Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sfinks84

Gdzie poznać fajną dziewczynę

Polecane posty

Dziewczyny poradźcie proszę, gdzie się zapisać, gdzie bywać aby robić sobie okazje do poznawania dziewczyn /no i nie uchodzić za desperata ;) / ? Mam 28 lat, w zasadzie moje życie to praca-dom, pracuję z facetami ale już dzieciatymi, żonatymi itd. Zresztą w tym wieku większość z moich nielicznych znajomych jest przecież w związku i takie męskie spotkania na ogół są mało produktywne bo przecież koleżanki nie przyprowadzą... ;) Dodam, że Kluby raczej odpadają - raz, że nie przepadam, dwa że na ogół moje wyjście do klubu skończy się powrotem w stanie wskazującym, więc po co... testowałem już szkołę tańca z podobnym mizernym skutkiem - ale może to kwestia samej szkoły /mało popularna/ . Poszukiwanie wspólnej pasji, hmm no jakoś nie zdążyłem sobie wyrobić jakiejś pozwalającej na kontakt z drugim człowiekiem... także raczej standardowo - kino, TV, jakieś czasopisma. A czasem miło spędzić czas w dwójkę, wiele rzeczy nabiera wtedy większego sensu... spacer, kino, kolacja, rozmowa, wakacje, seks, nawet kłótnie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim ;)
mnie mój facet poznał na czacie erotycznym :D jesteśmy razem już prawie rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 24l
ja mam ten sam problem co autor, tylko ze jestem kobieta, a skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freelancerka
Można praktycznie wszędzie, tylko trzeba się bardzo dobrze rozglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każde miejsce jest dobre i potencjalnie płodne w chętne osoby, prócz więzienia i ginekologa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al ali ACTA
hm galerie handlowe, słupy drogowe, kombinuj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszędzie możesz spotkać, tylko nie bój się odezwać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@anonim Na czaty wchodziłem ale mam wrażenie, że obecnie to jakieś pomieszanie gimnazjum z popkulturą z dominacją emotikonów nad słowem pisanym ;) Zdaje się, że nie ogarniam - poszukuję raczej realnych okazji. @samotna 24l Masz ten sam problem, też szukasz kobiety ;)? Mieszkam w jednym z miast wojewódzkich. Także okazji brakować nie powinno. @Freelancerka, @Mellygion, @al ali ACTA, @agnet Może coś w tym jest, że to nie konkretne miejsce, choć i tych brakuje. Bo o ile wszystkie wspomniane miejsca pozwalają na jakąś okazję do zamienienia kilku słów z dziewczyną, to na dobrą sprawę, która z Was dałaby nr chłopakowi mijanemu na ulicy / spotkanemu w sklepie? Takiego, z którym zamieniłyście góra kilka słów przypadkiem. Nie znacie się przecież. Dlatego wydawało mi się do tej pory, że okazją mogą być jakieś cykliczne zajęcia. A chodzić po ulicy i pytać o numer. No proszę Was :) Pachnie desperacją na odległość. Zresztą jak można skutecznie poderwać pannę przechodzącą ulicą, albo ekspedientkę w sklepie, która przypuszczalnie jest sympatyczna, bo musi. Nie tak łatwo. Ale dziękuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afil
A czemu nikogo nie znalazłeś sobie w ogólniaku lub na studiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@afil Trudno mi cofnąć się do tego jak oceniałem to w tamtym momencie. Dziś na ile możliwie obiektywnie mogę to ocenić, to zwyczajny brak zainteresowania, lęk, nieśmiałość sam nie wiem. Nie szukałem okazji, także nie miałem ich, nie było mi z tym jakoś źle. człowiek Inne priorytety, studia zaś ze względu na specyfikę także w dużej mierze męskie. No co ja Ci powiem - hormony jakoś się za późno odezwały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim ;)
Sfinksie, powiedz mi coś więcej o sobie - chcę wyswatać przyjaciółkę ;) Jest śliczna, mądra i kochana. Rok młodsza od Ciebie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na co niby to
no to moze w duszpasterstwie akademickim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anonimko, publicznie dostępne forum nie jest najlepszym miejscem aby o sobie opowiadać :) Od tego są emaile a przede wszystkim randki ;) A, że są jeszcze na tym świecie wolne, śliczne, mądre i kochane dwudziestokilkulatki - nigdy nie wątpiłem. Ale wydaje się, że trudno je spotkać i niedługo w takim stanie przebywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morgafreee
czata raczej nie polecam, tam siedza same dziw i prosty - najlepiej poderwac dziewczyne w nietypowym miejscu np: w kolejce do kasy, na przejsciu dla pieszych, w autobusie, tramwaju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senpai
