Wielkie Przygotowania do PORODU w marcu 2012 !

Dokladnie kotka-jestes w 39 ;) U mnie obiad juz prawie gotowy,sprzatnelam odkurzaczem i umylam podlogi i jestem cala mokra...

Aha, no widzisz bo ja taka stara a nie douczona hehe. dzieki.

Pysiulek911............20..................37............ ... 25 marca kotkamiauczka........28..................39.............. .23 marzec Angel.....................26..................39......... .....19 marzec Anka323.................26...................39.......... ... .20 marca Paula/julka,,,,,,,,,,,,,,23...................38......... ......25marca poprawka ;-)

u mnie cisza... tzn boli jak cholera co 10, 15min, malutki (wg usg 2800) glowka na dole, gleboko w kanale, wod nie mam wogole, ale rozwarcie tylko 2cm:( tak wiec czekam i mam dosc:(

pysiulek ja myslalam,ze ty juz po,a ty bidulo jeszcze sie meczysz... ja mialam skurcze od razu co 5min,potem od ok 2 w nocy do 8 rano co 3min,na koniec co minute,potem 20min partych i bylo po wszystkim.. mam nadzieje,ze teraz tez pojdzie w miare szybko..oby tylko nie za szybko..;) leglam teraz na kanapie,bo zmeczylo mnie to sprzatanie,gotowanie itp..

pamietaj kochana,ze jestes coraz blizej spotkania z synkiem i tej mysli sie trzymaj.. on ma gorzej,nie wie co sie dzieje..potem wyjma go z cieplego brzuszka i zabiora od mamy,zobaczysz jakie to fajne jak maluch tak krzyczy a kiedy ci go dadza to momentalnie sie uspokoi..wiem,ze bol jest okropny..podejrzewam,ze przez pare nastepnych dni bedziesz miala mysli,ze to nie byl dobry pomysl i ze chyba nie podolasz,ale spokojnie..ciezko jest tylko na poczatku.potem jak juz sie "dogadacie" to zobaczysz jakie to cudne kiedy podchodzisz do maluszka,a on cie wita najslodszym usmiechem na swiecie :)

Kochane ja też zrobilam sobie przerwe, rozmrozilam zamrazarke, umylam lodówke, kuchnie ogarnelam, pasuje jeszcze odkurzyć i mam kilka rzeczy do prasowania...chwilowo plecy mi pękają .. Pysiulek trzymam kciuki za Was, wytrzymaj jeszcze troszke i potem bedziesz miała swoje maleństwo w ramionach, :-)

dziekuje Wam kochane... :* denerwuje sie bo nic sie nie dzieje, a wody odeszly wszystkie. Skurcze mam tak ze np godz spokoju, a potem co 5min boli przez godz, i znuw godz spokoju... :( i rozwarcie ciagle malutkie. Cos jakby ta cala akcja ustala... Fajnie jakbym dzisiaj urodzila, bo 10ego w sobote (lipiec) poznalam moja druga polowke ;)

Dziewczyny powiedzcie a jak u Was ze znieczuleniem?? planujecie coś wziąść? Anka jak było u Ciebie? brałas epidural? jakieś skutki uboczne mialas? Ja jestem nastawiona na naturalny poród, pielegniarki tutaj mówią ze Polski, ruski i litwinki rodzą naturalnie a irlandki wszystkie biorą epidural.Chociaz jak dowiedzialam sie ze synek jest duzy i wciaż rosnie 4kg to uff mam pietra jak on wyjdzie ;-)

ja jak powiedzialam, ze nie chce znieczulenia to pielegniarka popatrzyla na mnie i mowi 'szybko pani zmieni zdanie' :D

nie bralam zadnego znieczulenia i teraz tez nie wezme . wiele dziewczyn po epiduralu ma problemy z parciem,bo nic nie czuja,czesto konczy sie porodem prozniowym. ja czulam kazdy party i wiedzialam sama z siebie jak mocno i jak dlugo przec. kotka juz samo wychodzenie dziecka praktycznie nie boli,bolesne to sa skurcze rozwierajace szyjke.mnie tylko troche pieklo jak glowka przechodzila,ale to trwalo moze z 3 min,potem juz luz

Tez włąsnie slyszalam ze jak juz dzidzia wychodzi to nie boli tylko te skurcze. Ja sie oczytalam i osluchalam od znajomych ze niektóe po 2latach od porodu bolą np plecy itp.. i też slyszalam ze wlasnie nie czujesz jak idą skurcze i poród się dłuzy czy cos takiego... Ja mam tylko jedną kolezanke która rodzila naturalnie bez zadnego znieczulenia, wszystkie nawet moja siotra twarda babka miala epidural przy dwóch porodach i gdyby miala rodzic jeszcze raz tez by wziela.

