to złosci jak ja tak ryczę i chce za wszelką cenę mnie uspokoić, a to przynosi odwrotny skutek. No masakra :( Jak sobie pomyslę, że mój mały Leonek tez będzie tak płakał nie wiadomo dlaczego to już się boję jak sobie z tym poradzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka, u mnie jest tak ze jestem wkurzona na siebie bo jestem zla a jestem zla bo jestem na siebie wkurzona, takie koleczko mozna powiedziec... a ja piore w zwyklym proszku ubranka teraz, ale za jakis miesiac odswieze sobie je ale tez w zwyklym proszku tylko plyn dla dzieci kupie. wydaje mi sie ze te wszystkie proszki dla dzieci to jedna wielka sciema bo w sumie przeciez też jest to chemia nie? ale plyn kupie zeby tak proszkiem nie pachnialy. nie iwem czy dobrze robie, ale jak mi dziecko bedzie uczulac to wtedy bede myslec co robic Azja, jak ojciec wyzywa sie na dziecku bo jest zmeczony to nie nazwalabym go supertata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wam też się dziś tak strasznie spać chce ??? Ja spałam w nocy od 24 do 6:30, potem na pobranie krwi pojechałam, zjadłam sniadanie i znów spać od 9 do 12, a potem jeszcze od 14 do 15. To już łacznie 12,5 godziny. Pewnie jak zjem obiad to znów pójde spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka chyba masz rację że wszystkim się chce spać bo strasznie pusto a to wszystko pewnie przez pogodęi ogólne zmęczenie ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wklejam tabelke żebyśmy sie nie pogubiły Azja...................tp. 29.10......2 ciąża.........córeczka Madzia Blondi.................tp. 1.11........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia.............tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock ulna30.................tp. 3.11........3 ciąża.........synek Miłosz mamajuleczk.........tp. 3.11........2 ciąża.........prawdop.chłopiec Justyna1991.........tp. 3.11........1 ciąża.........prawdop.dziewczynka Poznań marlena.26.06.......tp. 3.11........1 ciąża ........Oliwier Leonka5-11..........tp. 5.11........1 ciąża.........Leon......Warszawa madziolek_88........tp. 5.11........2 ciąża.........Antonina.....Poznań 1111ewa..............tp. 6.11........2 ciąża.........Agnieszka patisonek87..........tp. 6.11........2 ciąża.........dziewczynka-Judyta Bianka...Anglia Życiowa optym......tp. 10.11.......1 ciąża........chłopczyk Agnieszka1011.......tp. 10.11.......1 ciąża........chłopczyk.... karolaina83...........tp. 10.11.......1 ciąża........synek Jakub/Piotr Szczecin Maguś..................tp. 11.11.......2 ciąża........dziewczynka Gosia tatiana_xx............tp. 11.11.......1 ciąża........chłopiec Kamil....Szwajcaria ewela..................tp. 14.11.......2 ciąża .......chłopczyk/Igor /Tychy Dagniesia 37..........tp. 14.11.......4 ciąża........prawdop.chłopczyk justyk89..............tp. 16.11........1 ciąża.......córeczka Kornelia martarta..............tp. 17.11.......1 ciąża .....prawdop.dziewczynka kasika26..............tp. 21.11........1 ciąża.........płeć nieznana Creamyful.............tp. 21.11........1 ciaza......... Michelle, Norwegia idris....................tp. 22.11........1 ciąża.........dziewczynka.....Warszawa GosiaqKR..............tp. 23.11........1 ciąża.........