I mowi to ten, który w innym temacie chwali sie zdrada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Majowa Panno portale randkowe testowałem, ale na żadnym nie wytrwałem dłużej niż 2 tygodnie. Nie przepadam jakoś za afiszowaniem się z własnym wizerunkiem czy charakterem w miejscach gdzie mogę być łatwo zidentyfikowano. Choć nie mam kompleksów z powodu wyglądu -> raczej wynika to z chęci zachowania resztek prywatności w dzisiejszym świecie web2.0 :) @morgafreee Sposób, który sugerujesz wydaje mi się to dość dziwny, widzę przechodzącą dziewczynę, z którą minę się w ciągu sekund lub wymieniam spojrzenie i w tym czasie jedyne o co mogę się pokusić to prośba o numer telefonu? I ona od razu skłonna jest mi go dać ? No nierealne moim zdaniem :) Próbowałeś ? Z listy odpadają także autobus i tramwaj bo nie korzystam. Widać muszę się wybrać na zakupy do długiej kolejki. @Olewsławo - kurs językowy rozważam właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshineee
Słuchaj czasami trzeba się odważyć i wykorzystać sytuacje np. kiedy stoisz w kolejce do kasy i za Tobą stoi fajna dziewczyna możesz coś zażartować odnośnie zakupów:) konwersacja sama sie rozwinie jesli dziewczyna okaże się naprawde sympatyczna i otwarta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, no niby macie rację, można próbować wszędzie. Widać to jedynie kwestia "gadanego" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;]
Sfinks, wybierz się do innego miasta w podróż PKP. Najlepiej w weekend i jak najbardziej zatłoczonym pociągięm. Serio, jeździ wtedy mnóstwo studentek, można zagadać standardowo o cholernym PKP, a to że gdzieś jedziesz daje Ci sporo czasu na gadkę, masz większe szanse na dostanie numeru od laski z którą przegadałeś godzinę czy dwie;) No i przy okazji sobie pozwiedzasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freches
sfinks84 - jestem od Ciebie dwa lata starsza, ponoć atrakcyjna, mądra, zabawna, a mężczyźni też nie pchają się do mnie drzwiami i oknami - w pracy babiniec niestety, znajomi też nieliczni, po klubach brylować nie lubię. I też próbowałam kursy tańca i inne tego typu rozrywki ale miłości tam spotkać jakoś mi się nie udało. Źle mi samej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może probuj swoich sił na wyjeżdzie intengracyjnym lub na koncertach jak to woli tam większe pole do popisu masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że temat wciąż żywy :) Freches, kurs tańca odhaczyłem, teraz jestem na etapie kursu językowego. Kilka dziewczyn jest, ale widać, że część sparowana, część jest znacznie ode mnie starsza, - więc zostają jedna, dwie nieliczne. Zresztą ostatnio jedna zrezygnowała, więc wybór nikły ;) Nie zrozum mnie źle, ale Twój post mimo wszystko z mojego punktu widzenia jest pozytywny, bo jedynie potwierdza, że jest jeszcze na świecie trochę wolnych kobiet w moim wieku, równie samotnych i nie spędzających każdego weekendu po klubach. Tylko sama widzisz, gdzie w takim razie można Cię lubię Tobie podobne spotkać ? Piszesz o pracy, zakładam, że możliwie stabilnej jak na nasze czasy, zatem pewnie od poniedziałku do piątku powtarzasz stały rytm dnia. Wracając do domu, kilka godzin spędzasz na "ogarnięciu się", coś do jedzenia, coś do poczytania, coś do pooglądania + pewnie jakieś hobby. W weekend możliwe, że co jakiś czas spotkanie z nielicznymi znajomymi, trochę spacerów, porobienia tego na co nie ma się czasu w tygodniu i.... zaraz to już poniedziałek ! Czy bardzo odbiegam od rzeczywistości ? I gdzieś tam tylko brakuje miejsca / czasu / partnera aby wyjechać i spędzić większość wolnego czasu w dwójkę :) Mam wrażenie, że w dużej mierze to w jaki sposób spędzamy większość dnia w pracy, jak wyglądają nasze relacje i jaka jest ich jakość decydują o poziomie satysfakcji z życia osobistego. Tylko, że wiedząc to wszystko nie zmienię przecież zawodu. słodkilu - ostatnio na imprezie integracyjnej było 30chłopa i jedna mężatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freches
Powyższe rady bardzo ciekawe, ale niekoniecznie skuteczne - bo jak np nawiązać znajomość na przejćiu dla pieszych - może czasem wymienimy z kimś spojrzenie a nawet uśmiech, ale na tym niestety koniec :) sfinks84 mnie też trochę podbudowałeś, bo już myślałam, że jestem jakimś dinozaurem. A czuję się zupełnie normalna na ciele i umyśle, więc chyba zacznę moją samotność tłumaczyć zwyczajnym życiowym pechem :) Szkoły językowe też już przerabiałam, właściwie to raczej w celach pragmatyczno-użytkowych, co nie oznacza, że się dyskretnie nie rozglądałam, ale tam też część męska w większości zaobrączkowana. Rytm tygodnia faktycznie bardzo zbliżony do tego co napisałeś i tak mija dzień za dniem, tydzień za tygodniem. A jeśli chodzi o to co napisałeś o realacjach z ludźmi w pracy to faktycznie poniekąd masz rację, tylko nie zawsze mamy na nie do końca wpływ - czasem brakuje dobrej woli drugiej strony, a czasem to po prostu jakieś niedopasowanie wynikające z różnych osobowości. A wracając do poszukiwania "drugiej połówki" to ktoś mi kiedyś powiedzaił żeby nie szukać na siłę, a wtedy ta osoba sam wpadnie nam w ręce - też się nie sprawdziło w moim przypadku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kółko adoracyjne
wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freches
aha i życzę Ci sfinks84 wytrwałości no i powodzenia oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×