hehe dobre :D Ja nie zmienilam zdania ;) Potem polozne pytaly czy cos chce jak karmilam..bo to tez boli na poczatku..jak dziecko ssie to macica szybciej sie kurczy i boli jak na miesiaczke. Twardo mowilam,ze nic nie chce.. Lekarz na obchodzie tylko kartki przerczucal w mojej karcie,bo nic tam nie bylo hehe Przyzwyczajony,ze u Irlandek pelno roznych specyfikow powpisywane. Ale ja juz tak mam..nie cierpie brac jakiejkolwiek chemii..kiedys za to lekko mnie glowa bolala i lecialam po tabletke,a teraz to juz nie pamietam kiedy cos lykalam.No,ale dzieki temu jak jestem przeziebiona to lecze sie wit C,syropem z cebuli,mlekiem z miodem..podczas gdy moj chlop musi wziac cos co go z nog zwali.. Pamietam jeszcze,ze polozne sie wsciekaly na to jak Polki jedza podczas karmienia.Mi zawsze do glowy wbijano,ze dieta i w ogole,wiec jak dostalam obiad,to zwariowalam.Na talerzu pieczen wolowa z sosem,ziemniaki,marchewka i groszek..Myslalam,ze ktos sie pomylil..Zapytalam polozna,a ona na mnie popatrzyla jak na wariatke i powiedziala,ze mam jesc wszystko.ze maly jedna czy 2 noce poplacze i jego zoladek sie przyzwyczai.No i rzeczywiscie tak bylo.Nie mielismy zadnych problemow z kolkami itp. Polozne sie zloscily,ze Polki to wszystko wiedza najlepiej.One pokonczyly szkoly itd,ale Polka i tak sie nie slucha

hejka, dopisuje się na tą listę u mnie wszystk ustało Pysiulek911............20..................37............ ... 25 marca kotkamiauczka........28..................39.............. .23 marzec Angel.....................26..................39......... .....19 marzec Anka323.................26...................39.......... ... .20 marca Paula/julka,,,,,,,,,,,,,,23...................38......... ......25marca monka1978..............33...................39..............17 marca pysiulek 911 trzymaj się dzisiaj umyłam okna, ale rodzić nie mogę bo mja położna wypprawia imprezkę urodzinową :P)

tak pozatym to od kilku dni bolą mnie sutki, brodawki czy to normalne? myslalam ze mam juz za sobą bolesci zwiazane z piersiami, wiem ze bedą boleć przy karmieniu ale teraz?

Podziwiam dziewczynki ,że wy tak dobrze nasawione na ten poród jesteście,bo mnie to jakoś ciężko przeżyć:) Pysiulek trzymaj się tam ,ja już myślałam ,że Ty maleństwo już tulisz a tu na świat mu się nie śpieszy:)

może tak być, nawet zalecane jest masowanie sutków żeby przyśpieszyć rozwieranie szyjki

kotkamiauczka z bólem piersi mam to samo a dokładnie z bólem brodawek...Odczuwam to zwłaszcza po kąpiei kiedy się wycieram ręczniczkiem:)

up ;) u mnie bez zmian:( tzn cos tam sie zaczyna ale to ciagle za malo i za rzadko...

Anka, moja kochana doswiadczona, moge jakos sprowokowac skurcze? Zeby sie to rozkrecilo? Czy musze lezec i czekac?

pysiulek mój pierwszy poród skończył sie cesarką po takim długim czasie oczekiwania i rozwarciu 3 cm. Przyśpieszyć może tylko oksytocyna ale to podaje lekarz

a z tego co pomaiętam to możesz chodzić, skakać na piłce i brać ciepły prysznic.Próbuj, może coś pomoże

pysiulek, gdzie rodzisz?

pysiulek dokladnie tak jak monka napisala.. teraz jestes zdana na laske swojego organizmu i lekarzy.. Sutki mnie nie bola,ale zabola po porodzie hehe Pani Tasmanowa nie taki diabel straszny,serio ;) Tak czy siak musisz przez to przejsc,wiec nie panikuj :) Kotka mi dali w szpitalu liste skutkow ubocznych epiduralu,po czym kazali podpisac,ze zostalam o nich poinformowana..w tym momencie nie mialam juz zadnych watpliowosci,ze tego nie wezme

Jeśli tam gdzie rodzisz masz do dyspozycji wannę to radziła bym z niej skorzystać, podobno taka kąpiel pomaga w szybszym uzyskaniu rozwarcia

O ho ale tu gwarno kochane mamusie:) u mnie cały dzień spokój a tera znowu bóle jak na @ oby nie takie silne jak wczoraj:/

Pysiulek,,,, trzymam kciuki!!!!

Anka323 dzieki za dobre słowo:) wiem ,że tego nie uniknę i jakos muszę dać rade:)Staram sobie to właśnie wbić do głowy. Pysiulek trzymaj się tam .Napeewno dasz radę;) Trzymamy kciuki za Ciebie. A co do przyśpieszenia to tak jak tu dziewczyny pisały piłka i chodzić podobno coś tam dają:)

a czy wam też tak srasznie bulgocze w bebeszkach??:)

I mają racje z tymi Polkami, ze podwazaja na kazdym kroku zdanie lekarzy i pielegniarek ;) Ja mam wpisany w plan porodu, ze wciaz rozwazam epidural. Zalezy od akcji wiadomo. Jednak jak bede miala krzyzowe przez pol dnia bez rozwarcia to napewno nie dam rady. Epidural w polsce tak demonizuja bo drogi i nie chca go pacjentkom podawac ;) Ma skutki uboczne- jak wszystko. Sam porod nie jest zawsze bezpieczny ( co wlasnie pokazalo na kolejnej 'marcowce' z innego forum ktora maloby nie zeszla po powiklaniach poporodowych teraz :/ ) Pysiulek a co mowia lekarze?? Co zakladaja, nie podadza oxy ??