Łucja, Aleksandra ....Kraków Listopadowa M.......tp. 23.11........1 ciąża.........płeć nieznana Maggie White.........tp. 23.11........1 ciąża.........chłopczyk........Wrocław biegaczka.............tp. 24.11........2 ciąża..........Maksymilian AgataHa...............tp. 25.11........2 ciąża........Feliks Anka271112...........tp. 27.11....... 2 ciążą..........prawdop.dziewczynka Grudzien_85..........tp. 28.11........1 ciąża.........dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki,,, ja dopiero wróciłam,,,, wybyłam koło 11 tej do biura musiałam podjechać a potem z koleżanką po ciuchach trochę połaziłyśmy, ja już w sumie nie szukam niczego konkretnego ba dla dzidzi mam aż za dość , szukam czegoś dla męża i ewentualnie siebie , ale jednak doszłam do wniosku że już po porodzie się na jakieś zakupy wybiorę bo teraz to i tak się porozpycha wszystko , ponaciąga , buty z tyram już stare, a na wiosnę coś nowego kupię , bo szkoda ,,,, jakoś przebiduje może :) a musiałam jeszcze podjechać do tej ultramediki co usg robie bo znowu im się płytka nie nagrała z badania,,,, przy drugim było to samo 2 razy chodziłam na dogrywanie i teraz też nie odpuszczę bo mało za to nie płacę :/ 🌼 Rano trochę poćwiczyłam, porozciągałam,,,, jak tak dalej pójdzie to do porodu spokojnie szpagat zrobię :D , sprawdzałam dziś ,,, brakuje mi 15 cm do ziemi :) 🌼 Ale wy humorzaste jesteście,,,, :D żartuje oczywiście,,,, wiem że tak jest w ciąży , ja nawet póki co daję radę , jakiś strasznych napadów nie mam, tylko ogólnie chodzę naburmuszona :) , uciekam znów bo ide gotować obiad:) pomijam fakt że już kolację powinnam robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martarta - małe sprostowanie mąż nie wydzierał się do Filipa bez powodu po prostu 2,5 letnie dziecko naprawdę potrafi dać popalić, sama nie raz na niego nakrzyczę a później oczywiście żałuje bo to jest może słabość ale człowiek jest tylko człowiekiem. Bo mój mąż jest naprawdę super tatą, od małego opiekuje się Filipem przebiera , kąpie, wstaje w nocy - dla mnie rewelacja. 🌼 Dla mnie to była najgorsza noc w całej ciąży, spałam dopiero do 4:20 bo całą noc nie mogłam zasnąć do tego miałam biegunkę musiałam pić smektę w nocy i jeszcze mnie wszystko swędziało cała skóra wiec się obawiam że próby wątrobowe mam za wysokie - tak miałam z Filipem i byłam z tym w szpitalu, podali leki i pościli do domu po trzech dniach. Jak teraz też tak będę miała to swędzenie szczególnie koło kostek i nadgarstków to może dalej coś z tymi wynikami nie tak 🌼 Dziś wybieram się z Filipem do mojej Kierowniczki po pościel mam nadzieję że Filip będzie się ładnie bawił z Kasi chłopakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusi listopadowe. podczytuje was od dawna w sumie od poczatku. mój termin mial byc na 15 listopada ale niestety ciaza obumarla w kwietniu. dzis miala bym brzucholek i czula wiercenie szkraba:( ciesze sie ze jest was tu tyle. obecnie jestem w 12 tyg. i wszystko idzie dobrze. termin mam na kwiecien i to 16 to tego dnia mialam luzeczkowanie i dowiedzialam sie ze dzidzius nie zyje. Mam nadzieje ze tym razem bedzie wszystko dobrze, w sumie to narazie tak jest:) moj dzidzius tydzien temu mierzyl prawie 5 cm. cudo. pewnie wam sie wydaje kiedy to bylo... :) 3 mam kciuki za was i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem ;) awaria netu była i zostaliśmy odcięci na tydzień ale juz powrót do żywych ;) mielismy ciężki tydzień, mlody złapał jakas poważna infekcje, ze gorączka do 40st mu dobijala :/ do tego kaszel i katar- to jeszcze mu nie zeszło.. a najgorsze było to, ze jeszcze dostał pokrzywki alergicznej, niewiadomo na co, pani doktor powiedziała, ze czasem tak jest i mija bez znalezienia przyczyny.. dostał syrop przeciwhistaminowy no i lyka to dwa razy dziennie.. ale co sie z nim nawalczylam to moje :/ jak go potrafiło obsypac w ciagu kilku minut całe ciało, ze to jeden wielki babel byl i w dodatku strasznie go to swedzialo a nie moglam mu pozwolić zeby sie drapal to w histerię wpadał straszna.. no ale juz lepiej jest... 🌻 Azja, oj wiem o czym mówisz... 2,5latek potrafi niezle za skórę zalezc.. ja to czasem juz siły nie mam na niego to sie modlę zeby maz jak najszybciej wrócił bo mi czasem nerwów brakuje.. i jak on tylko wraca to ja sie przywitam i idę na gore sie zamykam w pokoju to wtedy wie juz, ze mlody dał mi popalic ;) a na tyłek klapsa tez czasem dostanie jak naprawde juz przesadzi... i tak sobie mysle, ze jak do tej pory z nim problemow nie było to u niego dopiero teraz bunt dwulatka sie zaczal.. wogole to zaczal mi glowa w sciane albo podłogę walić jak. sie zezlosci ;/ i nie bardzo wiem co mam z tym zrobic.. 🌻 narzekalam tak ostatnio mamie na zgage strasznie i podała mi dziadziusiowy przepis na "napój" bo dziadek to pól zycia ze zgaga sie zmagał i wiecie co.. moze nie smakuje jakos rewelacyjnie ale działa! nawet lepiej niz gaviscon.. jak ktos chce spróbować bo go tez męczy to podaje przepis: pól litra wody, łyżka stołowa cukru, łyżka stołowa sody spożywczej i łyżka octu- lepiej zrobic w większym naczyniu bo ocet dodany na końcu gazuje troche i z kubka to moze uciec i mala powódź zrobic ;) 🌻 co do progresu ciazy.. u mnie leci 35tydz.. brzuch mi czesto twardnieje no i zaczynam dosc mocno odczuwać juz skurcze Hixtona czy jak mu tam było.. problem w tym, ze szyjka sie skraca a ta moja kruszyna jak sie z tyłkiem posadzila tak dalej siedzi i mnie cesarka straszą :/ a ja sie baaardzo boje zostać pocieta... duzo osób by wolalo i sobie chwali ale dla mnie to jednak operacja jest a ja nigdy pod nożem nie byłam :/ 🌻 aaa.. jeszcze sie pochwale.. kupiłam dzisiaj na eBayu kolyske ;) sie powstrzymać nie mogłam bo kurier 8,99 a kolyska za 0,98 bo nikt nie bidowal bo na głównej zdjęcia nie było za to w opisie były ;) no i kolyska jest z mothercare, nie używana, tyle ze z wystawy sklepowej i jest to oficjalny sprzedawca magazynu ich, ktora wyprzedaje to co było w sklepie wystawione lub dostali ze zwrotów.. normalnie to bym 100 musiała zapłacić a tak tylko materac jeszcze ale to tez groszowe sprawy.. az żal mi było nie kupic za taka cenę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agalesna.. bardzo współczuje straty dziecka :( musi to byc bardzo straszne przeżycie.. trzymam kciuki za to by tym razem ciaza przebiegała pomyślnie i wytrwałości życzę ;) bo u nas to ostatnia prosta ;) 🌻 dziewczyny sorka, ze tak ogolnikowo napisałam ale kurcze po tym tygodniu nieobecności tyle stron do nadrobienia miałam, ze po przeczytaniu wszystkiego juz miałam problem ze spamietaniem o czym kto pisał :) ja narazie spadam bo znajomy znow nam ryby przywiózł wiec trzeba to ogarnąć ;) a mlody jak narazie uczy je pływać bo wrzucilismy je do młodego piaskownicy przykrytej folią i sie tam pluskaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agalesna - to straszne co musiałas przejść, ale jak dobrze, że już znów możesz przeżywać ciążę i za jakiś czas mieć maleństwo ze soba. Aż mi łzy poleciały jak to przeczytałam :( 🌼 patisonek - od poczatku masz takie ułozenie pośladkowe dzidziusia ? Bo u mnie tak samo, cały czas siedzi głową do góry i chyba coraz mniejsze szanse, że się odwróci. Jutro zaczynam już 36 tydzień. W 37 tygodniu zrobię kolejne USG i zobaczymy czy coś sie zmieniło w ułożeniu. A jak to jest u Ciebie z cesarką, dadzą Ci skierowanie na konkretny termin czy będą czekali aż samo się zacznie ? Bo ja nie mam pojęcia jak to ew.by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja , na dziecko które w ten sposób demonstruje swój przeciw najlepiej nie reagować . Pokazać mu że nie robi to na Tobie wrażenia a jak się uspokoi to i tak mu narzucić to co miał zrobić, po jakimś czasie takiej konsekwencji powinien zrozumieć że nic tym nie wskura. 🌼 Agaleśna , na początku w listopadówkach był straszny pomor, wiele z nas musiało powstać się z nadzieja około ,7 tygodnia najwięcej, pamiętam jak sama płakałam mężowi że tyle dziewczyn się nie doczeka. Także współczuję Ci , ale też cieszę że jest znów wszystko na dobrej drodze . Trzymam kciuki za kwietniowy termin. ;) i powodzenia. 🌼 Co do ułożenia. Moja z miesiąc temu też siedziała na buddę, ale się na razie przekręciła głową w dół. Słyszałam o przypadku że dziecko w trakcie przyjęcia do szpitala, przed samym porodem obróciło się dobrze ;) więc bądźcie dobrej myśli ;) , ja się dużo ruszam, może dlatego się już obróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja , na dziecko które w ten sposób demonstruje swój przeciw najlepiej nie reagować . Pokazać mu że nie robi to na Tobie wrażenia a jak się uspokoi to i tak mu narzucić to co miał zrobić, po jakimś czasie takiej konsekwencji powinien zrozumieć że nic tym nie wskura. 🌼 Agaleśna , na początku w listopadówkach był straszny pomor, wiele z nas musiało powstać się z nadzieja około ,7 tygodnia najwięcej, pamiętam jak sama płakałam mężowi że tyle dziewczyn się nie doczeka. Także współczuję Ci , ale też cieszę że jest znów wszystko na dobrej drodze . Trzymam kciuki za kwietniowy termin. ;) i powodzenia. 🌼 Co do ułożenia. Moja z miesiąc temu też siedziała na buddę, ale się na razie przekręciła głową w dół. Słyszałam o przypadku że dziecko w trakcie przyjęcia do szpitala, przed samym porodem obróciło się dobrze ;) więc bądźcie dobrej myśli ;) , ja się dużo ruszam, może dlatego się już obróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka, no wlasnie nie cały czas... ona sie przekrecila tak ze 3tyg temu bo wczesniej była główka w dol.. nie wiem jak to bedzie z ta cesarka bo ja sie tym nie interesowalam szczerze mowiac.. musze sie znajomych dopytac.. ale wolałabym rodzic jednak naturalnie.. tymbardziej, ze juz sobie basen do rodzenia zamowilam ;) liczę, ze sie przekreci jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka, no wlasnie nie cały czas... ona sie przekrecila tak ze 3tyg temu bo wczesniej była główka w dol.. nie wiem jak to bedzie z ta cesarka bo ja sie tym nie interesowalam szczerze mowiac.. musze sie znajomych dopytac.. ale wolałabym rodzic jednak naturalnie.. tymbardziej, ze juz sobie basen do rodzenia zamowilam ;) liczę, ze sie przekreci jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×